Ahern Jerry - Krucjata - 03 - Poszukiwanie.pdf
(
385 KB
)
Pobierz
Ahern Jerry - Krucjata - 03 - P
JERRY AHERN
KRUCJATA 3
POSZUKIWANIE
(Przełożyła: Barbara Miruszewska)
SCAN-dal
Dla Leslie - najwspanialszej czytelniczki książek!
ROZDZIAŁ I
“Sarah, Michael, Ann... żyją. Boże!” - myślał Rourke. Szedł szybko przez las,
zostawiając w tyle zgliszcza swego domu. Kartka, którą Sarah przybiła na drzwiach
stodoły, tkwiła teraz w jego portfelu. Ale do czego potrzebny mu był teraz portfel?
Prawo jazdy, legitymacja ubezpieczeniowa, zezwolenie na broń... Szedł dalej, z
Pythonem w skórzanym futerale na prawym biodrze, z dwoma pistoletami typu
Detonics pod kurtką, coltem CAR-15 w kaburze pod prawym ramieniem.
Prawie wszystko, co miał teraz w portfelu, wydało mu się bezużyteczne.
Banknot studolarowy z patrzącym zagadkowo Franklinem, karta CIA, karty
kredytowe. Jedyną rzeczywiście ważną rzeczą było zdjęcie żony - Sarah, syna
Michaela i córki Ann. To zdjęcie i świstek papieru z nabazgraną wiadomością były
dla niego jedynymi realnymi rzeczami od wybuchu wojny. Spojrzał w górę, na niebo i
poprawił się: gwiazdy również były rzeczywiste i ziemia pod nogami - ale jak długo
jeszcze - nie wiedział. Dziwne chmury kłębiły się na nocnym niebie, zachody słońca
co wieczór stawały się bardziej czerwone, pogoda wyraźnie się zmieniała. Ile
pocisków zostało wystrzelonych, ile bomb zrzuconych tamtej, pierwszej nocy III
wojny światowej? “Tak - pomyślał - będzie to najprawdopodobniej ostatnia wojna w
dziejach Ziemi”.
Zatrzymał się i znów spojrzał w górę. Niebo intrygowało go. Kiedy studiował
medycynę, interesował się tym, co pobudza człowieka do życia. Później, w tajnych
służbach CIA, zajął się czymś zgoła przeciwnym - zabijaniem. Nie stałby się przecież
ekspertem od broni palnej przez zwykły przypadek czy na korespondencyjnym
kursie. Później, jako ekspert od spraw przeżycia, zajął się znów tym, jak utrzymać
pracę organizmu w trudnych, nietypowych warunkach. Paląc cygaro zastanawiał się,
czy Sarah i dzieci też patrzą na gwiazdy tej nocy. Czy gdzieś istnieje jeszcze zdrowy
rozsądek? Czasami żałował nawet, że on, Rourke, jest zupełnie normalny i zdrowy na
umyśle - przez to było mu ciężej.
Pomyślał o Paulu Rubensteinie, młodym żydowskim chłopaku z Nowego
Jorku, lub raczej miejsca, które kiedyś było Nowym Jorkiem. Paul tak bardzo różnił
się od niego: nigdy nie jeździł na motorze, nigdy nie strzelał. Rourke uważał go za
swego największego sprzymierzeńca i przyjaciela.
John nie lubił jeździć motocyklem w ciemności. Jego Harley Low Rider był w
doskonałym stanie, ale Rourke przyzwyczaił się jeździć w goglach, a teraz miał tylko
okulary przeciwsłoneczne. Spojrzał na zegarek. Świetlista, czerwona tarcza
wskazywała 6.30. Na horyzoncie zauważył czerwonawą linię, nad nią kłębiły się
gęste, białe chmury. Pył radioaktywny? Przypomniał sobie, że musi sprawdzić licznik
Geigera przymocowany do motoru. Drugi licznik zostawił Paulowi.
Był już kilka kilometrów od miejsca, gdzie ukrywał się ranny Paul, doskonale
uzbrojony: “Schmeisser”, browning typu High Power oraz karabin Steyr Mannlicher.
Obserwował horyzont. Słońce migotało za czerwieniejącymi chmurami. Ta
czerwień niepokoiła go. Poczuł nagły ścisk w żołądku: jak potoczy się życie, gdy
znajdzie już Sarah, Michaela i Ann? Czy zawsze już będą żyć w jego kryjówce, jak
pierwotni ludzie? I w jakim świecie będą dorastały dzieci?
Rourke wyobraził sobie, jak mówi któregoś dnia do syna:
- Michael, zostawiam ci opustoszałe i skażone tereny, na których nic nie
wyrośnie przez wieki. Skażoną wodę, której nie można pić, zatrute powietrze, którym
nie można oddychać, ostatni ocalony egzemplarz Encyklopedii, bo nie ma już nikogo,
kto napisałby nową. Zostawiam ci też wspaniałą znajomość języka, ale nie masz,
niestety, do kogo mówić. Oto super motocykl - brakuje jednak benzyny. Masz tu
zestaw najlepszych pistoletów, jakie dotychczas wyprodukowano, ale skończyła się
amunicja. Ptaki i pszczoły, o których ci kiedyś opowiadałem, już wymarły. Jeśli
znajdziesz kiedyś dziewczynę, która nie stała się jeszcze morderczynią ani nie wpadła
w obłęd, możecie przedłużyć istnienie gatunku ludzkiego. Chociaż z pewnością
będzie on ohydnie zdeformowany...
Popatrzył na wschód słońca. Czy będzie jeszcze następny? Słońce wschodziło,
bo Ziemia obracała się, ale gdy się zatrzyma? Pomyślał o tym, jak zakończy swoją
wypowiedź do syna, gdy ten osiągnie już wiek dojrzały:
- Baw się dobrze...
Rourke zatrzymał motor. Szarość na wschodzie kontrastowała z kolorem
horyzontu, mgła o lekko zgniłym zapachu układała się faliście nad ziemią. Nagle
usłyszał strzały. Zgasił silnik, przełożył colta CAR-15 do prawej ręki, zacisnął palce,
zsiadł z motoru i ukrył się za drzewem. Przed nim rozciągała się płaska równina, a
dalej skupisko skał, gdzie ukrywał się Paul. Odgłos strzałów stawał się coraz
wyraźniejszy. Ujrzał zbliżające się postacie - kilkunastu mężczyzn, uzbrojonych,
brudnych i najwyraźniej - wyczerpanych.
Posuwali się powoli w kierunku skał. Strzelali, a Paul odpowiadał im ogniem.
Twarz Rourke'a rozjaśniła się w uśmiechu.
- Zaraz was dopadnę - wyszeptał do siebie.
Plik z chomika:
teaw123
Inne pliki z tego folderu:
Ahern Jerry - Krucjata - 23 - Legenda.pdf
(912 KB)
Ahern Jerry - Krucjata - 20 - Mid-Wake.pdf
(918 KB)
Ahern Jerry - Krucjata - 18 - Ostatni deszcz.pdf
(533 KB)
Ahern Jerry - Krucjata - 17 - Próba sił.pdf
(381 KB)
Ahern Jerry - Krucjata - 15 - Przywódca.pdf
(677 KB)
Inne foldery tego chomika:
Abbott Jeff
Abigail Gordon
Adam Bahdaj
Adam Bochiński
Adam Huert
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin