Zaskakujące metamorfozy Soni Bohosiewicz
Tak jeszcze niedawno wyglądała Sonia Bohosiewicz. Bardzo jasne blond włosy i dość mocno zbudowana sylwetka były jej cechami charakterystycznymi. Taką uwielbiali ją fani serialu "Usta Usta". Niedawno mogliśmy oglądać finał tej popularnej serii.
Od czasu końca produkcji aktorka zmieniła się nie do poznania! Jesteście ciekawi, jak teraz wygląda? Zapraszamy Was do prześledzenie jej drogi zawodowej, a jednocześnie drogi do idealnego wizerunku!
Sonia Bohosiewicz urodziła się 9 grudnia 1975 roku w Cieszynie, w rodzinie polskich Ormian. Przez całe dzieciństwo i wczesną młodość – do okresu studiów – mieszkała w Żorach, nieopodal Rybnika, na Śląsku.
Zdecydowała się na studia aktorskie w krakowskiej PWST, wybór ten okazał się trafny. Jeszcze w trakcie studiów debiutowała na scenie Teatru Starego w Krakowie w sztuce przygotowanej przez Krzysztofa Warlikowskiego „Zatrudnimy starego klowna”, jak również na planie filmowym w głośnym filmie „Spis cudzołożnic” Jerzego Stuhra (1994).
Większe role przyszły dopiero wraz z ukończeniem studiów (1998 rok). Za kreację Serafimy Iljinicznej w „Samobójcy” w reżyserii Jerzego Treli, została uhonorowana I nagrodą na XVI Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi.
Po studiach dostała angaż w Teatrze Starym i zagrała w głośnych „Lunatykach” w reżyserii Krystiana Lupy.
W tym samym okresie związana była z kabaretową Grupą Rafała Kmity, z którą wystawiała m.in. przebojowe przedstawienia „Ca-sting” i „Wszyscyśmy z jednego szynela”.
Przełom wieków przyniósł pierwsze próby telewizyjne – w serialach „Miodowe lata” i „Samo niebo” aktorka zagrała gościnne role i udowodniła, że telewizyjna kamera ją lubi.
W 2001 roku na ekrany wszedł film w koprodukcji polsko-węgierskiej „Ostatni blues”. Dwa lata później zagrała w komedii Macieja Ślesickiego „Show”.
Od roku 2004 aktorka zaczęła regularnie pokazywać się w telewizji – przede wszystkim w serialach.
Rozpoczęła od niewielkiej roli w serialu „Na dobre i na złe”. Jeszcze w tym samym roku zaczęły się zdjęcia do serialu „Pierwsza miłość” w telewizji Polsat, z którym aktorka związała się na dłużej.
W roku 2005 widzowie mieli szansę obejrzeć ją w produkcji konkurencyjnej stacji – w serialu produkowanym przez TVN, „Magda M.” oraz w popularnym filmie „Zakochany anioł” osadzonym w realiach Krakowa.
Skoro o stolicy Małopolski mowa, warto odnotować fakt, że w tym okresie aktorka była dość aktywna na scenach teatralnych i kabaretowych. Brała udział w realizacji serii spektakli pod wspólnym hasłem „Krakowskie kabarety XX wieku” reżyserowanych przez znakomitych twórców, wystąpiła gościnnie w Teatrze Śląskim w przedstawieniu Kazimierza Kutza „Twórcy obrazów”, na scenach kabaretowych obecne wciąż było przedstawienie Grupy Rafała Kmity „Aj waj! czyli historie z cynamonem”.
Dołączyła również do zespołu Teatru im. Juliusza Słowackiego, na deskach którego występowała do 2007 roku.
W latach 2006-2007 obecna była znowu na małym ekranie, dzięki udziałowi w serialu „Pogoda na piątek” (TVP), w tym samym czasie na warszawskiej Pradze prowadzone były zdjęcia do najważniejszego filmu w karierze aktorki – „Rezerwatu” Łukasza Palkowskiego.
Obraz ten stał się absolutnym przełomem w karierze Bohosiewicz, przynosząc jej Nagrodę Aktorską oraz Nagrodę Prezesa TVP na FPFF w Gdyni, Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, dwie Polskie Nagrody Filmowe ‘Orzeł’ (w kategoriach: Najlepsza Rola Kobieca i Odkrycie Roku), laur na Festiwalu Filmów Polskich w Nowym Jorku oraz na festiwalach w Rzeszowie i Koszalinie.
Posypały się również liczne propozycje ról. W 2008 roku zagrała w trzech filmach (m.in. „Jak żyć?” Szymona Jakubowskiego, „Jeszcze nie wieczór” Jacka Bławuta).
Ponadto dołączyła do obsady popularnego serialu „39 i pół”, wcielając się w rolę sąsiadki Tomka Karolaka, lesbijki Pauli.
Prawdziwie urodzajny okazał się jednak rok 2009 – aktorka nie schodziła z ekranów kinowych za przyczyną aż sześciu filmów z jej udziałem. Najważniejszymi były: adaptacja „Wojny polsko-ruskiej” w reżyserii Xawerego Żuławskiego, komedia romantyczna „Miłość na wybiegu” Krzysztofa Langa i polsko-amerykańska wersja „Balladyny' z udziałem Faye Dunaway („The Bait”).
W 2010 roku Sonia Bohosiewicz zagrała w filmie "Mała matura 2947".
Ten rok okazał się ważny dla aktorki, ponieważ rozpoczęła wówczas przygodę z serialem "Usta Usta".
Aktorka wcieliła się w postać Izy Nowak, żony Piotra.
Iza nie ma wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Od ślubu nie pracuje. Świetnie sobie zdaje sprawę z tego, kim jest i nie wykazuje aspiracji do „wielkiego świata”. Nie zależy jej na super ciuchach, lubi wypić, zabawić się, nie ma oporów przed drobnymi flirtami.
Dobra przyjaciółka Adama, który zwierza jej się z sercowych niepowodzeń. Można powiedzieć, że w pewien sposób mu matkuje. Jest niezwykle lojalna, prawa i ma dobre serce. Iza to wspaniała i troskliwa matka. Stara się być również wyrozumiałą żoną, chociaż często wychodzi z niej jędzowatość… Nieustannie przygaduje, dokucza mężowi i marudzi. W życiu rodzinnym dominuje, lubi zwracać na siebie uwagę i nie ma zahamowań – głośno mówi, wylewnie pokazuje sympatie i antypatie, potrafi zrobić publiczną awanturę. Jest typem ekstrawertyczki – co w sercu, to na języku.
Postać Bohosiewicz była ulubioną bohaterką widzów serialu "Usta Usta".
Dwa lata temu Sonia urodziła synka, Teodora. Od tamtej pory walczyła z dodatkowymi kilogramami, ale dopiero teraz możemy oglądać spektakularny efekt starań o powrót do dawnej sylwetki.
Aktorka zmieniła się nie do poznania! Zamiast jasnej blond fryzury, którą nosiła przez ostatnie lata, ma teraz dłuższe włosy w kolorze ciemnego blondu z rudawymi refleksami. Co jednak najbardziej zaskakuje, Sonia znacznie schudła! Jak Wam się podoba jej nowy wizerunek?
joachim2