Z misją miłosierdzia w Australii.pdf

(156 KB) Pobierz
oredzie68-2007.p65
4
Orędzie Miłosierdzia 68
Z MISJ¥ MI£OSIERDZIA W AUSTRALII
W Australii woda w zlewie spływa w odwrot-
nym kierunku, kierowca w samochodzie siedzi po
prawej stronie, aby pokonać niemałe odległości
do zamierzonego celu. Mało tu rodowitych Au-
stralijczyków – Aborygenów, a mieszkańcy tej zie-
mi przybyli z blisko dwustu narodów o różnych
wyznaniach, tradycji i kulturze. Blisko połowa lud-
ności skupiona jest w 2 miastach: Sydney i Mel-
bourne, a każde z nich jest tak rozległe, że by je
przemierzyć trzeba pokonać drogę niemal taką,
jak z Krakowa do Zakopanego. Mieszkańcy 20 mi-
lionowego państwa stają przed niełatwym zada-
niem określenia swojej narodowej i religijnej toż-
samości, zwłaszcza wobec licznych prądów świa-
topoglądowych, religii i przeróżnych sekt. Nie-
wiele tu biedy materialnej, na ulicach nie spoty-
ka się żebraków, ale dużo jest pustki duchowej,
a ludzie w żyją „tak, jakby Boga nie było”.
Melbourne
Liczy 4 miliony mieszkańców. Na jednej uli-
cy Greens Road w Keysborough, dzielnicy Mel-
bourne, przy której znajduje się sanktuarium Bo-
żego Miłosierdzia, widać niczym w soczewce róż-
norodność narodowości i wyznań tego kraju.
W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła katolickie-
go swą siedzibę mają buddyści, z drugiej strony
swój meczet budują muzułmanie, a w niedalekim
sąsiedztwie są świadkowie Jehowy i masoni.
W tym kraju, w którym stopa życia jest wysoka,
jedno pozostaje niezmienne: ludzkie pragnienie
miłości i doświadczenie Bożego miłosierdzia. Na
taką glebę ludzkich serc w lipcu br. z nową mocą
padało znane już na tej ziemi orędzie miłosier-
dzia Bożego przekazane przez św. Siostrę Faus-
tynę. Głosiły je s. M. Elżbieta Siepak i s. M. Dia-
na Kuczek, które na zaproszenie rektora ks. Grze-
gorza Gawła TChr przybyły do sanktuarium Bo-
żego Miłosierdzia w Melbourne. Świątynia, wznie-
siona rękami naszych rodaków zamieszkałych od
lat na tych ziemiach, jest jedynym w całej Au-
stralii sanktuarium Bożego Miłosierdzia, w któ-
rym modlą się nie tylko Polacy, ale także czci-
ciele Miłosierdzia Bożego z wielu krajów, emi-
granci zamieszkujący Melbourne i okolice.
Orędziem o Bożym miłosierdziu przeka-
zanym przez św. Siostrę Faustynę siostry ze
Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia dzieli-
ły się w kościołach polskich i anglojęzycznych,
ze słuchaczami rozgłośni radiowych SBS i 3ZZZ
oraz czytelnikami najpopularniejszego czasopis-
ma polonijnego „Tygodnik Polski”. Nie zabrak-
ło też ubogacających spotkań z tutejszą Polo-
nią, której niektórzy członkowie niosą na swych
barkach trud walki w obronie naszej ojczyzny.
Miłosierdzie niczym złota nić połączyło ich
w jedną rodzinę i uzdolniło do zwiększenia wraż-
liwości na potrzeby innych. Wyrazem tej wy-
obraźni miłosierdzia była gościna, jakiej udzie-
lili 800 młodym Polakom w drodze na Świato-
we Dni Młodzieży w Sydney.
www.faustyna.pl
98819743.003.png
październik, listopad, grudzień 2008
Sydney
Ze szczególną mocą orędzie Miłosierdzia
rozbrzmiewało na Światowych Dniach Młodzie-
ży, gdyż do grona patronów tego spotkania mło-
dych została wybrana św. Siostra Faustyna. Orę-
dzie Miłosierdzia było głoszone przede wszyst-
kim w ramach tak zwanego Youth Festival, czyli
popołudniowych i wieczornych spotkań w koś-
ciele pw. Serca Maryi w dzielnicy Randwick.
Przez trzy dni siostry ze Zgromadzenia Matki
Bożej Miłosierdzia z Krakowa i Bostonu, zespół
Nazaret, księża Marianie z USA oraz apostoło-
wie Bożego Miłosierdzia z Australii na różne
sposoby opowiadali młodym i mieszkańcom Syd-
ney o miłości miłosiernej Boga do człowieka.
W programach Youth Festival były multimedial-
ne prezentacje przybliżające życie, misję i du-
chowość św. Siostry Faustyny, modlitwa, świa-
dectwa, filmy i specjalnie na to wydarzenie przy-
gotowany koncert: „Rozmowy z miłosiernym
Panem”, w całości oparty na tekstach z „Dzien-
niczka” św. Siostry Faustyny. Muzykę do nich
skomponował Maciej Zając, a wspaniale wyko-
nał zespół „Nazaret” z Piotrkowa Trybunalskie-
go. Profesjonalny śpiew zespołu „Nazaret”, nie
tylko w czasie koncertu, ale w całym programie
przygotowanym przez siostry z Łagiewnik, przy-
ciągał wielu słuchaczy. Byli wśród nich tacy, któ-
rzy weszli do kościoła zachęceni usłyszaną mu-
zyką. Inni z wielkim wzruszeniem dziękując za
takie – jak mówili – wspaniałe głoszenie orędzia
Miłosierdzia w ramach Youth Festival, twierdzili,
że to były najwspanialsze wieczory w ich życiu.
Orędzie Miłosierdzia rozbrzmiewało nie
tylko w kościele, ale i na ulicach, zwłaszcza wte-
dy, gdy siostry wraz z grupą ewangelizacyjną
przechodziły ulicami centrum miasta z dużym
obrazem Jezusa Miłosiernego, rozdając obraz-
ki z Koronką do Miłosierdzia Bożego. Wielu
uczestników Światowych Dni Młodzieży i miesz-
kańców Sydney pragnęło zamienić z nimi choćby
parę słów, zrobić pamiątkowe zdjęcie lub po pro-
stu zapytać o przesłanie, które głoszą. Wielu
z dużą czcią podchodziło do obrazu, by go do-
tknąć i przeżegnać się, by przy nim wraz z sios-
5
trami zrobić zdjęcie. Wszędzie, gdzie pojawiły
się siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miło-
sierdzia: w sklepie, autobusie, w barze i na uli-
cy, były żywym i łatwo rozpoznawalnym znakiem
daru, którego Bóg udzielił dla naszych czasów,
daru orędzia Miłosierdzia.
Z tym darem do Australii przybyli wszys-
cy młodzi Polacy (ponad 2 000), by w czasie piel-
grzymki do Sydney i w czasie Światowych Dni
Młodzieży dzielić się nim z tymi, których spot-
kają. W tym apostolstwie pomocne były płyty
DVD z filmem „Miłosierdzie nadzieją dla świa-
ta” (w języku polskim i angielskim) i specjalnie
na ten cel wydrukowane reprodukcje łaskami sły-
nącego obrazu Jezusa Miłosiernego z Sanktua-
rium w Krakowie-Łagiewnikach z Koronką do
Miłosierdzia Bożego w języku angielskim i logo
Światowych Dni Młodzieży.
Święta Siostra Faustyna była obecna także
w czasie kulminacyjnego spotkania Światowych
Dni Młodzieży z Ojcem Świętym Benedyk-
tem XVI na stadionie Randwick. Wzięło w nim
udział 400 000 młodych ze 170 krajów świata, ze
wszystkich kontynentów. Na tym największym
zgromadzeniu w Australii, w modlitwie o nowe
wylanie Ducha Świętego wzywano wstawiennic-
twa świętych patronów, m. in. św. Siostry Faus-
tyny, której wizerunek umieszczono w dekora-
cji przy papieskim ołtarzu.
Posługę głoszenia orędzia Miłosierdzia
w Australii wspierały swą modlitwą m. in. sios-
try ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia
i apostołowie Bożego Miłosierdzia ze stowarzy-
szenia „Faustinum”. Dzięki niej można było po-
konać wiele trudności związanych nie tylko ze
zmianą klimatu (o tej porze w Australii jest zima)
i czasu (8 godzin do przodu), ale także radoś-
nie i owocnie nieść orędzie światła i nadziei.
Ludzie wyrażali wielką wdzięczność za dar spot-
kania i krzepiące orędzie, wielu dzieliło się swo-
im doświadczeniem praktyki nabożeństwa w for-
mach przekazanych przez św. Siostrę Faustynę,
a byli i tacy, których łaska Boga dotknęła w tych
dniach i skłoniła do zmiany swego życia.
s. M. Diana Kuczek ZMBM, s. M. Elżbieta Siepak ZMBM
www.faustyna.pl
 
6
Orędzie Miłosierdzia 68
W SZKOLE MIŁOSIERDZIA
ŚW. SIOSTRY FAUSTYNY
I SŁUGI BOŻEGO JANA PAWŁA II
Pod takim hasłem od 2 – 4 października br. w Sanktua-
rium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach
odbędzie się III Międzynarodowy Kongres Apostołów
Bożego Miłosierdzia, organizowany przez Stowarzysze-
nie Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” oraz
Rektorat Sanktuarium z okazji 70. rocznicy śmierci św.
Siostry Faustyny i 30. rocznicy wyboru kard. Karola
Wojtyły na Stolicę Piotrową.
Wydarzeniu patronować będzie metropoli-
ta krakowski kard. Stanisław Dziwisz i przełożo-
na generalna Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej
Miłosierdzia m. M. Gracjana Szewc, referaty przy-
gotowali znani teologowie z różnych ośrodków
w Polsce, a udział zapowiedzieli przedstawiciele
sanktuariów Bożego Miłosierdzia, liderzy różnych
wspólnot i apostolatów podejmujących misję św.
Siostry Faustyny z całego świata.
Referaty, świadectwa i modlitwa uczestni-
ków Kongresu koncentrować się będą wokół mi-
łosierdzia w relacjach międzyludzkich, dla któ-
rego punktem odniesienia jest miłosierdzie Boga,
a bogactwem doświadczenie myśli i praktyki ca-
łej historii Kościoła. Program obrad tak został
pomyślany, aby w ciągu trzech dni ukazać bib-
lijne źródło chrześcijańskiego miłosierdzia, prze-
krój różnych jego modeli i poglądów na nie,
poczynając od Ojców Kościoła, przez św. To-
masza z Akwinu i jego następców, poprzez filo-
zofie, które zaprzeczały potrzebie miłosierdzia
w życiu społecznym (Marks, Nietzsche), aż po
czasy współczesne, w których na różne sposoby
funkcjonują historyczne ujęcia i praktyka miło-
sierdzia oraz nowy model, jaki w życie Kościo-
ła wnosi św. Siostra Faustyna i Ojciec Święty Jan
Paweł II. Teologowie określają go mianem mo-
delu personalistycznego, bo skoncentrowany jest
on na godności człowieka, a nie na jego potrze-
bach czy samym akcie miłosierdzia, jak to ma
miejsce w innych, wcześniejszych modelach.
W sposób usystematyzowany językiem teologii opi-
sał go Ojciec Święty Jan Paweł II m. in. w ency-
klice „Dives in Misericordia”, a językiem misty-
ków opowiedziała o nim św. Siostra Faustyna
w swym dziele zatytułowanym „Dzienniczek”.
Z treści tego dzieła można wyczytać nie tylko samo
rozumienie przez nią miłosierdzia, ale także pro-
ces kształtowania się w jej życiu tej postawy.
Dla św. Siostry Faustyny i Sługi Bożego
Jana Pawła II ludzkie miłosierdzie nierozerwal-
nie związane jest z miłosierdziem Boga, które
dla tego pierwszego jest źródłem, wzorem i mo-
tywem. Tylko Bóg jest dobry i On jest źródłem
wszelkiego dobra na świecie, także tego, które-
go współtwórcą jest człowiek czyniący dobrze
bliźniemu. Także Bóg w swoim Synu Jezusie
Chrystusie – Wcielonym Miłosierdziu – jest dos-
konałym i niedościgłym wzorem oraz motywem
świadczenia miłosierdzia ludziom. Takie miło-
sierdzie, które swoje źródło, wzór i motyw ma
w miłosierdziu Boga, jest właściwie ukształtowa-
ne, bo opiera się na obiektywnej prawdzie – sło-
wie Boga, zakłada spełnienie wymagań sprawied-
liwości, która jest podstawową miarą miłości,
i owocuje w konkretnym czynie, a nie tylko
w samym wzruszeniu, współczuciu czy intelek-
tualnej ocenie sytuacji. Miłosierdzie jest kwiatem
miłości (Dz. 651) lub czynem miłości napisze
lapidarnie św. Siostra Faustyna.
www.faustyna.pl
98819743.004.png
październik, listopad, grudzień 2008
W personalistycznym modelu miłosierdzia na
szczególną uwagę zasługuje człowiek ze swą god-
nością istoty stworzonej na obraz i podobieństwo
Boga, odkupionej krwią Syna Bożego i przezna-
czonej do wspólnoty życia z Nim już na ziemi
i przez wieczność całą. Dostrzeżenie godności
i wielkości człowieka w oczach Bożych oraz uwz-
ględnienie tej wartości w myśleniu i praktyce mi-
łosierdzia ma zasadnicze znaczenie i ono decydu-
je o kształcie tego modelu chrześcijańskiego miło-
sierdzia, który ukazują współcześni Apostołowie
Bożego Miłosierdzia: św. Faustyna i Jan Paweł II.
Dlatego Ojciec Święty w encyklice „Dives in Mise-
ricordia” napisze, że miłosierdzie nie jest nigdy
aktem jednostronnym, polegającym na zaspokaja-
niu potrzeb ludzkich, ale procesem, w którym za-
chodzi relacja wzajemnego obdarowania. Tylko
wówczas dobro świadczone drugiemu człowieko-
wi jest naprawdę aktem miłości miłosiernej – na-
pisał Papież – gdy świadcząc je, żywimy głębokie po-
czucie, iż równocześnie go doznajemy ze strony tych,
którzy je od nas przyjmują. Jeśli tej dwustronności,
tej wzajemności brak, wówczas czyny nasze nie są
jeszcze prawdziwymi aktami miłosierdzia (DM 14) .
Tak rozumiane miłosierdzie w życiu i pis-
mach św. Siostry Faustyny i Jana Pawła II nie
oznaczało sporadycznych, okazjonalnych aktów
miłości wobec potrzebujących, lecz styl życia,
całożyciową chrześcijańską postawę wobec dru-
giego człowieka we wszystkich wymiarach, którą
całkowicie kieruje miłosierna miłość. Takie mi-
łosierdzie fascynuje i motywuje do przemiany życia
w tym duchu. Pragnę się cała przemienić w miło-
sierdzie Twoje – modliła się Siostra Faustyna –
i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie; niech ten
największy przymiot Boga, to jest niezgłębione mi-
łosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją
do bliźnich (Dz. 163) . Ta przemiana życia w mi-
łosierdzie oznacza właśnie styl życia, a nie tylko
jakąś jego cechę obok wielu innych.
Postawy chrześcijańskiego miłosierdzia św.
Siostra Faustyna i Jan Paweł II uczyli się w szko-
le Boskiego Mistrza. On sam przypominał Sios-
trze Faustynie ewangeliczne zasady miłości bliź-
niego, pouczał o sposobach praktykowania mi-
7
łosierdzia, odkrywał przed nią jego piękno i bez-
cenną wartość, a także warunki, jakich wymaga
kształtowanie takiej postawy. Najlepszą metodą
w kształtowaniu postawy miłosierdzia jako stylu
życia – jak wynika z jej zapisków – jest ciągłe po-
znawanie Boga tajemnicy miłosierdzia i jej kon-
templacja w codzienności. To poznawanie nie
oznacza jednak tylko zdobywania wiedzy, ale
wcielanie jej w życie, przyswajanie sobie Bożego
sposobu myślenia, wartościowania i postępowa-
nia, które zapisane jest w Słowie Objawionym.
Naśladowanie Boga w Jego miłosierdziu – jak po-
kazuje życie św. Siostry Faustyny – wymaga mod-
litwy i odpowiedniej ascezy, która zmierza do
odkrycia godności każdego człowieka oraz usu-
wania z własnego życia tego, co sprzeciwia się
lub hamuje rozwój miłości miłosiernej, a rozwi-
jania takich sprawności moralnych, które służą
postawie miłosierdzia. Siostra Faustyna uczy prak-
tykowania miłosierdzia w codzienności, gdyż jak
twierdziła, to w niej ukryte są skarby łask i bo-
gactwo ludzkiego miłosierdzia. Wielkość miłosier-
dzia nie polega na wielkich czynach – mawiała –
ale na wielkiej miłości. Chociaż uczynki nasze są
drobne i pospolite same z siebie – pisała – to wsku-
tek miłości stają się wielkie i potężne przed Bo-
giem wskutek miłości (Dz. 889) . Miłosierdzie czyni
człowieka pięknym w jego człowieczeństwie
i chrześcijańskim powołaniu, jest najdoskonalszym
odbiciem Boga, Jego żywym obrazem.
Pierwszy Międzynarodowy Kongres w ła-
giewnickim Sanktuarium odbył się w 1996 roku
i poświęcony był Apostolskiemu Ruchowi Bo-
żego Miłosierdzia, który zrodził się w Kościele
z charyzmatu i doświadczenia mistycznego św.
Siostry Faustyny, drugi – w 2005 roku podjął te-
mat orędzia o Bożym miłosierdziu w Piśmie
Świętym, w nauczaniu Kościoła i w przesłaniu
Apostołki Bożego Miłosierdzia św. Siostry Faus-
tyny. Trzeci pochylił się nad miłosierdziem ludz-
kim. Referaty z tych Kongresów zostały opubli-
kowane w formie książkowej przez Wydawnic-
two „Misericordia” i są dostępne w sklepie in-
ternetowym: www.misericordia.faustyna.pl.
s. M. Elżbieta Siepak ZMBM
www.faustyna.pl
 
8
Orędzie Miłosierdzia 68
PROMIENIOWANIE
ŚWIĘTOŚCI
Świętość jest dziełem Boga w człowieku,
który jest Mu całkowicie oddany. Dziś, gdy jes-
teśmy świadkami wynoszenia na ołtarze Sługi
Bożego ks. Michała Sopoćki, gorliwego kapła-
na, spowiednika św. Siostry Faustyny i apostoła
Miłosierdzia Bożego coraz pełniej ujawnia się
jego świętość, a także jej oddziaływanie na lu-
dzi, z którymi się stykał i za którymi teraz się
wstawia u Boga. Zebrane w trakcie procesu bea-
tyfikacyjnego wspomnienia i świadectwa o ks.
Sopoćce oraz opisy łask za jego przyczyną ry-
sują piękny obraz dzieła Bożego w nim doko-
nanego, czyli jego świętości.
Z najwcześniejszych wspomnień o ks. So-
poćce z okresu wikariatu w Taboryszkach na
Wileńszczyźnie wynika, że był bardzo dobry i miły
dla wszystkich; (...) gdy był po kolędzie albo do
chorego jechał to – mówili – furmanowi usługi-
wał . Zaś jego proboszcz wystawił mu taką opi-
nię: Przyszłość mający pocieszającą – bowiem bo-
dziec religijno-moralny zawsze ma na straży, przo-
dujący w życiu, z ustrzeganiem od jakich niebądź
wykroczeń moralności .
Gdy był ojcem duchownym w seminarium
wileńskim, krążyła wśród kleryków opinia o jego
świątobliwości. Rozpoznawano w nim kapłana
bogobojnego, pobożnego, wewnętrznie wyciszo-
nego i skupionego. A jeden z wychowanków
wspominał: W pamięci mojej ks. profesor Sopoć-
ko pozostał jako staranny, dobry wykładowca i gor-
liwy kapłan, stale usiłujący nas, swoich uczniów,
umysłowo wzbogacić, a duchowo pobudzić do po-
stępu w doskonałości. (…) Czy wprost, czy ubocz-
nie, mimochodem, zawsze lądował na zachęcie
do świętości, a z obfitości serca usta mówią .
Podobnie o nim wyrażały się siostry zakon-
ne i osoby świeckie, które stykały się z nim
w Wilnie. Nawet wprost mówiono o nim, że jest
to święty człowiek. Jedna z sióstr zakonnych
przekazała, że w praktyce cnót był stały, a jego
duchowość była ponad miarę przeciętności, (...) był
wyjątkowym, świątobliwym kapłanem . A osoba
świecka uczestnicząca w nabożeństwach w koś-
ciele św. Michała w Wilnie, gdzie był duszpa-
sterzem, wspominała: Lubiłam tam się modlić,
a zwłaszcza gdy nabożeństwom przewodniczył on
– charyzmatyk. Czuło się wtedy, że jest się bar-
dzo blisko Boga. Już sama postać księdza skrom-
nego, skupionego, wewnętrznie uciszonego, promie-
niowała na zewnątrz Bożym pokojem . Siostry ur-
szulanki, u których ukrywał się w czasie wojny,
zauważyły, że podczas sprawowania Mszy świę-
tej był tak skupiony i rozmodlony, iż wydawało
się, że swoim przenikliwym wzrokiem wielbi Boga
i rozmawia z Nim .
Opinia o świątobliwości ks. Sopoćki wyra-
żana też była przez osoby znające go w Białym-
www.faustyna.pl
98819743.001.png 98819743.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin