Spartacus.S03E07.720p.HDTV.x264-IMMERSE.txt

(27 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{27}{89}/Poprzednio w Spartacus: War of the Damned
{169}{214}Zaczynam wierzyć|w twoich bogów.
{215}{285}/- Rozkazałem im nie ustępować.|- A jednak zbiegli.
{286}{356}Jakš karę każesz mi wyznaczyć?
{357}{399}Odebrał mi co.
{402}{462}/Więc ja odbiorę co w zamian...
{463}{541}Jeli niesforne słowa padnš z twych ust,|podšży za nimi tylko cierpienie.
{542}{585}Chod, moja kochana.
{589}{694}- Jest Rzymiankš.|- Jestem zwykłš niewolnicš.
{695}{795}- Odzyskasz rozsšdek!|- To ty go straciłe.
{840}{875}Donarze!
{876}{895}Pierdolony zdrajca.
{896}{972}Oszalałe?!|Kastus przybył z pomocš!
{973}{1023}Musimy doprowadzić|pozostałych w góry.
{1024}{1081}Ruszajcie się żwawo|i nie odwracajcie się!
{1082}{1121}Spartakusie!
{1171}{1208}Spartakus nie jest głupcem.
{1209}{1253}Spodziewasz się, że zaczeka|w szalejšcej nieżycy,
{1254}{1310}/aż nadejdziesz|/i ogłosisz jego koniec?
{1313}{1410}Dokładnie tego się spodziewam.
{1483}{1566}{C:$00008B}Spartacus: War of the Damned [03x07]
{1567}{1687}{C:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666
{1694}{1770}{C:$00008B}MIERĆ JEST PEWNA
{2748}{2843}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2844}{2913}Policzcie poległych!|Chcę znać ich liczbę!
{2928}{3049}Bogowie wysłali nas na pierdolony Olimp|tylko po to, żeby naszczać na nas ze szczytu.
{3172}{3206}Spartakusie.
{3265}{3336}Armia Krassusa nadchodzi|z górskiej przełęczy.
{3403}{3502}Przeniecie na bok nie mogšcych walczyć.|Reszcie wydajcie broń.
{3555}{3656}Pokażemy człowiekowi ze złota,|ile kosztuje nasze życie.
{4616}{4727}Zbrukamy pierdolony nieg|rzymskš krwiš!
{4800}{4901}Albo naszš w chwalebnej mierci!
{5075}{5117}Stać!
{5126}{5166}Uspokójcie się!
{5239}{5284}Twoje słowa|nie spełniajš zadania.
{5285}{5366}Musimy atakować,|zanim ich armia nas zmiecie.
{5367}{5419}Nie zamierzajš atakować.
{5925}{5991}Bogowie zesłali na ciebie dar|widzenia przyszłoci?
{5992}{6062}Wiem tylko,|jak wyglšdała przeszłoć.
{6072}{6155}Służyłem w rzymskiej armii,|gdy wcišż byłem w Tracji.
{6156}{6215}Ludzie Krassusa|nie stanęli w szyku bojowym.
{6216}{6337}Przecież majš przewagę liczebnš.|Czemu stanęli tak blisko celu?
{6362}{6413}Czekajš tylko|na swego dowódcę.
{6528}{6570}Legion zajmuje pozycję w górach?
{6571}{6636}Z twoim pretorium na przedzie,|tak jak rozkazałe.
{6637}{6687}Powiadom mnie natychmiast,|gdy będzie gotowe.
{6688}{6750}Pragnę zakończyć wojnę|przy najbliższej okazji.
{6751}{6789}Imperatorze.
{6797}{6884}Spóniłem się|z powodu pilnej potrzeby.
{6885}{6918}Wybacz.
{6919}{7010}- Jak się czuje Cezar?|- Wcišż liże rany.
{7014}{7119}Albo raczej wydaje monety|na przyjemniejsze formy ukojenia.
{7120}{7182}Dzięki ci, że wypełniłe obowišzki
{7183}{7249}i nie dałe się ponieć|swym pierwotnym żšdzom.
{7250}{7330}Człowiek musi wybrać|właciwš chwilę na przyjemnoci.
{7331}{7438}Moja jest na zawsze|splštana z twojš.
{7443}{7499}Wzruszajš mnie twoje słowa.
{7511}{7585}A także twoje ostatnie zachowanie.
{7605}{7640}Zaszczycasz mnie, imperatorze.
{7641}{7712}To ty zaszczycasz siebie|swoimi czynami.
{7715}{7805}Chcę, by z takim zapałem|potraktował nowy rozkaz.
{7840}{7899}Wydaj go, a ja go spełnię.
{7912}{7985}Chcę, by ta skrzynia|zniknęła mi z oczu.
{7986}{8058}Proste, acz niezwykle ważne zadanie.
{8102}{8153}Gdzie mam jš położyć?
{8156}{8232}Otwórz jš i sam podejmij decyzję.
{8542}{8579}Moja zbroja...
{8634}{8705}Godzina Spartakusa|niebawem wybije.
{8712}{8825}W ostatniej bitwie chcę mieć|u swego boku moje słowo i wolę.
{8844}{8907}Chcę mieć u boku syna.
{8911}{8958}A ja pragnę tam być...
{8976}{9011}ojcze.
{9048}{9177}Odziej się odpowiednio.|Musimy omówić naszš przyszłoć.
{9985}{10037}Jednak okazałe się miertelnikiem.
{10038}{10101}Zwykłe zadrapanie,|o którym już zapomniałem.
{10102}{10161}Przyniosę wieży opatrunek.
{10162}{10297}Wino i ciepło twoich ud|to wszystkie potrzebne mi wygody.
{10298}{10389}Krew zaczeka na dzień,|kiedy upuszczę jej tym,
{10390}{10457}którzy omielili się|działać przeciwko mnie.
{10562}{10636}A zadrżš oni ze strachu...
{10648}{10749}jak ja drżę teraz|przed kutasem Jowisza.
{10939}{10985}Zbierać się!
{10999}{11050}Najszybciej jak potraficie!
{11552}{11595}Zbliża się burza.
{11613}{11691}A wraz z niš mierć|od mronego wiatru.
{11692}{11744}Burza owszem.
{11758}{11837}Lecz jeszcze nie teraz...
{11978}{12079}Chcesz się ruchać,|kiedy czuć oddech Rzymian na karku?
{12080}{12208}Jeli mam odejć w zawiaty,|chcę zapamiętać twojego kutasa w sobie.
{12353}{12495}Przestańmy myleć o sobie|i zajmijmy się głębszymi potrzebami.
{12496}{12590}- Brzmisz jak Spartakus.|- To moje słowa.
{12597}{12648}Przyjmij je, jak chcesz.
{12948}{13001}Ty zdradziecki fiucie!
{13023}{13147}Donar, Nemetes i setki braci|leżš martwi w miecie.
{13163}{13254}A jednak ty sobie zajadasz!
{13433}{13468}Dzięki ci.
{13490}{13551}Od waszego gulaszu|skręca w żołšdku.
{13612}{13684}- Pieprzony cylijski pomiot!|- Briktiuszu!
{13685}{13743}Odejd stšd, kurwa.
{13860}{13912}Gdyby nie był chłoptasiem Agrona,
{13913}{14000}byłby tak samo zakrwawiony|za chronienie tej pizdeczki.
{14003}{14071}Zapomnij o Agronie,
{14085}{14152}jeli uważasz,|że masz doć dużego kutasa.
{14439}{14525}Jak na takiego mikrusa|przemawiasz niczym tytan.
{14526}{14587}Nie każ mi żałować,|że ci pomogłem.
{14620}{14694}Briktiusz to tępy osiłek,|jednak powiada prawdę.
{14695}{14811}Jestem Cylijczykiem,|a co za tym idzie, zdrajcš.
{14812}{14879}Nikt nie powinien być oczerniany|przez czyny innych.
{14880}{14913}To bez znaczenia.
{14914}{14970}Jestem zawsze tam,|gdzie pole mnie los.
{14971}{15042}I to błogosławieństwo,|że też tu jeste.
{15059}{15133}Skuty i zakrwawiony,|a wcišż próbujesz mi schlebiać.
{15134}{15200}Próbuję tylko żyć pełniš życia.
{15243}{15338}I stawiłbym czoła Krassusowi,|żeby dalej to czynić.
{15339}{15369}Pragniesz walczyć?
{15370}{15432}Zabijajšc Rzymian,|zdobyłem twoje zaufanie, czyż nie?
{15433}{15574}Może jeli wielu polegnie od mego ostrza,|pewnego dnia twoi bracia też mnie nim obdarzš.
{15641}{15739}Ta decyzja|nie leży w moim rękach.
{15781}{15844}Lecz wiedz,|że doceniam sam zamysł.
{16532}{16601}Nie sšdziłam,|że znów cię ujrzę.
{16602}{16644}Ja też nie.
{16645}{16743}- Bogowie drwiš z nas obojga.|- Wcišż stšpasz po tym wiecie.
{16760}{16840}Jednak znikniesz z niego,|jeli nie zaczniesz jeć.
{16841}{16930}- Daj to bardziej zasługujšcym.|- Pragniesz wzbudzić litoć?
{16973}{17039}Niczego nie pragnę.
{17079}{17151}Jestem zaledwie popiołem.
{17162}{17289}Resztki ognia w sercu zdmuchnięte|przez Tego, Który Sprowadza Deszcz,
{17290}{17438}który zesłał mierć na moje miasto|i wyrwał mnie z życia, jakie znałam.
{17455}{17526}Zduszone przez Krassusa,
{17541}{17687}który wygnał mnie w łańcuchach|dla uciechy dzikusa.
{17803}{17877}Poznała ból i stratę.
{17919}{17990}Nieszczęcie,|które dzieli wielu z nas.
{18134}{18192}Jak się po nim podnieć?
{18220}{18284}Zadawałem sobie to pytanie po wielokroć.
{18329}{18368}Żyj.
{18403}{18454}I pomóż znaleć odpowiedzi.
{18961}{19052}Cezarowi smakowały|ostrygi na jego uroczystoci.
{19057}{19162}Chcę mieć najlepsze w miecie|na mojej własnej.
{19164}{19239}Twój ojciec znów|zaszczyca cię łaskš.
{19240}{19295}Zasłużyłem na to.
{19300}{19391}Nie jestem już nadętym chłopcem,
{19392}{19491}tylko mężczyznš,|którego pragnšł widzieć mój ojciec.
{19492}{19565}Żałuję tylko,|że Sabinusa nie ma wród nas.
{19608}{19680}Mylisz, że spoglšdałby|na mnie z dumš?
{19690}{19748}Był ci bliski sercu, czyż nie?
{19749}{19795}Jak niegdy i ty.
{19800}{19867}Twoja droga poniesie cię|daleko od takich trosk.
{19868}{19976}Spartakus polegnie,|a ty wyruszysz na podbój dalekich krain
{19977}{20027}i wyrobisz sobie nazwisko.
{20060}{20137}Daleko od tych,|którym niegdy zależało na tobie.
{20200}{20288}Pragnę zaszczycić ród Krassusa|zwycięstwem i laurami.
{20289}{20424}Jednak po zdławieniu buntu|zapuszczę korzenie w tym miejscu.
{20449}{20509}Nie wracasz z nami do Rzymu?
{20524}{20636}Zostanie mi zlecone zabezpieczenie|interesów mojego ojca w Lacjum,
{20637}{20739}póki nie osišgnę|odpowiedniego wieku na tytuł trybuna.
{20740}{20811}Niezwykle ważny obowišzek.
{20858}{20910}W którym mi dopomożesz.
{20966}{21026}Mam zostać w Lacjum?
{21027}{21084}Dokładnie w tej willi.
{21085}{21216}Mój ojciec przyznaje ci tytuł zarzšdczyni,|by doglšdała wszystkich moich służšcych.
{21217}{21329}I by twoja dłoń nadal|prowadziła mnie podczas życiowej drogi.
{21362}{21448}Ta sama, która odcišgnęła mnie|ze skraju urwiska.
{21513}{21567}Wiele ci zawdzięczam, Kore.
{21587}{21693}I wkrótce będę miał luksus czasu,|by ci się odwdzięczyć.
{21921}{21996}Imperatorze.|Twoje pretorium stoi gotowe w górach.
{21997}{22078}- Wezwij mój poczet sztandarowy.|- Imperatorze.
{22218}{22297}Przepraszam, panie.|Przygotowałam popołudniowy posiłek...
{22298}{22429}- Mam apetyt na bardziej krwiste danie.|- Jeszcze raz przepraszam.
{22430}{22493}Jednak bardzo chciałabym porozmawiać.
{22494}{22581}A zatem mów prędko|albo będziesz przemawiać w pustkę.
{22602}{22690}To prawda, że mam służyć|Tyberiuszowi w Lacjum?
{22700}{22771}To z jego ust|usłyszała te wieci?
{22794}{22890}Chłopak niesie moje słowo,|lecz rzuca nim bez zastanowienia.
{22908}{22987}Chciałem się tym z tobš podzielić|w bardziej intymnej sytuacji.
{22988}{23085}A ja chcę podzielić się|niepokojem z tym zwišzanym.
{23089}{23154}Wszyscy gotowi na rozkaz, imperatorze.
{23155}{23232}Czas spiskuje|przeciwko życzeniom serca.
{23235}{23303}Powrócimy do rozmowy,|kiedy wygram bitwę,
{23304}{23414}a łzy wyparujš|od ciepłego słońca głębszego zamiaru.
{23544}{23604}Chod, ruszajmy w góry.
{23605}{23689}Niech król buntowników wie,|jaka zagłada go czeka.
{24039}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin