Niekonwencjonalne metody leczenia.pdf

(772 KB) Pobierz
6 TEMAT NUMERU
Niekonwencjonalne
metody leczenia
Alternatywna, naturalna,
niekonwencjonalna, holistyczna…
medycyna, której skuteczność nie została
potwierdzona naukowo.
810967027.047.png 810967027.053.png 810967027.054.png 810967027.055.png
 
NiekoNweNcjoNalNe metody leczeNia TEMAT NUMERU
7
» NiNa Bekasiewicz
OkreśleniA medycyny niekOnwencjOnAlnej
» Alternatywna – to alternatywne, równoprawne podejście, które można
stosować zamiast.
» Niekonwencjonalna – sugeruje nietypowość stosowanych metod.
» Komplementarna – to metody, które stosuje się dodatkowo, a nie zamiast.
» Holistyczna – kładzie nacisk na całościowe podejście do pacjenta.
c złowiek cierpiący z powodu
choroby jest gotowy zrobić
wszystko, co w jego mocy,
aby wygrać walkę z  cho-
robą. Szczególnie w  przy-
padkach, gdy medycyna tradycyjna
rozkłada ręce. Dostępność i  rodzaje
niekonwencjonalnych metod leczenia
powodują, że chętnie po nie sięgamy.
Wiara w uleczenie jest tak silna, że nie
jesteśmy w stanie kontrolować i spraw-
dzać tego, co nam podają lub co z nami
robią znachorzy, bioenergoterapeuci
i inni uzdrowiciele. Często słyszy się
o przypadkach cudownych uzdrowień
i  innych zmian, którym medycyna
konwencjonalna nie dała rady. Czy to
wystarczający powód, aby się od niej
odwracać? Czy warto wierzyć tylko
słowom? A  może wystarczy zastoso-
wać tylko wybrane sprawdzone metody
leczenia z medycyny naturalnej?
kład do biegunki, kołatania serca lub
wymiotów.
www.akupresura.info.pl
AkupunkturA
Technika leczenia wywodząca się ze
Wschodu. Przywędrowała do Europy
i Afryki około XVII wieku i jest naj-
bardziej uniwersalną z metod szeroko
pojętej refleksoterapii, czyli leczenia
dolegliwości przy wykorzystaniu odru-
chów układu nerwowego. Polega ona
na  nakłuwaniu ciała srebrnymi lub
złotymi igłami w odpowiednich punk-
tach, odpowiadających za największą
aktywność narządów wewnętrznych.
Akupunktura służy do redukowania
bólu oraz utrzymania bądź przywróce-
nia równowagi energetycznej organi-
zmu, będącej warunkiem jego prawi-
dłowego funkcjonowania. Działa przez
centralny i  autonomiczny układ ner-
wowy na naczynia krwionośne, popra-
wia mikrokrążenie. Większości z nas
akupunktura kojarzy się z leczeniem
bólu i  nikotynizmu, tymczasem lista
wskazań do akupunktury jest doprawdy
imponująca. Liczba zabiegów zależy
od różnych czynników i jest ustalana
indywidualnie.
www.akupunktura.org.pl
www.akupunktura.com.pl
AkupresurA
To tradycyjna metoda leczenia wywo-
dząca się z chińskiej medycyny natu-
ralnej. Metoda ta znana była w Chi-
nach już kilka tysięcy lat temu. Polega
ona na  dotykaniu, głaskaniu, uci-
skaniu lub opukiwaniu określonych
miejsc na ciele człowieka. Współcze-
sne badania medyczne wskazują, że
jej skuteczność nie wykracza ponad
placebo, a pacjenci odczuwają przy-
pływ energii, gdyż masowanie punk-
tów rozluźnia i likwiduje ucisk w róż-
nych częściach ciała. Naciski wpły-
wają na obwodowy i ośrodkowy układ
nerwowy, pobudzając zakończenia
nerwowe znajdujące się w tych miej-
scach. Powstałe w ten sposób impulsy
biegną drogami nerwowymi do ośrod-
kowego układu nerwowego, docho-
dząc do kory mózgowej i  stamtąd
dalej drogami nerwowymi do cho-
rego narządu. Powoduje to zmniej-
szenie bólu i poprawienie czynności
danego narządu. Dotknięcia odblo-
kowują przepływ energii Yin i Yang
i  prowadzą do ich zrównoważenia.
Według medycyny chińskiej brak tej
równowagi jest przyczyną większo-
ści chorób somatycznych. Akupre-
sura jest „miękką” wersją akupunk-
tury i według zwolenników, podobnie
jak ona jest cennym uzupełnieniem
medycyny konwencjonalnej. Nad-
mierne lub nieumiejętne stosowanie
akupresury, zwłaszcza u osób na nią
wrażliwych, może prowadzić na przy-
ApiterApiA
Jest dziedziną medycyny zajmującą
się leczeniem i profilaktyką schorzeń
za pomocą produktów pszczelich.
Dawniej termin apiterapia zastrze-
żony był dla leczenia schorzeń reu-
matycznych jadem pszczelim. Obec-
nie ta dziedzina lecznictwa nosi
nazwę apitoksynoterapii, natomiast
wykorzystanie pozostałych produk-
tów pszczelich w lecznictwie okre-
śla się mianem właściwej apiterapii
i pod tym pojęciem rozumiemy lecze-
nie chorób produktami zebranymi,
przetworzonymi lub wydzielonymi
Â
810967027.001.png 810967027.002.png 810967027.003.png 810967027.004.png 810967027.005.png 810967027.006.png 810967027.007.png 810967027.008.png 810967027.009.png 810967027.010.png 810967027.011.png 810967027.012.png 810967027.013.png 810967027.014.png 810967027.015.png 810967027.016.png
 
TEMAT NUMERU NiekoNweNcjoNalNe metody leczeNia
8
przez pszczołę. Do produktów pszcze-
lich zaliczamy:
» pyłek kwiatowy – produkt przynie-
siony przez pszczoły,
» propolis, miód nektarowy, pierzgę
– produkty przyniesione i przetwo-
rzone przez rodzinę pszczelą,
» mleczko pszczele, jad pszczeli
i wosk – substancje wydzielane przez
pszczołę,
» ziołomiody – syropy (soków roślin
zielarskich z  cukrem), przerobione
i zakonserwowane przez pszczoły.
Produkty te charakteryzują się działa-
niem antymikrobiologicznym, przyśpie-
szającym regenerację tkanek, działaniem
immunostymulacyjnym oraz niespecy-
ficznym oddziaływaniem na  cały orga-
nizm, co objawia się ogólną poprawą
samopoczucia, szybszym powrotem do
zdrowia po przebytych chorobach czy
wzmacniającym organizm osób star-
szych. Przewagą produktów pszczelich
(apiterapeutyków) nad produktami syn-
tetycznymi, czyli popularnymi lekami
– jest brak skutków ubocznych (oczy-
wiście przy fachowym stosowaniu)
i łatwość przyswajania przez organizm
(w przeciwieństwie do chemiofarma-
ceutyków, traktowanych przez
organizm, jako ciało obce).
Apiterapia nie zawsze
może zastąpić medycynę
konwencjonalną,
więc w poważnych
przypadkach
oraz przy stosowaniu niektórych api-
farmaceutyków należy skontaktować
się z lekarzem. Zwłaszcza stosowanie
jadu musi odbywać się tylko pod nadzo-
rem lekarza oraz po wykonaniu wcze-
śniejszych badań.
www.apiterapia.biz
www.apiterapia.net
Â
sowanych w  aromaterapii możliwe
jest wspieranie terapii antybiotyko-
wej. Zasadny więc wydaje się obser-
wowany rozwój badań nad tą metodą
leczenia, powracającą do naturalnie
rozwiniętych zmysłów człowieka –
węchu, o których zapomniała cywili-
zacja. Aromaterapia traktuje pacjenta
jako integralną całość, a  jej zabiegi
mają na celu poprawę ogólnej kondycji
organizmu poprzez przywrócenie mu
równowagi (homeostazy) i pobudzenie
jego naturalnych sił odpornościowych.
Likwidacja doraźnej dolegliwości miej-
scowej jest niejako produktem ubocz-
nym kuracji.
www.aromaterapia.pl
ArOmAterApiA
Czyli leczenie zapachami to termin
stworzony przez francuskiego chemika
Rene-Maurice Gatefosse’a, badacz olej-
ków eterycznych, których właściwości
opisał w książce pod tym samym tytu-
łem. Aromaterapia towarzyszyła czło-
wiekowi od  zarania, a  najwcześniej-
sze wzmianki o  używaniu zapachów
pochodzą z czasów sumeryjskich (ok.
3000  p.n.e.) i  dotyczą receptur mie-
szanek roślinnych. Wymieniane tam
rośliny to między innymi tymianek
i mirt. Obecnie jest to dziedzina bar-
dzo szybko rozwijająca się (szczególnie
w Europie Zachodniej, Japonii i Sta-
nach Zjednoczonych), będąca połącze-
niem medycyny naturalnej i zielarstwa.
Polega na  wprowadzeniu do organi-
zmu pacjenta czynnych biologicznie
substancji zapachowych z olejków ete-
rycznych pochodzenia roślinnego. Uzy-
skuje się to poprzez układ oddechowy
– inhalacje lub przez skórę – masaż,
kąpiel, kompresy lub kadzidełka bam-
busowe. Dzięki antyseptycznym wła-
ściwościom olejków eterycznych sto-
BiOenergOterApiA
Jest popularną odmianą medycyny
niekonwencjonalnej. Według jej zwo-
lenników uzdrawianie ma polegać
na przekazywaniu choremu nieznanej
nauce energii, w którą wyposażony jest
bioenergoterapeuta. Energia ta prze-
kazywana jest poprzez dotyk, delikatny
masaż lub zbliżenie ręki do chorego
organu. Seanse uzdrowicielskie mogą
trwać od ułamka sekundy do kilkudzie-
sięciu minut. Możliwe są seanse indywi-
dualne i zbiorowe, te ostatnie czasami
gromadzą tysiące ludzi. Bioenergote-
rapeuci przeprowadzają też zabiegi
na odległość. W trakcie zabiegów (lub
bezpośrednio po ich zakończeniu) cho-
rzy doświadczają uczucia mrowienia,
zmian zimno-ciepło itp. Sami bioener-
goterapeuci twierdzą, że oddziaływa-
nie uzdrowiciela nie zawsze musi być
z korzyścią dla chorego. Biotroniczna
Komisja Weryfikacyjna przy Stowa-
rzyszeniu Radiestetów w  Warszawie
stwierdziła empirycznie w latach 80.,
że bioenergoterapeuci czasami leczą,
a czasami również szkodzą. Znany pol-
ski bioenergoterapeuta Stanisław Nar-
delli twierdził, że bioprądy mogą być
negatywnie wykorzystane,
a badania dowodzą, że bio-
energoterapeuta może prze-
kazywać choremu własne
namiętności czy choroby.
Zatem fakt oddziaływania
biochemicznego czy fizykal-
nego nie oznacza sam przez
się faktu leczenia. W  celu
udowodnienia istnienia
bioenergii stworzono
810967027.017.png 810967027.018.png 810967027.019.png 810967027.020.png 810967027.021.png 810967027.022.png 810967027.023.png 810967027.024.png 810967027.025.png 810967027.026.png
 
NiekoNweNcjoNalNe metody leczeNia TEMAT NUMERU
9
wiele rozmaitych teorii, nie są one jed-
nak z fizycznego punktu widzenia prze-
konujące. Od 1996 r. Fundacja Jamesa
Randiego (CSICOP) oferuje wysoką
nagrodę za udaną demonstrację zdol-
ności wykrywania domniemanego ludz-
kiego pola energetycznego. Od tego
czasu kwota nagrody wzrosła do ponad
miliona dolarów i  w  dalszym ciągu
figuruje na koncie Fundacji. W Polsce
profesor Zbigniew Wronkowski, prezes
Polskiego Komitetu Zwalczania Raka,
założył księgę, do której miały być wpi-
sywane przypadki pokonania raka przez
uzdrowicieli. Przez blisko 20 lat nie zna-
lazł się w niej ani jeden wpis o uzdro-
wionym pacjencie.
wypOwiedź mAmy
chorego dziecka
medycyna niekonwencjonalna czy alternatywna stanowi
pokusę stosowania zwłaszcza wśród osób, które mają
niewielkie lub żadne szanse na wyleczenie sposobami
tradycyjnymi. Ja podjęłam próbę zastosowania metod
alternatywnych wobec choroby mojego synka. choć nie
ukrywam, że podchodzę dość sceptycznie do tego typu
metod. mieliśmy epizod z uzdrawiaczem z Jastrzębia.
Pan roman kozak nazywa siebie „polskim rentgenem”.
Jeśli chodzi o nas, byliśmy zawiedzeni, gdyż nawet
nie zrozumiał powagi choroby naszego dziecka, nie
zaproponował żadnego konkretnego postępowania poza
krótkim masażem dziecka, a raczej dotykami w okolicach
kręgosłupa i stawów biodrowych oraz kolanowych.
„uzdrowiciele” według mnie wpływają na psychikę
pacjenta, tak naprawdę wyzwalając to,
co on sam mógłby czynić, gdyby tylko optymistycznie
patrzył w przyszłość i wierzył, ze jego stan zdrowia się
poprawi lub co najmniej nie pogorszy. uważam, że
psychika, to, jak znosimy trudy związane z chorobą,
stanowi bardzo ważny element leczenia, postępowania
rehabilitacyjnego czy też opiekuńczego.
Ponadto zastosowaliśmy półroczną kurację preparatem
alveo. faktycznie wówczas synek nie łapał infekcji, nie
chorował, ale tak samo teraz, po kilku latach, ta odporność
jest na tym samym poziomie, więc trudno powiedzieć,
czy to był faktyczny wpływ preparatu, czy też po prostu
z biegiem czasu organizm się uodpornił, mimo że
wcześniej incydenty infekcyjne zdarzały się bardzo często.
Jestem za to zwolenniczką stosowania leków
homeopatycznych zamiast tradycyjnych, jeśli są skuteczne.
zażywamy, jeśli zachodzi taka potrzeba, preparaty
homeopatyczne na kaszel, używamy kropli do oczu,
tabletek do ssania na ból krtani, gardła, na chrypkę czy
na zaparcia. w przypadku naszej rodziny okazują się one
skuteczne.
uważam, że w naszej kulturze jest wielu naciągaczy,
udających cudotwórców. Ich ofiarą padają ludzie, którzy
są zdesperowani, bezradni wobec sytuacji, w jakiej
się znaleźli. Inna grupa to ludzie naiwni, wierzący we
wszystko, co im się mówi. karygodne i żenujące jest to,
że tacy pseudouzdrawiacze to wykorzystują. osobiście nie
neguję stosowania metod alternatywnych, ale sądzę, że
należy podchodzić do nich z rezerwą, a korzystać z tych,
które działają na bazie udowodnionych wyników.
ZAcZęłO się
Od HArrisA
W Polsce bioenergoterapię spopula-
ryzował w latach 70. ubiegłego wieku
Anglik Clive Harris. W  jego zbioro-
wych seansach, najczęściej organizo-
wanych w  kościołach, wzięło udział
nawet kilka milionów osób. W ślad za
Harrisem poszli liczni rodzimi uzdro-
wiciele. W 1985 r. wobec gwałtownego
rozwoju ruchu bioenergoterapeutycz-
nego Ministerstwo Zdrowia wydało ofi-
cjalny zakaz prowadzenia praktyk bio-
energoterapeutycznych na terenie pla-
cówek służby zdrowia. Rozpoznawanie,
leczenie i zapobieganie chorobom przez
osoby nieposiadające dyplomu lekar-
skiego jest w Polsce ścigane prawnie.
ZwiąZki Z OkultyZmem
Bioenergoterapeuci używają nieja-
snych i niezweryfikowanych naukowo
terminów, bardzo często pochodzą-
cych z obszaru wiedzy tajemnej (okul-
tyzmu lub uproszczonych wersji religii
Wschodu), takich jak: „ciało astralne”,
„ciało eteryczne” czy „inne ciała sub-
telne”, „myślokształty”, „wibracje”,
„fluidy”, „ektoplazma” (jedno z typo-
wych zjawisk seansów spirytystycz-
nych), „sobowtór eteryczny”, „aura”
itd. Aby wytłumaczyć znaczenie tych
terminów, używany jest język pseudo-
naukowy, mówi się np. o systemie ener-
getycznym, nieharmonijnych stanach
emocji czy potencjale energii. Wielu
bioenergoterapeutów posługuje się
wahadełkiem, uprawiając jasnowidze-
nie. W swoich praktykach często sto-
sują ziołolecznictwo, metodę skuteczną
Â
810967027.027.png 810967027.028.png 810967027.029.png 810967027.030.png 810967027.031.png 810967027.032.png 810967027.033.png 810967027.034.png 810967027.035.png 810967027.036.png 810967027.037.png 810967027.038.png 810967027.039.png 810967027.040.png
 
TEMAT NUMERU NiekoNweNcjoNalNe metody leczeNia
10
kOnsekwencje
Bioenergoterapia, jako zjawisko o zasięgu
społecznym, jest dziedziną działania wielu
oszustów. Ludzi bezwzględnie wyko-
rzystujących rozpacz osób nieuleczal-
nie chorych, ich rodzin, zbijających for-
tuny na dawaniu fałszywej nadziei. Ogła-
szając swą wszechmoc w leczeniu każ-
dej choroby, odciągają chorych od nor-
malnych terapii, które mogłyby zakoń-
czyć się wyleczeniem. Dziesiątki świa-
dectw osób poszkodowanych przez nie-
znanego pochodzenia „bioenergię” poka-
zują, że poddanie się zabiegowi „energe-
tycznemu”, szczególnie gdy w trakcie lub
po zabiegu wystąpiły somatyczne odczu-
cia, owocuje groźnymi następstwami. Są
to negatywne skutki psychoruchowe, mię-
dzy innymi niedające się leczyć farmako-
logicznie depresje, skłonność do wcho-
dzenia w  okultyzm. Destrukcji ulegają
więzi z rodziną i osobami bliskimi, wzma-
gają się niewytłumaczalne seryjne niepo-
wodzenia życiowe, które mogą dotykać
całej rodziny.
Dla człowieka chorego najistotniej-
szym pytaniem jest, czy bioenergote-
rapia oparta jest na wykorzystaniu sił
naturalnych, czy ponadnaturalnych.
Niestety nie można odpowiedzieć na to
pytanie jednoznacznie. Wiadomo z pew-
nością, że przynajmniej część bioener-
goterapeutów odwołuje się do sił nadna-
turalnych, a konsekwencje ich oddzia-
ływania są bardzo szkodliwe. Ponieważ
chory nie jest w stanie stwierdzić, czy
dany bioenergoterapeuta jest uzdra-
wiaczem duchowym, czy też nie,
może się narazić na poważne
szkody somatyczne, psy-
chiczne i duchowe.
Źródło:
Robert Tekieli,
Miesięcznik
Don BOSCO,
styczeń 2009
Â
i bezpieczną, jednak jej obecność czę-
sto ma jedynie zasłaniać stosowane
równolegle niebezpieczne duchowo
praktyki. Bioenergoterapeuci opisując
swoją działalność, posługują się poję-
ciami religijnymi, przeważnie chrześci-
jańskimi. Z reguły jest to jedynie pozór
chrześcijaństwa, ponieważ łączone
z  koncepcjami reinkarnacyjnymi czy
okultystycznymi zmieniają zupełnie
światopoglądowy sens tych idei.
wieniami chrześcijańskimi. Są to jed-
nak zupełnie różne zjawiska. W uzdro-
wieniu chrześcijańskim istotą jest
nawrócenie się człowieka. To nakie-
rowanie się na Boga oraz na zbawie-
nie jest warunkiem uzdrowienia. Dla
uzdrowicieli paranormalnych najważ-
niejsze jest samo uzdrowienie. W prze-
ciwieństwie do uzdrawiacza charyzma-
tyk nie jest dawcą energii, ale korzysta
z niewyczerpanego bożego źródła, nie
męczy się, zatem nie traci sił. Istotne
jest też, że w przeciwieństwie do bio-
energoterapeuty nie musi i nie może
diagnozować. Uzdrowienia chary-
zmatyczne są trwałe, natomiast cechą
uzdrowień bioenergoterapeutycznych
jest nietrwałość, czyli nawrót objawów
utajonych pod wpływem sugestii. Czę-
ste jest także przeniesienie objawów:
w miejsce bólu fizycznego pojawiają
się lęk i  cierpienia psychoduchowe,
na  przykład trudności w  modlitwie,
co jest bezpośrednim efektem działa-
nia mocy okultystycznych. Zdarza się
też obecność nowej, śmiertelnej cho-
roby. Niektóre seanse bioenergotera-
peutyczne kończą się dla osób w nich
uczestniczących utratą przytomności,
ich efektem bywa też ogólne osłabienie
organizmu chorego. Utrata sił może
trwać miesiące czy nawet lata i skoń-
czyć się śmiercią.
BiOenergOterApiA
A uZdrOwieniA
cHAryZmAtycZne
Stwierdzono, że uzdrowiciel jest w sta-
nie wpłynąć na symptomy cierpienia,
stan choroby u ludzi, a nawet u zwie-
rząt. Działać może tu płynąca z dobrej
woli i życzliwości uzdrowiciela „pozy-
tywna stymulacja” dla psychiki i orga-
nizmu chorego, uruchamiająca mecha-
nizmy samoleczenia, jak też „nega-
tywna psychomanipulacja” wypływa-
jąca z  niekompetencji lub złej woli
uzdrowiciela. Jedną z  hipotez wyja-
śniających ten fenomen jest wykorzy-
stanie psychologicznej sugestii, której
mechanizm, podobnie jak mechanizm
powiązanej z nią hipnozy, nie jest do
końca znany. Uzdrowienia paranor-
malne, również typu bioenergotera-
peutycznego, często mylone są z uzdro-
FitOterApiA
Czyli leczenie
z  zastosowaniem
ziół, to jedna z naj-
starszych gałęzi
medycyny konwen-
cjonalnej. Wykorzy-
stywanę są w niej całe
rośliny (zioła), ich frag-
menty (liście, korzenie,
kwiaty itp.) lub izolowane
810967027.041.png 810967027.042.png 810967027.043.png 810967027.044.png 810967027.045.png 810967027.046.png 810967027.048.png 810967027.049.png 810967027.050.png 810967027.051.png 810967027.052.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin