Szkółkarstwo - _POLSKIE KLIMATY_ CZYLI CO MAMY DO ZAOFEROWANIA EUROPIE - ROZMOWA Z PREZESEM ZWIĄZKU SZKÓŁKARZY POLSKICH LUCJANEM KUROWSKIM.pdf

(1076 KB) Pobierz
744433118 UNPDF
15.12.2011
Szkókarstwo - "POLSKIE KLIMATY" CZYLI CO MAMY DO ZAOFEROWA…
Szukaj:
w roku: wsstkie w kategorii:
wsstkie
sukaj
OGLNE
"POLSKIE KLIMATY" CZYLI CO MAMY DO ZAOFEROWANIA EUROPIE - ROZMOWA Z
PREZESEM ZWIĄZKU SZKÓŁKARZY POLSKICH LUCJANEM KUROWSKIM
Rozmowa z prezesem Związku Szkółkarzy Polskich Lucjanem Kurowskim
Numer: 04/2003
— Zblia się kolejna, jedenasta ju, wystawa "Zieleń to
ycie". Jej temat przewodni, "Polskie klimaty", wiąe
się zapewne z przystępowaniem naszego kraju do Unii
Europejskiej oraz chęcią pokazania, co nas wyrónia i
czym się moemy w Europie pochwalić. Co to więc
będzie?
L.K.: Na pewno nie bocian na gnieździe, z czym niektórzy
kojarzą nasz kraj. Natomiast chcemy pokazać Polskę od
strony szkółek, ogrodów, asortymentu drzew i krzewów,
wychodząc załoenia, e "cudze chwalicie, swego nie znacie".
Uwzględnimy w tym krajowe odmiany, które nie są zbyt
popularne. W duchu polskich klimatów mają być te
przygotowywane aranacje stoisk. Wystawie towarzyszyć
będzie ekspozycja fotografii pt. "Dęby rogalińskie", która te
nawiązuje do hasła całej imprezy.
— Po raz drugi wystawa zagości w targowym Centrum Expo XXI na warszawskiej Woli. Wbrew
obawom niektórych, to nowe miejsce zadowoliło większość uczestników i zwiedzających. Jakie
są Wasze doświadczenia z poprzedniego roku. Co się zmieni?
L.K.: Najwięcej zmian będzie wymagała ekspozycja na zewnątrz, gdzie pokazywane są m.in. przykładowe
aranacje ogrodowe. Industrialny charakter terenu wokół pawilonu Expo XXI nie sprzyja takim prezentacjom,
ale stanowi zarazem wyzwanie. W tym roku postaramy się mu lepiej sprostać.
Co do innych zmian, trzeba podkreślić, e ekspozycja się powiększy. Łączna powierzchnia ekspozycji
wyniesie 4300 m 2 , o 10% więcej ni w ubiegłym roku. Spodziewamy się około 80 szkółek – z całej Polski, a
take z Niemiec, Holandii, Belgii, Czech, Francji i, po raz pierwszy, z Włoch.
— Planujecie popularyzację nowych, mało znanych roślin — wśród szerokiej publiczności, czy
wśród profesjonalistów?
L.K.: Wśród obu grup. Nasza wystawa ma bowiem podwójne oblicze — jest kierowana zarówno do ludzi
związanych zawodowo z braną szkółkarską, jak i do tak zwanych amatorów. Niekiedy trudno to precyzyjnie
rozdzielić.
— Ale są w programie wystawy punkty przeznaczone ju konkretnie dla określonej grupy
odbiorców.
L.K.: Tradycyjnie ju urządzamy konferencję dla osób zajmujących się terenami zieleni publicznej, tym
razem pod tytułem "Zieleń w przestrzeni miejskiej — jakość i radość ycia". Konferencja organizowana jest,
jak zwykle, przez Agencję Promocji Zieleni. Oprócz informacji dotyczących bezpośrednio roślin (drzew,
trawników, nawoenia w parkach i na ulicach) czy architektury krajobrazu (ogrody dla dzieci, place miejskie),
ma podpowiedzieć, jak przekonywać decydentów do inwestowania w zieleń. W pierwszym dniu wystawy
przewidujemy prezentację mało znanych, a cennych gatunków roślin wieloletnich, którą skierujemy do
inwestorów, projektantów oraz handlowców.
W przypadku szerokiej publiczności zwrócimy szczególną uwagę na moliwości wykorzystania materiału
szkółkarskiego do dekoracji balkonów, tarasów, itp. Zwiedzający będą mogli wygrać zestaw roślin do takiego
miniogródka, planujemy take pokazy komponowania drzew, krzewów i bylin w pojemnikach balkonowo-
tarasowych. Chodzi nam, z jednej strony, o nowe moliwości zbytu produktów szkółkarskich, a z drugiej — o
zmienianie "zielonego" oblicza Polski wszędzie tam, gdzie się tylko da.
— Co będzie wabić szkółkarską brać?
L.K.: Utrzymujemy zasadę, e pierwszy dzień wystawy przeznaczony jest dla profesjonalistów, natomiast
zamknięty dla szerokiej publiczności. Słuy nawiązywaniu bądź umacnianiu bezpośrednich kontaktów z
wystawcami — innymi szkółkarzami czy firmami oferującymi środki produkcji — co jest bardzo cenione przez
www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=280
1/3
744433118.009.png 744433118.010.png 744433118.011.png 744433118.012.png 744433118.001.png 744433118.002.png 744433118.003.png 744433118.004.png
15.12.2011
Szkókarstwo - "POLSKIE KLIMATY" CZYLI CO MAMY DO ZAOFEROWA…
wystawcami — innymi szkółkarzami czy firmami oferującymi środki produkcji — co jest bardzo cenione przez
kolegów z brany. Wystawa "Zieleń to ycie" daje szansę na takie rozmowy, w międzynarodowym gronie.
— Jak Pan sądzi, o czym szkółkarze będą w tym roku przede wszystkim rozmawiać? Czy tematy
dotyczące Unii Europejskiej wcią będą na fali?
L.K.: Być moe. Wizyty w rónych zachodnioeuropejskich szkółkach pokazują, e nie mamy się czego
wstydzić, a często stwierdzamy, e mamy się czym pochwalić. Nie wystarczy jednak spocząć na laurach i
cieszyć się, e moemy oferować nisze ceny materiału ni szkółkarze z Niemiec, Holandii, Włoch, itp. Ceny
bowiem rosną i będą rosły. Jest więc o czym dyskutować. Moemy być bowiem mocni w Unii wówczas, gdy
się dobrze zorganizujemy. Są ju pierwsze przykłady łączenia się kolegów w grupy (np. Polskie Azalie),
współpracy w regionach, co jest niezbędne do kompletowania większych partii towaru przy eksporcie, przede
wszystkim na Wschód. A rynek wschodni, szczególnie rosyjski, jest dla nas bardzo wany i trzeba się na nim
koniecznie utrzymać.
— Właśnie. Wystawa od kilku lat oywia nasze kontakty z krajami Europy Środkowowschodniej,
jest coraz bardziej docenianym na międzynarodowym szkółkarskim rynku miejscem spotkań
"Wschodu" z "Zachodem".
L.K.: Istotnie, i zamierzamy tę pozycję umacniać. Zapraszamy dziennikarzy z kilku krajów Europy
Środkowowschodniej, na których wystawa i — przy okazji — wizyty w polskich szkółkach robią due
wraenie. Przyjedają te coraz liczniej zwiedzający z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Łotwy, Litwy, Estonii. Utrwala
się opinia, e nasz materiał jest lepiej ni zachodnioeuropejski przystosowany do surowego klimatu, jaki
panuje w tych krajach. Naszym kontaktom handlowym z partnerami zza wschodniej granicy sprzyja te
polska mentalność, która bardziej odpowiada sąsiadom zza Bugu ni holenderska czy niemiecka. Musimy
więc wykorzystać te i inne atuty, jakie posiadamy, by wygrywać z konkurencją. Na razie nam się to udaje —
szacuje się, e w ubiegłym roku polski eksport ozdobnego materiału szkółkarskiego na Wschód podwoił się w
porównaniu z notowaniami sezonu '2001. Aby jednak utrzymać taką tendencję, trzeba kontynuować działania
promocyjne. Bo choć jest to rynek obiecujący, to zarazem bardzo wymagający. Między innymi wystawa
pozwoli kolegom lepiej dotrzeć z informacją (w języku rosyjskim) do potencjalnych klientów na Wschodzie.
ZSzP wraz z APZ od kilku lat przygotowuje takie materiały, np. "Katalog roślin — drzewa, krzewy i byliny",
którego II wydanie zostało przetłumaczone na język rosyjski.
Wystawa pomaga trafić kupującym ze Wschodu bezpośrednio do naszych szkółkarzy. Wiele osób stamtąd
korzystało bowiem z polskiego materiału, ale poprzez pośredników, a w efekcie przyjazdu do Warszawy —
udało się ominąć jedno ogniwo w łańcuchu dystrybucji i ogromnie na tym zaoszczędzić.
— A jeśli chodzi o Zachód? Czy nasza sytuacja jest tam ustabilizowana, czy te będzie się
zmieniać?
L.K.: Naszym asem atutowym na tamtejszym rynku — zachodnim i północnym (skandynawskim) —
pozostaną róe. Ale w dziedzinie logistyki ogólnie nie jesteśmy odpowiednio przygotowani do potrzeb rynku
UE. Począwszy od zapakowania towaru przeznaczonego na eksport, zaopatrzenia w etykiety, po spełnienie
innych wymagań dotyczących spedycji towaru.
— Co jeszcze, zdaniem Pana, wymaga reformy?
L.K.: W pierwszej kolejności polski sposób myślenia: "ja sobie radę dam, ale Kowalski mnie ju nie
obchodzi". Nie dotyczy on wszystkich, ale jest charakterystyczny. Taki egoizm nas gubi, bo utrudnia
dostrzeganie wspólnego interesu i podejmowania wspólnych działań. Tymczasem razem, metodą drobnych
kroczków, mona osiągać wane cele. Związek Szkółkarzy Polskich to pokazał i wydaje mi się, e przez 12
lat funkcjonowania zrobił duo. Przybywają nowi członkowie, to znaczy, e widzą te efekty. Nasza działalność
— choćby wystawy, wycieczki szkoleniowe za granicę — to jedna z form integracji środowiska
szkółkarskiego.
— yczę więc, eby tegoroczna wystawa przyniosła naszej brany kolejne korzyści. Dziękuję za
rozmowę.
rozmawiała Alicja Cecot
Wystawa "Zieleń to ycie" '2003 — najwaniejsze informacje
* termin: 29–31 sierpnia, godziny otwarcia: 11 00 -18 00 (piątek), 11 00 -18 00 (sobota), 9 00 -17 00 (niedziela)
* miejsce: Centrum Expo XXI, ul. Prądzyńskiego 12/14, Warszawa
* ceny biletów: 8 zł (normalne, jednorazowe), 5 zł (ulgowe, jednorazowe) i 15 zł (jednodniowe), wejście z
zaproszeniami od organizatorów — bezpłatne
* działy wystawy: * Drzewa, Krzewy i Byliny; * Technika i Technologie; * Aranacje Ogrodowe; Wyposaenie
Placów Zabaw; Wydawnictwa
* impreza towarzysząca: IV Ogólnopolska Konferencja nt. Terenów Zieleni Publicznej
pt. "Zieleń w przestrzeni miejskiej – jakość i radość ycia" (28–29 sierpnia)
* organizatorzy: Związek Szkółkarzy Polskich, Agencja Promocji Zieleni, tel. 022 644 45 36
powrót
Hasło Ogrodnicze | plantpress.pl | kontakt
© 1998-2008 Plantpress Sp. z o.o.
NOTA PRAWNA
www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=280
2/3
744433118.005.png 744433118.006.png 744433118.007.png
 
15.12.2011
Szkókarstwo - "POLSKIE KLIMATY" CZYLI CO MAMY DO ZAOFEROWA…
Materiały umieszczone na portalu www.szkolkarstwo.pl objęte są ochroną wynikającą z ustawy z dnia 4
lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a właścicielem ich autorskich praw
majątkowych jest Plantpress sp. z o.o z siedzibą w Krakowie.
Plantpress sp. z o.o z siedzibą w Krakowie zastrzega w rozumieniu art. 25 ust.1 pkt.1 ustawy z dnia 4
lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, i dalsze rozpowszechnianie aktualnych
artykułów opublikowanych na portalu www.szkolkarstwo.pl jest zabronione niezalenie od celu w jakim
rozpowszechnienie miałoby nastąpić, lub uytego środka przekazu.
www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=280
3/3
744433118.008.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin