00:00:01:movie info: XVID 640x484 25.0fps 703.5 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:00:15:t�umaczenie: yaishii ;) 00:02:27:Dzie� dobry! 00:02:29:(to s� jakie� rymuj�ce si� s��wka bez znaczenia) 00:02:31:*Gruby wuj, fa�szywa moneta.| (a to s� rymuj�ce si� ale tylko w hindi;) 00:02:32:*Zerwany wianek, ma�e dziecko. 00:02:36:*Mama mo�e je�� co tylko chce. 00:02:38:*Ona jeszcze nie przytyje. 00:02:46:*La la la la la la la, la la la la la la la ;) 00:03:05:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:03:08:*Ka�dy by chcia�. 00:03:09:*Powiedz mi, czy dobrze to robi� czy �le? 00:03:12:*Czy �le? 00:03:13:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:03:16:*Ka�dy by chcia�. 00:03:17:*Powiedz mi tato, czy dobrze to robi� czy �le? 00:03:20:*Czy �le? 00:03:21:*Czy to dobrze czy to �le, kt� to rozstrzygnie? 00:03:24:*Ale pos�uchaj tej piosenki, cicho... 00:03:28:*Ko� ta�czy na jednej nodze... | *(dzy� dzy� dzy�?) 00:03:32:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:03:35:*Ka�dy by chcia�. 00:03:36:*Powiedz mi, czy dobrze to robi� czy �le? 00:03:39:*Czy �le? 00:03:40:*Czy to dobrze czy to �le, kt� to rozstrzygnie? 00:03:43:*Ale pos�uchaj tej piosenki, cicho... 00:03:47:*Ko� ta�czy na jednej nodze... | *(dzy� dzy� dzy�;) 00:04:14:*Mamusiu pos�uchaj tej historii. 00:04:20:*Pewnego razu ksi�yc zosta� skradziony... 00:04:24:*Z�odziej uciek� z ksi�ycem... 00:04:28:*Wszystkie gwiazdy pobieg�y za nim... 00:04:33:*A za nimi wszystkimi pobiegli�my my | *(my my my?) 00:04:37:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:04:40:*Ka�dy by chcia�. 00:04:41:*Powiedz mi, czy dobrze to robi� czy �le? 00:04:44:*Czy �le? 00:04:45:*Czy to dobrze czy to �le, kt� to rozstrzygnie? 00:04:49:*Ale pos�uchaj tej piosenki, cicho... 00:04:52:*Ko� ta�czy na jednej nodze... | *(dzy� dzy� dzy�;) 00:05:23:*Jak cudowny jest nasz dom. 00:05:29:*Jak pi�kny sen. 00:05:33:*Niech ca�y �wiat s�ucha... 00:05:37:*O tym szcz�ciu tutaj, i m�wi... 00:05:43:*Niech tu nigdy smutek nie zago�ci. 00:05:46:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:05:49:*Ka�dy by chcia�. 00:05:50:*Powiedz mi, czy dobrze to robi� czy �le? 00:05:53:*Czy �le? 00:05:54:*Ten poniedzia�ek m�g�by by� niedziel�, ka�dy by chcia�. 00:05:57:*Ka�dy by chcia�. 00:05:58:*Powiedz mi, czy dobrze to robi� czy �le? 00:06:01:*Czy �le? 00:06:02:*Czy to dobrze czy to �le, kt� to rozstrzygnie? 00:06:06:*Ale pos�uchaj tej piosenki, cicho... 00:06:09:*Ko� ta�czy na jednej nodze... | *(dzy� dzy� dzy�;) 00:06:38:O co chodzi tato? |Znowu zapomnia�e� kluczyk�w? | (paskudny g�os ma ten dzieciak) 00:06:55:Tato! Znalaz�e� kluczyki? 00:07:05:Przesta� tato. 00:07:07:Co si� sta�o?|- Nie samoch�d. Przesta� gwizda�! 00:07:13:Naprawd� mnie przestraszy�a�. 00:07:16:Wyje�d�asz dzi� wieczorem?|- Tak. Jad� zarabia� pieni�dze. 00:07:22:- Dok�d? |- Do Mumbaiu. Na jeden dzie�. 00:07:26:Po co? 00:07:27:Buduj� tam pi�ciogwiazdkowy hotel.|- A potem? 00:07:31:Potem do Bhopalu.|- Po co do Bhopalu? 00:07:33:Musz� i�� tam na spotkanie z architektami. 00:07:37:A potem?|- Dwa dni w Lucknow. 00:07:41:Aby uko�czy� budow� budynku stacji TV. 00:07:47:...to s� cztery dni. 00:07:48:Boisz si� lata�. |Wi�c jak d�ugo b�dziesz jecha� poci�giem? 00:07:53:To b�dzie ze trzy dni d�u�ej. 00:07:57:Siedem dni?! Nie wiesz �e mam zawody mi�dzyszkolne?! 00:08:02:To tylko sze�� dni mojej nieobecno�ci.|- I co? 00:08:05:Nie martw si�. |Wyrobi� si� z prac� w Lucknow w jeden dzie�. 00:08:08:Obiecujesz tato?|- Obiecuj�. 00:08:11:Nie zata�cz� je�li nie wr�cisz... 00:08:14:...a wtedy przedstawienie nie b�dzie mog�o si� odby�. 00:08:18:Zobaczysz!| B�d� ci� oklaskiwa� z pierwszego rz�du! 00:08:28:Do zobaczenia po powrocie tato! 00:08:36:Prosz� na to spojrze� sir. 00:08:38:Na uk�ad strony tytu�owej. | (Czy� to nie kocha� z Josh:P?) 00:08:42:Nie ma tu �adnego obrazka, sir.| Potrzeba nam jakiej� wyrazisto�ci. 00:08:48:Wypu�cili�my a� a� 10000 wydrukowanych kopii. 00:08:51:Wyjdziemy z drug� edycj�| i natychmiast zwi�kszymy popyt. 00:08:54:Prosz� spojrze� na czcionki kt�rych u�yli�my...| Czy� nie wygl�da to z klas�? 00:08:58:Nie mog�e� wybra� lepszego tytu�u ni� "Co czyni serce". 00:09:04:Tytu� jest w porz�dku.| Ale zdejmijcie moje nazwisko z ok�adki. 00:09:07:Rozumiem!| Poematy anonimowego poety? 00:09:12:To dopiero ma klas� nie? 00:09:15:Zrobi�am projekt ksi��ki, sir. 00:09:19:Jedn� chwilk�. 00:09:21:Halo? Kavita? 00:09:22:Gdzie by�e�, Somu? 00:09:25:Jestem taka zapracowana! Anand wysz�a.| A Ram Dulare ma wolne. 00:09:30:Kto odbierze Neh� ze szko�y je�li si� sp�ni�? 00:09:33:Chwilk�, Kavita...|- Do cholery z twoj� chwilk�! 00:09:36:Paczk� kurkumy...| jeszcze jedn�. 00:09:39:Paczk� czerwonego pieprzu te�. 00:09:41:Jaki obrazek na ok�adce sir?|- Czerwony pieprz oczywi�cie. 00:09:46:Czerwony pieprz i poezja!| To ma klas�! 00:09:50:Somu?! Ty te�? 00:09:53:Przepraszam, musz� i��. 00:09:55:Dziwny facet!| Bogacz i poeta! 00:10:09:"Zca�owuj� promienie z twoich ust..." 00:10:13:"...promienie kt�re przeby�y ciemno��| by dotkn�� tych krat..." 00:10:18:"Twoimi d�o�mi dotykam wiatr�w..." 00:10:21:"...kt�re wiej� w mojej wi�ziennej celi." | (i w dodatku wierszokleta i grafoman:P) 00:10:24:Cudowne! Wiatry w wi�zieniu! 00:10:28:Przy okazji, za co zosta�e� uwi�ziony? 00:10:32:Ile panu pos�odzi� kaw�?|- Nie wiesz? 00:10:38:Pewnie �e wiem.| Ale ca�a ta poezja pozostawia gorzki posmak.| (cokolwiek to znaczy;) 00:10:45:Trzy i p� �y�eczki dla niego! 00:10:47:Kontynuuj Somu. 00:10:49:"Twoje uszy s�ysz� bicie mego serca..." 00:10:52:"...jak gdyby wyzwalaj� z �a�cuch�w..." 00:10:54:"...albo oddzielaj�." | (ten dzieciak prawie umiera od tych grafoma�skich tekst�w;) 00:10:59:"Kajdany zapominaj�...|w�a�nie jestem z tob�." 00:11:03:"Uciek�em z tych celi." 00:11:05:"Jestem wolny." | (nie rozumiem tego wiersza;) 00:11:12:Mog� poszuka� teraz mojego wyzwolenia?| - Oczywi�cie. Id�. 00:11:21:Nie mog� sobie wyobrazi� jak taki pajac| jak ty mo�e pisa� ca�kiem niez�e wiersze.| (pajac ;) 00:11:25:Ja te� nie mog�! 00:11:31:Tak p�no dzwonisz.| Czeka�am. 00:11:35:Jak si� masz?|- Pierwsza klasa. Co porabiasz? 00:11:38:S�ucham nowego tomiku poezji Somu. 00:11:40:Naprawd�? Pozw�l mi z nim porozmawia�.| - Dobrze, jedn� chwilk�. 00:11:50:Wi�c ma�y gnojku?? Co robisz w moim domu o tej porze? 00:11:53:Bawi� si� w str�a.| Masz m�od� i pi�kn� �on�. 00:11:58:Obwinia�bym si� gdyby zosta�a porwana.| Wi�c pilnuj�. 00:12:04:Pilnuj dalej, w porz�dku.| Ale co to za poezja? 00:12:06:To cz�� mojej nowej ksi��ki kt�r� napisa�em. 00:12:09:Naprawd�? Zadeklamuj kawa�ek dla mnie. 00:12:11:Przez telefon deklamuj� poezj� tylko dziewczynom! 00:12:17:Co robi moja c�rka? 00:12:19:Neha? Zasn�a.| - Tato, jeszcze nie �pi�! 00:12:24:Jak poezja wuja Somu mog�aby kogo� u�pi�? 00:12:29:Gdzie jeste� dzisiaj tato?| - Jestem w Bhopalu kochanie. 00:12:32:Kiedy wr�cisz?| - Jutro opuszczam do miejsce. 00:12:34:Sp�dz� dzie� w Lucknow| i potem do��cz� do was. 00:12:36:Obiecujesz? 00:12:37:Obiecuj�. Id� teraz spa�. 00:12:40:Dobranoc tato.| - Dobranoc c�reczko. 00:12:43:Kocham ci� tato. 00:12:49:Nie mogli�my znale�� lepszego miejsca| na stacj� telewizyjn� w Lucknow ni� to. 00:12:52:Co pan my�li Mr Anand?| - Prosimy o powa�ne opinie. 00:12:55:Czy �elazna wie�a, kt�ra ma 300 st�p wysoko�ci,| nie zniszczy tego pi�knego, historycznego miejsca? 00:13:01:Taka propozycja pad�a w biurze ministra. Sam je wybra�. 00:13:06:W tym wypadku, nie mo�e zosta� zbudowana.| Odrzuc� zgod�. 00:13:10:Jest inne miejsce za wzg�rzem.| Powinno ukry� wie��. 00:13:15:Przepraszam, ale czas na m�j poci�g. 00:13:19:To jest do zrobienia z ministrem.| Mo�emy straci� prac�. 00:13:22:Mo�emy i�� prosto na stacj�. 00:13:27:Dobrze, idziemy. 00:13:42:Mam nadziej� �e dojecha�e� bezpiecznie?| Nie przywlok�e� �adnej choroby? 00:13:45:Jak hotel?| - Wszystko jest w najlepszym porz�dku. 00:13:48:Dlaczego tak p�no odebra�a� telefon? 00:13:51:By�am w wannie.| - Jeste� ubrana? 00:13:53:Jeszcze nie.| - I jak wygl�dasz? 00:13:55:Oberwiesz Anand! 00:13:58:T�skni� za tob�.| - Ja za tob� te�. 00:14:03:Mog� tu sp�dzi� 3 dni wi�cej.| - Dlaczego? Wyjecha�e� tylko na dzie�! 00:14:07:S� jakie� zmiany w projekcie| i zadzwoni� st�d do Kailasha. 00:14:11:W porz�dku. 00:14:16:Gdzie jest Neha?| - Bawi si� na zewn�trz. Czekaj... 00:14:33:O co chodzi mamo? 00:14:36:Tata dzwoni. 00:14:41:Nie przywo� mi tego wielkiego| kr�lika o kt�rego ci� prosi�am. 00:14:47:Ciocia w�a�nie mi da�a. 00:14:50:Rozumiem. Kt�ra ciocia? 00:14:53:To bardzo mi�a pani.| Powiedzia�a �e chcia�aby da� mi du�o wi�cej zabawek. 00:14:59:Wr�� nied�ugo tato. 00:15:03:Cze�� tato. Id� uczy� Monu jazdy na rowerze. 00:15:08:Kto to by�?| - Nie widzia�am jej. 00:15:11:Widzia�am tylko jak samoch�d odje�d�a.| To musia�a by� Mrs Malhotra. 00:15:16:Ona zawsze rozdaje zabawki| jak straci swoje dziecko. 00:15:20:Powiedz Nehi �eby nie przyjmowa�a zabawek. 00:15:25:Co� jeszcze?| - Powiedz "kocham ci�". 00:15:37:Nie b�j si�. Pomog� ci. 00:15:45:Pani Malhotra da�a ci to kochanie? 00:15:48:Nie.| - To kto? 00:15:50:Nie pyta�am jej o nazwisko.| - To by�a moja przyjaci�ka? 00:15:55:Sk�d mog� wiedzie�?| Masz tylu przyjaci�. 00:15:59:Widzia�a� j� ju� wcze�niej?| - M�wisz tak du�o. 00:16:04:Id� uczy� Monu jazdy na rowerze. 00:16:33:Jeste� sp�niona kochanie. Gdzie by�a�?| - Pokazywa�am Junmun moj� lalk�. 00:16:39:To taka �adna lalka.| I nawet m�wi... 00:16:41:Widz�. Czyja ona jest?| - Moja. Ciocia mi j� da�a. 00:16:46:Kt�ra ciocia?| - Ta kt�ra da�a mi kr�liczka. 00:16:51:Przychodzi nawet do szko�y?| - Tak. Ka�dego dnia. 00:17:02:Jak si� pani ma Mrs Kishore? 00:17:05:Neha m�wi �e jaka� kobieta| przychodzi do szko�y by j� spotka�. 00:17:08:Ma pani na my�li Nandit� Rai?| Co za mi�a kobieta. Ona nie jest pani krewn�? 00:17:14:Nandita Rai? Nawet nie znam takiej osoby! 00:17:18:Ale wydaje si� �e ...
wiesia77773