Krupnik.pdf

(75 KB) Pobierz
47222501 UNPDF
Krupnik
Krupnik jest zupą smaczną, sycącą,
pożywną i zdrową, a w dodatku mało
kłopotliwą w przygotowaniu. Wystarczy
kupić kilka kostek wieprzowych (najlepiej
schabowych), zieleninę i włoszczyznę.
Ziemniaki, cebula, sól, pieprz, liście laurowe,
maggi, a nawet grzybki suszone i kasza na
ogół są w każdym domu. Sprawdźmy jednak
na wszelki wypadek, czy mamy kaszę, którą
polecamy do prawdziwego krupniku:
jęczmienną wiejską, perłową albo mazurską.
Różnią się one stopniem rozdrobnienia, ale
wszystkie doskonale nadają się na krupnik.
Do garnka o pojemności około 3 litrów
wkładamy wypłukane pod bieżącą wodą
kostki schabowe, garść wypłukanych
suszonych grzybów, kilka ziaren pieprzu,
liść laurowy i wsypujemy pół szklanki kaszy,
czyli - jak dawniej mówiono - krup (stąd
nazwa zupy). Zalewamy to wszystko mniej
więcej dwoma litrami zimnej wody i stawiamy garnek na niewielkim ogniu. Obieramy
włoszczyznę (bez kapusty) i dwa, trzy ziemniaki. Jedną marchewkę, jedną pietruszkę,
kawałek selera i całą duszoną cebulę, najlepiej opaloną nad płomykiem gazu, wkładamy
od razu do garnka (niech kasza nasiąka smakiem!). Dodajemy odrobinę soli.
Woda w garnku zaczyna wrzeć. Zdejmijmy łyżką cedzakową szumowinę z powierzchni.
Róbmy to uważnie, bo łatwo przy okazji zgarnąć przyprawy i grzybki. Woda bowiem
zmętniała, zszarzała i nic dziwnego: to krupy pęcznieją, rozkleja się zawarta w nich
skrobia.
Przez najbliższe 40 minut możemy zajmować się czymś innym, od czasu do czasu
zaglądajmy jednak pod pokrywkę i mieszajmy drewnianą łyżką zawartość garnka.
Pęczniejąca kasza może przywierać do dna, a stąd już tylko krok do przypalenia.
1
47222501.001.png 47222501.002.png
Minęło 40 minut. Teraz ucieramy na tarce o dużych oczkach drugą marchewkę i
pietruszkę. Ziemniaki kroimy w dość dużą kostkę. Wsypujemy to do garnka. Niech zupa -
już ze wszystkimi składnikami w komplecie - gotuje się jeszcze z 15 minut. Gasimy gaz
pod garnkiem i łyżką cedzakową wyławiamy z zupy całą cebulę i kości. Z kości
prawdopodobnie odpadły już resztki mięsa - i dobrze. Jeśli nie odpadły, zgarniamy je
nożem i wkładamy z powrotem do zupy. Cebulę i kości wyrzucamy. Siekamy drobniutko
zieloną pietruszkę i koperek. Część wsypujemy do garnka, mieszamy zawartość.
Kosztujemy i doprawiamy zupę dość obficie maggi - specjalnie jej nie dosalaliśmy na
początku. Krupnik lubi maggi. Rozlewając zupę na talerze, zadbajmy o to, żeby
sprawiedliwie rozdzielić grzybki i kawałeczki mięsa. Cała marchewkę też możemy
podzielić łyżką na kawałki i - dla koloru - włożyć na talerze. Posypujemy zupę resztką
zieleniny.
Na koniec parę uwag i jedno ostrzeżenie:
·
Krupnik możemy doprawić kwaśną śmietaną. Najlepiej postawmy ją na stole - kto
zechce, wleje sobie łyżkę na talerz i rozmiesza.
·
Można zrobić krupnik jarski. Dodajemy wtedy zamiast kości więcej magii lub
kostkę bulionu warzywnego. Albo więcej grzybów.
·
Krupnik można ugotować też z innych kasz.
·
Jeśli lubimy twardszą kaszę, wrzucamy krupy do wrzącej wody.
Ale nigdy niech nie skusi nas wziąć więcej niż pół szklanki kaszy na 2 litry wody.
Pamiętajmy, że kasza puchnie, a część wody się wygotuje. Zrazu zupa wyda nam się
rzadka, ale bądźmy cierpliwi, zgęstnieje. Jeśli dodamy więcej kaszy, zamiast zupy
ugotujemy breję.
2
47222501.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin