}{serie}{ Battlestar Galactica - 1x05 - The Lost Planet Of The Gods part 2 (AC3 dvdrip by wingman).txt

(24 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:Mam lecie� za tob�, by ci� szuka�?|Czy mnie s�yszysz, Apollo?
00:00:04:Apollo.
00:00:06:To ocean ciemno�ci.|Nic tu nie wida�.
00:00:09:To bardziej niebezpieczne|ni� Cylon'ski posterunek
00:00:11:Najwi�ksza magnetyczna osobliwo��,|jak� kiedykolwiek widzia�em.
00:00:15:- Magnetyczna osobliwo��?|- Nico��. Nie mo�emy dostrzec ko�ca.
00:00:19:Ta choroba zaatakowa�a wszystkich pilot�w|i po�ow� oficer�w mostka
00:00:24:wszystkich, kt�rzy mieli kontakt|z kimkolwiek na tym przyj�ciu.
00:00:27:Nie mog� tego wyizolowa�.
00:00:28:Viper'y to najbardziej zaawansowane|maszyny lataj�ce jakie znamy.
00:00:32:Nie mo�esz do nich zwyczajnie wsadzi�|pilot�w prom�w kosmicznych!
00:00:35:Potrzebuj� ci�, by� ich przygotowa�|do walki, tak szybko, jak to mo�liwe
00:00:38:- Nie m�wisz powa�nie?|- Jestem �miertelnie powa�ny.
00:00:41:Aj, nie przeci�gnij. Pami�taj|lecisz my�liwcem - Viperem
00:00:44:My�l tylko o tym co masz zrobi�,|i co mo�e si� sta�.
00:00:46:- Przecie� mamy wzi�� �lub!|- A co to ma do tego?
00:00:49:Twoja siostra jest pilotem i �o�nierzem.
00:00:52:Ale nie jest moj� przysz�� �on�!
00:00:54:/Gotowo�� odpalenia sondy.
00:00:56:/Przekazanie kontroli systemom|/wewn�trznym. Odpalenie gdy got�w
00:01:10:- Niech to szlag!|- Spokojnie, Brie, jest m�j.
00:01:17:Komandorze? Niebieska Eskadra melduje|udane zako�czenie misji, bez strat.
00:01:21:Dobrze. Zaraz jak tylko wyl�duj�,
00:01:24:rozkazuj� wszystkim statkom zbli�y� si�|do Galaktyki zwolni� i wyr�wna� pr�dko��.
00:01:28:- Nie wchodzimy w osobliwo��?|- Ta pustka mo�e nam da� schronienie.
00:01:34:Na twoje rozkazy.
00:01:36:Wszystko idzie zgodnie|z moim planem,
00:01:39:poza tym, �e nie przechwycili�cie|�adnego z ich pilot�w jak rozkaza�em.
00:01:42:By zapewni� przechwycenie, b�dziemy|musieli zaryzykowa� ujawnienie nas.
00:01:46:Wysy�aj� patrole, czy nie?
00:01:49:Przechwyci� jeden!
00:01:56:/S� tacy, kt�rzy s�dz�
00:01:58:/�e nasze �ycie tutaj
00:02:00:/zacz�o si� gdzie� tam,
00:02:03:/po drugiej stronie wszech�wiata,
00:02:06:/z udzia�em istot rodzaju ludzkiego
00:02:09:/kt�re mog�y by� przodkami Egipcjan
00:02:13:/albo Toltek�w, czy Maj�w.
00:02:17:/Niekt�rzy wierz�, �e mog� gdzie�|/by� jeszcze nasi ludzcy bracia
00:02:22:/kt�rzy ci�gle walcz� o przetrwanie
00:02:25:/gdzie� w g��binach niebios.
00:04:09:Nawigacja zg�asza, �e przyrz�dy szalej�|na skutek magnetycznych interferencji.
00:04:13:- Komandorze?|- Utrzymywa� kurs.
00:04:15:Oznaki niepokoju na statkach|Wschodz�ca Gwiazda i Eden.
00:04:18:Po�owa floty panikuje, sir.|Je�li zbocz�, nigdy ich nie znajdziemy.
00:04:23:Niech wszyscy Kapitanowie utrzymuj�|kontakt wzrokowy z Galaktyk�.
00:04:28:W porz�dku, wype�ni� papiery.
00:04:37:Jak si� czujesz?
00:04:40:S�ysza�em co zrobi�e�.
00:04:43:Dzi�ki.
00:04:45:Jak si� czujesz?
00:04:48:Okropnie.
00:04:52:Ale to lepsze ni� umieranie.
00:04:59:Wszystko wskazuje na to,|�e pustka mo�e by� niesko�czona.
00:05:04:Ksi�ga Prawdy
00:05:06:uczy nas, �e ja�niej�ca gwiazda
00:05:09:prowadzi�a Pan�w Kobolu|daleko od umieraj�cej planety,
00:05:13:poprzez nieko�cz�ce si�|morze ciemno�ci.
00:05:15:Osobliwo��?
00:05:18:Adama,
00:05:20:najprawdopodobniej istnieje|wiele osobliwo�ci we wszech�wiecie
00:05:24:takich jak ta.
00:05:27:Stary przyjacielu, ten prosty medalion|jest symbolem mojej w�adzy.
00:05:33:Lecz jest te� symbolem naszej wiary,
00:05:36:podtrzymywanej przez Pan�w Kobolu
00:05:39:poprzez tysi�clecia
00:05:41:a� po ka�dego z cz�onk�w Rady 12-tu.
00:05:44:Z ca�� nasz� wspania�� technologi�,
00:05:47:czy� nie mo�emy wr�ci� do korzeni
00:05:50:inspirowani przekazem zapisanym|przez naszych przodk�w?
00:05:58:- T� kolejk� stawiam ja!|- Wspaniale!
00:06:01:Widzieli�cie czego dokona�a Deitra?
00:06:03:- To by�o niewiarygodne.|- Co to by�o, Deitra?
00:06:07:Wi�c, kiedy nadlecia�am|ponad ich wyrzutnie,
00:06:10:dw�ch z nich siad�o na ogonie Apolla.
00:06:12:Apollo, jakie masz plany co do kwater|mieszkalnych kiedy ju� si� o�enisz?
00:06:17:To takie ekscytuj�ce. Znalaz�em|miejsca na frachtowcu Astrodon.
00:06:21:Z ma�ym obrazkiem|i przemi�� kotar�, to takie przytulne!
00:06:24:Tak wspaniale koloryzujesz.
00:06:25:W wahad�owcu, mia�am co najwy�ej 2 G.|Ale kiedy by�am w moim w�asnym...
00:06:34:Nigdy nie uwierzysz co znalaz�em.
00:06:36:Cudowne Przytulisko na barce-wysypisku.
00:06:39:Doprawdy?
00:06:41:- Mi�kkie, z mi�ymi prze�witami; -)|- Absolutna rewelacja!
00:06:45:By�y vipery i Cylon'i|wszystko jednocze�nie.
00:06:48:I ba�am si� by nie strzeli� laserem|przypadkiem w kt�r�� z was.
00:06:56:Apollo, Starbuck.
00:06:59:Nie czujesz si� zbyt opuszczony?
00:07:02:Och, nie. Sk�d ci to przysz�o do g�owy?
00:07:05:Komandorze, mo�e pan na to spojrze�?
00:07:09:- Co to jest?|- Nie mam poj�cia.
00:07:12:To by�o tam przed nami|i nast�pnie znikn�o.
00:07:17:Pole wygl�da mi teraz na czyste.
00:07:18:Teraz tak w ka�dym razie przed chwil�...
00:07:22:Tam! Patrz!
00:07:28:- �lad meteorytu?|- To jest zawsze w kwadrancie Delta 9.
00:07:33:Je�li to jest meteoryt, to nas �ledzi.
00:07:37:Cylon'i?
00:07:41:Jest tylko jeden spos�b by to sprawdzi�.
00:07:48:Utrzymywa� si� poza zasi�giem radar�w.
00:07:50:Naszym celem jest pojmanie|jednego z ich patroli.
00:07:55:- Hej, zwolnijcie, do was m�wi�.|- To tajne. Misja bojowa.
00:08:00:- Masz niew�a�ciwego pilota.|- Niew�a�ciwy pilot?
00:08:03:Ja jestem skrzyd�owym Apolla.|Gdzie idzie Apollo, tam i ja.
00:08:06:- Serina, my�l�, �e nie rozumiesz.|- Adama da� takie przydzia�y.
00:08:09:Takie przydzia�y?
00:08:12:Nie wiedzia�em. Przypuszczam. My�l�...
00:08:15:W porz�dku. Bardzo ch�tnie sp�dz�|nast�pne kilka centon�w w barze
00:08:19:doradzaj�c �wie�o upieczonym pilotom; -)
00:08:21:- Pu�kowniku...|- Kontynuowa� przygotowania do startu.
00:08:24:- Koordynaty zosta�y wprowadzone.|- Spokojnej misji!
00:08:28:- Starbuck!|- My�l�, �e go urazili�my.
00:08:30:Nie mamy na to czasu.|Ot� kto� namierza nasza flot�.
00:08:34:- Gdzie on idzie?|- Czemu?
00:08:36:Poszed� w z�� stron�, o ile chcia�|i�� do kantyny oficerskiej.
00:08:43:- Starbuck, to statek Kapitana Apollo.|- Taa, zamienili�my patrole.
00:08:47:Odpalaj, gdy b�dzie gotowy.
00:08:49:Przekazanie kontroli do Interceptora 1.|Odpalenie gdy got�w.
00:09:02:Starbuck.
00:09:03:- Narusza rozkazy.|- Pr�buje nas chroni�.
00:09:06:Czekaj moment.|Jestem twoim skrzyd�owym.
00:09:09:- Jestem jego skrzyd�owym!|- Wiem. Wiem.
00:09:12:Serina!
00:09:13:lnterceptor 2, potwierdzanie koordynat.
00:09:15:- Startowa�.|- Odpalenie gdy got�w.
00:09:27:Komandorze,|interceptory 1 i 2 odpalone.
00:09:30:- Tylko, �e...|- Tylko co?
00:09:33:Ot� s� trzy statki w przestrzeni.
00:09:44:Nie szalej, Je�li zbytnio si� oddalisz,|mo�esz zgubi� sygna� naprowadzania.
00:09:49:Teraz zwolnij|i pozw�l mi do��czy�.
00:09:56:Serina, zabieraj sw�j ty�ek|z powrotem na Galaktyk�.
00:09:59:Czy to jeden z regulaminowych|sposob�w zwracania si� do oficera?
00:10:01:Podam ci� do raportu.|Albo na�o�� areszt domowy.
00:10:05:Serina, jeste� dobrym pilotem.
00:10:07:Moja g�owa w to wierzy|cho� m�j �o��dek jest innego zdania.
00:10:10:Ale ta pustka mo�e poch�on��|najlepszych pilot�w,... wracaj.
00:10:12:Apollo.|/- No...
00:10:14:Cokolwiek Galaktyka wychwyci�a|na radarze jest poza naszym zasi�giem.
00:10:18:M�g�bym straci� sygna� z Galaktyki.
00:10:20:Wi�c wracaj.|/- Mam lepszy pomys�.
00:10:23:Ja b�d� utrzymywa� namiar na ciebie,|ty utrzymuj namiar na nasz� baz�.
00:10:27:- Mo�emy podwoi� zasi�g.|- Ja mam jeszcze lepszy.
00:10:29:Apollo mo�e namierza� mnie, Ja|Galaktyk� i razem potroimy zasi�g.
00:10:33:- Kto to by�?|- Nikt. W�a�nie wraca.
00:10:35:Je�li kto� b�dzie robi� daleki zwiad,|to b�d� ja.
00:10:38:Wybacz. Traktuj to jako prezent �lubny.
00:10:41:- Starbuck.|- Starbuck!
00:10:47:Od��cz� si� na mikrocenton, �eby|zbada� przedpole. Pozosta� na miejscu.
00:10:54:Patrol Galaktyki w kwadrancie.|Przygotowa� si� do przechwycenia.
00:11:02:Cele w zasi�gu.
00:11:09:Jestem praktycznie nad nimi.
00:11:14:Trac� odleg�o��, i...|... Jestem w�r�d nich!
00:11:20:Apollo, jestem w tarapatach.|Powtarzam, Apollo...
00:11:24:Powt�rz jeszcze raz, Starbuck.|Co� ci� przerywa.
00:11:32:Nie mog� ci� zrozumie�.
00:11:34:Starbuck, czy s�yszysz?|Rozumiesz? Odezwij si�!
00:11:50:Szlag.
00:12:08:Podoba mi si� ten styl|nie przesadzacie z meblami.
00:12:12:Dzi�ki.
00:12:13:B�dzie lepiej dla ciebie|je�li oka�esz nieco szacunku.
00:12:19:My�lisz, �e mo�e by� jeszcze gorzej?
00:12:20:Mmhm.
00:12:26:Porucznik Starbuck.
00:12:29:- Jak mi�o z twojej strony, �e wpad�e�.|- Baltar!
00:12:34:Odda�bym �ycie|za jeden strza� w ciebie.
00:12:37:To zrozumia�e cho� nie mia�em nic|wsp�lnego z upadkiem kolonii.
00:12:41:- Ja te� pad�em jego ofiar�.|- Taa, wygl�dasz na ofiar�.
00:12:46:Na szcz�cie nast�pi�y zmiany|w Cylon'skim Imperium,
00:12:50:zmiany korzystne dla ludzi|w ich ci�kim po�o�eniu.
00:12:54:Co� du�o o tym wiesz.
00:12:57:Nie traktuj mnie wrogo...
00:13:00:Przybywam z ofert� pokoju|dla wszystkich ludzi.
00:13:03:Ten cz�owiek jest przyjacielem.
00:13:05:Doprawdy? Zatem nie zabronisz|mi odej�� z dobrymi wie�ciami.
00:13:10:W swoim czasie.
00:13:12:Wyprowadzi� go.
00:13:14:Zadbajcie o jego posi�ek i wygody.
00:13:17:Tortury nic ci nie dadz�.|Przeszed�em odpowiednie szkolenie.
00:13:22:Hej, ostro�nie. �atwo si� rani�!
00:13:29:To jest tw�j plan?
00:13:31:By przekona� ludzi �e przybywamy|przynosz�c go��bka pokoju?
00:13:35:Tak.
00:13:36:To nielogiczne by zak�ada�|�e kiedykolwiek zn�w ci zaufaj�.
00:13:40:Nie zdajesz sobie sprawy|jak bardzo ludzie potrzebuj� nadziei.
00:13:44:W�a�ciwe dzia�ania,|dogodny moment i...,
00:13:47:z ochot� przyjm� pomocn� d�o�.
00:14:04:Jak d�ugo b�dziesz za nim wygl�da�?
00:14:11:Po prostu nie mog� uwierzy�,|�e go nie ma.
00:14:15:Apollo.
00:14:17:Te� go kocha�am.
00:14:20...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin