Złota kaczka
na podstawie podania Or-Ota
Był sobie młody szewczyk warszawski o imieniu Lutek. był dobrym chłopcem, bardzo się starał w pracy. Ale zarabiał niewiele. Jego majster skąpił dla swoich pracowników. Sam zbierał tak, że mu się nieźle powodziło, zaś u bieda ogromna.
nikos85madman