00:00:34:tłumaczenie i timing fokusik dla ADP ;) 00:00:38:Życzę miłego oglšdania ;) 00:01:27:Odcinek 15 00:01:42:/Czekaj...telefon... 00:01:44:/Telefon dzwoni. 00:01:45:/To może być co ważnego. 00:01:52:Było tak blisko 00:02:05:Szefie, zebranie. 00:02:08:Wiem. 00:02:17:Sprawa Jie De Technologies... 00:02:21:Pierwsze słysze... 00:02:25:Powinnimy pięknie to wygrać! 00:02:29:Dziesięć minut temu zadzwonił prawnik i powiedział, że chce pójć na ugodę 00:02:35:Panienko Yang, 00:02:36:Proszę zrobić kopię tego dokumentu dla wszystkich. 00:02:39:Póniej przedyskutujemy jak wycišgnšć od nich wszystkie pienišdze 00:02:42:Tak!! 00:02:44:Dobra robota 00:02:46:Zhi Hao, 00:02:47:Powiedz nam szczerze czy jest ostatnio jaki przełom w Twoim zwišzku z Panienkš Yang? 00:02:53:Racja, Panie Liang Zhi Hao. 00:02:55:Straciłem trochę z Twojego powodu. 00:02:57:Czy możesz trochę bardziej się popieszyć? 00:02:59:Czy nie przesadzacie za bardzo? 00:03:01:Zhi Hao jest bardzo niemiałš osobš. 00:03:03:Czy nie możecie mu pomóc? 00:03:05:Gdybymy byli w stanie mu pomóc, to bylibymy w stanie też naprawić dziurę ozonowš. 00:03:10:Uganianie się za Panienkš Yang, 00:03:11:Jest naprawdę... 00:03:12:"niemożliwe". 00:03:15:Co? 00:03:17:"Niemożliwe"? 00:03:19:Mission Impossible 00:03:25:Mam dla Ciebie taktykę 00:03:27:Zgodnie z moimi badaniami ludzie, którzy z niej skorzystali mieli 100% skutecznoć 00:03:35:Jaka taktyka jest taka dobra? 00:03:37:Dwa słowa...Udawać - chorobę 00:03:42:Nie wštpcie w te dwa słowa 00:03:45:Ich moc jest naprawdę zdumiewajšca 00:03:47:Pomylcie. Kobieta, która uwielbia opiekować się 00:03:53:Więc jeli będziecie udawać bezbronnego to jej matczyny instynkt zmieni się w uczucie miłoci i współczucia do Was 00:04:00:Szczerze mówišc, 00:04:01:W ten sposób ukradłem pierwszy pocałunek mojej żonie 00:04:07:Chętnię się założę 00:04:08:Panienka Yang nie nabierze się na tš sztuczkę 00:04:10:Ponieważ podejrzewam, że jej matczyny instynkt został już sprzedany na internecie. 00:04:18:Lepiej spójrz na siebie! 00:04:26:/Proszę nie mów jej 00:04:29:/Ponieważ gdyby wiedziała to jeszcze jedna osoba martwiłaby się, a to by nic nie zmieniło 00:04:37:To co powiedział to prawda 00:04:41:Ale co jeli nie będzie mógł ukryć tego przed swojš matkš 00:04:44:Co wtedy się stanie? 00:04:53:15 minut i zebranie skończone? 00:04:55:Szef powiedział, że ma nagłš sprawę do załatwienia i że dokończymy jutro rano 00:05:02:Panienko Yang... 00:05:04:Czy robisz co po pracy? 00:05:06:Nie jestem wolna! 00:05:11:Panienko Yang, 00:05:14:Jeli powiedziałbym, że mam goršczkę 00:05:17:Co by zrobiła? 00:05:18:Zadzwoniłabym do Ministra Zdrowia, żeby przysłał ludzi 00:05:21:Żeby wysłali Cię na kwarantannę. 00:05:23:Też tak pomylałem 00:05:25:Pytałem tylko z ciekawoci 00:05:26:Nie zawracaj sobie tym głowy. 00:05:28:Przepraszam, mam co do zrobienia. 00:05:32:To dziwne, że zadaje takie pytania. 00:05:35:Czy ma uszkodzony mózg?! 00:06:10:Co do diabła ja wyprawiam? 00:06:14:Ja również chcę się Ciebie zapytać co Ty robisz. 00:06:17:Gapisz się na bułkę z mięsem. 00:06:18:linisz się, ale nie chcesz jej ugryć. 00:06:21:Nie... 00:06:22:Bułka jest bardzo goršca. 00:06:23:Bardzo goršca? Pozwól, że Ci pomogę jš potrzymać. 00:06:24:Och. Jest bardzo goršca! 00:06:26:Co jest takie goršce?! Ona wystygła juz dawno temu. 00:06:28:Tato! 00:06:29:Masz problem! 00:06:30:Wyglšdasz na oszołomionš od samego rana. 00:06:32:Czy co się stało wczoraj wieczorem? 00:06:36:Nie...Nie... 00:06:37:Wczoraj wieczorem Brat Xiang i ja 00:06:38:Nic się nie stało między nami. 00:06:39:Naprawdę nic. 00:06:41:Brat Xiang. 00:06:42:Czy ja wogóle wspomniałem o nim? 00:06:45:Tato! 00:06:48:Co? 00:06:55:Halo? 00:06:57:Brat Xiang. 00:06:59:Co jest? 00:07:01:Poczekaj... 00:07:04:Co jest? 00:07:05:Chciałbym się Ciebie zapytać. 00:07:07:Czy pamiętasz jeszcze nazwisko lekarza? 00:07:10:Dlaczego tak nagle się o to pytasz? 00:07:11:Znowu masz bóle żołšdka? 00:07:13:Nie wiem. 00:07:14:Nie wiem dlaczego moje ciało... 00:07:17:jednoczenie jest goršce i zmine. 00:07:20:Naprawdę? 00:07:21:Zmierzyłe temperaturę? 00:07:23:Temperaturę? 00:07:29:Temperatura, prawda? 00:07:43:Jest chyba w normie. 00:07:44:W normie. 00:07:45:To dobrze. Więc powiniene odpoczšć. 00:07:48:Nie... 00:07:50:Ponieważ nie wiem dlaczego ja się teraz tak czuję... 00:07:55:Słyszysz to? 00:07:56:Mój oddech przypieszył. 00:07:58:Czuję, że renice się powiększyły. 00:08:01:Poważnie? 00:08:02:Więc szybko id do lekarza! 00:08:04:Głupia, ja... 00:08:08:Nie. 00:08:09:Słabo mi teraz. Nie mam siły. 00:08:14:Ok. 00:08:15:Dobrze, poczekaj na mnie. 00:08:16:Przyjadę natychmiast, żeby zabrać Cię do lekarza. 00:08:18:Ok, przjed szybko. 00:08:24:Tato, 00:08:25:Brat Xiang poczuł się le. 00:08:26:Pojadę zobaczyć co się stało. 00:08:28:Poczuł się le? 00:08:29:To poważne? 00:08:30:Tak. Powiedział, że ma przypieszony oddech. 00:08:33:Jego renice się rozrzerzyły. 00:08:34:Nie mogę rozmawiać z Tobš dłużej. 00:08:35:Muszę najpierw do niego pójć. 00:08:36:Więc nie będę czekał na Ciebie z kolacjš. 00:08:38:Ok. Pa Pa. 00:08:39:- Ok. Zajmij się. - Ok! 00:08:42:Przypieszony oddech? Rozszeszone renice? 00:08:44:Więc zamierzasz umrzeć! Wylij go na pogotowie! 00:08:47:Jeste prawnikiem. 00:08:48:Będziesz oszustem? 00:08:50:Taka brutalna metoda... 00:08:54:Tato! 00:08:55:Dlaczego Ciebie szukam? 00:08:56:Szukam czego. 00:09:09:Nie zapomnij zjeć! 00:09:11:Ok. Pa. 00:09:14:Jeli naprawdę mu się nie uda, to skorzystaj ze swojej spinki i go przypnij na trochę. 00:09:16:Wtedy poczuje się lepiej. 00:09:07:Wyniki nie sš jeszcze gotowe i ... 00:09:34:/Wyglšdasz inaczej niż zwylke. 00:09:37:/To nic. 00:09:39:/To Yan Ling. 00:09:41:/Nalegała, żebym przypięła do włosów takš zniewieciałš spinkę. 00:09:43:/Dziewczyny to lubiš. 00:09:45:/Chcš wyglšdać na rozmarzone. 00:09:47:/Tak. 00:09:51:/To jest urocze. 00:10:09:Co Ty tu robisz? 00:10:12:Mam pilnš sprawę do Szefa. 00:10:13:Xiang Da Ge powiedział, że jest chory. 00:10:15:Powiedział, żebym przyszła do niego. 00:10:17:To naprawdę dziwne. 00:10:18:Wyszedł od razu jak skończył pracę 00:10:19:Dwie osoby zachorowały?? 00:10:25:Och. Wiem. 00:10:26:To z powodu powietrza w pracy 00:10:29:Nie jest wieże 00:10:31:Nie jest wieże? 00:10:34:Rozmawiałam przez telefon z Xiang Da Ge i wydawał się być bardzo chory 00:10:37:Martwiłam się, że może zemdleć tak jak ostatnim razem. 00:10:39:Więc przyszłam zobaczyć się z nim. 00:10:44:Siostro 00:10:47:Zgadzam się z Qi Da Ge, że nie powinnam Ci powiedzieć 00:10:49:Ale wiem, że to konieczne żeby wiedziała 00:10:52:Ten faks otrzymałam dzisiaj 00:10:54:Co to jest? 00:10:56:To jest wiadomoć z Hangzhou. 00:10:58:Ostatnie ekonomiczne zamieszanie dotyczy też upadku finansów rodziny Qi 00:11:00:Wierzyciele chcš nawet sprzedać posiadłoci rodziny Qi na Tajwanie. 00:11:05:Co to wszystko jest? 00:11:09:Idę! 00:11:25:Nie wyglšdam zbyt normalnie? 00:11:33:Teraz wyglšdam na bardziej chorego. 00:11:36:Ach! Yang Guo. 00:11:37:Szefie! 00:11:39:Co Wy tutaj robicie? 00:11:40:Szefie! Co to wszystko ma znaczyć? 00:11:47:Słońce jest zbyt mocne. 00:11:51:Szefie, tak już jest. 00:11:52:Co w ostatniej chwili wypadło mojej siostrze. 00:11:54:Więc powiedziała, żebym zaprowadziła Cię do lekarza. 00:11:55:Jak się czujesz? 00:11:56:Nie czujesz się dobrze? 00:11:58:Ay! Panienko Yang. 00:12:00:Czy nie miała jaki dokumentów dla Szefa? 00:12:02:- To jest bardzo pilne. - Tak, tak. Racja. 00:12:04:Prawie zapomniałam. 00:12:06:Szefie. Spójrz na to. 00:12:08:Dokument? 00:12:23:Bracie Qi! 00:12:25:- Bracie Qi! - Ta cena jest dobra. 00:12:29:Ok. Muszę kłopotać Ciebie, aby mi pomógł tym rozporzšdzić. 00:12:32:Okay. Dzięki. 00:12:38:Bracie Qi. To... 00:12:40:Włanie mylałem o tym, żeby do mnie zadzwoniła 00:12:41:Stało się co dobrego. 00:12:42:Skoro przyszła osobicie. 00:12:44:Wczoraj wieczorem pracowała do póna, prawda? 00:12:45:- Chcesz się napić? - Bracie Qi 00:12:50:Moja siostra powiedziała mi o obecnej sytuacji Twojej rodziny. 00:12:55:Nie zrobiła tego specjalnie. 00:12:56:Ona po prostu martwiła się o Ciebie. 00:12:58:Poza tym, na poczštku kiedy mój tata wpadł w kłopoty, Ty pierwszy zaproponowałe pomoc. 00:13:03:Więc... 00:13:08:Właciwie to sytuacja nie jest taka poważna. 00:13:10:Dziękuję za Twojš troskę. 00:13:12:Yang Guo. 00:13:14:Ja...muszę co zrobić... 00:13:16:Spotkamy się innego dnia...? 00:13:18:Aiyah! Mała babeczka! 00:13:20:W końcu Cię widzę! 00:13:21:Mama Qi! Nie widzałam Cię dawno! 00:13:23:Chod...Niech na Ciebie spojrzę... 00:13:24:Pozwól, że na Ciebie spojrzę... 00:13:26:I jak? Była posłuszna? 00:13:28:Ćwiczyła codziennie? 00:13:30:Tak...Zobacz jaka prosta jestem! 00:13:33:Czy Ke Zhong Ci powiedział? 00:13:34:Głównym celem przyjazdu do Tajwanu było zobaczenie Was dwoje. 00:13:38:Uzgodnię Wasze lubne sprawy tak szybko jak to możliwe. 00:13:40:I mogę poznać przyszłego tecia. 00:13:44:Nie martw się. 00:13:45:Na pewno Wam pomogę zorganizować niezrównany lub stulecia. 00:13:50:Więc będziesz mogła wejć do rodziny Qi w wielkim stylu. 00:13:53:Ja i Yang Guo... 00:13:54:Już o tym rozmawialimy. 00:13:58:Nie musimy się pieszyć, żeby wzišć lub. 00:14:01:Co się stało? 00:14:03:To jest... 00:14:07:Mój tata jest tradycjonalistš. 00:14:09:Powiedział, że zanim moja siostra nie wyjdzie za mšż, to nie jest jeszcze moja kolej. 00:14:13:To nie ma znaczenia... 00:14:14:Rodzicie na całym swiecie sš tacy sami. 00:14:17:Więc powinnam spotkać się z teciem i zjeć posiłek, ok? 00:14:21:Jutro. Może być? 00:14:23:Niech o tym pomylę. Jutro... 00:14:27:Yang Guo, jeli Ci to nie odpowiada, 00:14:31:Nie. Jak może mi nie odpowiadać? ...
Arthas