Star Trek DS9 - 6x23 - Profit and Lace.txt

(25 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Jestem pod wielkim wra�eniem.|A mnie nie �atwo zadziwi�.
00:00:07:Przez te wszystkie lata nie widzia�em jeszcze|tak przyk�adnego raportu wydajno�ci pracownika.
00:00:17:W przeci�gu trzech miesi�cy �aden klient|nie z�o�y� za�alenia na ciebie.
00:00:24:Nie rozla�a� drinka, nie pomyli�a� zam�wionych|da� ani nie wyda�a� za ma�o reszty.
00:00:31:- Traktuj� swoj� prac� bardzo powa�nie.|- A mimo to zawsze masz u�miechni�t� buzi�.
00:00:36:- Po prostu ciesz� si�, �e tu pracuj�.|- I to wida�. Klienci ci� kochaj�.
00:00:44:Inne dziewczyny Dabo ci� kochaj�,|nawet kelnerzy Ferengi ci� zachwalaj�.
00:00:50:- A to wszystko, bo jeste� mi�a.|- Staram si� jak mog�.
00:00:56:Jeste� mi�a dla klient�w,|dziewczyn Dabo, kelner�w Ferengi.
00:01:04:Jeste� mi�a dla wszystkich.|Prawie wszystkich.
00:01:09:- Czy�bym kogo� obrazi�a?|- Przyjrzyj si� uwa�nie, Aluura.
00:01:14:- Czy nie dostrzegasz b�lu w mych oczach?|- Ale zawsze jestem dla ciebie mi�a.
00:01:20:- My�l�, �e mog�aby� by� milsza.|- Jak bardzo milsza?
00:01:35:- "Oo-mox dla zabawy i zysku"?|- Szybko si� to czyta.
00:01:41:Aa... Chcesz, �ebym by�a... mi�a.
00:01:48:Klienci, dziewczyny Dabo, kelnerzy Ferengi|ci� nie zatrudnili i... nie mog� ci� wyla�.
00:02:00:Nie zrobi�by� tego.
00:02:05:- Prawda?|- Przeczytaj ksi��k�.
00:02:10:- Musimy porozmawia�.|- Odejd�! Jestem w �rodku spotkania.
00:02:13:- Ale to wa�ne!|- Tak, jak to spotkanie.
00:02:16:Chodzi o matk�.
00:02:19:Ile razy m�wi�em ci, �eby�|nie wspomina� Matuli, gdy... pracuj�.
00:02:24:Ale nie uda�o mi si� z ni�|skontaktowa� dzi� rano.
00:02:28:- Pewnie jest z wizyt� u Wielkiego Nagusa.|- W Wie�y Handlu te� nie by�o odpowiedzi.
00:02:33:Pewnie s� na wakacjach! Teraz daj mi|spok�j! Pr�buj� si� skoncentrowa�.
00:02:37:Nie rozumiesz. Nie mog� si� po��czy�|z nikim na Ferenginarze.
00:02:43:- M�wi� ci, co� jest nie tak.|- W porz�dku. Doko�czymy to p�niej.
00:02:49:- W mi�dzyczasie troch� sobie poczytasz.|- Cze��, Aluura.
00:02:57:- Ale� ona jest mi�a.|- Zobaczymy...
00:03:04:- Inwazja Dominium na Ferenginar?|- To b�dzie cios dla ca�ego kwadrantu.
00:03:09:- Nie bardzo rozumiem czemu...|- Musieliby najpierw podbi� s�siednie uk�ady.
00:03:16:- S�ysza�e�? Przechwycili r�wnie� Irtok.|- Nie to powiedzia�am.
00:03:21:Nie ma oznak aktywno�ci|Dominium w tym rejonie.
00:03:25:- Ale nie mo�emy po��czy� si� z Ferenginarem.|- Matula, Nagus, kuzyn Gaila wszyscy nie �yj�.
00:03:30:Nie wiemy tego, Rom. Ale co� z pewno�ci�|jest nie tak na Ferenginarze.
00:03:34:- Zobacz�, czego mo�emy si� dowiedzie�.|- Kapitanie, statek Ferengi zbli�a si�
00:03:39:i prosi o pozwolenie na dokowanie. To Wielki|Nagus Zek. A twoja matka jest z nim.
00:03:45:Oni �yj�! Dobra robota.
00:04:03:- Quark, Rom! Dobrze was widzie�, ch�opcy!|- Nam r�wnie�, Wielki Nagusie.
00:04:10:Chod�, moja droga.
00:04:19:- Tak si� martwi�em.|- Jeste� dobrym synem.
00:04:22:- Ja te� si� martwi�em.|- A ty jeste� dobrym k�amc�.
00:04:27:To dobry pomys�, �eby nosi�|publicznie ubrania?
00:04:30:Racja. A je�li zobaczy ci� jeden|z moich kelner�w Ferengi?
00:04:34:- Mam tak� nadziej�. Powiedz im, Zekki.|- Ty to zr�b, moja droga.
00:04:39:- To naprawd� powinno wyj�� od ciebie.|- Niech kto� to w ko�cu wyja�ni.
00:04:43:Jest dobra i z�a wiadomo��.|Powiedz mu dobr� na pocz�tek.
00:04:48:Skoro nalegasz. Wprowadzi�em poprawk�|daj�c� kobietom prawo do noszenia ubra�.
00:05:00:- Publicznie?|- Gdzie tylko chcemy.
00:05:04:To jest dobra wiadomo��? Je�eli kobiety|Ferengi b�d� mog�y publicznie nosi� ubrania,
00:05:10:to b�d� mog�y opu�ci� domy, wi�c r�wnie�|p�j�� do pracy i w ko�cu - zarabia�.
00:05:17:- Obawiasz si� ma�ego wsp�zawodnictwa?|- To na pewno by�a dobra wiadomo��?
00:05:23:- Mnie si� podoba.|- Teraz widzisz, dlaczego wol� jego.
00:05:27:Zrozum, Quark. To dobry biznes.|Przez tysi�ce lat Ferenginar pozwala�
00:05:35:- marnowa� si� cennemu bogactwu.|- Kobiety? Cennym bogactwem?
00:05:42:Stanowi� po�ow� populacji,|a nie wk�adaj� nic do dochod�w planety.
00:05:49:- Czas, by zacz�y same si� utrzymywa�.|- Lepiej przeka� mi z�� wiadomo��.
00:05:56:- Mo�e mnie pocieszy.|- W�tpi�.
00:05:59:Gdy ubrane kobiety zacz�y pojawia� si�|na ulicach, wybuch� chaos finansowy.
00:06:07:- To t�umaczy zanik ��czno�ci.|- By�o tak wiele transakcji w ca�ym Sojuszu,
00:06:12:�e wysiad�a ca�a planetarna|sie� komunikacyjna.
00:06:16:To co ty tu robisz?
00:06:22:Zdetronizowano mnie. Nie jestem|ju� Wielkim Nagusem.
00:06:28:- Wi�c kto jest?|- A jak my�lisz?
00:06:33:- Brunt.|- Wielki Nagus Brunt?
00:06:36:- Tymczasowy Wielki Nagus Brunt.|- Jeste�my w tarapatach. On nas nienawidzi.
00:06:41:- Nie panikuj. Rada go nie zatwierdzi�a.|- I nie zrobi tego przez trzy dni.
00:06:49:Ch�opcy, razem odbijemy imperium|albo zginiemy pr�buj�c.
00:09:02:KOBIETY A ZYSK
00:09:06:Masz �liczne mieszkanie, Quark.|Ma�e, ale �liczne.
00:09:13:Og�aszam to miejsce kwater� g��wn�|jedynego legalnego rz�du Ferenginaru.
00:09:20:Nadal nie mog� w to uwierzy�.|Brunt jest nowym Nagusem?
00:09:24:- Tymczasowym Nagusem.|- Przez trzy dni. P�niej ju� oficjalnie.
00:09:29:Nie martwi� si�. Mam|tajn� bro�. Twoj� matk�.
00:09:35:Oto plan. Skontaktujemy si� z komisarzami Rady,|zapraszaj�c na spotkanie na stacj�.
00:09:43:- Kt�re poprowadzi Ishka.|- To im si� spodoba.
00:09:47:Mo�e nie od razu.|Ale uda si�.
00:09:50:Dzi�ki swej ogromnej wiedzy|finansowej i instynktowi do interes�w
00:09:56:udowodni, �e pozwolenie kobietom|na noszenie ubra�, to pierwszy krok
00:10:05:ku zdrowszej i lepiej prosperuj�cej|gospodarce. A co najwa�niejsze...
00:10:12:- Co by�o najwa�niejsze, moja droga?|- Komisarze Rady przywr�c� ci� jako Nagusa.
00:10:18:- Nie mo�na prosi� o szcz�liwsze zako�czenie.|- To tylko pocz�tek, kochani.
00:10:24:Przewiduj�, �e kiedy� kobieta|wejdzie do Wie�y Handlu,
00:10:28:wespnie si� na 40 kondygnacji|schod�w Izby Interesu
00:10:32:i zajmie swe prawowite miejsce jako|Wielki Nagus Sojuszu Ferengi.
00:10:42:Nie patrz na mnie.|To by�a twoja poprawka.
00:10:47:Pami�tasz mojego syna, Noga? Jest|pierwszym Ferengi, kt�ry wst�pi� do Floty.
00:10:52:- Postaram si� mu to wybaczy�...|- A to moja �ona, Leeta.
00:10:58:- Tak wiele o tobie s�ysza�am... |- Chcia�aby� us�ysze� wi�cej?
00:11:03:- Pami�taj, to �ona Roma.|- To znaczy?
00:11:07:To znaczy, �e jest sp�ukana.
00:11:12:Dla mnie nie wygl�da na sp�ukan�.
00:11:17:Po prostu si� niewinnie|bawi�, moja s�odka.
00:11:21:Pozb�d�cie si� cz�ci mebli. A ty we� trzy|przeka�niki podprzestrzenne z mojego statku
00:11:27:i zainstaluj je tu. I gdzie|jest moja tabaka z �uk�w?!
00:11:34:Wielki Nagus Brunt!
00:11:42:Dobry wiecz�r. Dzwoni� w imieniu|Wielkiego Nagusa Zeka.
00:11:45:- Nagus wzywa pana na spotkanie na DS9.|- Liczy na pa�skie wsparcie.
00:11:50:Zostan� przedstawione bardzo|interesuj�ce dane finansowe...
00:11:55:...i Nagus chce, aby pan wzi�� udzia�|w tych lukratywnych interesach.
00:11:59:- M�wi� o Wielkim Nagusie.|- Nie, nie Brunt.
00:12:04:- Wielki Nagus Zek.|- Kto powiedzia�, �e on nie �yje?
00:12:08:Prosz� nie ko�czy� transmisji!
00:12:12:- Dobrze znam 94 Zasad� Zaboru.|- Nie miesza si� kobiet i finans�w.
00:12:18:Ale mo�na to zinterpretowa�|na wiele r�nych sposob�w.
00:12:23:- Nie�adnie m�wi� tak o Nagusie.|- Co takiego?!
00:12:27:Nie musi by� pan tak obra�liwy...
00:12:30:Ta kobieta jest moj� matk�!
00:12:36:Na pewno skontaktowali�cie si�|z ka�dym komisarzem?
00:12:40:- Co do jednego.|- I przekonali�cie tylko jednego?
00:12:45:- Mo�e gdyby�my spr�bowali jeszcze raz...|- Pomog�em ka�demu z nich zrobi� fortun�!
00:12:52:- I tak mi odp�acaj�?|- Banda niewdzi�cznik�w.
00:12:56:Najciekawsze w tym wszystkim, �e komisarz,|kt�ry zgodzi� si� przyby�, to Nilva.
00:13:02:- Prezes �lim-o-Coli.|- Ma du�e wp�ywy w Radzie.
00:13:08:Niestety, to bardzo wp�ywowy g�os|na utrzymanie status quo.
00:13:13:Nie zmienili swojego|sloganu od trzysta lat.
00:13:17:"Pij, �lim-o-col� najbardziej|szlamowat� col� w Galaktyce!"
00:13:21:- Czemu zgodzi� si� przyjecha� na spotkanie?|- Nie jestem pewna.
00:13:25:Ale je�eli on poprze Zeka,|inni komisarze p�jd� za nim.
00:13:29:- To zawsze co�.|- Widzisz, m�wi�am,
00:13:33:- �e jest zbyt wcze�nie na panik�.|- Chcesz si� o to za�o�y�?
00:13:38:- Wielki Nagus Brunt!|- Tymczasowy Wielki Nagus Brunt.
00:13:43:Teraz mo�esz panikowa�.
00:13:51:Poprosz� W�gowod�. Bez lodu.
00:13:58:- Co tu robisz, Brunt?|- Wielki Nagusie Brunt.
00:14:06:Tymczasowy Wielki Nagusie.
00:14:09:Czy kto� m�g�by powiedzie� tej kobiecie,|�eby zdj�a ubrania? To obrzydliwe.
00:14:15:Przyzwyczaj si� do tego,|zwi�d�ouchy. Oto przysz�o��.
00:14:19:- Po moim trupie.|- Je�eli tego b�dzie trzeba...
00:14:25:Pewnie nie przyszed�e� wspomina� jak pomog�e�|mi i bratu odbi� Matul� z r�k Dominium?
00:14:32:Nie. Ale uwa�am za ironi�,|�e uratowanie waszej matki
00:14:37:by�o moim pierwszym krokiem|ku zostaniu Wielkim Nagusem.
00:14:41:- Nie przypominaj mi.|- Niepotrzebnie da�em ci t� prac� w Radzie.
00:14:47:Ale zrobi�e� to. A jako Likwidator|mog�em wykupi� sw� drog� do w�adzy.
00:14:53:- To dopiero ironia.|- Sp�jrz prawdzie w oczy, Zek, to koniec.
00:14:58:Jeste� sko�czony. Zbankrutowa�e�.|Zlikwiduj� ci�.
00:15:08:Odwo�uj� zam�wienie, daj mi... �lim-o-col�.
00:15:17:Cho� mo�e poczekam po prostu,|a� prezes Nilva tu przyb�dzie.
00:15:23:Z ch�ci� dostarczy swemu nowemu|Nagusowi tyle coli, ile zdo�am wypi�.
00:15:29:- Sk�d wiedzia�e�, �e tu przyje�d�a?|- Bo to le�a�o w moim interesie.
00:15:34:�mia�o, miejcie te swoje ma�e spotkanie.|Cokolwiek zaoferujecie Nilvie, ja to podwoj�.
00:15:41:- Wyno� si� z mojego baru!|- O�mielasz si� grozi� swojemu Nagusowi?
00:15:45:Tymczasowemu Nagusowi. Jutro mo�esz nas|zlikwidowa�, ale na razie to jest moja firma.
00:15:54:Zrobi� z ciebie �ebraka.|Uri'lash, wychodzimy.
00:16:01:- Po�egnaj si� z tymi biedakami.|- Wynocha.
00:16:15:- M�j ch�opcze...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin