Dziewiaty rozdzial.doc

(162 KB) Pobierz
Utrata dziecka

Utrata dziecka

Pomoc w radzeniu sobie z ogromnym smutkiem i przewodnik po koniecznych ustaleniach

 

Wstęp: Utrata dziecka

Pytania i odpowiedzi

Kiedy tracisz dziecko: żal rodziców

Śmierć w domu czy w szpitalu

Nadawanie imienia i zawiadomienia o narodzinach

Pogrzeb

Błogosławieństwa i chrzest

Oddawanie organów i pokarmu

Sekcja zwłok

Jak pomóc starszemu rodzeństwu?

Kiedy dorastają: pojmowanie śmierci przez dzieci

 

Wieloraczki

Utrata jednego z bliźniąt

Wpływ na bliźniaka, który przeżył

 

Szczegółowo

Podejmowanie najtrudniejszej decyzji

 

Wstęp: Utrata dziecka

 

Ze wszystkich kwestii poruszanych w tej książce, w przypadku tej, najtrudniej jest znaleźć odpowiednie słowa. Utrata dziecka niszczy wszystkie wyobrażenia rodziców o tym, jak powinny wyglądać narodziny i życie. Możesz się teraz czuć poruszona do głębi, walcząc o utrzymanie równowagi emocjonalnej i o siłę do dalszej egzystencji.

              W rozdziale tym możesz znaleźć pewne odpowiedzi i wskazówki, które pomogą Ci  poradzić sobie z niektórymi pytaniami, kwestiami, uczuciami i wyborami, przed którymi teraz stajesz, a o większości których nigdy wcześniej nie myślałaś. Niektóre części tego rozdziału mogą Ci się przydać teraz, do niektórych być może zechcesz powrócić, kiedy wraz z upływem czasu pojawią się nowe odczucia i pytania.

              Chociaż każdy musi sam znaleźć sposób radzenia sobie z tym głęboko osobistym doświadczeniem, mamy nadzieję, że czytanie tego rozdziału pozwoli Ci poczuć się choć trochę mniej zagubioną, mniej samotną.

 

 

 

 

Pytania i odpowiedzi

 

Kiedy tracisz dziecko: żal rodziców

 

Nic tak nie boli jak utrata dziecka. Być może zdaniem, które jest najbliższe odczuciom rodziców, jest stwierdzenie, że kiedy umiera dziecko, umiera również część Ciebie. Nigdy nie można „otrząsnąć się” po tym doświadczeniu ani w pełni wrócić do przeszłości. Oczywiście, żal w końcu ustąpi, w tym znaczeniu, że będziesz znów szczęśliwa, będziesz normalnie bawić się i pracować. Ale nigdy nie zapomnisz tej części Ciebie, dziecka, które powinno być z Tobą.

              Niemowlęta w naszym społeczeństwie umierają tak rzadko, że rodzice nie mają żadnych wzorców pokazujących im, jak powinni się czuć i co robić. Wielu zastanawia się, czy przejmujący ból, który odczuwają, jest czymś normalnym, skoro znali swoje dziecko tak krótko. Ponieważ nikt, kto sam nie stracił dziecka, nie jest w stanie wyobrazić sobie, co czujesz, przyjaciele i rodzina nie wiedzą, jak reagować i mogą mówić rzeczy nieodpowiednie. Kolejnym powodem, dla którego rodzic opłakujący śmierć noworodka jest tak samotny, jest fakt, że nikt nie kochał dziecka tak jak Ty. Podczas gdy pozostali wkrótce zapomną, jak ważne było dla Ciebie, Ty wciąż będziesz tęsknić za wzięciem go w ramiona.

 

Jak możesz się czuć we wczesnej, ostrej fazie żalu?

 

              Opłakiwanie dziecka może się wiązać z bardziej intensywnymi i długotrwałymi uczuciami, niż mogłaś się spodziewać. Postaraj się pamiętać, że choć ból jest trudny do zniesienia, psychologowie twierdzą, że jest zdrowy i potrzebny: tylko przyznając się do swych uczuć i wyrażając je, będziesz w stanie zagoić ranę i pogodzić się ze stratą.

Żal jest sprawą bardzo indywidualną. Wiele zostało napisane o typowych stadiach i naturze żalu, ale pamiętaj, że niczyje uczucia nie mają utartego schematu. Bardziej prawdopodobne, że będziesz miała lepsze i gorsze dni, dobre i złe chwile – i w tym samym czasie możesz odczuwać ogromną rozmaitość uczuć.

U wielu rodziców w żałobie występują zarówno emocjonalne, jak i fizyczne objawy żalu. Do fizycznych należą: ogromne zmęczenie; ból, mdłości lub uczucie pustki w żołądku; utrata apetytu; bóle głowy; uczucie ciężaru w klatce piersiowej przy szybkim lub głębokim oddechu; trudności ze snem; jak również spanie całymi dniami i niechęć do wstawania z łóżka. Niektóre matki czuły ból ramion (jak gdyby bolała je nieobecność dziecka, które pragnęły przytulić). Możesz płakać dużo lub niewiele. Nie jest to oznaką Twojego cierpienia wewnętrznego, ale jak wiele swojego cierpienia ujawniasz.

Emocjonalnie możesz czuć: depresję; odrętwienie; bezradność lub strach; gniew wobec siebie, lekarzy, a nawet wobec dziecka; pustkę i tęsknotę; niewiarę, że to się naprawdę stało oraz poczucie winy. Bądź pewna, że większość rodziców w żałobie czuje się winna – za rzeczy, które zrobili lub których nie zrobili, podczas ciąży lub życia dziecka, które mogły sprawić, aby było zdrowsze lub szczęśliwsze. Instynktowna chęć ochrony dziecka jest tak silna, że wielu rodziców w żałobie ma wrażenie, że zawiedli swoje dziecko – nawet jeśli chronienie go wymagałoby cudu. Zawsze pamiętaj, że żaden rodzic nie jest idealny i niezależnie od tego, czy nasze dzieci żyją długo czy krótko, wszyscy robimy rzeczy, z których jesteśmy dumni i takie, z których dumni nie jesteśmy. Spróbuj zabronić sobie myśleć „gdybym tylko”, ponieważ myśli te są niesprawiedliwe i szkodliwe.

Możesz zauważyć, że nie potrafisz się skoncentrować i że nie interesują Cię rzeczy, które wcześniej były dla Ciebie ważne. Możesz spędzać ogromne ilości czasu, wspominając każdy szczegół życia Twojego dziecka. Możesz czuć się jak w transie, niewidzialna dla otaczających Cię ludzi, ponieważ nie widzą oni Twojego bólu. Możesz zastanawiać się, jak życie może tak po prostu toczyć się dalej, jakby nic się nie zdarzyło.

Przy wszystkich tych dziwnych objawach większość rodziców opłakujących dziecko zastanawia się w pewnym momencie, czy czasem nie tracą zmysłów. Nie jesteś szalona. Twoje dziecko umarło. Doświadczasz jednej z największych strat, jaka może być udziałem człowieka, a żałoba jest o wiele bardziej skomplikowana niż zwykły smutek.

Mimo że to, czego doświadczasz, jest najzupełniej normalne, możesz skorzystać z profesjonalnej pomocy. Twój położnik lub pracownik socjalny w szpitalu może polecić Ci psychologa, który specjalizuje się w żałobie. Istnieją również grupy wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko (kilka z nich wymieniliśmy na stronie…[1]), a rozmowa z ludźmi, którzy naprawdę rozumieją przez co przechodzisz, może stanowić ogromną ulgę. Niektóre grupy organizują spotkania, inne kontaktują ze sobą rodziców telefonicznie lub przez Internet.

              Koniecznie powinnaś poszukać profesjonalnej pomocy, jeśli pojawią się poważne problemy małżeńskie, masz nawracające myśli samobójcze, robisz rzeczy, które są dla Ciebie szkodliwe (na przykład nadużywasz alkoholu lub narkotyków) lub jeśli po kilku tygodniach nadal masz problemy ze snem, nie jesz lub nie jesteś w stanie wykonywać normalnych, codziennych czynności.

 

W miarę jak mija czas

 

              Kiedy możesz spodziewać się, że poczujesz się lepiej? Na szczęście, tak jak w przypadku urazu fizycznego, najostrzejszy, najtrudniejszy do zniesienia ból mija w miarę szybko. Większość ludzi jednak odkrywa, że stopniowy proces gojenia ran i godzenia się ze stratą trwa dłużej niż się spodziewali. Badacze, którzy sprawdzali jak rodzice w żałobie czuli się dwa, a następnie osiem miesięcy po śmierci dziecka, stwierdzili, że chociaż objawy depresji i niepokoju u matek znacznie się zmniejszyły, nadal były o wiele poważniejsze niż u innych matek. W przypadku ojców, którzy stracili dziecko, objawy depresji i niepokoju były znacznie wyższe niż u innych ojców dwa miesiące po stracie, ale po ośmiu miesiącach różnice prawie zanikły. (Możliwe, że ojcowie ci nadal mieli inne objawy żałoby; depresja i niepokój były jedynymi objawami badanymi w tym projekcie).

              Wielu rodziców odkrywa, że w trakcie tych miesięcy zdarzają się lepsze i gorsze chwile, kiedy ból zdaje się pogłębiać lub też łagodnieje, bez żadnego konkretnego powodu. Ale w którymś momencie, czy to po siedmiu miesiącach, czy po roku, czy po dwóch latach, pogodzisz się ze stratą i zdasz sobie sprawę, że nie boli ona już tak bardzo jak dawniej. Niektórzy psychologowie twierdzą, że celem żałoby jest doprowadzenie do punktu, w którym będziesz mogła wspominać swoje dziecko i wszystko, co z nim związane, od poczęcia poprzez krótkie życie, nie czując już bólu.

              Później może okazać się, że tygodnie przed urodzinami lub rocznicą śmierci dziecka są szczególnie ciężkie. Tak jak niektórzy rodzice, być może zechcesz wprowadzić tradycję robienia czegoś specjalnego przy tych okazjach, na przykład zapalania świec, dawania książek dla dzieci miejscowej bibliotece w imieniu swego dziecka lub pisanie liścików do dziecka przez wszystkich członków rodziny.

              Ponieważ na zawsze zostaniesz matką swojego dziecka, chwile żalu mogą co jakiś czas powracać przez resztę Twojego życia, kiedy coś wywoła wspomnienia. Ale ten „cień smutku” nie będzie aż tak osłabiający. Wielu rodziców twierdzi, że dzięki swojej stracie stali się lepszymi ludźmi – bardziej wrażliwymi na bogactwa życia i na cierpienie innych – i silniejszymi niż kiedykolwiek przedtem.

 

 

 

Wpływ na małżeństwo

 

              Musisz sobie zdawać sprawę, że śmierć dziecka może być bardzo trudna dla małżeństwa. Ponad połowa par, które straciły dziecko, rozwodzi się w przeciągu kilku lat.

              Jedną z przyczyn, dla których żałoba nie zawsze zbliża partnerów, jest fakt, że jest w niej coś nieodparcie samotnego. Nawet jeśli opłakuje się tę samą osobę, nie można z kimś dzielić cierpienia. Każde z partnerów musi samodzielnie poradzić sobie ze swymi głęboko osobistymi odczuciami. Żadne nie jest w stanie ulżyć cierpieniu drugiego. Kolejną przyczyną może być fakt, że małżonkowie są tak zmęczeni żałobą, że zapominają być dla siebie oparciem.

              Kobiety i mężczyźni przeżywają żałobę inaczej – często nie zdając sobie sprawy z różnic i nie respektując ich. Nie trzeba tłumaczyć, że nie ma dwóch takich samych kobiet czy mężczyzn. Ogólnie jednak zostało zaobserwowane, że ojcowie zazwyczaj radzą sobie z bólem, szukając sobie zajęcia. Mogą oddawać się ćwiczeniom fizycznym, pracy, hobby, co odwraca ich uwagę od bólu. Matki z kolei radzą sobie dzięki mówieniu o swej stracie, czytaniu książek na temat żałoby, uczestnictwu w grupach wsparcia i powracaniu w myślach do wspomnień i pytań związanych z dzieckiem. Ojcowie są często bardziej logiczni, matki bardziej intuicyjne i emocjonalne. Różnice te mogą łatwo doprowadzić do sytuacji, w której kobieta zaczyna wątpić w miłość partnera do dziecka lub też poczuć się zmuszana przez niego do zapomnienia o stracie. Z drugiej strony mężczyzna może narzekać, że jego partnerka odwraca się od życia.

Mogą pojawić się również napięcia seksualne, jeśli jedno z partnerów pragnie bliskości i pociechy, jaką przynosi kochanie się, podczas gdy drugie czuję się winne, oddając się przyjemności w okresie żałoby lub kojarzy seks ze wspomnieniem poczęcia dziecka, które zmarło.

              Pamiętając o tych kwestiach, masz większą szansę uniknąć spięć, które nawarstwiają się i rozdzielają wiele par. Spróbuj uszanować różnice między wami, nie traktując ich jako dobrych czy złych sposobów odczuwania lub zachowania. Spróbuj zrozumieć, że nie mają one związku z tym, jak bardzo Ty czy Twój partner kochaliście dziecko. Bądźcie dla siebie cierpliwi. Przede wszystkim zaś, kiedy problemy się pojawią, rozmawiajcie o nich otwarcie i od razu, aby z czasem nie narastały.

 

Śmierć w domu czy w szpitalu

 

Powiedziano nam, że naszemu synkowi pozostało niewiele życia i że może pozostać w szpitalu lub wrócić z nami do domu. Obawiamy się, że nie będziemy w stanie znieść widoku, jak umiera w domu.

 

              Kiedy nie możesz już dłużej mieć nadziei, że Twoje najdroższe maleństwo będzie żyć, strach jest jedną z najbardziej naturalnych emocji. Strach przed czuciem się „za bardzo” matką Twojego dziecka, przed kochaniem go, skoro i tak odejdzie. Strach, że nie jesteś w stanie ulżyć jego cierpieniu. Strach przed Twoim własnym bólem, który już jest prawie nie do zniesienia, a stanie się jeszcze gorszy.

              Jeśli odczuwasz strach również wtedy, kiedy lekarze mówią Ci, że możesz zabrać dziecko do domu, nie myśl, że Twoja pierwsza reakcja jest dziwna lub świadczy o braku serca. Wręcz przeciwnie prawdopodobnie wynika ona właśnie z Twojej wrażliwości.  Ważne jest jednak, aby starannie przemyśleć tę decyzję, abyś nie wspominała tego okresu z żalem, czując, że straciłaś cenne, krótkie chwile z Twoim dzieckiem.

              Niewiele umierających wcześniaków może wrócić z rodzicami do domu. Jest to możliwe tylko w przypadku dziecka, którego choroba jest nieuleczalna, ale które jest w stanie przeżyć jakiś czas, zazwyczaj kilka dni lub dłużej, bez pomocy respiratora lub intensywnej terapii. Najczęściej są to wcześniaki z wadami genetycznymi lub wrodzonymi, na przykład z ciężką chorobą serca lub nerek, lub nieprawidłowościami w budowie mózgu. Może to być również możliwe w przypadku dziecka z zespołem krótkiego jelita (short gut syndrome), które mogą przeżyć tydzień lub dwa przy regularnych karmieniach w domu. Jeśli czujesz, że Twoje dziecko odpowiada temu opisowi, a lekarz nie zaproponował Ci zabrania go do domu, zapytaj, czy istnieje taka możliwość. Niektóre szpitale nie mają w zwyczaju proponować takiego rozwiązania rodzicom, ale być może rozważą taką opcję w konkretnym przypadku.

              Możesz czuć, że opieka nad Twoim umierającym dzieckiem w domu otworzy drogę większemu cierpieniu i bólowi, podczas gdy desperacko starasz się przed nimi uchronić i że po prostu nie dasz sobie z tym rady. Ty znasz siebie i swoją rodzinę najlepiej. Dla niektórych rodziców rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie dziecka pod opieką szpitala i odwiedzanie go jak dotychczas.

              Chcemy jednak, abyś wiedziała, że wielu rodziców, którzy początkowo mieli takie same wątpliwości, zajmowało się swoim dzieckiem w domu z o wiele większą pewnością siebie, niż przewidywali i są bardzo szczęśliwi, że to zrobili. Wielu rodziców odkrywa, że bardzo cenne są dla nich chwile, kiedy byli rodzicami dla swego dziecka w tradycyjnym tego słowa znaczeniu: brania go w ramiona, gdy płacze, wycierania mu nosa lub buzi, gdy potrzebuje, zmieniania pieluszek i pilnowania czasu karmienia oraz kładzenia go spać w łóżeczku lub kołysce, tak jak zawsze planowali. Później te wspomnienia są skarbem na całe życie.

              Niektórzy rodzice mający starsze dzieci obawiają się, że przyniesienie malucha do domu może mieć na nie zły wpływ. Badania wykazały jednak, że spędzanie czasu z chorym braciszkiem lub siostrą może być wręcz pomocne. Jedno z badań nad dziećmi śmiertelnie chorymi na raka wykazało, że dzieci, których brat lub siostra zmarli w domu, okazywały mniej strachu i łatwiej pogodziły się ze stratą niż te, których rodzeństwo spędzało swe ostatnie dni w szpitalu, z dala od nich.

              Lekarz i pielęgniarki nauczą Cię, jak zajmować się Twoim dzieckiem i co robić w miarę jak stan jego zdrowia będzie się pogarszał. Zapytaj, czy dziecko może odczuwać ból lub dyskomfort i co powinnaś zrobić, aby zapewnić mu jak najlepsze warunki. Wiele dzieci z pewnymi chorobami nie cierpi. Ale jeśli istnieje niebezpieczeństwo, że Twoje dziecko będzie cierpieć, OIOM może zorganizować wizyty pielęgniarki hospicyjnej, która ma doświadczenie w kontrolowaniu bólu i innych technikach opieki nad umierającymi pacjentami. Mogą też nauczyć Cię podawać dziecku morfinę w kroplach, kiedy tego potrzebuje. Oczywiście jeśli kiedykolwiek będziesz się obawiać, że Twoje dziecko cierpi, możesz przynieść je z powrotem do szpitala.

              Jeśli martwisz się tylko o ostatnie chwile i boisz się być sama z umierającym dzieckiem, możesz umówić się z pielęgniarką hospicyjną lub lekarzem rodzinnym, aby byli przy Was, gdy nadejdzie koniec (poproś pracownika socjalnego szpitala lub neonatologa o pomoc w zorganizowaniu tego), lub możesz je zabrać z powrotem do szpitala. (Nie powinnaś jednak dzwonić po karetkę, ponieważ zespół ratunkowy może próbować resuscytować dziecko, nawet jeśli nie będziesz tego chciała). Jeśli zabierzesz dziecko na pogotowie, powiedz od razu, że przyniosłaś je tam, aby zapewnić mu komfort w ostatnich chwilach, a nie dla ratowania jego życia. Twój neonatolog lub lekarz rodzinny może zadzwonić wcześniej do lokalnej stacji pogotowia i uprzedzić ich, w jakim celu przyjdziesz.

              Niezależnie od tego, co zrobisz, czy Twoje dziecko wróci do domu, czy pozostanie w szpitalu, nic nie zmniejszy Twojego bólu. Zastanów się tylko, która decyzja zapewni Ci więcej spokoju ducha.

 

Nadawanie imienia i zawiadomienia o narodzinach

 

Nie wiem, jak postąpić w kwestii nadania imienia mojej córeczce, która żyła tak krótko. Czy powinnam nadać jej moje ulubione imię, tak jak planowałam? Czy powinnam rozesłać zawiadomienia o narodzinach?

 

              To prawda, Twoja córeczka żyła krótko. Ale w Twojej pamięci będzie żyła, dopóki Ty żyjesz i zawsze pozostanie Twoim dzieckiem. Za dziesięć lat, jeśli będziesz miała jeszcze dwoje dzieci i ktoś zapyta Cię, ile dzieci posiadasz, odpowiesz zapewne: „Mam troje dzieci. Jedno zmarło dziesięć lat temu”.

              Z tej przyczyny bardzo ważne jest nadanie imienia dziecku, najlepiej tego, które zaplanowałaś. Będziesz o niej myślała, używając imienia, będziesz rozmawiała z przyjaciółmi o jej życiu i śmierci, również używając imienia, będziesz o niej mówiła z partnerem i pozostałymi dziećmi, używając jej imienia. Będziesz chciała, aby było to piękne imię, aby oddawało istotę Twoich uczuć dla niej.

              Nie ma ustalonej tradycji w kwestii rozsyłania zawiadomień o narodzinach, ale z własnego doświadczenia wiemy, że uczczenie w ten sposób przyjścia na świat Twojego ukochanego przecież dziecka przynosi radość. Psychologowie zajmujący się żałobą twierdzą, że rodzice niemowląt, które zmarły, często czują się niezwykle samotni w swym żalu, wskutek tego, że tak niewiele osób znało i pamięta ich dziecko. Rozesłanie zawiadomień o narodzinach jest sposobem na to, aby włączyć bliskie Ci osoby w pamięć o życiu i śmierci Twojego dziecka. Mogą one być bardzo proste: imię Twojego dziecka, data narodzin i śmierci i kilka słów od rodziców. Twoi przyjaciele i rodzina będą na pewno głęboko wzruszeni taką demonstracją miłości i lojalności wobec Twojego dziecka.

              Imię i zawiadomienia o narodzinach to jedne z niewielu rzeczy, które zdążysz dać swojemu dziecku. Gdybyś tylko miała możliwość, dałabyś mu o wiele więcej.

 

Pogrzeb

Nasza córeczka była taka maleńka, nasi przyjaciele i rodzina nie mieli nawet okazji jej poznać. Czy powinniśmy w tej sytuacji organizować uroczystości pogrzebowe?

 

              Kiedy tracisz dziecko, dowiadujesz się, że nie istnieje większy uraz niż śmierć dziecka, niezależnie, czy było maleńkie, czy duże, młodsze czy starsze. Miłości nie można obliczać na podstawie kilogramów lub lat.

              Przez wiele lat uważano, że rodzice szybciej poradzą sobie z bólem, jeśli wszelkie pamiątki po dziecku zostaną usunięte tak szybko, jak to możliwe. Teraz jednak specjaliści rozumieją, że rodzice nie zapominają dziecka i nie pozostawiają za sobą bólu i poczucia straty. Zalecają więc, aby rodzice przyznawali się do swego żalu i wyrażali go. Na dłuższą metę będzie dla Ciebie bardzo ważne, że śmierć Twojego dziecka została odpowiednio uczczona i że pożegnałaś się z nim tak, jak powinnaś.

              W początkowej fazie załamania i odrętwienia po śmierci dziecka łatwo jest zdecydować, że organizowanie uroczystości pogrzebowych będzie zbyt trudne lub zbyt kosztowne. Lub też że oficjalna uroczystość nie jest potrzebna, bo jest wiele innych sposobów pożegnania. To prawda, ale po pewnym czasie wielu rodziców czuje, ze uroczystość pogrzebowa była bardzo istotnym elementem. Może ona być duża  lub mała i prywatna, jak wolisz. Możesz wprowadzić dziecko do rodziny lub po prostu zaprosić najbliższych, aby otoczyli je miłością w ostatniej drodze. Jeśli zaczniesz rozmawiać z pracownikiem socjalnym lub duchownym, odkryjesz, że organizacja tej uroczystości nie musi być ani trudna, ani kosztowna. Jeśli jesteś członkiem wspólnoty religijnej, Twój kościół może pomóc Ci w załatwianiu wielu formalności.

              Aby pomóc Ci podjąć decyzję w sprawie rodzaju uroczystości (nabożeństwo i pogrzeb, nabożeństwo i kremacja czy też sama uroczystość upamiętniająca dziecko), przedstawiamy kilka kwestii do rozważenia:

-          pogrzeb. Pomyśl, gdzie chciałabyś pochować swoje dziecko. Pamiętaj, że jeśli pochowasz je w pobliżu obecnego miejsca zamieszkania, a później się przeprowadzisz, może być Ci trudno je zostawić. Koszty pochówku na różnych cmentarzach mogą się bardzo różnić. Możesz wybrać cmentarz ze względu na jego położenie, urodę lub dlatego, że jest tam pochowany ktoś z Twojej rodziny. Jeśli koszty stanowią problem, wiele zgromadzeń religijnych dysponuje tanimi lub bezpłatnymi cmentarzami, również niektóre szpitale chowają dzieci bezpłatnie. Pracownik socjalny Twojego oddziału może mieć listę możliwości w Twoim regionie lub będzie mógł pomóc Ci je zlokalizować. Pamiętaj, aby zapytać, czy Twoje dziecko będzie pochowane we wspólnej, czy indywidualnej mogile, czy będziesz mogła je odwiedzać i czy istnieje możliwość zaznaczenia miejsca jego spoczynku.

Z wyjątkiem sytuacji, kiedy szpital zajmuje się pochówkiem, będziesz potrzebowała zakładu pogrzebowego. Jeśli nie znasz żadnego, możesz poprosić pracownika socjalnego lub duchownego o radę lub znaleźć jakiś w książce telefonicznej. Wielu pracowników zakładów pogrzebowych jest szczególnie delikatnych w kontaktach z rodzicami, którzy stracili dziecko. Niektóre nawet organizują pogrzeby niemowląt bezpłatnie lub po znacznie niższej cenie niż normalnie. Jeśli pracownik zakładu wydaje Ci się niemiły lub jeśli podaje ceny, które są dla Ciebie zbyt wysokie, zadzwoń do innego.

Jedną z możliwości jest zlecenie zakładowi pogrzebowemu wszystkich przygotowań (zabranie ciała dziecka ze szpitala, przewiezienie go do zakładu pogrzebowego, przygotowanie i ułożenie w trumnie, którą wybierzesz, organizacja pogrzebu). Ale jeśli jest to zbyt kosztowne lub po prostu chcesz być bardziej zaangażowana, możesz przejąć niektóre czynności. Niektórzy rodzice sami przewożą ciało dziecka ze szpitala do zakładu pogrzebowego. Jeśli chcesz to zrobić, upewnij się, czy nie potrzebujesz specjalnego pozwolenia lub świadectwa zgonu. Niektórzy rodzice sami przygotowują trumnę lub proszą o to przyjaciela, który zna się na stolarce.

-          kremacja. Niektórzy rodzice wybierają kremację ze względu na poczucie ostateczności, jak również ze względu na znacznie niższe koszty niż w przypadku pogrzebu. W większości przypadków wszystkie sprawy związane z kremacją załatwia zakład pogrzebowy. (Tak jak przy pogrzebie, jeśli chcecie, możecie sami przewieźć ciało dziecka do zakładu pogrzebowego). Pomyśl, gdzie chciałabyś umieścić prochy. Możesz kupić specjalną urnę w zakładzie pogrzebowym lub przywieźć odpowiedni pojemnik z domu i pozostawić je w zakładzie pogrzebowym, w domu lub pogrzebać. Możesz też rozsypać prochy w miejscu, które ma dla Ciebie specjalne znaczenie lub po prostu jest piękne i spokojne.

Niektóre szpitale oferują bezpłatną kremację, ale powinnaś dowiedzieć się wcześniej, czy dostaniesz prochy swojego dziecka. Jeśli nie, przemyśl to – wielu rodziców żałuje, że nie ma miejsca, w którym mogliby odwiedzać swe zmarłe dziecko – w dniu jego urodzin, świąt lub po prostu wtedy, gdy czują taką potrzebę.

-          nabożeństwo. Nabożeństwo może być częścią pogrzebu lub poprzedzać kremację, zazwyczaj odbywa się w domu pogrzebowym lub na cmentarzu. Może też być po prostu uczczeniem pamięci Twojego dziecka. Uroczystość ta może przyjąć dowolną formę: może to być odprawiony przez duchownego obrządek religijny, może też być dostosowane do Twoich potrzeb lub poprowadzone przez Ciebie, partnera lub przyjaciół.

 

Nie powinnaś się wstydzić włączyć do uroczystości oznak rodzicielskiej miłości. To Twoje dziecko i nadal pragniesz się nim opiekować, jak każda matka. Niektórzy rodzice wkładają do trumny kocyk, zdjęcia rodzinne lub pluszowe zwierzątka. Niektórzy przykrywają trumnę narzutką. Możesz ubrać dziecko w ubranko, które dla niego przygotowałaś, a którego nigdy nie miało okazji włożyć. Zamiast kwiatów, możesz poprosić przyjaciół o przyniesienie pluszowych zabawek i baloników, które podobałyby się Twojemu maleństwu.

Oczywiście nie ma decyzji odpowiednich i nieodpowiednich. W przypadku wszystkich tych wyborów ważne jest, co Tobie wydaje się dobre. Jeśli to możliwe, zarówno Ty, jak i Twój partner powinniście zaangażować się w planowanie pożegnania Waszego dziecka, aby żadne nie żałowało podjętych decyzji.

 

Błogosławieństwa i chrzest

 

Dla niektórych rodziców istotne jest pobłogosławienie lub ochrzczenie dziecka w szpitalu, zanim umrze. OIOM-y są przygotowane do takich ceremonii, nie wahaj się więc o nie poprosić. Duchowny szpitalny lub wybrany przez Was może odprawić na oddziale małe nabożeństwo. Na większości oddziałów rodzice mogą zaprosić na tę uroczystość bliskich przyjaciół lub rodzinę, oczywiście nie dopuszczając do zbyt dużego tłoku na oddziale. Często może zostać również umieszczony parawan, aby zapewnić Wam nieco prywatności. Ten wyraz miłości i wiary może być niezwykle ważny dla rodziców, których dziecko umiera, jak również dla lekarzy i pielęgniarek opiekujących się dzieckiem, o ile zechcesz ich zaprosić. Po prostu porozmawiaj z lekarzem, pielęgniarką lub pracownikiem socjalnym, aby wszystko zorganizować.

 

Oddawanie organów i pokarmu

 

Chcemy oddać jakąś część naszego dziecka, aby mogła w pewnym sensie żyć i uczynić coś dobrego. Co możemy zrobić?

 

              Nic nie może wynagrodzić utraty dziecka, jednak niektórzy rodzice mają nadzieję, że ich dziecko może pozostawić część siebie, która będzie żyła dalej lub pozwoli innemu choremu dziecku na lepsze życie.

              Jeśli chciałabyś, aby Twoje dziecko zostało dawcą organów, musisz wiedzieć, że niestety taka możliwość jest niezmiernie rzadka w przypadku wcześniaków. Oddawanie organów, które podlega ścisłym wytycznym, jest możliwe jedynie w przypadku, gdy ktoś umiera w sposób raczej niespotykany wśród wcześniaków – kiedy następuje śmierć mózgu, ale pozostałe organy funkcjonują normalnie. Czasami dziecko, które nie może być dawcą organów, może oddać rogówkę lub inne tkanki. Ale istnieję pewne wytyczne dotyczące wieku i wagi, które wykluczają większość wcześniaków umierających wkrótce po urodzeniu. Niemniej jednak, jeśli chciałabyś dokonać tego niezwykle hojnego czynu, powinnaś koniecznie porozmawiać z lekarzem dziecka. On będzie wiedział, czy istnieje taka możliwość.

              Jest jeszcze jeden cenny dar, który możesz oddać: pokarm, który Twój organizm produkuje dla Twojego dziecka. Wszystkie wcześniaki odnoszą ogromne korzyści z karmienia mlekiem kobiecym. Dla tych, których zdrowie jest szczególnie delikatne, może to być szczególnie istotne. Ale nie wszystkie matki wcześniaków są w stanie zapewnić swoim dzieciom pokarm, istnieją więc banki pokarmu, które zbierają mleko od matek wcześniaków, które są gotowe się nim podzielić i wysyłają je wcześniakom, które go potrzebują[2]. (Na stronie … możesz przeczytać, jak mleko matek wcześniaków różni się od mleka matek dzieci donoszonych).

              Jeśli zaczęłaś już odciągać pokarm, najlepszym wyjściem będzie poproszenie pielęgniarki, aby nie wylewała mleka, które było przechowywane dla Twojego dziecka. Następnie Ty lub ktoś z personelu OIOM-u skontaktuje się z najbliższym bankiem pokarmu i zorganizuje przekazanie im mleka. Niektóre matki, których dzieci zmarły, kontynuują odciąganie pokarmu przez kilka dni lub tygodni, aby wysłać jak najwięcej mleka do banku pokarmu. Twierdzą, że pomaga im to w żałobie i daje przekonanie, że coś dobrego wyniknie z ich tragedii. Ponieważ banki pokarmu często nie mają wystarczających ilości pokarmu dla wcześniaków, Twoje mleko będzie cennym darem.

 

Sekcja zwłok

 

Nasze dziecko właśnie zmarło i zapytano nas, czy chcemy, aby wykonano sekcję zwłok. Dlaczego mielibyśmy tego chcieć?

 

              Decyzje są ostatnią rzeczą, na którą jesteś teraz gotowa, ale niektóre z nich muszą być podjęte. Decyzja o wykonaniu sekcji zwłok musi być podjęta szybko, ponieważ sekcja musi być wykonana w ciągu jednego lub dwóch dni po śmierci dziecka, aby przynieść jak najwięcej informacji.

              Zazwyczaj rodzice są pytani o zgodę na sekcję zwłok, jeśli nie ma pewności co do przyczyny śmierci dziecka. W niektórych szpitalach rodzice są zawsze pytani. W niektórych przypadkach sekcja zwłok może być nawet wymagana prawnie, na przykład jeśli nie było lekarza lub pielęgniarki przy dziecku, a śmierć nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. (Może się tak stać, na przykład jeśli dziecko zmarło nieoczekiwanie w domu). Nawet jeśli lekarze o tym nie wspominają, rodzice mają prawo domagać się sekcji zwłok.

              Być może powiedziano Ci, że jednym z celów sekcji zwłok jest poprawa wiedzy medycznej, przez wyjaśnienie dokładnej przyczyny śmierci Twojego dziecka, co pomoże lekarzom zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości. To prawda. Ale najważniejsze w tym niezwykle bolesnym dla Ciebie czasie jest to, czy sekcja zwłok będzie emocjonalnie pomocna, czy dodatkowo pogorszy Twoje samopoczucie. Niektórzy lekarze zalecają sekcję zwłok...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin