* * *
wolę zasnąć, przespać wiek, królewicza
stracić, smoka
nie pokona żaden rycerz
kryształowych luster odrobiny
wpadną w oko
zawiesiny
pod taflami wód wytłumaczą
stąpanie po wodzie, o uciszenie
burz, nikt nie będzie pytał już
nowy świat się dawno zaczął
więcej, niż dwa razy nic
się nie zaczyna
zawiesina
pod taflami wód potopu
arce wielki stawi opór
arka płynie, by się spełnił cud
kaz.x