indexSmiertlenie niebezpieczne oszustwo w sprawie cukrzycy.pdf
(
56 KB
)
Pobierz
135696609 UNPDF
Sekrety Zdrowia
¦miertelnie niebezpieczne oszustwo w sprawie cukrzycy
15.07.2009.
Zmieniony 16.07.2009.
WPROWADZENIE
Je¶li kto¶ jest Amerykaninem i jest chory na cukrzycê, jego lekarz nigdy nie powie mu, ¿e jego choroba
jest w pełni wyleczalna. Je¶li nawet ten kto¶ wa¿y siê u¿yæ w jego obecno¶ci słowa „wyleczenie",
wprawi go to w niepokój i poirytowanie, albowiem jego medyczne wykształcenie pozwala mu jedynie na
stosowanie słowa „terapia". Słowo „wyzdrowienie" nie istnieje dla niego.
Cukrzyca w jej obecnej epidemicznej formie jest chorob± wyleczalna i to od co najmniej czterdziestu lat.
W roku 2001, ostatnim, dla którego istniej± oficjalne dane, z powodu nie kontrolowanych objawów tej
choroby zmarło 934550 Amerykanów.1
Jego lekarz nie powie mu równie¿, ¿e kiedy¶ za objawy cukrzycy czêsto uwa¿ano udary, zarówno
spowodowane niedokrwieniem, jak i krwotokiem, niewydolno¶æ serca spowodowan± neuropati± oraz
zaburzenia wieñcowe o charakterze niedokrwienia i przekrwienia, otyło¶æ, arteriosklerozê, podwy¿szone
ci¶nienie krwi, podwy¿szony poziom cholesterolu, zwiêkszon± liczbê trójglicerydów, impotencjê,
retynopatiê, niewydolno¶æ nerek, niewydolno¶æ w±troby, zespół jajników wielotor-bielkowych,
podniesiony poziom cukru we krwi, obecno¶æ dro¿d¿aków we krwi, ułomny metabolizm wêglowodanów,
złe gojenie siê ran, ułomno¶æ metabolizmu tłuszczów, neuropatiê obwodow± i wiele innych epidemicznych
schorzeñ.
Je¶li kto¶ zachoruje na cukrzycê i bêdzie polegał na ortodoksyjnych metodach jej leczenia, z pewno¶ci±
do¶wiadczy jednego lub wiêkszej liczby jej symptomów w taki sposób, jakby to były oddzielne, niezale¿ne
schorzenia wymagaj±ce niezale¿nych, oddzielnych kuracji aplikowanych przez konkuruj±cych ze sob±
specjalistów.
Wiele z tych symptomów wynika czasami z innych przyczyn i ten fakt jest wykorzystywany do ukrycia
sprawczej roli cukrzycy oraz do usprawiedliwiania drogich i nieefektywnych terapii przeciwko tym
symptomom.
Epidemiczna cukrzyca typu II jest uleczalna. Kiedy doczytasz, czytelniku, ten artykuł do koñca, bêdziesz
to wiedział. Bêdziesz te¿ wiedział, czemu nie jest rutynowo wyleczana i jak j± leczyæ. Bêdziesz tak¿e
prawdopodobnie w¶ciekły z powodu tego, co garstka chciwych ludzi zrobiła z cał± społeczno¶ci±
ortodoksyjnej medycyny i z wierz±cymi w ni± pacjentami.
PRZEMYSŁ CUKRZYCOWY
Dzisiejszy przemysł cukrzycowy to ogromna społeczno¶æ, która rozrastała siê krok po kroku od pocz±tku
XX wieku. W ci±gu ostatnich osiemdziesiêciu lat odniosła ogromny sukces, skutecznie zamykaj±c usta
swoim konkurentom, którzy próbowali obna¿yæ oszustwo kryj±ce siê we współczesnej terapii
cukrzycowej, która stała siê swego rodzaju religi± i jak wszystkie religie zale¿y głównie od wiary jej
wyznawców. Odniosła taki sukces, ¿e obecnie jest niemal blu¼nierstwem sugerowanie, i¿ w wiêkszo¶ci
przypadków dobrotliwy kapłan z zawieszonym wokół szyi stetoskopem jest szarlatanem lub oszustem,
który nigdy w całej swojej lekarskiej karierze nie wyleczył ani jednego przypadku cukrzycy.
http://www.igya.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 August, 2009, 23:35
Sekrety Zdrowia
Finansowe i polityczne wpływy tej medycznej społeczno¶ci niemal całkowicie doprowadziły do
zaniechania przez agencje nadzorcze wypełniania swoich zadañ. Co wiêcej, agencje te aprobuj± nios±ce
¶mieræ niedostatecznie przetestowane, nieskuteczne leki. Zeznaj±c przed senatem USA, były komisarz
FDA, dr Herbert Ley, skomentował to nastêpuj±co: „Ludzie s±dz±, ¿e FDA chroni ich interesy. Tak
nie jest. To, co w rzeczywisto¶ci robi FDA, a to, co społeczeñstwo s±dzi na ten temat, to dwie ró¿ne
sprawy, które ró¿ni± siê od siebie jak dzieñ i noc".2
Finansowe i polityczne wpływy tej medycznej społeczno¶ci zdominowały tak¿e cały nasz sektor
ubezpieczeniowy. Chocia¿ zaczêło siê to trochê zmieniaæ, wci±¿ jest bardzo trudno znale¼æ w Ameryce
grupê medycznych ubezpieczeñ, która pokrywałaby koszt efektywnego, alternatywnego leczenia.
Ortodoksyjny sposób postêpowania stanowi standard we wszystkich stanach, natomiast terapie
medycyny alternatywnej nie. Na przykład na jedynie 1400 licencjonowanych naturoterapeu-tów w 11
stanach przypada 3,4 miliona licencjonowanych ortodoksyjnych lekarzy w 50 stanach.3 Ubezpieczenie
opłaca generalnie jedynie zaaprobowane zabiegi wykonywane przez licencjonowanych lekarzy, co w
efekcie tworzy specjalny rodzaj pieni±dza, który mo¿na wydaæ tylko w ramach zakre¶lonych przez
ortodoksyjny przemysł medyczny i farmaceutyczny. ¯adnemu innemu przemysłowi na ¶wiecie nie udało
siê przeforsowanie polityki przekonania ludzi do tego, aby zadeklarowali znaczn± czê¶æ swoich dochodów
w takiej formie, która czêsto nie pozwala im wydaæ ich tak, jakby sobie tego ¿yczyli.
Finansowe i polityczne wpływy tej społeczno¶ci medycznej pozwalaj± jej kontrolowaæ dosłownie ka¿d±
publikacjê na temat cukrzycy ukazuj±c± siê w tym kraju. Wiele publikacji traktuj±cych o cukrzycy jest
subwencjonowanych przez reklamy dostawców preparatów przeciw cukrzycy. ¯aden wydawca zajmuj±cy
siê cukrzyc± nie odwa¿y siê, aby w jego pi¶mie ukazała siê prawda na temat tej choroby. Z tego powodu
chorzy na cukrzycê płac± jedynie æwieræ lub jedn± trzeci± kosztu druku magazynów, które przekazuj± im
aktualne informacje, pozostał± czê¶æ kosztu pokrywaj± producenci, którzy s± zainteresowani
niedopuszczeniem do tego, aby chorzy na cukrzycê mogli siê z niej wyleczyæ. Je¶li kto¶ szuka pisma, z
którego chciałby zaczerpn±æ prawdziwe informacje na temat cukrzycy, powinien w pierwszym rzêdzie
sprawdziæ, czy nie jest ono pełne ogłoszeñ reklamuj±cych ¶rodki przeciwko niej.
S± te¿ ró¿ne towarzystwa, które zabiegaj± o coroczne datki na poszukiwanie leku na chorobê, któr± siê
zajmuj±. Co roku obiecuj±, ¿e lek jest tu¿, tu¿, tylko dajcie jeszcze trochê pieniêdzy! Niektóre z tych
towarzystw s± zwi±zane z dostarczaniem rad, które promuj± rozwój cukrzycy w¶ród wierz±cych w nie ich
zwolenników. Na przykład przez wiele lat usilnie promowały one diety wymiernie,4 które s± de facto z
naukowego punktu widzenia bezwarto¶ciowe, co szybko odkrywali ci, którzy próbowali je stosowaæ.
Jednocze¶nie wy¶miewały stosowanie tablic cukrowych, które s± w rzeczywisto¶ci bardzo u¿yteczne dla
diabetyków. Zalecały równie¿ margarynê jako bardzo zdrow± na serce i to jeszcze przez długi czas po
tym, jak ustalono, ¿e powoduje ona cukrzycê i prowadzi do niewydolno¶ci serca.5
Je¶li ludzie kiedykolwiek ockn± siê i zdadz± sobie sprawê z istnienia lekarstwa na cukrzycê, które jest
tłamszone od czterdziestu lat, stowarzyszenia te bardzo szybko wypadn± z gry, poniewa¿ ich istnienie
zale¿y od wsparcia z naszej strony.
Prowadzone od czterdziestu lat badania medyczne coraz dobitniej dowodz±, ¿e cukrzyca jest chorob±
http://www.igya.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 August, 2009, 23:35
Sekrety Zdrowia
zwyrodnieniow±, której przyczyn± jest przetwarzany przemysłowo pokarm, który jest ukierunkowany na
zyski a nie na zdrowie konsumentów. Chocia¿ ka¿da dociekliwa osoba mo¿e z łatwo¶ci± uzyskaæ tê
informacjê przegl±daj±c bogat± literaturê medyczn±, to jednak nie jest ona ogólnie dostêpna. Ta inf
ormaq'a z cał± pewno¶ci± była i jest zasadniczo niedostêpna w szkołach kształc±cych lekarzy.
W¶ród czynników sprawczych współczesnej epidemii cukrzycy prym wiod± sprzedawane w
supermarketach przetwarzane tłuszcze i oleje.
Pierwszy krok, jaki musimy zrobiæ, je¶li chcemy wyleczyæ siê z cukrzycy, to przestaæ wierzyæ w
kłamstwo głosz±ce, ¿e jest to choroba nieuleczalna.
HISTORIA CUKRZYCY
W roku 1922 trzem kanadyjskim laureatom Nagrody Nobla, Bantingowi, Bestowi i Macleodowi, udało siê
w To-ronckim Szpitalu Ogólnym ocaliæ ¿ycie czternastoletniej dziewczynki chorej na cukrzycê przy
pomocy zastrzyków insuliny.6
Licencjê na produkcjê nowego cudownego leku uzyskała firma Eli Lilly, za¶ społeczno¶æ medyczna
pławiła siê w chwale dobrze wykonanej roboty.
Dopiero w roku 1933 zaczêły dochodziæ słuchy o pojawieniu siê nowej, podstêpnej formy cukrzycy.
Pierwsze doniesienie autorstwa Joslyna, Dublina i Marksa opublikowano w magazynie American Journal
ofMedical Sciences. W doniesieniu tym, zatytułowanym „Studies on Diabetes Mełlitus"
(„Badania cukrzycy")7, jego autorzy omawiaj± pojawienie siê epidemii cukrzycy o ogromnym
zasiêgu, która przypomina cukrzycê z lat dwudziestych XX wieku, tyle ¿e nie poddaje siê leczeniu przy
pomocy insuliny. Co gorsze, podawanie w jej przypadku insuliny czasami wrêcz zabija pacjenta.
Tej nowej odmianie cukrzy nadano nazwê „cukrzycy in-sulinoopornej", poniewa¿
charakteryzował j± podwy¿szony poziom cukru we krwi i bardzo słaba reakcja na leczenie insulin±. Wielu
lekarzom udało siê uzyskaæ znaczne sukcesy w leczeniu tej odmiany cukrzycy za pomoc± odpowiedniej
diety. W latach trzydziestych i czterdziestych dowiedziano siê bardzo wiele o zwi±zku miêdzy cukrzyc± i
diet±.
Na przełomie stuleci w Stanach Zjednoczonych na cukrzycê chorych było 28 osób na 10 000. Do roku
1933 ich liczba wzrosła o 1000 procent, czyni±c z niej chorobê, z któr± stykało siê coraz wiêcej lekarzy.8
Wystêpuj±c pod ró¿nymi nazwami, choroba ta systematycznie siê rozprzestrzeniała, rujnuj±c w koñcu
http://www.igya.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 August, 2009, 23:35
Sekrety Zdrowia
zdrowie ponad połowy Amerykanów i czyni±c w latach dziewiêædziesi±tych XX wieku prawie 20 procent
społeczeñstwa niezdolnym do pracy.9
W roku 1950 społeczno¶ci medycznej udało siê przeprowadziæ próby insuliny w serum. Ujawniły one
szybko, ¿e ta nowa choroba nie jest klasyczn± cukrzyc±, albowiem charakteryzowała siê wystarczaj±cym,
a czêsto nawet nadmiernym, poziomem insuliny we krwi.
Problem polegał na tym, ¿e insulina nie działała- nie obni¿ała poziomu cukru. Poniewa¿ jednak ta choroba
od niemal dwudziestu lat była znana pod nazw± cukrzycy, nazwano j± cukrzyc± typu II, aby odró¿niæ j±
od wcze¶niejszego typu I, którego przyczyn± jest niedostateczna produkcja insuliny w trzustce.
Gdyby dietetyczne spostrze¿enia poprzednich dwudziestu lat zdominowały w owym czasie medyczn±
scenê, cukrzyca byłaby powszechnie uznana za wyleczaln±, a nie za potencjalnie mo¿liw± do wyleczenia.
W rezultacie w roku 1950 przyst±piono do poszukiwania kolejnego cudownego leku, tym razem na
cukrzycê typu II.
KUROWANIE KONTRA LECZENIE
Ten nowy, idealny, cudowny lek miał byæ efektywny, podobnie jak insulina, w usuwaniu szkodliwych
objawów choroby, ale nie w pozbyciu siê choroby bêd±cej ich przyczyn±. Czyli miał słu¿yæ wył±cznie
podtrzymywaniu pacjenta przy ¿yciu. Miał byæ opatentowywalny, czyli nie mógł byæ lekiem naturalnym,
poniewa¿ takiego nie mo¿na opatentowaæ. Podobnie jak insulina miał byæ wysoce dochodowy w produkcji
i dystrybucji. Poza tym miał podlegaæ obligatoryjnej akceptacji ze strony rz±du, aby stymulowaæ lekarzy
do j ego przepisywania Testowanie konieczne do jej uzyskania miało byæ bardzo kosztowne, aby zapobiec
konkurencji ze strony innych, nie akceptowanych leków.
Takie s± zało¿enia oryginalnego medycznego protokołu „postêpowania z objawami". Postêpuj±c
zgodnie z nimi firma farmaceutyczna i lekarz osi±gaj± sukces w biznesie, za¶ utrzymywany w stanie
choroby pacjent odczuwa chwilow± ulgê w postaci złagodzenia symptomów.
Nastêpnie nale¿ało stłamsiæ naturalne leki, które rzeczywi¶cie leczyły chorobê, a ich zwolenników
powsadzaæ do wiêzieñ jako znachorów. Istnienie taniego, efektywnego, naturalnego leku prowadz±cego
do rzeczywistego wyleczenia choroby tylko psułoby ten znakomicie rozwijaj±cy siê biznes.
Naturalne substancje czêsto rzeczywi¶cie lecz± chorobê. To wła¶nie dlatego wykorzystywano prawo do
usuwania naturalnych i czêsto lepszych lekarstw z rynku, aby wymazaæ z medycznego słownika słowo
„wyleczenie" i ograniczyæ wolny rynek w medycynie.
Teraz ju¿ wiadomo, dlaczego słowo „wyleczenie" jest tak zaciekle zwalczane przez prawo. FDA
stosuje szeroko pojête Orwellowskie zasady, które zakazuj ± u¿ywania słowa „wyleczenie" przy
opisie jakichkolwiek konkurencyjnych lekarstw lub naturalnych substanq'i. Jest tak dlatego, ¿e wiele
naturalnych substancji ma podwójne wła¶ciwo¶ci: lecz± i zapobiegaj± chorobie. I wła¶nie dlatego to słowo
tak przera¿a farmaceutów i lekarzy.
HANDLOWA WARTO¦Æ SYMPTOMÓW
Po przestawieniu polityki przemysłu farmaceutycznego na niwelowanie symptomów a nie leczenie
http://www.igya.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 August, 2009, 23:35
Sekrety Zdrowia
chorób, zaistniała potrzeba zmiany sposobu reklamowania lekarstw. Dokonano tego w roku 1949 w
¶rodku ogromnej epidemii insulinoopornej cukrzycy.
W roku 1949 społeczno¶æ medyczna przeklasyfikowała symptomy cukrzycy10, wł±cznie z objawami wielu
innych chorób, na odrêbne jednostki chorobowe. Po takim przeklasyfikowaniu stanowi±cym podstawê
stawiania diagnozy konkuruj±ce ze sob± grupy specjalistów medycznych szybko przechwyciły pokrewne
zestawy objawów jako własne zestawy symptomów.
I tak specjali¶ci od chorób serca, endokrynolodzy, alergolodzy, urolodzy i wielu innych zaczêli leczyæ
objawy, które podlegały ich specjalizacji. Poniewa¿ przyczyna tych objawów była generalnie ignorowana,
cel w postaci wyleczenia choroby został całkowicie utracony.
Na przykład niewydolno¶æ serca, która była wcze¶niej czêsto uwa¿ana za symptom cukrzycy, teraz stała
siê chorob± wcale z ni± nie zwi±zan±. Modne natomiast stało siê traktowanie cukrzycy jako czynnika
„zwiêkszaj±cego ryzyko choroby serca". Przyczynowa rola złego funkq'onowania układu kontroli
poziomu cukru we krwi w przypadkach niewydolno¶ci serca stała siê mało znana.
Zgodnie z nowym paradygmatem ¿adna terapia oferowana przez speq'alistê od chorób serca nie leczy ani
nie jest aplikowana z zamiarem wyleczenia choroby bêd±cej przedmiotem jego specjalizacji. Na przykład
trzyletni okres prze¿ycia w przypadku zastosowania bypassu (przepływ omijaj±cy) jest niemal taki sam,
jak w przypadku niestosowania ¿adnego zabiegu.11
Obecnie ponad połowa obywateli Stanów Zjednoczonych cierpi z powodu jednego lub wiêkszej liczby
symptomów tej choroby. Na jej pocz±tku była ona znana lekarzom jak typ II insulinoopornej cukrzycy, na
któr± cierpi± doro¶li i która rzadko jest nazywana hiperinsulinoaemi±.
Według Amerykañskiego Towarzystwa Serca (American Heart Association) niemal 50 procent
Amerykanów cierpi z powodu jednego lub wiêcej symptomów tej choroby. Jedna trzecia Amerykanów jest
patologicznie otyła, a połowa ma nadwagê. Cukrzyca typu II, zwana równie¿ cukrzyc± wieku dojrzałego,
zaczyna siê zwykle u dzieci w wieku sze¶ciu lat.
Przyczyny wielu chorób o charakterze zwyrodnieniowym mo¿na prze¶ledziæ a¿ do ¼ródeł w postaci
ogólnej zapa¶ci układu endokrynologicznego. W latach trzydziestych XX wieku lekarze znali to jako
insulinooporn± cukrzycê. To podstawowe schorzenie jest znane jako rozregulowanie układu
kontroluj±cego poziom cukru we krwi spowodowane przez ¼le przygotowane tłuszcze i oleje. Cało¶æ
pogarsza i komplikuje brak innych kluczowych składników od¿ywczych, które s± potrzebne organizmowi
do zwalczania konsekwencji metabolicznych przemian tych trucizn.
Nie wszystkie tłuszcze i oleje s± takie same. Niektóre s± zdrowe i korzystne, inne natomiast, zwłaszcza
powszechnie dostêpne w supermarketach, truj±ce. Zdrowotno¶æ nie polega na tym, czy s± one nasycone,
czy nienasycone, jak to stara siê nam wmówiæ przemysł tłuszczowy. Wiele tłuszczów nasyconych jest
bardzo zdrowych, a nienasyconych wysoce truj±cych. Istotnym czynnikiem ró¿nicuj±cym je jest ich
pochodzenie - to, czy s± naturalne, czy przetworzone.
W reklamie lansowanej przez przemysł tłuszczowy jest wiele nieuczciwo¶ci, której celem jest stworzenie
jak najwiêkszego rynku dla tanich, tandetnych olei, takich jak olej sojowy, z nasion bawełny lub
rzepakowy.
Przy wła¶ciwie poinformowanym i ¶wiadomym społeczeñstwie oleje te wypadłyby zupełnie z rynku i w
USA, a w rzeczywisto¶ci na całym ¶wiecie, mieliby¶my do czynienia ze znacznie mniejsz± liczb±
przypadków cukrzycy.
http://www.igya.pl
Kreator PDF
Utworzono 9 August, 2009, 23:35
Plik z chomika:
radar6
Inne pliki z tego folderu:
Szkodliwe oleje wielonienasyceniowe. Krytyka oleju lnianego.odt
(55 KB)
Masło kontra margaryna.odt
(35 KB)
Epidemia fałszywych twierdzeń medycznych.odt
(24 KB)
Naukowcy;3 kawy chronią przed zawałem.odt
(132 KB)
Tłuszcze nasycone.odt
(231 KB)
Inne foldery tego chomika:
►Leczenie wzroku - Joga dla twoich oczu
Apteczka ziołowa
Dieta ksiazki
Dokumenty - docx
Dokumenty - pdf
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin