the stand 3 - the betrayal.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:movie info: 640x480 23.975fps 700.4 MB|/SubEdit b.3839 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/
00:00:04:T�umaczenie: A&R SubTeam|Artur Sikora & robert22
00:00:07:poprawki |Copdriver
00:00:11:BASTION|Odcinek 3: Zdrada
00:00:14:Za du�o tu krwi.
00:00:19:Cholera, za ma�o �wiat�a.
00:00:22:Podkr�ci�em ile si� da�o.
00:00:26:Mniejsza z tym.
00:00:27:Wytrzyj mi czo�o Frannie.
00:00:29:Poc� si� jak mops
00:00:33:- Tak dobrze?|- Tak.
00:00:36:/17 lipca/
00:00:47:Glen! Podaj mi no�yczki.
00:00:52:Czy widzisz co� wschodni Teksas?
00:00:55:Wyrostek. O tu...
00:00:58:Stu...
00:01:00:Daj mniejsze...
00:01:03:Stu... Stu!
00:01:06:Co Dana? Co?
00:01:09:- Nie trzeba.|- Co ty m�wisz? Prawie to mamy.
00:01:14:On nie �yje.
00:01:22:Przykryjcie go.
00:01:47:Jam jest zmartwychwstanie i �ycie.
00:01:52:Kto wierzy we mnie, �y� b�dzie.
00:01:59:Chyba jest tego wi�cej,
00:02:01:...ale nie pami�tam.
00:02:04:Dla mnie wystarczy.
00:02:05:Amen.
00:02:49:Dzie� dobry panie Lauder.
00:02:51:Gdzie si� wszyscy pochowali?|/19 lipca/
00:02:53:Dana �pi, nie wiem gdzie jest Frann,
00:02:56:Stu chyba poszed� na ryby.
00:02:58:�owi� obiad w �Wielkiej Rzece Dwojga Serc�|jak zgaduje?
00:03:03:- Co prosz�?|- Nic takiego.
00:03:06:Jedziemy z s�dzi� do miasta|na bezgot�wkowe zakupy.
00:03:10:Jedzie pan?
00:03:12:- Ja pasuj�.|- Jak pan sobie �yczy.
00:03:52:- Cze��!|- Cze��!
00:03:55:- Wci�� my�lisz o Marcu?
00:03:58:- To nie to�
00:04:01:przy�ni� mi si� ten straszny sen.|By� jeszcze straszniejszy.
00:04:07:Ca�a 15 autostrada w krzy�ach.
00:04:10:Tak, z belek stodo�owych i s�up�w|telegraficznych, tak?
00:04:14:I ukrzy�owani na nich ludzie�
00:04:16:Tobie te�?
00:04:18:I Danie i Glenowi i s�dziemu.
00:04:24:Mog� si� przysi���?
00:04:26:Tak, oczywi�cie.
00:04:32:�ni�y mi si� tamtej nocy|kiedy umar� Mark.
00:04:35:Dzisiejszej wylosowa�em staruszk�.
00:04:38:- Du�o lepiej.|- O niebo lepiej.
00:04:42:Siedzia�a na ganku innym|ni� poprzednio.
00:04:46:My�l�, �e ona z pierwsz� grup�|dotar�a ju� do Boulder
00:04:49:Wiem, �e tam dotarli.
00:04:53:Powiedzia�a: �Prowad� ich jeszcze|szybciej Stuart.
00:04:58:Tylko dzie� odpoczynku,|to wszystko.
00:05:00:Nie zapomnij zabiera� zb��kanych|w�drowc�w po drodze.�
00:05:04:Dziwne.|Jakim cudem my wszyscy,|mamy ten sam sen.
00:05:12:Nie wiem...
00:05:25:Ale wiesz co, Glenn ma|pigu�ki nasenne...
00:05:30:Poprosz� go o jedn� dla ciebie|je�eli chcesz.
00:05:33:Nie, dzi�kuje.
00:05:34:Wyspa�aby� si� dobrze|przed drog�.
00:05:39:Ja nie mog�.
00:05:41:Czemu?
00:05:45:Bo to mo�e zaszkodzi� dziecku�
00:06:21:M�wi�a� Heroldowi?
00:06:29:- Kiedy rozwi�zanie?|- W styczniu.
00:08:46:Harold!
00:08:49:Mamy ci co� do powiedzenia.
00:08:54:Nie wiem jak, to powiedzie�.
00:08:57:Chyba si� domy�lam.|Moje gratulacje.
00:09:04:- Frann si� ba�a, �e b�dziesz troch�|- Zazdrosny? Z�y?
00:09:10:Co� w tym rodzaju.
00:09:13:Zazdro�� i owszem, ale z�o��?
00:09:17:Takie jest �ycie.
00:09:26:Te� mam ci co� do powiedzenia.
00:09:31:Nie mog�em tego powiedzie� a� do teraz.
00:09:37:Kocham ci� Frann�y.
00:09:43:Dzi�kuje.
00:09:45:I chyba winien jestem przeprosiny?
00:09:47:Ale� sk�d! Nie ma za co.
00:09:51:- Zostajemy przyjaci�mi?|- Oczywi�cie!|- Jasne!
00:09:55:Dobry interes.
00:10:01:Pom�c ci w czym�?
00:10:03:Nie! Panuje nad wszystkim.
00:10:05:Na pewno?
00:10:22:Doskonale panuje nad wszystkim.
00:11:09:We� moje �ycie!
00:11:33:Sibola!
00:11:38:Jedno za siedem�
00:11:41:We� moje �ycie.
00:11:50:Jak si� czujesz, przyjacielu?
00:11:53:Dobrze.
00:11:56:Kim jeste�cie?
00:11:57:To jest Lloyd Henreid,|nie skrzywdzi ziarnka manny z nieba.
00:12:02:Jam jest Szczurolud,|�mia�y, czarny, �liczny.
00:12:06:Siemanko �mie�!
00:12:09:Sk�d wiesz, �e mnie tak kiedy� nazywano|w moim rodzinnym mie�cie?
00:12:12:Musisz co� zrobi�, z tym|twoim gadaniem przez sen.
00:12:19:Nie znam twojego rozmiaru,|ale to powinno pasowa�.
00:12:23:Wybieram si� gdzie�?
00:12:25:Tak, Flagg chce si� z tob� widzie�
00:12:28:Niech bierze moje �ycie.|Tak! Niech bierze moje �ycie.
00:12:35:Pajac. Zwariowa�.
00:12:39:A my niby nie?
00:12:42:Ubieraj si�.
00:13:12:�mieciolud!
00:13:15:Jakie mi�e spotkanie.
00:13:19:We� moje �ycie.
00:13:23:Nie s�dz� aby do tego dosz�o.
00:14:13:Jest dla ciebie praca, �mieciu.
00:14:17:Wielka praca, je�eli chcesz.
00:14:20:Wszystko�|We� co chcesz, we� moje �ycie.
00:14:37:- Kocham Ci�|- Wiem.
00:14:46:Za to� Spe�ni� wszystkie twoje marzenia.
00:14:50:Chod�.
00:14:54:Porozmawiajmy o twojej przysz�o�ci.
00:15:00:/25 lipca/
00:15:18:Matka Abigail.|�ni�a� mi si�.
00:15:23:Wiem.
00:15:28:Podejd�cie.
00:15:31:Tylko ty i tw�j ch�opak.
00:15:38:- Jeste� w ci��y!|- Sk�d wiedzia�a�?
00:15:45:Witaj Stuart.|Witaj na pok�adzie
00:15:55:- Sk�d znasz moje imi�?
00:15:59:Witajcie w zaczarowanej krainie!
00:16:08:Kto� uby�?
00:16:13:Nie ma Harolda.
00:16:18:Zapraszam na lemoniad�!
00:16:27:Przysz�am.
00:16:31:�Niby p�omyk do knota lampy, przychodzi|oblubienica do oblubie�ca.�
00:16:38:Czy to Biblia?
00:16:41:Raczej Daniele Steel.
00:16:48:Nadine� Nadine�
00:16:59:Nic pani nie jest?
00:17:04:Nie, nie, bo co?
00:17:06:Chyba z�y sen.
00:17:11:Czy to by� on?
00:17:13:Wsz�dobylski gogu�?
00:17:18:Nie wiem.|Nie pami�tam.
00:17:20:Droga pu�ciutka, nie�le grzejemy.
00:17:25:D�ugo jeszcze?
00:17:27:Dwie � trzy godzinki.
00:17:31:Ju� wida� g�ry.
00:18:03:/7 sierpnia/
00:18:14:Lato prawie si� sko�czy�o.|Nie mog� w to uwierzy�.
00:18:19:Czas szybko p�ynie na zabawie,|co panie wschodni Teksas?
00:18:23:- Dzi� wielki dzie�.|- Racja.
00:18:29:Dzie� elektrowni.
00:18:31:Zapomnia�e�?
00:18:33:Nie zapomnia�em tylko|wyrzuci�em z pami�ci.
00:18:36:Pom�r skosi� ludzi, ale|nie da� rady gad�etom.
00:18:41:Tylko przebiera� w nich|jak w ul�ga�kach.
00:18:45:A wi�c dzi� rozpoczyna si�|Wielki Szaber.
00:18:51:A z Weaeson, kostki lodu w szkockiej,|profesorze?
00:18:55:Stary kurs okaza� si�|drog� �mierci.
00:18:59:Nie przesadzasz?
00:19:01:Tak m�wi Wschodni Teksas.|I co by powiedzia�a nasza staruszka?
00:19:10:W czym problem?
00:19:11:Mo�e w niczym.|Ona powiada, �e B�g zbiera nas na mas�wk�.
00:19:23:K�aniamy si� jej i Bogu,|a potem bierzemy si� za robot�|przy elektrowni.
00:19:30:Staraj�c si� odbudowa� �wiat,|kt�ry zaprowadzi� ludzk� ras� na �mier�.
00:19:34:Co� nie gra z t� wizj�.
00:19:57:Popatrz.
00:20:06:Zaczekaj.
00:20:50:Witajcie wszyscy!
00:20:53:Chod�cie!
00:21:09:/Id� do niej./
00:21:17:Jeste� prawdziwa�
00:21:20:Wstawaj!|Nie jestem Bogiem, ani z�otym cielcem
00:21:27:�ni�a� mi si� matko.
00:21:30:Mi�o mi.
00:21:35:I mnie si� �ni�a�.
00:21:42:- Larry!|- Ale� posiwia�a�|- Kto?
00:21:46:Ja j� znam.
00:21:59:Co to za kobieta!?
00:22:04:/Podejd� do niej/
00:22:10:Nazywam si� Nadine Cross.
00:22:12:Mo�e tak, a mo�e nie.
00:22:15:Z Nowego Yorku.
00:22:17:Mo�e tak, a mo�e nie?
00:22:22:Ju� uciekam.
00:22:26:Wygl�dasz na zm�czon�.
00:22:29:W twoim wieku musisz|by� bardzo zm�czona.
00:22:35:Cze�� Joe!
00:22:40:- Co do diab�a?|- Zostaw mnie!
00:22:48:Cze�� Nadine�
00:22:55:Znowu chcesz odej�� bez po�egnania?
00:22:58:Mam swoje powody.|Nie potrzebuje wi�cej odpowiedzi ani pyta�.
00:23:01:Wi�c zostaw mnie!
00:23:24:Ja jestem gotowa...
00:23:33:Uwaga! Rozruch!
00:23:37:W razie czego wszyscy zwiewaj�.
00:23:45:A wi�c, kochanie.|Ko�a w ruch!
00:23:59:- Boj� si�.
00:24:02:- Ja te� si� troch� boj�.
00:24:06:Zielony sygna�!
00:24:32:Panie i Panowie!|Wr�cili�my!
00:24:51:Czy to by� ON w tej kobiecie?
00:24:56:Nie wiem Panie.|Odesz�a za szybko.
00:25:02:Nie� jestem za stara...
00:25:08:musz� przeprosi� Boga za to,|�e nie zrozumia�am
00:25:16:Zgrzeszy�am pych�.
00:25:20:Zgrzeszy�am dum�.
00:25:23:Zachowuj� si� jakbym by�a kr�low�.
00:25:26:Przyjd� do mnie
00:25:28:Co mam teraz pocz��?
00:25:32:Wska� mi drog� Panie...
00:25:36:O Panie, wska� mi drog�.
00:25:40:Zamieniam si� w s�uch!
00:27:29:To...
00:27:36:Wracaj� dawne przyjemno�ci.
00:27:53:Chyba wypada zacz��...|Od chymnu.
00:28:02:/Oh, say can you see,/
00:28:07:/ by the dawn's early light,/
00:28:12:/What so proudly we hailed/
00:28:18:/ at the twilight's last gleaming?/
00:28:23:/Whose broad stripes and bright stars,/
00:28:29:/ through the perilous fight,/
00:28:34:/O'er the ramparts we watched,/
00:28:40:/ were so gallantly streaming?/
00:28:45:/And the rockets' red glare,/
00:28:51:/ the bombs bursting in air,/
00:28:57:/Gave proof through the night/
00:29:03:/ that our flag was still there./
00:29:09:/O say, does that Star-Spangled/
00:29:15:/ Banner yet wav/
00:29:23:/O'er the land of the free/
00:29:30:/ and the home of the brave?/
00:29:59:B�d� wola twoja...
00:30:07:Mam straszn� trem�...
00:30:11:/My te� Stu!/
00:30:15:- Jestem na tej li�cie|- B�d� si� streszcza�...
00:30:18:to szybciej p�jdziemy na piwo.
00:30:31:Najpierw przedstawiam tego,|kto da� nam �wiat�o.
00:30:37:Ted Kitchner!
00:30:49:Przejd� teraz do sprawy|Komitetu Wolnej Strefy.
00:30:52:W imieniu matki Abigail...
00:30:55:- Gdzie jest matka Abigail?|- Gdzie� tu jest.
00:31:07:Oto kandydaci z listy matki Abigail:
00:31:11:Ja, czyli Stu Retman|z Arnette w Teksasie.
00:31:22:Nast�pny jest Nick Andros z Pensylvanii.
00:31:28:Ralph Brentner z OK City.
00:31:36:Panna Frances Rebecca Goldsmith z Main,
00:31:40:Wsta� Fannie, poka� si� wszystkim.
00:31:51:Susan Stern z Waszyngtonu.
00:31:58:Glen Bateman z New Hampshire|i Larry Underwood z Nowego Jorku.
00:32:14:- Gdzie Lucie z ma�ym?|Mo�e posz�a do �azienki�
00:32:21:- Czy s� inne propozycje?|- Panie przewodnicz�cy!
00:32:33:Przewodnicz�cy udziela g�osu|Haroldowi Lauderowi.
00:32:39:Wnioskuj� o przyj�cie Komitetu|Wolnej Strefy �In Toto�,
00:32:50:Genialne�
00:32:57:Panie s�dzio�|Mo�emy to zrobi�?
00:33:01:Cholernie dobry pomys�.
00:33:06:Postawiono i poparto wniosek|o przyj�cie Komitetu�
00:33:12:zgodnie z list�.|czy kto� chce co� doda�?
00:33:24:Wystarczy aklamacja�
00:33:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin