Amazing Stories S01E18 - Dorothy and Ben.txt

(12 KB) Pobierz
00:00:45:Tłumaczenie: | --- Red_Queen ---
00:00:55:Niesamowite Historie
00:01:04:<i>Dr. Wolfe. Dr. Alan Wolfe.</i>|<i>Trzecie piętro</i>
00:01:07:- Przepraszam, Dr. Templeton.|- Co się dzieje, Haller?
00:01:09:- Pani Sandler z 916|Jestem naprawdę przeciwko temu.
00:01:12:- W czym problem?
00:01:14:- Jest 69-letniš kobietš...
00:01:16:z wzrastajšcym od siedmiu dni bólem.
00:01:21:- Nigdy nie ma pielęgniarki|kiedy potrzeba.
00:01:23:- Jaki to numer sali?|906.
00:01:25:- To pacjent w pišczce.
00:01:28:- Cholerne maszyny.|- Chod ze mnš.
00:01:32:- U pacjenta nie zanotowano parcia na mocz.|- Siostro! Miło paniš widzieć
00:01:35:- Jej waga sie ustabilizowała|i ma dobry apetyt.
00:01:41:- Jaka historia G.I. D?
00:01:43:- Popatrz na to.|- Wiesz ile kosztuje|utrzymanie tego człowieka przy życiu??
00:01:46:- <i>Nie pytaj. Teraz potrzebujesz dyplom inżyniera</i>|<i>żeby pracować w szpitalu.</i>
00:01:51:- Masz młotek?
00:01:53:- Sprzęt wart 1000 dolarów|i cišgle się psuje.
00:01:55:- Wyglšda na to że działa dobrze.|- Jak może dobrze działać, Haller,|skoro pokazuje normalnš aktywnoć mózgu?
00:02:01:- <i>To zawsze co małego</i>|- <i>Jak zapalniczka w moim aucie.</i>
00:02:05:-$23,000 za samochód.
00:02:08:- Lepiej zadzwon do warsztatu.
00:02:10:- <i>$23,000 za samochód?</i>
00:02:15:- Z czego jest zrobiony, ze złota?|- <i>Obudził się.</i>
00:02:19:- Id po doktora Caruso.|- Obudził się i mówi.
00:02:22:- Zawołaj Caruso. Stat!
00:02:25:- Gdzie ogień?
00:02:29:- Napewno mógłbym się teraz wybrać|na lody z owocami.
00:02:38:- Nie wygladasz dobrze kole.|- Lepiej usišd.
00:02:43:- <i>Mówiš, że jak włożysz głowę</i>|<i>pomiędzy kolana,</i>
00:02:45:to polepsza się obieg.
00:02:52:- <i>Powiedz, co to za kable i rury</i>|<i>które do mnie poprzypinalicie?</i>
00:02:55:- <i>Mam nadzieję koledzy że nie macie nic przeciwko</i>|<i>że zdejmę trochę tych rzeczy?</i>
00:02:58:- Teraz, nie. Nie.|- <i>Czekaj, czekaj ..</i>
00:03:01:- Zaczekaj. Zrobimy to za Ciebie.
00:03:02:- Rozlunij się teraz.
00:03:04:- <i>Wyluzuj.</i>
00:03:12:- Jak się nazywasz?|- Benjamin Dumfy z "F." porodku
00:03:16:- Jak się czujesz?|- Dobrze. Wspaniale.
00:03:21:- Dobrze wypoczęty.
00:03:23:- <i>Zgodziłbym się na szklankę wody.</i>
00:03:25:- Przyniecie wody dla pana Dumfy</i>.
00:03:32:- <i>I poinformuj Fredericks'a że</i>
00:03:34:wydarzyło się co nadzwyczajnego..
00:03:41:- Gdzie ja jestem?|- W szpitalu.
00:03:44:- Jaki dzis dzień?|- Niedziela.
00:03:47:- Cholera!
00:03:49:- Przegapiłem <i>Fibber McGee</i>|<i>i Molly</i> zeszłej nocy.
00:03:52:- Czy Digger odzyskał|karawan, czy co?
00:03:58:- Ja? Nie wiem.
00:04:03:- Czy nikt z was nie słuchał|radia zeszłej nocy?
00:04:09:<i>Czemu się tak wszyscy na mnie gapicie??</i>|- <i>Wyglšdacie jakbycie zobaczyli ducha.</i>
00:04:15:- Panie Dumfy</i>.
00:04:19:- Nawet nie wiem dokładnie|jak to panu powiedzieć.
00:04:21:- Co? Co powiedzieć?
00:04:24:- Był pan nieprzytomny.|- Racja.
00:04:27:- Przez 40 lat.
00:04:34:- Czterdzieci lat.|- Tak jak więtej pamięci Van Winkle, co Doktorze?
00:04:42:- Dobry dowcip. Czterdzieci?
00:04:52:- Hej. Co pan zrobił?|- Co się dzieje?
00:04:57:- Panie Dumfy</i>, proszę posłuchać.|- <i>Wynoszę się stšd!</i>|<i>Co robisz?</i>
00:05:00:- Proszę się uspokoić.|- Posłuchaj mnie!|- Wynoszę się stšd!
00:05:02:- To kłamstwo! To kłamstwo!
00:05:04:- Nikt cię nie skrzywdzi.
00:05:07:- Panie Dumfy</i>?|- Panie Dumfy już w porzšdku.
00:05:23:- <i>Proszę zamknšć oczy.</i>
00:05:26:- Proszę mi powiedzieć, co pan czuje?
00:05:29:- Winiowe dropsy.
00:05:32:- Jaka jest ostatnia rzecz którš pan pamięta?|- Uderzenie w wodę. Była zimna.
00:05:37:- A teraz co czujesz?|- Winiowe dropsy.
00:05:39:- Odruch Babińskiego negatywny.|- Węch nienaruszony.
00:05:42:- To nie będzie bolało, Ben.|- cięgna Achillesa prawiłowe.
00:05:45:- Pamiętasz gdzie się urodziłe?|- St. Louis, Missouri.
00:05:48:- <i>Otwórz szeroko usta.</i>|- Ben, miałe jakie sny?
00:05:50:- Tak.|<i>To niemożliwe.</i>|<i>Nic nie wskazywało fazy snu R.E.M.</i>
00:05:55:- Jaki miałe sen?|<i>- Byłem spragniony.</i>
00:05:57:- <i>Jak się czułe?</i>|- Niekomfortowo.
00:06:00:- Reakcja na wiatło|w normie.
00:06:04:- Pamiętasz jak się nazywam?
00:06:07:- Panie Dumfy</i>.
00:06:10:- Co?|- Co się stało?
00:06:13:- Wydawało mi się że co słyszałem.|- Co słyszałe?
00:06:15:- Nie wiem.|- Co, kogo.
00:06:17:-<i>Kogo?</i>|Nie wiem.
00:06:22:- Doktor Templeton.
00:06:24:- Tak się nazywasz.|Doktor Templeton.
00:07:52:- Spójrzcie.|- Kto tam stoi.
00:07:55:- Powiedzcie czeć.
00:07:56:- Czeć. Jak się masz?
00:08:25:- <i>Jej stan jest stabilny,</i>|<i>ale będziemy jš obserwować</i>
00:08:28:<i>i poinformujemy cię jeli pojawi</i>|<i>się jaka zmiana.</i>
00:08:31:- <i>Przepraszam nie mogę powiedzieć niczego więcej.</i>
00:08:33:<i>Dziękuję, Doktorze.</i>
00:08:36:- Dlaczego? Jak to się mogło przytrafić|naszemu dziecku?
00:08:45:- Moja mała słodka dziewczynka.|Wszystko będzie dobrze.
00:09:03:- <i>Nie rozumiem.</i>
00:09:05:- <i>Nie mogš nam czego powiedzieć?</i>|- <i>Czego co możemy..</i>
00:09:10:- wietnie, Dorothy.|- Jak się masz?
00:09:14:- Jak miesz tu przychodzić.|- Wyjd i zostaw nas!
00:09:17:- Przepraszam. Wybaczcie. Ja..
00:09:20:- Wyjd albo wezwiemy ochronę!|- Kochanie?
00:09:23:- <i>Skarbie. Uspokój się.</i>|- <i>Nie robi nic złego.</i>
00:09:26:- Co on robi?|- Jest tylko staruszkiem.
00:09:28:- <i>Nie wchodzisz do prywatnego pokoju</i>|<i>to nasz pokój.</i>|- <i>To nasz pokój.</i>
00:09:31:- To nasza sala, prawda kochanie?
00:09:53:- Nazywam się Benjamin Dumfy</i>|z "F" porodku. Mówcie mi Ben.
00:09:58:- Nik nie pytał kim jeste!|- Proszę pana, proszę.|- Moja żona jest bardzo smutna.
00:10:02:- Dorothy chce swojego misia Maxa|i pingwina Arnolda.
00:10:08:- Chce żebycie przynieli|też Louisa.
00:10:10:- Tęskni za Louisem.|- To jej słoń.
00:10:15:- Proszę posłuchać. Nie wiem kim pan jest|i czego pan chce,
00:10:18:ale to jest szalony,|chory dowcip.
00:10:21:- Słyszę jš. Wy nie?|<i>Nie!</i>
00:10:23:- Nikt jej nie słyszy!|- Jest w pišczce!
00:10:26:- Rozumiesz?|- Z nikim się nie komunikuje.
00:10:28:- <i>A nawet gdyby mogła,</i>|<i>z pewnociš rozmawiałaby z nami.</i>
00:10:31:- Jestemy jej rodzicami i kochamy jš.|-Ok Samantha.|- Uspokój się.
00:10:34:- Mylę że nie chciał|zrobić nic złego.
00:10:36:- <i>Proszę posłuchać.</i>|- <i>To bardzo zasmuca mojš żonę.</i>
00:10:39:- <i>Wiem że nie chciał pan zrobić nic złego,</i>|<i>ale mógłby pan już ić?</i>
00:10:42:- Ma bliznę na dużym palcu..
00:10:45:bo stanęła na szkle|z rozbitej butelki na plaży.
00:10:48:- Przestań.|- <i>To była zielona butelka.</i>
00:10:51:- Przyniesiona przez ocean.
00:10:54:- Morska butelka.
00:10:55:- "Trawa morska."
00:10:58:- "Trawa morska."
00:10:59:- Tak to nazwała.|- Pomyliła się.
00:11:03:- Przepraszam, Dorothy.|- Nie mogę długo zostać.
00:11:05:- Wychodzę dzisiaj.|- Co to jest, Dorothy?
00:11:13:- Pewnie, Dorothy. Ok.
00:11:24:- Czeć, Arnold!
00:11:33:- <i>Proszę.</i>
00:11:54:- Bardzo mi przykro jeli was zasmuciłem, moi drodzy.|- Nie chciałem.
00:11:58:- Mam nadzieję że z Dorothy|wszystko będzie w porzšdku.
00:12:16:- Ja też.
00:12:18:- Zawsze lubiłem pingwiny.
00:12:31:- Dobry Boże.|- On jš słyszy.
00:12:42:- Nie. Nie czuje bólu.
00:12:47:- Nie w w taki sposób jak my.
00:12:49:- To tak jakby wpać w dziurę|pomiędzy życiem a mierciš.
00:12:54:- Jest głodna?|- Al.
00:13:00:- Jest?|Nie. Nie jest głodna.|- Nie jest jej zimno.
00:13:04:- <i>Nie ma poczucia</i>|<i>upływajšcego czasu.</i>|- Skšd wiesz?
00:13:08:- Ponieważ byłem tam|gdzie ona jest teraz|przez bardzo długi czas.
00:13:12:- Rozmawiaj z niš Ben, proszę.|- Może to pomoże.
00:13:16:- Nie wiem.|- Nie jestem lekarzem.
00:13:19:- To prawda panie Dumfy.|- Nie jest pan lekarzem.
00:13:21:- Myle że to wszystko jest..|- Doktorze Templeton.
00:13:24:- Moja mała dziewczynka jest w pišczce |od dwóch tygodni,
00:13:27:i nie jest pan w stanie jej|z tego wycišgnšć.
00:13:30:- Ben,
00:13:34:proszę,|próbuj z nia rozmawiać.
00:13:36:- <i>Proszę.</i>
00:14:01:- Mówi że przeprasza|że jedziła rowerem|po ulicy.
00:14:05:- Mówi że była zła że mówilicie|że jest za mała żeby to robić sama.
00:14:11:- Już nie jest zła.|- Przeprasza że w ogóle była.
00:14:34:- <i>Jak wrócisz do szkoły,</i>
00:14:37:<i>i jeli Andy McEwen zacznie</i>|<i>cišgnšć cię za włosy,</i>
00:14:41:<i>powiedz pani Springer</i>|<i>żeby go posadziła na końcu.</i>
00:14:46:- <i>Popro jš</i>|<i>żeby przesadziła ciebie na przód.</i>
00:14:51:- <i>To mali chłopcy.</i>
00:14:55:- I jeste taka ładna,|podobasz im się.
00:14:57:- Dlatego cię urazili.
00:15:00:- Co to było, Dorothy?|- Nie zrozumiałem.
00:15:04:- Chcš żeby poszła?|- Kto z Tobš jest?
00:15:10:- Chłopiec i dziewczynka w twoim wieku|chcš żeby gdzie poszła?
00:15:15:- Co się dzieje?
00:15:17:- <i>Posłuchaj mnie, Dorothy.</i>
00:15:20:- Kiedy tam byłem,
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin