{100}{300}[Polskie napisy]:|Grupa Socjaldemokratyczna VBS {473}{550}Oparte na faktach. {622}{738}Ojcze, wejrzyj �askawie na swoje dzieci,|kt�re w Tobie pok�adaj� nadziej�. {742}{825}Pob�ogos�aw im|i strze� ich od wszelkiego z�a. {829}{911}Umacniaj je przeciwko atakom szatana. {915}{1039}Niech nigdy nie czyni� Ci obrazy,|ale kochaj� ci� we wszystkim co czyni�. {1066}{1182}Niech Wszechmog�cy B�g was b�ogos�awi,|w imi� Ojca, Syna i Ducha �wi�tego. {1186}{1275}Nabo�e�stwo sko�czone.|Id�cie w pokoju mi�owa� i s�u�y� Panu. {1279}{1348}Bogu niech b�d� dzi�ki. {1349}{1448}VERONICA GUERIN {1550}{1597}Dzie� dobry, Mary.|Jak si� masz? {1601}{1635}Dublin, 26 czerwca 1996 {1639}{1693}Dzie� dobry, Elizabeth.|Co u ciebie? {1697}{1740}Dzie� dobry, Bernie. {1744}{1823}Ojcze, zm�wi�by ojciec modlitw�|do �w. Panienki, jako wstawiennictwo? {1827}{1876}- Co si� sta�o? Kto� zachorowa�?|- Nie. {1880}{1970}Chcia�abym pomodli� si�,|�eby moja c�rka straci�a prawo jazdy. {1988}{2090}Sprawa numer 37422: Veronica Guerin. {2142}{2206}Prawie 1.200 mandat�w za parkowanie. {2245}{2310}10 marca, mandat za przekroczenie pr�dko�ci. {2314}{2370}108 mil na godzin�. {2388}{2508}W zesz�ym miesi�cu,|jeszcze jeden mandat - 104 mile na godzin�. {2512}{2621}C�, pozwol� sobie zauwa�y�,|�e klientka wykazuje pewn� popraw�. {2625}{2710}Zawiadomi� matki,|�e mog� ju� bezpiecznie wypuszcza� dzieci na ulic�. {2714}{2808}Ja... ja zas�uguj� na przegranie tej sprawy,|wysoki s�dzie. {2812}{2860}To by�oby sprawiedliwe. {2864}{2932}Ale je�li nie mog� je�dzi�,|nie mog� wykonywa� swojej pracy. {2936}{2994}Jestem dziennikark� w Sunday Independent. {2998}{3077}Wszyscy wiemy, kim pani jest,|panno Guerin. {3081}{3136}To jeszcze nie zapewnia pani nietykalno�ci. {3480}{3635}Tutaj Bernie Guerin. Nie mog� odebra� telefonu.|Prosz� zostawi� wiadomo��. {3651}{3741}Mamo, prowadz�!|Dasz wiar�? Zwolnili mnie. {3745}{3825}W�a�ciwie, to on mnie zwolni�.|Kocham ci�, mamo. Odezw� si�. {3829}{3906}Nie, nabierasz mnie. {3910}{3937}Nie, przysi�gam na Boga. {3941}{3997}Tylko 100 funt�w grzywny i upomnienie.|Zn�w jestem za k�kiem. {4001}{4070}- To twoja mama, kryminalistka.|- Cze��, mamo. {4074}{4168}C�, mam nadziej�, �e wyci�gn�a� wnioski|i nawr�ci�a� si�, m�oda damo. {4184}{4268}Hej, nie gazujesz chyba znowu, prawda?|- Nie, oczywi�cie, �e nie. {4272}{4321}No, mo�e troszk�. {4345}{4409}Co powiedzia�a� temu pomylonemu s�dziemu? {4413}{4467}Powiedzia�am, �e jestem winna jak diabli. {4471}{4563}I on ci� zwolni�?|Opowiadam si� za reform� s�downictwa. {4567}{4660}Tak. Jeszcze jeden recydywista|wr�ci� na �ono przyzwoitego spo�ecze�stwa. {4695}{4779}Tutaj detektyw Chris Mulligan.|Prosz� zostawi� wiadomo��. {4805}{4908}Nie dorwa�e� mnie tym razem, Chris.|Ci�gle za k�kiem. {4912}{5006}Zosta�am ukarana grzywn�,|to ci si� spodoba - 100 funciak�w. Dasz wiar�? {5010}{5037}Jeste� mi winien lunch. {5041}{5110}Wed�ug umowy, gdziekolwiek zechc�.|Nie zapominaj, �e jestem kosztowna. {5275}{5314}Veronica? {5337}{5368}Veronica? {5373}{5451}Dwa lata wcze�niej. {5460}{5524}W 1994, handel narkotykami wywindowa�|wska�niki przest�pczo�ci w Irlandii, {5528}{5624}do nigdy nienotowanych. 15.000 ludzi|wstrzykiwa�o sobie codziennie heroin�, {5628}{5724}a kliniki odwykowe rejestrowa�y uzale�nienia|ju� w wieku 14 lat. {5728}{5809}Tego roku, Veronica Guerin, dziennikarka znana|z artyku��w o skandalach ko�cielnych {5813}{5959}i korupcji,|zacz�a pisa� o �wiecie przest�pczym. {5963}{6103}Ta praca postawi�a j� twarz� w twarz z gangsterami. {6107}{6143}Nie mog�a ich po��czy� z narkotykami, {6147}{6246}dop�ki �ledztwo nie zawiod�o jej|g��biej do �wiata przest�pczego. {7647}{7708}Pieprzony orze� wyl�dowa�. {8306}{8371}Jak tam, szefie? {9706}{9762}Odczep si�, szumowino. {9812}{9889}No jazda, szykujcie pieni�dze.|5 funt�w. {11676}{11725}Co u was? {11751}{11870}Jestem Veronica.|Pisz� dla Sunday Independent. {11957}{12024}Mog� zada� par� pyta�?|Nie macie nic przeciwko? {12083}{12153}Ile p�acicie za tak� jedn�? {12157}{12291}Kilka funciak�w.|Taniej wypo�yczy� czyj�� ig��. {12295}{12342}A co z dzia�k�? {12362}{12436}- Pierwsza za darmo.|- Ja s�ysza�am, �e za 5 funt�w. {12530}{12654}- Sk�d bierzecie na to wszystko pieni�dze?|- Po prostu m�wi� takim jak ty: {12658}{12771}"Oddawaj fors�, albo wstrzykn� ci AIDS." {12820}{12904}- Ile masz lat?|- A co ci� to obchodzi? {12924}{13008}Pisz� kawa�ek do gazety.|Chc� wiedzie�, sk�d macie ten towar. {13012}{13144}I ja mam za ciebie odwali� robot�?|Przyjd�, jak b�dziesz mia�a troch� kasy. {13286}{13412}- Fatso, nie wydawaj tego na jedzenie.|- Sprawdz� p�niej. {13446}{13501}- Zgubili�my si�?|- A kim wy jeste�cie? {13505}{13596}- Patrol s�siedzki.|- Tak, lepiej miejcie oczy otwarte. {13600}{13684}S�ysza�am tu o jaki� cwaniakach. {14479}{14550}Jamey, Jamey, Jamey, Jamey. {14573}{14624}Jeste� okropnym cz�owiekiem,|wiesz o tym? {14628}{14731}Musia�e� i�� na policj�|i k�apa� na mnie g�b�? {14735}{14824}My�la�e�,|�e si� nie dowiem, �e to ty? {14844}{14938}Wiesz, my�la�em, �eby ci� zabi�. {14960}{15092}A potem pomy�la�em sobie,|�e ludzie gin� codziennie, {15096}{15151}i nikogo to nie obchodzi. {15155}{15240}Wi�c zdecydowa�em,|�e tylko troch� ci� okalecz�. {15270}{15352}W�a�ciwie, zamierzam ci� ca�kiem|nie�le okaleczy�. {15383}{15479}Ale s� i dobre wie�ci - zrobi� to w�asnor�cznie.|Tak. Osobi�cie. {15483}{15541}Chyba nie chcesz, �eby ludzie my�leli, {15545}{15633}�e skoro maj� ju�|mnie w papierach i tak dalej, {15637}{15790}to Martin Cahill jest zbyt szykowny|do brudnej roboty, co? {16033}{16097}Wyjmij mu ten knebel z ust. {16101}{16238}Niech sobie troch� poskamle.|W tym jest dobry, nie? Skowycz! {16801}{16850}Prosz�... {17442}{17491}- Przepraszam!|- Jak si� masz? {17508}{17602}- Zrobi�e� lunch. Czy� nie jeste� wielki?|- Musz� by�. {17624}{17698}- Cze��.|- Cze��, Jimmy. {17702}{17775}Prosto od wielkich wiadomo�ci, co? {17779}{17870}No Ronnie. Zdrad� nam sensacj�.|Kto jest m�tem tygodnia? {17874}{17965}Id� i kup gazet�, braciszku.|Jeste�cie gotowi? {17969}{18068}- Czy powiedzia�em co� nie tak?|- Nie patrz na mnie. To twoja siostra. {18269}{18327}- Ciep�o ci?|- Tak. {18331}{18426}Dobranoc. Dobranoc, kochanie.|B�d� w pokoju obok. {18430}{18485}Dobrze. {18567}{18620}Dzisiaj za�nie bez k�opotu. {18624}{18687}Bo sponiewiera�a� go na boisku. {18691}{18740}Tak. {18785}{18834}- Co jest?|- Nic. {18879}{18938}Nic czy w�a�nie co�? {18942}{18999}To bzdury, to co pisz�. {19003}{19037}- Doce� si� cho� troch� dla odmiany. {19041}{19107}- Wszystko jedno.|Wi�c pisz� na wp� przyzwoite bzdury. {19111}{19180}S� bez znaczenia.|To w�a�nie interesuje ludzi. {19184}{19233}Bzdury. {19255}{19337}Co si� dzia�o tam na ulicy.|Wsz�dzie by�y ig�y. {19341}{19410}- Nawet w miejscu zabaw dzieci.|- Jezu. {19414}{19547}Trzeba by�o ich widzie�.|Stali tam przy swoich nowych Mercedesach. {19551}{19641}Ile 5-ciofuntowych dzia�ek potrzebujesz rozprowadzi�,|�eby kupi� nowego Mercedesa? {19645}{19724}Policz sobie.|Ile to jest dzieciak�w? {19756}{19894}O tym nikt nie pisze.|Nikogo to nie obchodzi. {19898}{19968}Kto� musi zaj�� si� tymi draniami. {19972}{20108}Zarabiaj� na tym krocie.|To o tym powinnam pisa�. {20165}{20224}To nie by�yby bzdury. {20297}{20369}Dealerzy wykorzystuj� ma�oletnie dzieciaki|do swojej roboty. {20373}{20418}Wiedz�, �e policja nie tknie dzieci. {20422}{20470}Wszyscy wiedz�, co si� tu dzieje. {20474}{20521}W zesz�ym roku, tylko z tej przecznicy, {20525}{20573}od narkotyk�w zmar�o o�mioro dzieci.|O�mioro. {20577}{20650}Wszystkie poni�ej 15 lat.|Czworo z nich, to dzieci mojej siostry, Iris. {20654}{20685}O Jezu. Przykro mi. {20689}{20761}Policja przymyka oczy,|nazywaj� to problemami rodzinnymi. {20765}{20823}Ale dla cz�ci rodzin,|te dzieciaki ju� s� martwe. {20827}{20936}Wi�c utworzyli�my Stowarzyszenie Rodzic�w|Przeciw Narkotykom, zaj�li�my si� tym. {20940}{20990}By�bym wdzi�czny, gdyby napisa�a pani o nas. {20994}{21036}- Ile razy maszerujecie?|- Raz w tygodniu. {21040}{21109}- Niema�e zaanga�owanie.|- Niema�y problem. {21113}{21182}Pami�tasz mnie? {21261}{21360}- Ludzie Cahill'a byli w furgonetce?|- Jakiej furgonetce? {21382}{21441}Ona mo�e pom�c, Timmy. {21445}{21516}No wiesz, Martin Cahill.|Genera�. {21520}{21572}Znasz go? {21594}{21653}Jak� masz zni�k�? {21729}{21781}- Lepiej ju� p�jd�.|Nie mog� mnie z wami zobaczy�. {21785}{21833}- Daj sobie pom�c, Timmy. {21837}{21916}Mog� ci znale�� nocleg na t� noc. Jutro... {21920}{21976}Chcecie si� ze mn� przespa�? {22000}{22059}Nie jestem drogi. {22207}{22281}- Rachunek, prosz�.|- R�bn�� ci portfel. {22300}{22343}- Czego pragniemy?|- Precz z dealerami! {22347}{22387}- Kiedy tego chcemy?|- Natychmiast! {22391}{22429}- Czego pragniemy?|- Precz z dealerami! {22433}{22498}- Kiedy tego chcemy?|- Natychmiast! {22502}{22556}Te marsze zawsze s� takie ma�e? {22560}{22628}By� mo�e z twoj� pomoc�,|dotrzemy to do wi�kszej liczby ludzi. {22632}{22684}Tak, miejmy tak� nadziej�. {22688}{22752}Upewni� si�, �e tak b�dzie. {22848}{22963}- Wy�a�, Mullen!|- Ty draniu, Tommy Mullen! {23061}{23100}- Czego pragniemy?|- Precz z dealerami! {23104}{23135}- Kiedy tego chcemy?|- Natychmiast! {23139}{23178}- Czego pragniemy?|- Precz z dealerami! {23182}{23217}- Kiedy tego chcemy?|- Natychmiast! {23221}{23287}- Dealer, dealer, dealer!|- Precz, precz, precz! {23626}{23710}Sp�jrzcie,|kto sobie przygrucha� now� dziewczyn�. {23781}{23895}- Potem si� tam zobaczymy.|- Tak, jed�cie. {23899}{24005}- Czego do cholery chcesz?|- To tak si� m�wi do damy? {24009}{24069}Damy nie odwiedzaj� gentleman�w|niezapowiedziane. {24073}{24121}Wi�c teraz jeste�my gentlemanem, co? {24125}{24207}Gdzie twoje maniery?|Nie przedstawi�e� mnie przyjacio�om. {24211}{24283}- Je�li tego szukasz...|- Wcze�nie zamykasz. {24287}{24349}Jedna z korzy�ci bycia w�asnym szefem. {24353}{24487}Jeste� niesamowity, John.|Naprawd�, jeste� wzorem rentowno�ci. {24491}{24588}Jak od...
blacknight