Awake.S01E02.txt

(29 KB) Pobierz
{16}{47}Powiedz, jak to działa.
{50}{105}Jestem z żonš,|zamykam oczy,
{107}{160}a gdy je otwieram,|jestem z synem.
{163}{234}I dzieje się tak od wypadku?
{263}{357}Więc zaczynasz pracować|nad jednš sprawš tu, w rzeczywistoci,
{359}{445}i nagle dochodzi druga,|w twoim nie.
{448}{498}Dla mnie jest to|całkowicie realne.
{501}{585}Nie umiesz powiedzieć,|czy w tej chwili jeste wiadomy, czy pisz?
{587}{656}Detektywie Britten,|zapewniam, że to nie sen.
{659}{724}Ten drugi psychiatra|powiedział to samo.
{726}{788}.:: GrupaHatak.pl ::. & :: Project HAVEN ::|>> Release24.pl <<
{791}{829}Awake [1x02]|The Little Guy
{831}{884}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: moniuska
{1028}{1100}- Prałe je?|- To tak nastolatkowie mówiš "dziękuję"?
{1114}{1177}Dziwnie pachnš.
{1198}{1304}- Dziwnie?|- Kiedy pachniały inaczej.
{1316}{1361}To bardzo trudne, prawda?
{1366}{1476}Nie wyobrażamy sobie,|jak wpływa na nas strata,
{1479}{1580}dopóki nie stykamy się z niš|dzień po dniu.
{1596}{1632}Możliwe.
{1635}{1738}Może niektóre z tych rzeczy|nie zostały stracone.
{1747}{1846}- Co robisz?|- Nalewam rodka zmiękczajšcego.
{1862}{1918}rodek zmiękczajšcy...
{1927}{1978}To ciekawe.
{1980}{2057}Wiesz, że taki dostęp|do niewiadomego umysłu
{2059}{2179}był poszukiwany|od poczštków cywilizacji?
{2181}{2253}Grecy sypiali w wištyniach,
{2256}{2316}liczšc na zesłanie|zrozumienia ze snów.
{2318}{2368}Nawet filozofowie i naukowcy
{2371}{2488}dokumentowali niezwykłe przełomy,|jakie udało im się dokonać we nie.
{2491}{2531}Chyba powinienem być naukowcem.
{2534}{2615}W moim przypadku pracuję|nad dwa razy większš liczbš zabójstw.
{2618}{2649}Bernard Mackenzie.
{2651}{2694}Lekarz od płodnoci.|Nie słyszelicie o nim?
{2697}{2776}40-letni maratończyk,|a we wtorek padł na atak serca.
{2778}{2843}Autopsja nic nie wykazała,|ale co mnie dręczyło.
{2845}{2946}Zrobiłem nowe badania|i bingo, znalazłem powód,
{2949}{3001}żeby wezwać moich dwóch|najlepszych kumpli z wydziału zabójstw.
{3004}{3037}Chlorek potasu.
{3040}{3102}Zastrzyk zabija olimpijczyka|na atak serca,
{3107}{3196}ale zwykle nie jest zbyt subtelne|i tu zabójca pokazał swojš mšdroć.
{3198}{3291}Doktor był cukrzykiem,|więc podłożył mu truciznę do insuliny,
{3294}{3361}która usuwana jest z krwi,|przez co była prawie nie do wykrycia.
{3363}{3416}Chyba że trafia|na kogo tak dobrego jak ja.
{3418}{3459}Więc gratuluję,
{3462}{3577}mierć dr. Bernarda Mackenziego|jest oficjalnie morderstwem.
{3589}{3649}Przepraszam, mylałem,|że jest tego więcej w lodówce.
{3651}{3718}- Jutro skoczę do sklepu.|- Spoko.
{3721}{3809}Gdy będziesz miał się spónić,|mogę zjeć w miecie albo u Cole'a.
{3812}{3905}- Jego tata jest w porzšdku.|- Nie lubisz płatków i wody gazowanej?
{3915}{3996}Jestem o krok od dania ci|torebki cukru i łyżeczki.
{3999}{4107}Mówię tylko,|że nie musimy się do tego zmuszać.
{4109}{4198}- Do jedzenia?|- Przy stole.
{4203}{4255}Wspólnie, co wieczór.
{4289}{4397}Kiedy gdy mnie nie było,|jadłe z matkš, prawda?
{4399}{4445}Zwykle.
{4447}{4514}Czym cię przekonywała,|żeby z niš usiadł?
{4517}{4538}Nie wiem.
{4579}{4665}Gotowała prawdziwe żarcie.
{4807}{4867}- A to co?|- Poczta.
{4869}{4903}Rexa.
{4931}{4963}Był tu tata Cole'a.
{4965}{5085}Rex kazał dostarczać|przesyłki na jego adres.
{5087}{5159}Katalogi,|przesyłki reklamowe.
{5205}{5284}To wyglšda na rachunek.
{5293}{5327}Podasz nóż?
{5397}{5413}Po co?
{5428}{5483}Chcę zobaczyć,|co jest w kartonie.
{5576}{5665}Możemy to zostawić?
{5667}{5756}- Dlaczego?|- Bo...
{5783}{5828}Jaki w tym cel?
{5830}{5922}Nie jeste ciekawa,|co jest w rodku?
{5924}{6003}Kazał dostarczać rzeczy|do cudzego domu.
{6005}{6099}Możesz chociaż zaczekać,|aż wyjdę?
{6101}{6204}- Co jest?|- Nie jestem taka jak ty.
{6305}{6473}Wczoraj znalazłem jego but|w bagażniku i przypomniałam sobie,
{6475}{6526}że go zgubił.
{6531}{6610}Szukał go tygodniami.
{6662}{6806}Stałam tam i o mało|nie padłam na ziemię.
{6809}{6876}Jeli przejrzymy jego pocztę...
{7096}{7156}Przepraszam.
{7192}{7293}Nie rozumiem,|jak dla ciebie jest to takie łatwe.
{7310}{7463}Nie jest, ale mnie rzeczy|nie przypominajš
{7466}{7629}o jego stracie czy wypadku,|tylko o nim.
{7677}{7744}Nie wiem, co tam jest,
{7746}{7940}ale gdyby miało ci to o nim przypomnieć|i wywołać umiech na twarzy...
{7979}{8041}Pomylałem,|że warto otworzyć.
{8055}{8099}Przepraszam.
{8221}{8305}Na mnie to tak nie działa.
{8492}{8557}Dlaczego twoim zdaniem|tak odmiennie reagujecie,
{8559}{8607}gdy co przypomina wam Rexa?
{8724}{8763}Czasem mylę,
{8796}{8897}że stara się uporać z jego stratš udajšc,|że nigdy nie istniał.
{8899}{8998}Gdy ty z uporem udajesz,|że jest cały i zdrowy.
{9031}{9079}Wiem, że chcesz|zachować przy sobie syna,
{9082}{9149}ale rozważałe możliwoć,|że ta fantazja
{9151}{9261}może być nie do pogodzenia|z zachowaniem żony?
{9283}{9410}Nie sšdzę, że to le,|że mam inny punkt widzenia.
{9412}{9477}Może dzięki temu,|że inaczej postrzegam rzeczy,
{9480}{9554}wiem, jakie pytania zadać|i na jakich odpowiedziach się skupić.
{9556}{9604}Może dzięki temu|mogę lepiej pomóc.
{9767}{9801}Co?
{9803}{9851}Numer trzy, Bernard Mackenzie.
{9873}{9962}- Co o nim wiesz?|- Jaki martwy bezdomny, a co?
{9981}{10053}mierć dr. Bernarda Mackenziego|jest oficjalnie morderstwem.
{10055}{10089}Pokaż akta.
{10096}{10199}Nie ma dowodów ani tropów.|To lepy zaułek.
{10201}{10307}Czemu tak cię interesuje|jaki martwy bezdomny?
{10316}{10403}Po prostu przynie te akta.
{10424}{10527}Takie powišzania między wiatami|mogš być bardzo korzystne
{10530}{10671}i popieram bardziej aktywne połšczenie|między wiadomym, a niewiadomym umysłem.
{10674}{10822}Pomoże ci to odkrywać i analizować|ródło problemów emocjonalnych.
{10945}{11050}Zaskoczyłoby cię, że dr Lee|widzi to deczko inaczej?
{11052}{11100}Powiem jasno, detektywie.
{11122}{11213}Twój stan jest wynikiem|bardzo załamanej psychiki.
{11215}{11275}To problem,|a nie narzędzie.
{11340}{11395}Nazywaj to jak chcesz.
{11448}{11539}Mnie z tym dobrze.
{11805}{11860}- Pani Britten?|- Czeć, Cole.
{11863}{12011}Twój tata miał jakie przesyłki,|które Rex pewnie kazał tu dostarczyć?
{12014}{12091}Tak...
{12093}{12227}Otworzyłam tę i zastanawiałam się,|czy mógłby mi powiedzieć, co to jest?
{12268}{12352}To wał rozrzšdczy.
{12436}{12457}Mam inne pytanie.
{12460}{12585}Wiesz może, dlaczego|kazał go dostarczyć do ciebie?
{12616}{12678}No tak...
{12714}{12760}Proszę pójć ze mnš.
{12956}{13057}Pracowalimy nad nim|przez ostatnie dziewięć miesięcy.
{13059}{13167}Gdy mówilimy, że idziemy na plażę,|tak naprawdę przychodzilimy tutaj.
{13217}{13268}Kupilicie go?
{13270}{13349}Wiem, że mu odmówilicie.|Moi rodzice mnie także.
{13352}{13440}To był mój pomysł.
{13479}{13570}Jeli to paniš pocieszy,|nikt nim nie jedził.
{13608}{13656}Nie był gotowy,|gdy Rex...
{13752}{13872}A potem nie miałem ochoty|przy nim pracować.
{14035}{14124}- Co to?|- Szczelinomierz.
{14126}{14272}Zmienia odległoć między dwigniš zaworu|i trzonkiem zaworu.
{14275}{14407}Szczerze mówišc, to Rex wiedział,|co jest do czego.
{14505}{14579}Powiniene go skończyć.
{14644}{14726}Rex by tego chciał.
{14917}{14987}To strata czasu.|Przesłuchali ich miesišc temu.
{14989}{15107}Mylisz, że teraz będš wiedzieć więcej|o martwym, bezdomnym ćpunie?
{15109}{15176}Można to sprawdzić|tylko w jeden sposób.
{15179}{15263}Czytałe w ogóle jego akta?
{15265}{15335}Cztery razy aresztowany|za czynnš napać,
{15337}{15409}dwa razy za napad z broniš w ręku,|11 razy za posiadanie narkotyków.
{15411}{15483}Czujesz się w obowišzku|rozwišzać morderstwo kogo takiego?
{15486}{15526}Nie wybieramy sobie ofiar, Vega.
{15529}{15589}- Mamy zamykać sprawy.|- Bez takich.
{15591}{15670}To nie była nasza sprawa,|a ty wybrałe sobie tę ofiarę.
{15673}{15740}Skoro cišgasz mnie przez to|po całym miecie,
{15742}{15805}powiedz przynajmniej,|dlaczego to takie ważne.
{15809}{15855}Kim jest dla ciebie|Bernard Mackenzie?
{15857}{15898}- Chcesz znać prawdę?|- Tak.
{15900}{15965}- Nie muszę ci się tłumaczyć.|- Co?
{15970}{16015}Robię w tym tak długo,|że jeli mówię,
{16018}{16128}że mierć bezdomnego jest ważna,|dla ciebie to jak zabójstwo Kennedy'ego.
{16131}{16212}Jeli masz z tym problem,
{16217}{16334}wróć taryfš do biura i zajmij się papierkami,|a ja pójdę pracować jako detektyw.
{17238}{17322}Przepraszam!|Policja.
{17325}{17356}Jestem zajęty.
{17358}{17444}Rozumiem.|Wie pan, dlaczego tu jestemy.
{17483}{17550}Macie gumę?
{17763}{17857}Widziałem to.|Na sto procent.
{17859}{17898}A nawet na 110.
{17900}{18025}Jeden facet wypalił,|a drugi padł trupem!
{18034}{18099}- Gdzie to było?|- Tam.
{18101}{18214}- Dokładnie tam.|- Może pan powiedzieć, co dokładnie się stało?
{18216}{18296}To był taki niski goć.|On go zastrzelił.
{18298}{18363}Wypalił i zastrzelił go.
{18365}{18449}- Mały, wredny goć.|- Jak wyglšdał?
{18451}{18550}Był mały.|Nie wiem, nie byłem tak blisko.
{18552}{18612}Nie potrafię.
{18619}{18713}- Widzicie ten dom?|- Ten żółty?
{18718}{18782}Tam trzymajš anteny.
{18785}{18893}Gdy nadajš sygnał,|przekazujš całe to wariactwo.
{18895}{18938}Nie zasypiam.
{18943}{18998}W ten sposób|nie pakuję się w kłopoty.
{19001}{19024}Sygnał?
{19128}{19154}Dziękujemy.
{19156}{19257}Gdybymy mieli jakie pytania,|przeteleportujemy pana.
{19259}{19375}Dziękuję za powięcony czas.|Znajdziemy pana w razie potrzeby.
{19432}{19509}Żartujesz.|To twój wiadek?
{19521}{19576}Nie wie nawet,|na jakiej jest planecie.
{19578}{19610}Gumę uważa za pienišdze.
{19612}{19655}Co nie znaczy,|że niczego nie widział.
{19657}{19681}Możemy już ić?
{19835}{19916}Jego podejrzewasz|o morderstwo Mackenziego?
{19919}{19960}Tak, a co?
{19984}{20053}Nie mówiłe,|że to taki olbrzym.
{20055}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin