tom7_numer6_krolewskie_kaplanstwo.pdf

(298 KB) Pobierz
168273742 UNPDF
Królewskie kapłaństwo
Tom 7, numer 6
W numerze:
Strona 3: Nasza służba dla Niego
Wszyscy wierzący są powołani, aby być królewskim kapłaństwem; ale czy my
żyjemy w realności tego powołania i składamy nasze życie jako miłą ofiarę?
Strona 7: Królewscy kapłani
Możemy się nauczyć dużo na temat godności i zaszczytu duchowego
kapłaństwa kościoła sprawdzając charakter kapłaństwa pod zakonem.
Strona 11: Kapłańskie towarzystwo
Bożym pełnym zamierzeniem zawsze było to, aby mieć społeczność ludzi, którzy
będą Jemu sprawiać satysfakcję poprzez usługiwanie Jemu zgodnie z Jego
planami i celami.
Strona 15: Resztka Sadoka
W tych ostatecznych dniach Bóg szuka kapłaństwa, które będzie oddane tylko dla
Niego i które oddaje chwałę tylko Jego imieniowi.
“Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem
świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was
powołał z ciemności do cudownej swojej światłości.” — 1 Piotra 2:9
Królewskie kapłaństwo
Nasza duchowa ofiara
Tu mamy prawdziwą naturę I charakter tej ofiary, którą mamy składać jako
święci kapłani. Jest nią chwała — “ustawiczna chwała dla Boga.”
Błogosławione zajęcie! Święte zadanie! Niebiańskie zatrudnienie! I nie ma to
być tylko coś okazjonalnego. Nie jest to tylko w jakichś szczególnych
momentach, kiedy wszystko wokół nas wygląda jasno i pięknie. Nie ma to być
tylko wśród blasku i gorliwości jakichś szczególnie namaszczonych publicznych
nabożeństw, kiedy prąd uwielbienia płynie głęboko, szeroko i szybko. Nie;
słowo brzmi: „ ustawiczna chwała”. Nie ma miejsca, ani czasu na narzekanie i
szemranie, dąsanie się i niezadowolenie, niecierpliwość, irytowanie się,
lamentowanie na temat naszych okoliczności, jakiekolwiek by one były,
doszukiwanie się winy w tych, którzy są związani z nami czy to publicznie, czy
prywatnie, w interesach lub w kręgach rodziny.
Święci kapłani nie powinni mieć czasu na żadną z tych rzeczy. Są oni
prowadzeni coraz bliżej Boga, w świętej wolności, pokoju i błogosławieństwie.
Oddychają oni atmosferą i chodzą w słońcu Bożej obecności, gdzie nie ma
materiału na to, aby karmić kwaśne i niezadowolone umysły. Możemy to sobie
zapamiętać jako niezmienną zasadę, że kiedykolwiek ktoś wylewa potok
uskarżania się na okoliczności i swoich sąsiadów, to taki człowiek nie realizuje
tego świętego kapłaństwa i w konsekwencji nie wydaje tych praktycznych
owoców. Święty kapłan jest zawsze szczęśliwy, zawsze pogodny, zawsze wielbi
Boga. To prawda, że może być zmęczony na tysiąc sposobów, ale składa swoje
problemy Bogu w modlitwie. „Alleluja” brzmi właściwe wyrażenie najsłabszego
członka Chrześcijańskiego kapłaństwa.
C. H. Mackintosh (1885)
Nasza służba dla Niego
2
 
Królewskie kapłaństwo
Przystąpcie do niego , do kamienia żywego, przez ludzi wprawdzie odrzuconego, lecz przez
Boga wybranego jako kosztowny. I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom
duchowy, w kapłaństwo święte , aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa
Chrystusa. Dlatego to powiedziane jest w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny,
wybrany, kosztowny, A kto weń wierzy, nie zawiedzie się. Dla was, którzy wierzycie, jest on
rzeczą cenną; dla niewierzących zaś kamień ten, którym wzgardzili budowniczowie, pozostał
kamieniem węgielnym, ale też kamieniem, o który się potkną, i skałą zgorszenia; ci, którzy nie
wierzą Słowu, potykają się oń, na co zresztą są przeznaczeni. Ale wy jesteście rodem
wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali
cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości" (1 Piotra 2:4-9).
Jest to naprawdę niesamowity przywilej dla tych, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa — są
bowiem powołani, aby składać świadectwo o wspaniałości Pana Chwały. Jak dobrze jest
rozważać tę myśl: kiedy przystępujemy do Niego , budujemy się przez Ducha Świętego,
jako żywe świadectwo w kształcie tego świętego, królewskiego kapłaństwa. Dla wielu z nas
jest zbyt cudowne, abyśmy mogli w pełni zrozumieć tę wspaniałą prawdę i majestat
Pańskiego celu, planu i działania w tych, którzy są zbawieni tylko z łaski.
Pytanie dzisiaj brzmi tak: Czy jesteś tym, który wierzy i przychodzi do Niego w
całkowitym poddaniu się jemu? Czy jesteś przed Nim w takim stanie w każdej godzinie
każdego dnia? Czy wypełniasz swój cel, jaki jest przedstawiony w Słowie Bożym?
Królestwo Kapłanów
“A Mojżesz wstąpił na górę do Boga, Pan zaś zawołał nań z góry, mówiąc: Tak powiesz
domowi Jakuba i to oznajmisz synom izraelskim: Wy widzieliście, co uczyniłem
Egipcjanom, jak nosiłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do siebie . A teraz,
jeżeli pilnie słuchać będziecie głosu mojego i przestrzegać mojego przymierza, będziecie
szczególną moją własnością pośród wszystkich ludów, bo moja jest cała ziemia. A wy
będziecie mi królestwem kapłańskim i narodem świętym . Takie są słowa, które powiesz
synom izraelskim ” (2 Mojż. 19:3-6).
Bóg zawsze chciał mieć święty naród kapłanów — nie tylko kilku Lewitów, którzy by
wygłaszali kazania, śpiewali pieśni i podejmowali decyzje. Ten lud, który Bóg przyprowadził
do siebie miał być Królewskim Kapłaństwem. Jednak Izrael nigdy nie wypełnił Bożego
duchowego celu, jaki Bóg miał dla nich.
W kościele Nowego Przymierza wypełniło się to wreszcie poprzez lud zebrany dla Boga
w wiecznej osobie Chrystusa Jezusa. Wśród tych wierzących nie było nic z syndromu
duchowieństwa/laików. Kiedy zbierali się razem jako Kościół Chrystusa, wszyscy byli
cząstką tej kapłańskiej rodziny Bożej. Ich celem, jako obywateli wiecznego królestwa
Bożego pod przewodnictwem samego Chrystusa było to, aby służyć swojemu Świętemu
Bogu w duchu i w prawdzie.
Nasza służba dla Niego
Jednak, chociaż ci pierwsi uczniowie Pana oczyścili się przez posłuszeństwo prawdzie
(1 Piotra 1:22), Piotr nadal zachęcał ich do wysiłków, aby się zbliżali do Chrystusa. Wiedział
3
 
Królewskie kapłaństwo
o tym, że potrzebowali się stać moralnie nieskazitelni, poświęceni i oddani Chrystusowi w
każdym aspekcie życia poprzez Jego Ciało, Krew i Ducha.
W ten sposób dawali prawdziwe świadectwo Jego suwerenności i łaski. On wiedział, że
tylko służba kapłaństwa funkcjonującego ze szczerego serca może być przyjęta przez Ojca.
Historia mówi nam, że ci pierwsi uczniowie Pan Jezusa spotykali się razem, uznając Jego
obecność w zmartwychwstałej chwale, jako Jego kapłaństwo. Tak więc brali Chleb i Kielich,
oddając Mu cześć, miłość, uwielbienie i adorację, które należą asię Jemu, jako Panu
wszystkiego.
Nawet jako słabe naczynia, ich życie było ustawicznym zwiastowaniem wspaniałości i
cnoty charakteru i natury Boga. To praktyczne zwiastowanie chwały Boga stało się istotą ich
natury poprzez ich zjednoczenie z Chrystusem. To zjednoczenie pogłębiało się, kiedy
codziennie budowali się w Chrystusa poprzez działanie Ducha Świętego. Zamiast odrzucać to
działanie, jak to wielu czyni dzisiaj, oni poddawali się z radością, całkowicie i ustawicznie
łagodnemu działaniu Ducha Świętego.
Rezultatem tego żywego świadectwa jest to, że zbierali pełny owoc swojej pracy. Byli
naprawdę błogosławieni. Czy nasze świadectwo jest dzisiaj takie samo?
Jakość naszej służby kapłańskiej
Jeśli bowiem kto mniema, że jest czymś, będąc niczym, ten samego siebie oszukuje . Każdy
zaś niech bada własne postępowanie, a wtedy będzie miał uzasadnienie chluby wyłącznie w
sobie samym, a nie w porównaniu z drugim. Albowiem każdy własny ciężar poniesie. A ten,
którego się naucza Słowa Bożego, niechaj się dzieli wszelkim dobrem z tym, który naucza.
Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać ; albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie.
Bo kto sieje dla ciała swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć
będzie żywot wieczny” (Gal. 6:3-8).
W obecnym czasie słyszę jak wielu ludzi w kościołach mówi o bardzo duchowych
rzeczach i twierdzą, że mają wielką duchową moc, podczas gdy ich życie wyraźnie pokazuje,
upadłą, grzeszną naturę człowieka. Słyszę słowa o poddaniu się Chrystusowi, ale ich życie
jest oddane w służbę grzesznej natury. Przyjaciele, moje śmiertelne uszy są niedoskonałe, a
moje oczy są słabe w porównaniu z uszami i oczami Pana.
Nie dajmy się oszukiwać; Bóg się nie pozwoli z Siebie naśmiewać. Bez względu na to,
czy jesteśmy w dolinie czy na wyżynie, nie możemy się ukryć przed Bożym okiem.
Będziemy zbierać to, co siejemy. Jak nierozsądne jest udawanie czegokolwiek przed Bogiem.
On zna prawdę. Wielu mówi, że są królewskim kapłaństwem . Więcej słów i twierdzeń na
temat kapłaństwa nie spowoduje, że nasza służba kapłańska będzie akceptowana przez
Wszechmogącego Boga.
Niedawno w Anglii miało się pobrać dwoje młodych ludzi. Ślub miał być przeprowadzony
przez młodego wikarego Kościoła Anglikańskiego. W dniu ślubu wikary musiał być gdzieś
indziej, więc uzgodnił z kimś innym, że go zastąpi. Ten drugi kapłan nie przyszedł, więc
pewien młody nastolatek na praktyce ubrał się w szaty księdza i
4
 
Królewskie kapłaństwo
Nasza służba dla Niego
przeprowadził ceremonię zaślubin. Kiedy to oszustwo wyszło na jaw, podniósł się wielki
szum. Była to historia na pierwsze strony gazet. Ślub, który kosztował tysiące funtów był
nieważny. Młoda para nie była legalnym małżeństwem, ponieważ ten młody człowiek, który
udzielał ślubu nie był ordynowany przez Kościół Anglikański i dlatego nie miał
upoważnienia do takiego działania w świetle obowiązującego prawa. Ten młody człowiek
powiedział wszystkie właściwe słowa. Miał na sobie obowiązujący strój; robił to w budynku
kościoła. A pomimo tego nie była to prawdziwa służba i władze zwierzchnie Kościoła
Anglikańskiego nie uznały tego. Jego służba została uznana jako nie do przyjęcia .
Bracia i siostry, czy my próbujemy zrobić to samo z Bogiem? Czy weszliśmy w to
najwyższe powołanie, czy też tylko wypowiadamy słowa kapłana, które są w tym przypadku
pustymi słowami bez kapłańskiej czystości i prawdy?
Kapłaństwo zasługujące na pogardę
Kiedy słyszę puste przechwałki, często przypomina mi się wtedy fragment z Malachiasza,
gdzie Bóg mówi: „Syn czci ojca, a sługa swojego pana. Jeżeli jestem ojcem, to gdzież jest
moja cześć? A jeżeli jestem panem, to gdzież jest bojaźń przede mną? — mówi Pan Zastępów
do was, kapłani, którzy gardzicie moim imieniem. Wy jednak mówicie: W czym
wzgardziliśmy twoim imieniem ?
Oto w tym, że ofiarujecie na moim ołtarzu pokarm nieczysty. I jeszcze się pytacie: Czym
go zanieczyściliśmy? Oto tym, że mówicie: Stołem Pana można wzgardzić.
Gdy przynosicie na ofiarę to, co ślepe, czy nie ma w tym nic złego? Gdy ofiarujecie to, co
kulawe i chore, czy nie ma w tym nic złego? Spróbuj złożyć to swojemu namiestnikowi, a
zobaczysz, czy przyjmie to łaskawie albo czy okaże ci przychylność ? — mówi Pan Zastępów.
Otóż teraz, starajcie się przebłagać Boga, aby się nad nami zmiłował! Od was to zależy,
czy może On okazać wam przychylność — mówi Pan Zastępów.
Niechby znalazł się między wami ktoś, kto zamknąłby bramy świątyni, abyście nie
zapalali ognia na moim ołtarzu daremnie! Nie mam w was upodobania — mówi Pan
Zastępów — i nie jest mi miła ofiara z waszej ręki.
Gdyż od wschodu słońca aż do jego zachodu wielkie jest moje imię wśród narodów i na
wszystkich miejscach spala się kadzidła i składa się czyste ofiary na cześć mojego imienia,
bo moje imię jest wielkie wśród narodów — mówi Pan Zastępów.
Lecz wy bezcześcicie je, mówiąc: Stół Pana może być nieczysty i można ofiarować na nim
pokarm, którym sami gardzicie.
Mówicie też: Ach! Jakiż to mozół! i złościcie mnie — mówi Pan Zastępów — i przynosicie
to, co zrabowane, kulawe, chore i ofiarujecie. Czy mam łaskawie przyjąć to z waszej ręki? —
mówi Pan.
Przeklęty jest oszust, który ma w swojej trzodzie samca i ślubuje go dać, a ofiaruje Panu
zwierzę ułomne! Gdyż Ja jestem wielkim Królem — mówi Pan Zastępów — a moje imię
wywołuje zbożny lęk między narodami” (Malachiasza 1:6-14).
Czy twoja ofiara jest w całości z tego, co Chrystus oczyścił poprzez Swoje ciało i krew
na krzyżu Golgoty? Odrzuć pokusę obrony czy pokazywania palcem. Sprawdzaj swoje
5
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin