Badz_wola_Twoja_tom13_numer5.pdf

(241 KB) Pobierz
168272035 UNPDF
Bądź wola Twoja
Bądź wola Twoja
Tom 13, numer 5
W numerze:
Strona 2: Boża wola
Strona 3: Na ziemi tak jak w niebie
Strona 7: O duchowej współpracy z Bogiem
Strona 12: Nasza wola przechodząca w Jego
Strona 13: Duchowa wola
Strona 17: O wierze
Strona 18: Nasza wola zachowana dla Jezusa
„Ponieważ więc Chrystus cierpiał w ciele, uzbrójcie się też i wy tą myślą, gdyż kto
Cieleśnie cierpiał, zaniechał grzechu, aby pozostały czas doczesnego życia poświęcić
Już nie ludzkim pożądliwościom, lecz woli Bożej." —1 Piotra 4:1,2
1
168272035.002.png
Bądź wola Twoja
Boża wola
„Oto jestem niech mi uczyni, co mu się podoba! " —2 Samuela 15:26
Ty słodka kochana Boża wolo
Moja kotwica, moja forteca,
Spokojne mieszkanie Twojego Ducha
W Tobie się kryję i jestem spokojny.
O wolo, która chcesz tylko dobra
Prowadź mnie, Ty najlepiej prowadzisz;
Idę za Tobą jako spokojne dziecko,
I z ufnością spoczywam na Twojej piersi.
Boża wola sprawia, że gorzkie staje się słodkie
I wszystko jest dobrze, kiedy jest wykonywana;
Jeżeli Jego wola jest uświęcona,
To wypełnia ona radością.
Własne ja, rozum i uczucia mogą szydzić
Z tej ukrytej drogi, która prowadzi w górę—
Tam będzie moja wola złamana,
I umrze siła natury.
A jeżeli w smutku Ciebie nie zobaczę,
Zdaję się na Twoją nieznaną miłość—
We mnie jest wypisana Twoja błogosławiona wola
Jeżeli nie chcę nic z siebie.
Duchu małego dziecka
Pozbawiony woli, czysty, spokojny,
Widzę Twoją wolę nieskażoną;
Panie, weź moją wolę, Twoja miłość jest pewna.
P Boża wolo, pragnienie mojej duszy,
Mój chleb życia w potrzebie i bólu;
O Boża wolo, mój ogniu prowadzący,
Połącz moją wolę znowu z Twoją.
O wolo, wykonaj we mnie twoje dzieło,
Teraz i na wieki—
Dawaj radość czy smutek, wszystko jedno
Dla tej błogosławionej duszy, która Ciebie kocha.
Gerhard Ter Steegen (ok. 1769)
2
168272035.003.png
Bądź wola Twoja
Na ziemi tak jak w niebie
Trudno sobie wyobrazić atmosferę i nastawienie, które muszą przenikać niebo.
Bóg, jako Stwórca i najwyższy autorytet otrzymuje pełne posłuszeństwo i bez wahania.
Nie ma sprzeczania, ani dyskusji, ani upartej trudności. On tak chce i tak się dzieje.
W pierwszym rozdziale Łukasza mamy krótkie wejrzenie w naturę niebiańskich
poleceń i odpowiedzi, kiedy widzimy anioła Gabriela w misji do Zachariasza a potem do
Marii, Mamy wrażenie, że całe istnienie Gabriela jest skoncentrowane na jego pragnieniu
i chęci, aby wykonać polecenie Stwórcy, bez względu na to czego ono dotyczy. „Jam jest
Gabriel, stojący przed Bogiem i zostałem wysłany, aby do ciebie przemówić i zwiastować
ci tę dobrą nowinę" (1:19). Jako jeden z niebiańskich zastępów, Gabriel bez zastrzeżeń
odpowiada na Bożą wolę. Został wydany rozkaz i natychmiast następuje posłuszeństwo.
Ten stopień posłuszeństwa woli Bożej pomaga nam zrozumieć pierwsze całe
zdanie w modlitwie Jezusa w Mateusza 6: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się
imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na
ziemi” (6:9,10).
Jezus mówi swoim uczniom, że najpierw i na pierwszym miejscu ma być
uświęcone, czczone i szanowane Boże imię i charakter. Mamy szukać Jego Królestwa,
albo bardziej poprawnie, Jego panowania na ziemi, a przede wszystkim w naszym życiu.
Będzie to demonstrowane w posłuszeństwie Jego woli na ziemi tak samo jak to jest w
niebie. Inaczej mówiąc, kiedy uznajemy świętość i chwałę Boga i akceptujemy Jego
miejsce władzy i panowania w naszym codziennym życiu i okolicznościach, to stajemy
się posłuszni woli Ojca w taki sam sposób, w jaki są Mu posłuszne zastępy niebiańskie—
to znaczy całkowicie i bez wahania.
Takie podniosłe duchowe wyżyny i aspiracje mogą szybko spowodować zawrót
głowy z poziomu osiągnięć, albo mogą spowodować całkowite zniechęcenie z powodu
pozornych niemożności wypełnienia takiego żądania. Jednak nie jesteśmy bez przykładu
tego, jak o takie życie można się nie tylko modlić, ale nim żyć.
Chrystus naszym wzorem
W każdym aspekcie naszego życia duchowego Chrystus jest naszym przykładem i
wzorem. „Kto mówi, że w Nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On
postępował" (1 Jana 2:6). Poprzez całe życie na ziemi słyszymy jak Jezus deklarował
ciągle na nowo, że Jego wiecznym celem było jedynie wykonanie woli Ojca. To
obejmowało nie tylko całkowite posłuszeństwo Bożym wiecznym celom, ale również
poleganie na prowadzeniu i kierownictwie Ojca.
3
168272035.004.png
Bądź wola Twoja
Na ziemi tak jak w niebie
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić,
tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni. Ojciec
bowiem miłuje Syna i ukazuje mu wszystko, co sam czyni" (Jana 5:19,20). Chrystus
wiedział, że wszystko, czego pragnął i chciał Jego niebiański Ojciec jest najlepsze dla
Niego i dla świata, który On przyszedł odkupić.
Pisarz Listu do Hebrajczyków przypisuje cytat z Psalmu 40 do Chrystusa
podczas Jego życia na ziemi: „Nie chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie
przysposobił; nie upodobałeś sobie w całopaleniach i ofiarach za grzechy. Tedy rzekłem:
Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją, o Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi"
(Hebr. 10:5-7; Psalm 40:7-9).
W hebrajskim ten 7 werset Psalmu brzmi tak: „Nie chcesz ofiar krwawych i
darów, ale dałeś mi otwarte uszy (lub przebite)". Spurgeon nazywa tę różnicę między
hebrajskim a greckim Septaginty „przykładem różnych brzmień tak samo natchnionych."
Słowa Psalmu 40:7 nawiązują do aktu, jaki wykonywał sługa, jeżeli nie chciał odejść od
swojego pana. Miał mieć przekłute ucho jako znak, że pozostaje sługą swojego pana na
całe życie (2 Mojż. 21:2-6).
Jezus wiedział, że te ofiary i obrzędy religijne nie są tym czego naprawdę Ojciec
oczekiwał od Swoich dzieci. On pragnął mieć lud całkowicie Jemu oddany, który by
chodził w posłuszeństwie Jego przykazaniom i był z całego serca poddany Jego wiecznej
woli. Obraz z 2 Mojż. pokazuje tego, kto stał się oddanym sługą na całe życie—nie
dlatego, że został zmuszony, ale dlatego, że sam chciał.
Chrystus przyszedł i przyjął kształt człowieka—„przygotowane ciało"—aby nam
pokazać jak wygląda rzeczywiste wypełnienie woli Ojca. Jezus wiele razy wprawiał w
zakłopotanie tych, którzy szli za Nim i tych, którzy się Jemu sprzeciwiali. Mówił o
intymności z Bogiem i całkowitym poświęceniu się Bożym prawom, a przy tym ciągle
„łamał zasady" ich religijnych tradycji i ludzkich ustanowień—wszystkiego co dla nich
było drogie, jako sposoby podobania się Bogu. On zastępował zwykłe religijne obrzędy
intymną znajomością Boga i posłuszeństwem Jego objawionej woli.
Dla wielu z nas łatwiej jest schować się za wykonywaniem obrzędów
religijnych, niż wykonywać Bożą wolę w naszym codziennym życiu. Wielu ludzi w
kościele obecnie wpadło w nałóg praktykowania poszczególnych tradycji danego
kościoła. Mogą żyć całe tygodnie, miesiące a nawet lata bez prawdziwego przeżywania
osobistego spotykania z Bogiem, albo poznawania tego co to znaczy chodzić w pełni Jego
woli.
Faryzeusze w czasach Jezusa byli szanowani i oceniani jako najbardziej religijni
ludzie na ziemi, ale Jezus tak skomentował ich religijne działania: „Ci ludzie czczą Mnie
swoimi wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremnie Mi cześć oddają; ich nauki
są jedynie ludzkimi naukami."
4
168272035.005.png
Bądź wola Twoja
Na ziemi tak jak w niebie
Stawiał im otwarte wyzwania: „Odrzuciliście przykazania Boże, a trzymacie się
ludzkich tradycji ... macie sprytny sposób odrzucania Bożych przykazań po to, aby
trzymać się swoich tradycji!" (Marek 7:6-9). Jezus mógłby to samo powiedzieć o wielu,
którzy nazywają się chrześcijanami w naszych czasach.
Chodzenie w Bożej woli niekoniecznie jest jakimś fantastycznym stanem
zaślepienia umysłu, który nigdy nie napotyka na trudności czy walki. Jest to raczej
decyzja serca, aby chodzić z Bogiem i zaufać Mu, że będzie On realizował wieczne cele
dla naszego życia, bez względu na to co będzie. I znowu patrzymy na Jezusa jako nasz
przykład.
W Ogrodzie Getsemane rozegrała się ostateczna walka woli. Jezus wiedział co
się ma wydarzyć; właśnie dla tego przyszedł na tę ziemię. Jednak w obliczu tej realności
był nadal uczciwy, aby przyznać, że gdyby był jakiś inny sposób dokonania tego, to byłby
z tego zadowolony. „Ojcze, jeżeli można, niech Mnie ten kielich minie." Jezus przeżywał
ludzki strach i niepewność tak jak my; chciał uniknąć bólu i agonii Golgoty, gdyby to
było możliwe. Ale On poszedł dalej w Swojej modlitwie: „Jednak nie Moja wola, ale
Twoja niech się stanie" (Mateusz 26:39).
Niektórzy komentatorzy uważają, że to był rzeczywiście punkt zwycięstwa w
dziele odkupieńczym Chrystusa. Kiedy została już podjęta decyzja woli, to nie odwrócił
się od tego, co Go czekało. Jeżeli nie było innej drogi, to Chrystus poszedł drogą na
krzyż. Wypełniła się wola Ojca.
Niebo zstępuje na ziemię
W ten sposób Chrystus sprowadził realność nieba na tę ziemię. Przez 33 lata w
tym jednym życiu Boża wola wykonywała się na ziemi tak, jak jest w niebie. On
doświadczył wszystkiego, czego my doświadczamy—każdej próby, każdego
rozczarowania, każdego bólu serca, każdej pokusy, każdej przeciwności—i pozostał
wierny woli Ojca we wszystkim. „Nie mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć
nam w naszych słabościach, ale mamy tego, który był kuszony we wszystkim tak jak my
ale nie zgrzeszył" (Hebr. 4:15). On wie co my przeżywamy, ale On również zna
zwycięstwo w każdych okolicznościach.
Izajasz opisuje realność ludzkiej woli w taki sposób: „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy,
każdy poszedł własną drogą" (53:6). Dzisiaj wielu chce obwiniać szatana za każdy
grzech, każde świadome działanie przeciwko Bogu, każdą formę osobistego buntu; ale
Izajasz pokazuje jaka jest prawda. To my idziemy własną drogą. My
postępujemy według swoich planów i pragnień, zamiast według woli Bożej. My wszyscy
jesteśmy winni tej samowoli.
Wszyscy rodzimy się z naturą naszego ojca, pierwszego Adama—Adama, który
zbuntował się przeciwko Bogu i obrał sobie własną drogę, zamiast po prostu postępować
5
168272035.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin