Kola. Kolya.txt

(49 KB) Pobierz
{1225}{1275}Pan jest...
{1325}{1375}...moim pasterzem,
{1425}{1475}nie brak mi niczego.
{1625}{1695}Pozwala mi le�e� na zielonych pastwiskach.
{1925}{1975}Prowadzi mnie nad wody,
{2075}{2125}gdzie mog� odpocz��.
{2350}{2400}Orze�wia moj� dusz�.
{2550}{2600}Tw�j kij i Twoja laska
{2750}{2800}w�a�nie mnie pocieszaj�.
{3000}{3050}�winia, kiedy ty doro�niesz?
{3075}{3123}Kto� chce kawy?
{3125}{3175}- Franta?|- Nie. �piesz� si�
{3200}{3278}Gdzie si� �pieszysz?|Musisz si� w tym grzeba�?
{3350}{3410}Po�yczysz mi st�w� |do poniedzia�ku?
{3425}{3490}Oddam.|- Wiem. Inaczej bym nie po�yczy�.
{4075}{4125}Nareszcie!
{4700}{4753}To idealny samoch�d, cz�owieku.
{4775}{4858}Praktyczny.|- Chocia� Trabanta by� sobie sprawi�.
{4875}{4960}Nie z�o�� si� na mnie,|ale nied�ugo mi si� odechce.
{5000}{5073}Wszyscy chc�, �eby ich wozi�,|nie tylko ty.
{5100}{5148}Ile kosztuje Trabant?
{5150}{5200}Nowy czy u�ywany?|- U�ywany.
{5225}{5328}Ty potrzebujesz kombi.|Dwadzie�cia - dwadzie�cia pi�� tysi�cy.
{5375}{5425}Czekaj, czekaj.
{5525}{5573}Chyba oszalej�.
{5575}{5625}Lepiej wygl�da�y |z ty�u.
{5650}{5748}Ja si� nie obejrza�em.|Dla mnie zostan� pi�kne, na zawsze.
{5875}{5923}Rachunki!
{5925}{5975}Chciwe s�py.
{6500}{6547}Helenko? Cze�� Helenko.
{6550}{6597}Tu Louka.
{6600}{6650}Nagle zrobi�o mi si� smutno,
{6675}{6725}i wiesz|o kim pomy�la�em?
{6750}{6797}W�a�nie o tobie.
{6800}{6850}Helenko,
{6875}{6938}nie przysz�aby� w nocy|do mojej wie�y?
{6975}{7025}Do teatru?
{7075}{7147}Oczywi�cie, �e nie jestem z�y.|Jak m�g�bym?
{7175}{7225}Le�, le�. Cze��.
{7575}{7622}Zuzi?
{7625}{7672}To ja, Louka.
{7675}{7733}Zuzi, |Nagle zrobi�o mi si� smutno,
{7775}{7825}i wiesz|o kim pomy�la�em?
{7850}{7900}Oczywi�cie o tobie,
{7925}{7972}A, on jest w domu?
{7975}{8025}No to pa, pa.
{8075}{8248}Socjalizm czechos�owacki|pog��biany i rozwijany i podlega� demokratyzacji,|"SOCJALIZM:NASZE NIEZACHWIANE BEZPIECZE�STWO"
{8250}{8348}ale �adne kosmetyczne poprawki |nie pozbawi�y go jego istoty.
{8350}{8448}Pozostaje ekonomicznie nieudolny| uw�aczaj�cym godno�ci cz�owieka systemem,
{8450}{8500}chyl�cym si� ku upadkowi.
{8550}{8600}Dwadzie�cia tysi�cy.
{8675}{8725}Z�odzieje
{8750}{8800}Radio Wolna Europa
{8875}{8925}Dzie� dobry.
{8950}{9000}Ten napis|trzeba by odnowi�.
{9050}{9098}To przez deszcz.
{9100}{9150}Zajmuj� si� tym.|- To znaczy?
{9175}{9298}Odnawiam napisy. Niedrogo.|Pi�� koron od z�otej litery, trzy od srebrnej.
{9350}{9443}Tu potrzebne jest z�oto,|�eby si� odcina�o od kamienia.
{9450}{9503}Ile by to kosztowa�o, wszystko?
{9525}{9575}C�, nie jest d�ugi.
{9700}{9748}Trzydzie�ci sze�� liter.
{9750}{9800}To wychodzi 180 koron.
{9825}{9875}Dlaczego tak du�o?
{9900}{9978}Dlatego, �e|w tym proszku jest prawdziwe z�oto.
{10025}{10098}Widzi pani te drobinki?|To prawdziwe z�oto.
{10125}{10263}Szkoda, �e pan nie kaza� wygrawerowa� z jednym T.|Zaoszcz�dzi�aby pani pi�� koron.
{10275}{10323}Franta!
{10325}{10423}Pani Hrackowa, jak nast�pnym razem|tu pani przyjdzie, to grobu nie pozna.
{10425}{10475}Ca�y b�dzie w z�ocie.
{10550}{10600}Na zielonych pastwiskach
{10750}{10800}Pasie mnie...
{12175}{12228}Wiesz jak d�ugo na to czeka�am?
{12275}{12328}Dwa lata.|Od pogrzebu Hajkovej.
{12400}{12450}To straszne.|- Tyle czasu!
{12500}{12548}Nie, to okropne...
{12550}{12668}�e odmierzamy czas pogrzebami, |jak w�a�ciciele zak�ad�w pogrzebowych,
{12675}{12738}Nigdy nie by�e� �onaty, prawda?|- Nie.
{12750}{12807}Nieboszczyk ojciec zawsze mawia�:
{12825}{12893}"Je�eli odda�e� serce muzyce,|nie �e� si�."
{12925}{12973}Muzyka to celibat.
{12975}{13048}Celibat - bez mi�o�ci.|(nieprzet�umaczalne)
{13100}{13178}Masz czkawk�?|- Tak, zawsze potem mam czkawk�.
{13250}{13300}Kiedy mi by�o dobrze.
{13350}{13398}Zawsze p�niej.
{13400}{13448}Wiesz co?
{13450}{13500}Ugry� si� w ma�y palec.
{13550}{13600}To powstrzyma czkawk�.
{13700}{13757}Albo spr�buj podnie�� lew� nog�...
{13800}{13850}i r�wnocze�nie|praw� r�k�...
{13875}{13925}usprawnisz kr��enie.
{14000}{14060}Podobno te� dzia�a.|Pierwsze s�ysz�.
{14125}{14175}Co to za ha�as?
{14200}{14248}Go��bie,
{14250}{14300}Ostrz� dzioby|o parapet.
{14375}{14425}Zaraz. Co� pokr�ci�em.
{14450}{14500}Inaczej.|Podnie� nog�.
{14550}{14618}To prawa.|Dobrze, Prawa noga i lewa r�ka.
{14650}{14715}Dlaczego ci� wyrzucili|z filharmonii...
{14725}{14775}Przecie� tak dobrze grasz?
{14850}{14932}Nie chc� o tym rozmawia�.|- Wi�c nie m�wmy o tym.
{15025}{15075}Wiesz co?|To dzia�a.
{15100}{15150}M�wi�em ci.|
{15200}{15250}Dlaczego ostrz� dzioby?
{15300}{15350}Dlaczego?|Zaraz ci powiem.
{15450}{15500}�eby sta�y si� ostre.
{15525}{15575}Ty wariacie!
{15900}{15950}Cze�� pracy!|-Na wieki wiek�w,
{15975}{16025}Mam wszystkie zam�wienia.
{16050}{16100}Trzy w z�ocie,|dwie w srebrze.
{16125}{16175}Prosz�.|Rzymskie to cz�ci.
{16200}{16250}Arabskie to numery grob�w.
{16275}{16373}Panie Broz, grabarz jak pan|jest rado�ci� ca�ego cmentarza.
{16400}{16450}Nie�le panu idzie.
{16500}{16550}Staram si�|tego nie zamaza�.
{16600}{16693}Panie Louka, niech pan opowie|o tym koncercie w Ameryce.
{16700}{16768}O kt�rym?|- Jak grali�cie w tamtej hali.
{16775}{16883}To przecie� opowiada�em.|- Mnie tak, ale on jeszcze nie s�ysza�.
{16925}{16998}To by�o w Nowym Jorku.|Grali�my "M�j kraj".
{17075}{17128}To Dworzaka, czaisz.|- Smetany.
{17150}{17238}A Carnegie Hall by�a napakowana,|a� p�ka�a w szwach.
{17300}{17368}Na pocz�tku nic, takie formalne oklaski.
{17400}{17493}Byli�my zm�czeni podr�.|Ale poma�u si� rozkr�cali�my.
{17550}{17613}O tych r�nych rasach|niech pan powie.
{17625}{17743}No w�a�nie, siedzieli tam: Chi�czycy,|Japo�czycy, Meksykanie, Murzyni,
{17825}{17943}jeden tak wielki, �e si� zastanawia�em:|co taki kloc rozumie z We�tawy?
{18025}{18098}Albo z biwaku. Przecie� nie wie co to jest.
{18125}{18203}Teraz s�uchaj.|- Jak sko�czyli�my, by�o cicho.
{18275}{18325}Trzy sekundy kompletnej ciszy.
{18375}{18450}A potem jak nie huknie.|- Oklaski, rozumiesz.
{18475}{18563}Ale takie, �e�my si� zl�kli.|To by�o jakby p�k�a ska�a
{18625}{18723}i ca�a si� na nas wali�a.|A gdy si� k�aniali�my, odszuka�em oczyma
{18725}{18850}tamtego Murzyna i ten tam sta�,|klaska� wielkimi �apami, r�owymi od �rodka,
{18975}{19078}a po tej jego afryka�skiej twarzy|toczy�y si� �zy jak grochy.
{19175}{19278}Tak go ta muzyka przej�a.|Bo muzyka nie zna ras czy narod�w.
{19450}{19500}No i tyle.
{20125}{20175}M�wi� ci!|Nie r�b tego!
{20200}{20253}Jeste� mi  winien|37,600 koron.
{20275}{20360}Robi� co mog�.|Ale bez tego auta sobie nie poradz�.
{20375}{20425}Mo�emy naprawi� tego Trabanta.
{20475}{20540}Nie chodzi o Trabanta,|ale o pieni�dze?
{20575}{20648}Mam dla ciebie prac�.|Takich pieni�dzy nigdy nie mia�e�.
{20650}{20700}30,000 za dzie�.
{20725}{20778}-Wprost do kieszeni|- Tato, tato
{20800}{20848}Andy ma kleszcza|wielkiego, zobacz.
{20850}{20900}Poka� go.
{20925}{20975}Masz jakie� zwierz�tko?
{21000}{21048}Nie.
{21050}{21098}A mo�e chocia� dziecko?
{21100}{21150}Te� nie.|- To co masz?
{21175}{21223}Dziewczynki, id�cie si� pobawi�.
{21225}{21275}Pozb�d� si� tego kleszcza.
{21325}{21403}Nie b�d� owija� w bawe�n�.|Chodzi o ma��e�stwo.
{21425}{21498}- Mam jedn� star� ciotk�|- Nie, Panie Broz,
{21550}{21635}Nie o�eni� si�.|A ju� na pewno nie ze star� ciotk�.
{21650}{21698}- To Rosjanka.|- Jeszcze gorzej.
{21700}{21773}Ale nie chodzi o ciotk�.|Ona ma siostrzenic�.
{21775}{21828}Ani z siostrzenic�,|Panie Broz.
{21850}{21900}To by�oby fikcyjne ma��e�stwo.
{21925}{22028}- Nie panie Broz, jestem przeciwny |jakimkolwiek ma��e�stwom.
{22075}{22143}- Na zdrowie, na zdrowie.|- On ma racj�.
{22150}{22200}Na zdrowie, Panie Louka.
{22250}{22323}Ona potrzebuje tylko czeskiego obywatelstwa...
{22325}{22378}�eby jej nie odes�ali do Rosji.
{22425}{22475}Jest.
{22500}{22548}To podejrzane.|To nie dla mnie.
{22550}{22598}Pozb�d� si� ciebie paso�ycie.
{22600}{22698}W ci�gu p� roku si� rozwiedziecie.|B�dzie pan wolny jak ptak.
{22700}{22748}- Jest tu Andy?|- Mia� kleszcza.
{22750}{22833}- My�la�am, �e uciek�.|- Rozmawiamy o interesach.
{22850}{22898}- Wiesz, co my�l� o tym �lubie.|- Nie przeszkadzaj.
{22900}{22948}- Zamknij drzwi.
{22950}{23003}To by�by fikcyjny �lub.|Na niby.
{23050}{23100}Za 40 tysi�cy, Panie Louka.
{23150}{23233}- Przedtem m�wi�e� 30.|-Zap�aci�aby i 40 tysi�cy.
{23275}{23373}M�g�by� kupi� samoch�d|i u mnie b�dziesz mia� 20,000 mniej.
{23375}{23425}To lepsze od renowacji grob�w.
{23475}{23525}Groby, same groby.
{23550}{23600}Sakramencka robota.
{23650}{23705}Widz�, �e macie|mn�stwo zwierz�t.
{23725}{23810}Grabarz powinien mie�|�ywe stworzenia wok� siebie.
{23825}{23893}Ma na imi� Nadie�da.|To tylko formalno��.
{23925}{23975}- To, co?|- Nic panie Broz.
{24050}{24100}To nie dla mnie.
{24550}{24600}- Franta, przesta�!
{24850}{24900}Do mamy? |Do mamy, tak?
{24925}{24975}- Tak, dzie� dobry.
{25000}{25050}Hej, Franek!|- Cze��.
{25075}{25148}Rozgl�dasz si�, co?|- Widz�, zbudowali ju�.
{25175}{25243}Wiesz jak si� nazywa ten budynek?|Kokos.
{25275}{25328}Kokos?|- Komunistyczny Ko�ci�.
{25450}{25500}Na razie.
{25950}{25973}Franu�!
{25975}{26025}Przyjd� we wtorek i �wicz!
{26075}{26130}Dzisiaj by�o marnie, do widzenia.
{26150}{26258}- Mia�am przeczucie, �e przyjedziesz.|Wiesz, co b�dzie na obiad?
{26275}{26323}Knedle.
{26325}{26420}M�wi�am w przychodni:| Przyjedzie Franu� - zrobi� knedle.
{26425}{26485}- Cudownie, mamo.|- Vitulka napisa�.
{26500}{26563}List jest za szyb�, przyszed� wczoraj.
{26600}{26688}�liczne przys�a� zdj�cia.|Za to ty wcale nie piszesz.
{26750}{26858}Filharmonia by�a w Belgii, bez ciebie?|Ja wszystko wiem z radia.
{26900}{26993}Nawet kartki mi nie przysy�asz.|- Nie by�o czasu, mamo.
{27000}{27050}Beldzy nas gonili jak diabli.
{27175}{27223}Przeczytaj na g�os|je�eli nie czyta�e�,
{27225}{27273}P�niej przeczytam, mamo.
{27275}{27323}Czasem my�l�,|�e nie lubisz brata.
{27325}{27388}Co ci zrobi�? |Przecie� to ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin