ABC władania bronią krótką.doc

(146 KB) Pobierz
ABC władania bronią krótką (1)

ABC władania bronią krótką (1)

Rozpoczynamy druk poradnikowego cyklu artykułów o strzelaniu z broni krótkiej (służbowej). Ich przeczytanie nie sprawi, oczywiście, że będziesz lepiej się nią posługiwał - nie zastąpią wszak regularnego treningu. Mogą jednak uzupełnić twoje wiadomości: przypomnieć to, o czym zdążyłeś zapomnieć, nabierając rutyny lub uświadomić luki w dotychczasowym wyszkoleniu strzeleckim. Zaprezentujemy np. kilka prostych sposobów, jak ułatwić sobie sprawne władanie pistoletem. I kilka, już bardziej skomplikowanych, "sztuczek"-technik, których znajomość - w sytuacjach ostatecznych, gdy ma się lufę przy skroni - może (i tylko może!) uratować ci życie.

Na początek coś, czego drukować niemal nie wypada - podstawy prawne, czyli dozwolone przypadki użycia broni palnej itd. Każdy policjant powinien bezbłędnie wyrecytować je zerwany ze snu w środku nocy, w praktyce jednak niejeden miałby trudności z wydukaniem ich za dnia na służbie. Przypominamy zatem te - z pozoru - oczywiste rzeczy, wszakże repetitio est mater studiorum.

Art. 17. ustawy o Policji:
1. Jeżeli środki przymusu bezpośredniego, wymienione w art. 16 ust. 1, okazały się niewystarczające lub ich użycie, ze względu na okoliczności danego zdarzenia, nie jest możliwe, policjant ma prawo użycia broni palnej wyłącznie:
1) w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby oraz w celu przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu,
2) przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego użycie zagrozić może życiu, zdrowiu lub wolności policjanta albo innej osoby,
3) przeciwko osobie, która usiłuje bezprawnie, przemocą odebrać broń palną policjantowi lub innej osobie uprawnionej do posiadania broni palnej,
4) w celu odparcia niebezpiecznego bezpośredniego, gwałtownego zamachu na obiekty i urządzenia ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, na siedziby naczelnych organów władzy, naczelnych i centralnych organów administracji państwowej albo wymiaru sprawiedliwości, na obiekty gospodarki lub kultury narodowej oraz na przedstawicielstwa dyplomatyczne i urzędy konsularne państw obcych albo organizacji międzynarodowych, a także na obiekty dozorowane przez uzbrojoną formację ochronną utworzoną na podstawie odrębnych przepisów,
5) w celu odparcia zamachu na mienie, stwarzającego jednocześnie bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności człowieka,
6) w bezpośrednim pościgu za osobą, wobec której użycie broni było dopuszczalne w przypadkach określonych w pkt 1-3 i 5 albo za osobą, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia zabójstwa, zamachu terrorystycznego, uprowadzenia osoby w celu wymuszenia okupu lub określonego zachowania, rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia, podpalenia lub umyślnego sprowadzenia w inny sposób niebezpieczeństwa powszechnego dla życia albo zdrowia,
7) w celu ujęcia osoby, o której mowa w pkt 6, jeśli schroniła się ona w miejscu trudno dostępnym, a z okoliczności towarzyszących wynika, że może użyć broni palnej lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego użycie zagrozić może życiu lub zdrowiu,
8) w celu odparcia gwałtownego, bezpośredniego i bezprawnego zamachu na konwój ochraniający osoby, dokumenty zawierające wiadomości stanowiące tajemnicę państwową, pieniądze albo inne przedmioty wartościowe,
9) w celu ujęcia lub udaremnienia ucieczki osoby zatrzymanej, tymczasowo aresztowanej lub odbywającej karę pozbawienia wolności, jeśli:
a) ucieczka osoby pozbawionej wolności stwarza zagrożenie dla życia albo zdrowia ludzkiego,
b) istnieje uzasadnione podejrzenie, że osoba pozbawiona wolności może użyć broni palnej, materiałów wybuchowych lub niebezpiecznego narzędzia,
c) pozbawienie wolności nastąpiło w związku z uzasadnionym podejrzeniem lub stwierdzeniem popełnienia przestępstw, o których mowa w pkt 6.

2. W działaniach oddziałów i pododdziałów zwartych Policji użycie broni palnej może nastąpić tylko na rozkaz ich dowódcy.

3. Użycie broni palnej powinno następować w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę osobie, przeciwko której użyto broni palnej.

4. Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, określa szczegółowo warunki i sposób postępowania przy użyciu broni palnej, a także zasady użycia broni palnej przez jednostki wymienione w ust. 2.

Najważniejsze fragmenty z rozporządzenia Rady Ministrów z 21 maja 1996 r. (z późn. zm.) w sprawie szczegółowych warunków i sposobu postępowania przy użyciu broni palnej przez policjantów.

(...)

2. Przez użycie broni palnej rozumie się oddanie strzału w kierunku osoby w celu jej obezwładnienia, po wyczerpaniu trybu postępowania określonego w § 3.

Par. 2 Przy podejmowaniu decyzji o użyciu broni palnej policjanci są obowiązani postępować ze szczególną rozwagą, traktując broń palną jako szczególny i ostateczny środek przymusu bezpośredniego.

Par. 3. 1. Policjanci przed użyciem broni palnej są obowiązani:
1) po uprzednim okrzyku "POLICJA" wezwać osobę do zachowania się zgodnego z prawem, a w szczególności do natychmiastowego porzucenia broni lub niebezpiecznego narzędzia, zaniechania ucieczki, odstąpienia od bezprawnych działań lub użycia przemocy,
2) w razie niepodporządkowania się wezwaniom określonym w pkt 1, zagrozić użyciem broni palnej, wzywając: "STÓJ - BO STRZELAM",
3) oddać strzał ostrzegawczy w górę, jeżeli wezwania określone w pkt 1 i 2 okażą się bezskuteczne.

2. Przepisów ust. 1 nie stosuje się w sytuacjach, o których mowa w art. 17 ust. 1 pkt 1, 3, 5 i 8 ustawy, a także w innych przypadkach, gdy z zachowania osoby posiadającej broń lub niebezpieczne narzędzie wynika, że wszelka zwłoka groziłaby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia ludzkiego.

3. Użycie broni palnej w sytuacji, o której mowa w ust. 2, musi być poprzedzone okrzykiem "POLICJA".

Par. 4. Broni palnej nie używa się w przypadkach określonych w art. 17 ust. 1 pkt 6, 7 i 9 ustawy w stosunku do kobiet o widocznej ciąży, osób, których wygląd wskazuje na wiek do 13 lat, starców oraz osób o widocznym kalectwie.

Par. 5. 1. Jeżeli wskutek użycia broni palnej nastąpiło zranienie osoby, policjant jest obowiązany, z zachowaniem bezpieczeństwa własnego i innych osób oraz bez zbędnej zwłoki, udzielić jej pierwszej pomocy, a następnie spowodować udzielenie pomocy lekarskiej.

2. W przypadku, o którym mowa w ust. 1, oraz gdy w wyniku użycia broni palnej nastąpiła śmierć osoby lub szkoda w mieniu, policjant jest obowiązany ponadto do:
1) zabezpieczenia śladów na miejscu zdarzenia i niedopuszczenia na to miejsce osób postronnych,
2) w miarę możliwości, ustalenia świadków zdarzenia.

Par. 6. 1. W każdym przypadku użycia broni palnej lub oddania strzału ostrzegawczego policjant jest obowiązany niezwłocznie powiadomić o tym dyżurnego najbliższej jednostki Policji.

2. Dyżurny jednostki Policji, po uzyskaniu informacji o użyciu broni palnej, jest obowiązany niezwłocznie spowodować zabezpieczenie wszelkich śladów i dowodów, udzielić policjantowi pomocy w niezbędnym zakresie, a także powiadomić swego przełożonego, a jeżeli w wyniku użycia broni palnej nastąpiła śmierć lub zranienie człowieka - również właściwego miejscowo prokuratora.

3. W każdym przypadku użycia broni palnej lub podjęcia czynności, o których mowa w § 3, policjant jest obowiązany powiadomić swojego przełożonego pisemnym raportem, który powinien zawierać w szczególności:
1) wskazanie stopnia, imienia i nazwiska policjanta,
2) określenie czasu i miejsca użycia broni palnej,
3) opis sytuacji poprzedzającej użycie broni palnej,
4) opis przyczyn i skutków użycia broni palnej, w tym wynikających z § 3 ust. 2.

(...)

Oprócz tych regulacji prawnych, należy również przestrzegać pewnych zdroworozsądkowych kanonów obchodzenia się z bronią palną i strzeleckiego savoir-vivre'u. Brzmią one mniej więcej tak:
1. Alkohol albo broń - wybór należy do ciebie.
2. Jeśli nie chcesz świadomie użyć broni wobec kogoś, nigdy w niego nie celuj.
3. Za każdym razem, gdy sięgasz po broń, najpierw sprawdź, czy w lufie nie ma pocisku.
4. Przed podaniem komuś broni sprawdź, czy jest rozładowana. Jeśli to możliwe, podawaj broń lufą w kierunku bezpiecznym; jeśli nie - skieruj lufę w swoją stronę.
5. Po wzięciu od kogoś broni, wpierw sprawdź, czy jest ona rozładowana - nawet jeśli była sprawdzana na twoich oczach.
6. Palec na spuście trzymaj tylko w momencie strzału, w pozostałych sytuacjach na kabłąku.
7. Na strzelnicy poruszaj się z bronią w kaburze i magazynkiem odłączonym od chwytu. Wyjmuj ją dopiero na linii ognia; tam dołączaj magazynek.
8. Lufę zawsze zwracaj w kierunku bezpiecznym; na strzelnicy - zawsze ku kulochwytowi, nawet jeśli ty sam odwracasz się do tyłu.
9. Strzelając w grupie, zawsze wykonuj polecenia prowadzącego strzelanie. Każdy strzelający może jednak wydać komendę "przerwij ogień", jeśli zauważy sytuację zagrażającą bezpieczeństwu strzelających lub osób postronnych; każdy musi je bezwzględnie wykonać.
10. Po każdym strzelaniu rozładuj broń, sprawdź czy w komorze nie ma naboju i oddaj strzał kontrolny.
11. Pamiętaj o czyszczeniu swojej broni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ABC władania bronią krótką (2)

 


 

Zatroszcz się o własny komfort

Dobór broni

Mówienie o wyborze broni służbowej może ci wydać się prawieniem banialuków. Jak większość policjantów masz pewno przekonanie, że musisz zaakceptować to, co dostałeś z przydziału. I jak większość kolegów po fachu - zwłaszcza spoza dużych komend - skazujesz się tym samym na posługiwanie się P-64 lub P-83. Tak jednak być nie musi, "bombarduj" przełożonych kolejnymi raportami o wymianę na lepszą według ciebie jednostkę. W końcu któryś przyniesie efekt (zapewniam, że nie są to sytuacje z rodzaju "między bajki włożyć"), a chyba warto być cierpliwym - kto wie, czy od tego, jaką masz broń, nie będzie kiedyś zależało twoje życie lub zdrowie. Dobrze zatem zastanowić się też, o co się starać, choć wyboru nie ma zbyt dużego. Praktycznie można mówić jedynie o: P-64, P-83, Glockach 17 i 19 oraz najnowszym - coraz powszechniej wchodzącym do służby - nabytku polskiej Policji - Waltherze P99 (berett 6,35 mm, ˇCZ rewolwerów jest po prostu zbyt mało, by - poza niektórymi rodzajami służb, np. rewolwery w metrze i policji sądowej - realnie brać je pod uwagę).

Dwa pierwsze modele...? Kiepskie przyrządy celownicze, mała pojemność magazynków, fatalny sposób odłączania magazynku od chwytu, przeładowanie wymagające naprawdę sporej (zbyt dużej) energii, znaczne przewyższenie toru lotu pocisku (na skutek dostosowania P-64 i P-83 do zadań wojskowych, a nie policyjnych), zawodne mechanizmy bezpieczników w obu modelach, umieszczenie istotnych mechanizmów tylko z lewej strony, co ogromnie utrudnia obsługę osobom leworęcznym - to część cech, które czynią oba pistolety konstrukcjami z innej epoki. Odpowiedź nasuwa się więc właściwie sama, ale to ty musisz dokonać wyboru. Jedyną chyba, i to tylko ewentualną, zaletą P-64 mogą być jego niewielkie rozmiary, co akurat dla ciebie może mieć istotne znaczenie.

Lista zastrzeżeń do glocków i walthera jest nieporównywalnie krótsza. Iglice pierwszej zakupionej partii glocków często nie radziły sobie z polską amunicją, czego efektem były liczne niewypały (trudno tu jednak winić broń). Obecnie - na skutek zmęczenia materiału - zdarzają się wypadki obsuwania się magazynka w chwycie broni (co może prowadzić do niepodawania nabojów do komory) lub nawet wypadnięcia magazynków z chwytu broni. Bardziej to jednak opinia powtarzana wśród instruktorów wyszkolenia strzeleckiego niż realne zagrożenie - są to sytuacje naprawdę sporadyczne, występujące po długotrwałym i bardzo intensywnym użytkowaniu broni, a wynikające raczej z ukrytych wad danego egzemplarza, a nie wad modelu. O wiele częściej dochodzi do niepełnego wyrzucenia łuski z komory nabojowej - zakleszcza się ona, wystając po części poza obrys broni, a po części pozostając w komorze nabojowej. Na szczęście, można się z tym szybko uporać (o zacięciach i sposobach ich usuwania w jednym z następnych odcinków).

Walther P99 ma z kolei kontrowersyjny sposób zabezpieczenia przed przypadkowym użyciem broni. Za pierwszym razem trzeba wyjątkowo długo ściągać spust, by wreszcie zwolnić znajdujący się w języczku bezpiecznik i by padł strzał. Bezpieczne to, ale i trochę irytujące, a ponadto w przypadku nieprzyzwyczajonego strzelca może prowadzić do zerwania pierwszego strzału (zwłaszcza gdy trzeba go oddać momentalnie). Z czasem (i treningiem) można jednak do tego przywyknąć i nauczyć się, jak pracować na spuście.

To skrócona lista uwag-sugestii, jakie można poczynić w stosunku do najczęściej używanych przez polską Policję pistoletów. Przemyśl je, ale pamiętaj, że wybór powinien należeć wyłącznie do ciebie. Dobrze byłoby więc, gdybyś miał możliwość zapoznania się z każdym z nich - sprawdzenia, jak leży w ręku, jak "kopie" itd.

Wyposażenie dodatkowe

Jeśli masz jeszcze starannie zakrytą, czarną, skórzaną kaburę na pas (do niedawna model podstawowy, żeby nie powiedzieć jedyny), skórzaną kaburę operacyjną ze skórzano-parcianymi szelkami, odłóż je czym prędzej na półkę. Te "futerały" może nadają się do przechowywania broni, ale na pewno nie do użytkowania jako kabury. Ze służbowego wyposażenia dobre są jedynie nowsze kabury odkryte z usztywnianej tzw. dermy (choć niektórzy mają zastrzeżenia, że z biegiem czasu przestają dobrze trzymać pistolet). W innych przypadkach warto poświęcić parę groszy (nie są to wielkie sumy) i zakupić coś prywatnie. Osoby leworęczne są wręcz skazane na kupno oporządzenia za własne pieniądze, gdyż w Policji jakby wciąż nie zdawano sobie sprawy z ich istnienia; służbowe tradycyjnie od lat przeznaczone są tylko dla praworęcznych. Nie będzie z tym problemu, bo oferta na rynku jest zróżnicowana, tak że każdy może znaleźć coś, co będzie mu najbardziej pasowało (czasami trzeba tylko poczekać kilka dni na realizację zamówienia).

Warunkiem sine qua non jest to, by kabura dobrze trzymała broń, ale zapewniała szybki dostęp do niej. Najbardziej godne polecenia będą więc chyba kabury skórzane z cienkim paskiem obejmującym broń, zapinane na zatrzask. Skóra z czasem dobrze dopasowuje się do broni, zapewnia dobre trzymanie i osłonę. Sposób zapięcia natomiast umożliwia zwykle (przy pewnym wytrenowaniu) odpięcie kabury samym tylko kciukiem, już w momencie położenia dłoni na pistolecie. Eliminowana jest w tym momencie konieczność wykonywania dodatkowych ruchów. Przy - również popularnych i mających zagorzałych zwolenników - zapięciach na rzepy zwykle jest to niemożliwe; ponadto rzepy stosunkowo szybko ulegają zużyciu.

Noszenie broni

Po skompletowaniu dobrego wyposażenia warto zastanowić się, jak nosić broń. Zadziwiające, jak wielu policjantów robi to w sposób uniemożliwiający jej natychmiastowe wyjęcie. Zupełnie niezrozumiała jest maniera przesuwania kabury noszonej na pasie w kierunku pleców, a nie trzymanie jej na boku, nawet lekko z przodu (to już kwestia indywidualnych warunków fizycznych). Sięganie po pistolet gdzieś za siebie może i efektownie wygląda na filmach, ale w praktyce oznacza tylko stratę cennego czasu. Podobnie niewłaściwe jest umieszczanie zapasowego magazynka przy kaburze (jeśli broń noszona jest na pasie), co czyni część policjantów, chcąc mieć amunicję i broń w jednym miejscu. Tyle że nie jest to miejsce na tyle łatwo dostępne, jakby mogło się z pozoru wydawać. W przypadku glocków i walthera (gdzie magazynek uwalnia się z chwytu broni kciukiem) czas zmiany magazynków u większości strzelających wydłuża się wtedy, gdyż ręka sięgająca po zapasowy magazynek musi pokonać "trudniejszą" drogę. Drugi magazynek powinien znajdować się po przeciwnej stronie ciała niż ręka dominująca, którą sięgasz po pistolet.

Uwaga! Sztuczka dla zapaleńców. Jeśli nosisz "klamkę" na pasie, ale pod ubraniem, wypróbuj niewielkie obciążenie strony zakrywającej broń, np. przez zaszycie w dole podszewki kilku ciężarków wędkarskich. Odrzucana przy sięgnięciu po broń poła marynarki czy kurtki leci wtedy szybciej i dalej - masz dostęp do broni w (minimalnie, ale zawsze) krótszym czasie, a ręce lub wyciąganej broni nie grozi plątanie się w jakichś fałdach.

W przypadku noszenia broni na szelkach błędem może być podciąganie kabury zbyt wysoko pod ramię. Wyciągniesz pistolet szybciej z kabury umieszczonej nisko, praktycznie tuż nad samym paskiem spodni. Poza tym, gdy mamy do czynienia ze szczupłymi osobami, pistolet gabarytów glocka czy nawet P-83, podciągnięty za wysoko pod ramię potrafi wypychać ubranie na plecach, od razu zdradzając jego posiadacza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ABC władania bronią krótką (3)

Kontynuujemy druk poradnikowego cyklu artykułów o strzelaniu z broni krótkiej (służbowej). Ich przeczytanie nie sprawi, oczywiście, że będziesz lepiej się nią posługiwał - nie zastąpią wszak regularnego treningu. Mogą jednak uzupełnić twoje wiadomości: przypomnieć to, o czym zdążyłeś zapomnieć, nabierając rutyny lub uświadomić luki w dotychczasowym wyszkoleniu strzeleckim. Zaprezentujemy np. kilka prostych sposobów, jak ułatwić sobie sprawne władanie pistoletem. I kilka, już bardziej skomplikowanych, "sztuczek"-technik, których znajomość - w sytuacjach ostatecznych, gdy ma się lufę przy skroni - może (i tylko może!) uratować ci życie.

Trening czyni mistrza

W tym przypadku również trening bezstrzałowy, o którym często - nie wiadomo dlaczego - się zapomina. Jest to przecież obowiązkowy element procesu szkolenia strzeleckiego (zwłaszcza w sytuacji, gdy rzeczywistych strzelań nie ma zbyt wiele). Daje on niemal pełną możliwość pozbycia się złych, a utrwalenia właściwych nawyków.

Przede wszystkim umiejętności błyskawicznego dobycia broni, przeładowania jej i naprowadzania na cel. Te trzy etapy muszą się zlewać w jeden spójny proces. Ręce mają działać automatycznie, a wzrok nie szukać broni, lecz pozostawać przez cały czas na celu. Dłoń sięgająca po pistolet nie powinna tracić czasu na otwieranie kabury - ma to nastąpić równocześnie z chwyceniem broni (o konieczności doboru odpowiedniej kabury czytaj w poprzednim odcinku). Późniejsze przeładowanie musi odbywać się w trakcie nakierowywania rąk z bronią na cel - płynnie, bez straty choćby ułamków sekundy na robienie tego w dwóch fazach: przeładowania i dopiero potem "szukania" bronią celu. Całość - od momentu sięgnięcia do kabury po gotowość do strzału - powinna zająć ci mniej czasu niż przeczytanie tego zdania.

Równocześnie z opisanym działaniem musi następować przyjmowanie odpowiedniej postawy. Dochodzi tu dość często do błędów, mogących rzutować na celność oddawanych strzałów. Jednymi z powszechniej spotykanych są:
- strzelanie przy rękach zbyt ugiętych i zbliżonych do twarzy (mniejsza stabilność broni, trudności z powrotem broni do właściwego położenia po odrzucie, krótsza linia celowania);
- zbytnie wychylanie górnej połowy ciała do tyłu w pozycji frontalnej lub pochylanie do przodu w pozycjach frontalnej i półfrontalnej (rozchwianie sylwetki, mniejsza stabilność broni);
- chowanie głowy w ramiona w pozycjach półfrontalnej i, u niektórych, także frontalnej (niewłaściwa linia celowania);
- zbytnie uginanie nóg (niestabilność broni, szybsze zmęczenie).

Tych i innych nieprawidłowości można pozbyć się właśnie przez trening bezstrzałowy. Nie byłoby przesady w codziennych dwóch-trzech ćwiczeniach przed lustrem (przed wyjściem z pracy, przed służbą?). I nawet, jeśli tego rodzaju zachowanie może u niektórych wzbudzać uśmieszek - to ty śmiej się z nich. Przecież nie chodzi o prężenie się przed własnym obliczem, niczym Pazura w "Kilerze", a o nabycie odpowiednich umiejętności/sprawności - to może kiedyś uratować ci życie.

Inną ważną kwestią możliwą do opanowania podczas treningu bezstrzałowego jest właściwa praca na języku spustowym. Odwiedź kurek (przy pistoletach z kurkiem wewnętrznym, jak glock, niezbędne będzie każdorazowe przeładowanie), a na końcu lufy postaw łuskę. Potem "strzel". Jeśli łuska spadnie, będzie to znaczyło, że źle ściągasz spust - za mocno, za nerwowo.

 

ABC władania bronią krótką (4)

 


 

Trening z użyciem amunicji bojowej

 

Dobra rada gratis: Wyrabiaj sobie nawyk schodzenia do pozycji klęczącej przy zmianie magazynka. W ten sposób zmniejszasz przeciwnikowi cel.

Kontynuujemy druk poradnikowego cyklu artykułów o strzelaniu z broni krótkiej (służbowej). Ich przeczytanie nie sprawi oczywiście, że będziesz lepiej się nią posługiwał - nie zastąpią wszak regularnego treningu. Mogą jednak uzupełnić twoje wiadomości: przypomnieć to, o czym zdążyłeś zapomnieć, nabierając rutyny lub uświadomić luki w dotychczasowym wyszkoleniu strzeleckim. Zaprezentujemy np. kilka prostych sposobów, jak ułatwić sobie sprawne władanie pistoletem. I kilka, już bardziej skomplikowanych, "sztuczek"-technik, których znajomość - w sytuacjach ostatecznych, gdy ma się lufę przy skroni - może (i tylko może!) uratować ci życie.

1. Przystrzelanie broni

Zapewne nie od dziś strzelasz ze swojego pistoletu, powinieneś więc mieć ten etap już za sobą. Mimo to, parę słów na ten temat, gdyż czynność tę trzeba wykonać za każdym razem, gdy: pobiera się nową jednostkę broni, wymienia części istotne dla precyzji strzału lub broń raptem strzela "inaczej" (z reguły to kwestia dyspozycji strzelca, ale bywa,

że np. w P-64 lub P-83 przypadkiem zostają przesunięte przyrządy celownicze). Warunkiem prawidłowego przystrzelania jest: obecność instruktora, który oceni zachowanie się strzelca i osiągnięte przez niego wyniki, odpowiednie warunki - najlepiej strzelnica kryta, a w przypadku odkrytej dobra widoczność i nie za silny wiatr, celowanie w punkt na wysokości oczu strzelającego. Przystrzelanie polega na oddaniu czterech strzałów w dowolnym czasie z odległości 25 m do tarczy TS-2 (tzw. olimpijki). Na ich podstawie określa się średni punkt trafienia względem punktu celowania (środek tarczy) oraz skupienie. Te dwa elementy decydują o tym, czy broń jest celna, czy też ma jakieś wady. Średni punkt trafienia wyznacza się w sposób pokazany na rysunku nr 1.

Skupienie zaś uważa się za prawidłowe, jeśli wszystkie cztery przestrzeliny znajdują się w kręgu o średnicy 15 cm. Na kolejnych rysunkach pokazano różne możliwości osiągniętych wyników (oczywiście, przy założeniu, że: rys. 2a - prawidłowe skupienie, dobry średni punkt trafienia - broń celna; rys. 2b - zbyt duży rozrzut (złe skupienie), dobry średni punkt trafienia - broń niecelna; rys. 2c - dobre skupienie, ale zły średni punkt trafienia - broń niecelna; rys. 2d - zły średni punkt trafienia. Złe skupienie - broń niecelna (fatalna wręcz).

2. Urozmaicenie treningu

Policji brakuje strzelnic z tarczami obrotowymi i przesuwanymi, a o takich, na których można by wykonywać strzelania bojowe/sytuacyjne nie ma nawet co marzyć. Chyba dlatego strzelania programowe nie dość, że nazbyt rzadkie, są jeszcze w małym stopniu urozmaicone. Przeważają strzelania statyczne, co najwyżej szybkie lub tzw. dynamiczne (tzw., bo w praktyce różnie one wyglądają). Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by nawet w skromnych warunkach nieco urozmaicić sobie ćwiczenia. Oto parę propozycji:
- Strzelanie szybkie do odwrotnej, białej strony tarczy TS-2 podzielonej na cztery ponumerowane kwadraty. Prowadzący strzelanie podaje numer, strzelec ma niezwłocznie trafić w odpowiedni kwadrat. Strzelanie to jest przewidziane w zarządzeniu KGP omawiającym kwestie związane z wyszkoleniem strzeleckim (nr 13), instruktorzy przeprowadzają je jednak dość rzadko. A szkoda, bo wyrabia i refleks, i celność.

- Strzelanie z partnerem. Razem z kolegą załadujcie do magazynków po trzy naboje. Najpierw strzela jeden, drugi klęczy. Gdy kończy się amunicja, strzelający rzuca hasło i przechodzi do pozycji klęczącej oraz zmienia magazynek. W tym czasie partner staje i strzela. Potem zmiana.

Uwaga! Opracuj z partnerem system haseł - kod, zrozumiały tylko dla was, a obejmujący różne sytuacje, w jakich może znaleźć się patrol. A nuż się przyda (choć nie życzę).

- Strzelanie z jednej ręki (raz prawej, raz lewej). Te strzelania również są przewidziane w zarządzeniu KGP (nr 2 z ręki wiodącej, nr 4 z ręki niewiodącej), ale też są praktykowane niezwykle rzadko. Wychodzi się z założenia, że o wiele skuteczniejsze jest strzelanie oburącz. I słusznie, ale jeśli odniesiesz ranę w jedną rękę, to co zrobisz? Powiesz bandycie: poczekaj koleś, bo ja tego nie miałem na treningu?

- Strzelanie dubletów, czyli oddawanie dwóch strzałów, jeden zaraz po drugim. Załaduj do magazynka sześć sztuk amunicji i strzel - w określonym, jak najkrótszym, czasie - do trzech tarcz (najlepiej do "francuza"), po dwa naboje do każdej. Ucz się też, by zawsze po wyjęciu broni strzelić dublet - te dwa pierwsze strzały są zwykle najważniejsze. Muszą być szybkie i w miarę precyzyjne (ten drugi to właśnie "poprawka").

PRZEMYSŁAW KACAK

Przy opracowywaniu tego odcinka korzystałem z broszury "Od nagana do czaka" autorstwa Waldemara Ciechanowskiego i Lecha Pellowskiego; Słupsk 1988.

Pistolety Glock, Walther, ČZ - jak przystało na nowoczesne konstrukcje - są przystrzelane centralnie z odległości 25 metrów. Polska myśl techniczna - P-83 i P-64 - jest bardziej skomplikowana; ogromna większość tych pistoletów ma celownik wojskowy (nr 3), dający znaczne przewyższenie toru lotu pocisku. Na odległości 5 m wynosi ono 2,5 cm; na 10 m - 5 cm; na 15 m - 7,5 cm; na 20 m - 10 cm; na 25 m - 12,5 cm, na 50 m - 16,8 cm. Warto zdawać sobie z tego sprawę, bo nawet przy dobrze oddanym strzale, celując w dolną część uda możemy trafić znacznie wyżej i pocisk np. rozerwie tętnicę udową, a wówczas osoba, którą zamierzaliśmy tylko obezwładnić, wykrwawi nam się na śmierć.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ABC władania bronią krótką (4)

 


 

Zacięcie? Nie trać głowy

Niestety, kończymy drukowanie poradnika, mimo że do przekazania pozostało jeszcze sporo - być może najciekawszych - wiadomości. Nie ma jednak innej rady, przestaje bowiem istnieć "Gazeta Policyjna" (masz przed sobą jej ostatni numer). Postaramy się wrócić do poradnika w nowym miesięczniku, który zastąpi GP. Być może "ABC strzelania..." - w nowej, rozszerzonej wersji - ukaże się na płycie CD (oczywiście, jeśli pozwolą na to środki). Póki co, jeszcze kilka słów...

1. Zacięcia

W sporze co lepsze - pistolet czy rewolwer - moim zdaniem, wygrywa pistolet. Jedyna przewaga, którą można przypisać "bębenkowcom", to praktycznie brak możliwości wystąpienia zacięcia. Mizerna to jednak przewaga, wziąwszy pod uwagę, że ogromna większość zacięć pistoletów zdarza się nie z przyczyn obiektywnych, a z powodu nieumiejętnego postępowania strzelca - można zatem, przez naukę i trening, w znacznym stopniu zmniejszyć ryzyko awarii.

 

Pamiętaj!
Odłączając magazynek, zawsze schodź do klęku. Wyrabiaj w sobie ten nawyk ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin