Psych [1x14] Poker, I Barely Know Her.txt

(38 KB) Pobierz
{23}{77}Podbijam.
{77}{181}Mam dobre przeczucie,| co do tego rozdania.
{202}{289}Dla mnie za drogo.| Pasuję.
{327}{450}Wielka niespodzianka, Rookie.| Pasowanie to jedyna rzecz jakš robisz.
{450}{567}Sprawdzam.| Co powiesz na to, wielkoludzie?
{646}{711}Powiem...
{842}{969}ostatnia karta nie| dała panu O'Grady koloru,
{969}{1115}a pan Duritz dobrze zrobił pasujšc,| ponieważ nie udało mu się ułożyć strita...
{1252}{1389}a pan, panie Hastings,| pana karty mierdzš.
{1391}{1467}Blefuje pan.| Sprawdzam.
{1529}{1667}- Dwie pary, walety i siódemki.| - Cholera! Za każdym razem.
{1662}{1794}- Pomyleć, że powinnimy się tego spodziewać.| - Co się tutaj do cholery dzieje?
{1865}{1947}Poker, Shawn?| Poker?
{1947}{2006}Co ty sobie mylałe?
{2006}{2075}Nie wiem.| Miałem doć czekania.
{2075}{2210}Czemu nic nie powiedziałe?| Skoro się nudziłe, to chyba dobrze.
{2210}{2329}Co się z tobš dzieje?| Skšd w ogóle wiesz, jak grać w pokera?
{2329}{2414}- Pan Hastings mnie nauczył.| - Hastings, tak?
{2414}{2519}To ma się skończyć, rozumiesz?| Koniec z pokerem. Koniec z graniem.
{2519}{2597}- Jeste za młody.| - Tato, ja nie gram. Ja wygrywam.
{2597}{2640}Wygrywasz?
{2640}{2712}W przybliżeniu,| jak często przegrywasz?
{2712}{2766}- Nie wiem.| - Nie wiesz?
{2766}{2832}Jeszcze nie przegrałem.
{2865}{2954}Ile... ile...| ile wygrałe?
{3141}{3187}To wszystko?
{3366}{3451}Dobra, synu, posłuchaj mnie.
{3451}{3569}To, że możesz co zrobić,| nie zawsze oznacza, że powiniene to robić.
{3569}{3632}- Rozumiesz mnie?| - Nie.
{3687}{3765}- Hej, to moje!| - Już nie.
{3765}{3874}- Włanie, że tak!| - Nie. Nie, nie, nie oddam ci tego.
{3874}{3939}Nie oddam tego.| Dlaczego? Ponieważ nie muszę.
{3939}{4112}Według twojej filozofii, pokerowej filozofii,| jeli co mogę, to powinienem, tak?
{4242}{4342}Wiem, że może ci się wydawać,| że możesz zawsze wygrywać, Shawn, ale...
{4342}{4450}nie ważne jak dobry jeste,| zawsze znajdzie się kto lepszy,
{4450}{4516}Jest jedna zasada w hazardzie...
{4516}{4611}Ostatecznie bank zawsze wygrywa.
{4640}{4709}Rozumiesz co mam na myli?
{4709}{4797}- Nie graj?| - Nie za pienišdze.
{4797}{4897}Stawiam 10 dolców,| że nie trafisz.
{4897}{4976}Gus, nie mogę wzišć twoich pieniędzy.
{4976}{5035}Dokładnie, ponieważ nie trafiłby.
{5035}{5122}Z łatwociš bym to zrobił,| dlatego nie mogę wzišć twoich pieniędzy.
{5122}{5214}- W tym nie ma sportu.| - Jeste tylko mocny w gębie.
{5230}{5305}- Jestem mocny w gębie?| - Tak.
{5305}{5326}W porzšdku.
{5721}{5796}Płyń prosto, maleńki.
{6018}{6081}Dobra.| Podwójna wygrana albo nic.
{6081}{6133}Drobne pytanko do ciebie.| Historia...
{6133}{6187}- Grover Cleveland.| - Cholera!
{6187}{6263}- Jak ty to robisz?| - W tym tkwi piękno.
{6263}{6421}- Więc... tak teraz spędzasz czas.| - O mój Boże. Tato... co ty tutaj robisz?
{6421}{6440}Niele.
{6440}{6523}Czy tak witasz wszystkich ludzi,| którzy przejdš przez twoje drzwi?
{6523}{6622}Włanie tak wszystkich witam.| Może dlatego biznes się nie kręci.
{6622}{6682}- Macie zamiar mnie zaprosić?| - Tak, proszę...
{6682}{6735}Chwila!| To może być podstęp.
{6735}{6826}Jakie sš zasady odnonie wampirów?| Czy przypadkiem nie muszš być zaproszone?
{6826}{6920}- O czym ty mówisz, Shawn?| - Gus, oglšdałe "Zagubieni chłopcy" 14 razy.
{6920}{7010}- Jaka jest zasada?| - Jeste zdany na siebie.
{7070}{7222}- Nic więcej nie ma?| - Właciwie, to jest biuro satelitarne.
{7222}{7385}Główna siedziba jest pod ziemiš w lodowej jaskini,| którš Gus i ja wyrzebilimy zeszłej zimy.
{7385}{7473}- Co z twojš licencjš?| - Licencjš pilota?
{7473}{7608}Została w CESSNA'ie (mały samolot),| czy może odnosisz się do mojej licencji na zabijanie.
{7608}{7672}Unieważniona.| Problemy na granicy w Kazachstanie.
{7672}{7735}Mógłbym podać szczegóły,| ale wtedy musiałbym cię zabić,
{7735}{7815}czego nie mogę zrobić,| ponieważ moja licencja została unieważniona.
{7815}{7965}- Mówię o twojej licencji prywatnego detektywa.| - Co, potrzebowałe jej, prawda?
{7965}{8148}- Medium jest zwolnione z wymagań.| - Cóż, hurra luki prawne.
{8198}{8292}Trochę ciemno.| Przydałoby się trochę więcej lamp.
{8292}{8350}Prawdopodobnie niszczyłe swój wzrok.
{8350}{8466}To gniazdko...| wyglšda na trochę przecišżone.
{8466}{8546}Plazma... lepiej by było gdyby| postawił jš pod tamtš cianš.
{8546}{8608}Po południu miałby| mniej odbić na ekranie...
{8608}{8732}Wiesz, tato? Naprawdę doceniam to,| że przyjechałe tutaj, żeby ustawić wszystko zgodnie z Feng Shui,
{8732}{8847}- ale właciwie jestemy czym zajęci.| - Co to takiego, Shawn? Czy to zawody NBA...
{8847}{8966}w rzucaniu mieciami,| czy zawody w szybkie pytanka?
{8966}{9027}Uwierz w to lub nie,| ale mamy godzinę 11:00.
{9027}{9153}- Więc może powinnimy to przełożyć.| - Trochę na to za póno, Shawn.
{9272}{9340}Ja jestem waszš 11:00 godzinš.
{9340}{9423}/{C:$ddde}PSYCH 1x14/| "Poker? Ledwie jš znam"
{9507}{9552}/"I know you know/
{9552}{9611}/that I'm not telling the truth/
{9611}{9655}/I know you know/
{9655}{9703}/they just don't have any proof/
{9703}{9757}/embrace the deception/
{9757}{9800}/learn how to bend/
{9800}{9850}/your worst inhibitions/
{9850}{9948}/they will psych you out in the end"/
{10038}{10135}- Bill Peterson.| - Jest włacicielem Peterson Motors.
{10135}{10257}Spotkałem go jakie 20 lat temu,| gdy odbierałem kilka opon z jego zakładu.
{10257}{10371}- Shawn, nie powiniene czego notować?| - Po co miałbym to robić? Będzie jaki quiz?
{10371}{10431}Może się zamkniesz i zaczniesz słuchać?
{10431}{10508}Zadzwonił do mnie wczoraj.| Ma dziecko. Brandona.
{10508}{10622}Jest trochę młodszy od ciebie.| Uważa, że jego syn może być w co zamieszany.
{10622}{10687}- Na przykład?| - Wprowadzi was, gdy tutaj przyjedzie.
{10687}{10772}Chodzi o to, że nie chce w tym udziału policji,| dlatego zadzwonił do mnie.
{10772}{10853}- A ty powiedziałe...| - Powiedziałem, że jestem na emeryturze i
{10853}{10968}- zdecydowanie powinien powiadomić policję.| - Uroczo. Przyjechałe tutaj, żeby nam to powiedzieć.
{10968}{11007}- Super.| - Nie, Shawn.
{11007}{11092}Nie chce, żeby jego syn miał kłopoty,| a ja mogłem przypadkowo...
{11092}{11184}wspomnieć Petersonowi, że ty...
{11184}{11306}- będziesz w stanie mu pomóc.| - Chwila, czas. Wywieszam flagę.
{11306}{11407}- Czy ty za mnie poręczyłe?| - Nie powiedziałbym, że za ciebie poręczyłem.
{11407}{11471}- Gus, Henry za mnie poręczył...| - Nie poręczyłem.
{11471}{11548}Przechwalasz się mnš.| Jeste tatusiowo-zadurzony we mnie.
{11548}{11664}Shawn, nie przechwalałem się tobš.| Jedynie wspomniałem o statystykach i sprawach,
{11664}{11724}o których było w gazetach.
{11724}{11774}- Wyciskaj to.|- Opuć ręce.
{11774}{11826}- Przytul mnie.| - Nie mam zamiaru...
{11826}{11904}Jeli wiedziałbym,| że Peterson będzie nalegał, aby cię wynajšć,
{11904}{12046}z miejsca zbeształbym twojš postać oraz wspomniał| o twoim nienaturalnym lęku do szpiczastych rzeczy.
{12046}{12157}- Wstręcie do szpiczastych rzeczy.| - Proszę, wywiadcz mi jednš przysługę.
{12157}{12268}Wysłuchaj jego opowieci i powiedz,| że nie możesz pomóc, wylij go do policji.
{12268}{12472}Cokolwiek zrobisz, nie rób tego wszystkiego| z przewracaniem oczami i tym całym rozlazłym gównem.
{12472}{12503}Jezu...
{12503}{12577}po pierwsze,| nie zawsze jestem rozlazły, dobra?
{12573}{12626}Moja gra jest oparta na finezji.
{12626}{12688}- Jak miesz krytykować mojš pracę.| - Jest tutaj.
{12688}{12758}Nie mów mu, że wpadłem.| Masz jakie tylne wyjcie?
{12758}{12824}- Wszedłe nim.| - Racja.
{12991}{13041}Przepraszam.| Czy ty jeste Shawn?
{13041}{13126}Tak, zgadza się,| panie Peterson.
{13168}{13292}- Wow, to moje imię.| - Nie bšd pod takim wrażeniem, Bill.
{13292}{13351}Mógłbym zyskać takš| informację gdziekolwiek.
{13351}{13421}Przecież,| Peterson Motors to gigant.
{13421}{13533}- Cóż, odpowiednio mi zaimponowałe.| - Niepotrzebnie. Burton Guster.
{13533}{13644}Miło mi was poznać. Słuchaj,| od razu przejdę do rzeczy. Mam syna, Brandona.
{13644}{13733}Kilka tygodni temu jeszcze dla mnie pracował.| Teraz zniknšł.
{13733}{13853}- Co się stało kilka tygodni temu?| - Zwolniłem go. Był leniwy, nie wypełniał obowišzków.
{13853}{13939}Mylałem, że będzie potrafił się| do czego przyłożyć.
{13939}{14031}- Jak poszło?| - Cóż, wyeksmitowali go z mieszkania,
{14031}{14218}odcięli mu komórkę| i podrobił czek na wartoć $30,000.
{14218}{14294}- Muszę znaleć mojego syna.| - Możesz mi pomóc?
{14294}{14364}Cóż, panie Peterson,| to brzmi jak sprawa dla policji.
{14364}{14452}- Dam panu numer...| - Gus, nie bšd lepkim czekoladowym ciasteczkiem.
{14452}{14513}- Co?| - Tym się zajmujemy, proszę pana.
{14513}{14598}Znajdujemy ludzi.| Znajdziemy Brandona.
{14757}{14899}Dobrze, dopilnuj żeby nikt nam nie przeszkadzał.| Potrzebuję pięciu minut bez zakłóceń spokoju.
{14899}{14958}- Dopilnuj, żeby nikt nie wszedł.| - Dobrze.
{15161}{15291}- Po co ta cała dyskrecja, O'Hara?| - Mam prawdziwš burzę mózgu.
{15291}{15347}Problem z kradzieżš na stacji?
{15347}{15421}Nie... to detektyw.
{15421}{15531}- Czy to co kwalifikuje się do Spraw Wewnętrznych?| - To detektyw Lassiter.
{15531}{15624}- Jaki jest problem z naszym detektywem?| - Cóż, jego urodziny.
{15624}{15752}- To nie jest problem.| - Włanie, że jest. Wydaje się być cichy.
{15743}{15799}Jest cichy.| Taki włanie jest.
{15799}{15883}O'Hara, to miło z twojej strony,| że przejmujesz się swoim partnerem,
{15883}{15941}ale to dorosły mężczyzna.| Nic mu nie będzie.
{15941}{16033}Pomylałam, że byłoby| miło zrobić mu niespodziankę.
{16061}{16135}Detektyw Lassiter nie lubi niespodzianek.
{16135}{16200}Oczywicie, że je lubi.| Każdy lubi niespodzianki.
{16200}{16303}Detektiw Lassiter ma| bardzo szczególnš strefę komfortu,
{16303}{16422}nawet ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin