Ksišdz na mszy zbiera datki. Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy. Ksišdz widzšc same stu złotowe banknoty mówi: - Mogš być te stu złotowe. - To na fryzjera. - Ale Maryja nie chodziła do fryzjera. - A Jezus nie jedził mercedesem! przychodzi łysy facet do fryzjera i mówi: jakš fryzure mógł by mi pan polecić?? Przychodzi pani do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi : -Proszę mi zrobić warkoczyk. -Nie mogę, wypadł pani jeden włos. -To proszę zrobić mi kucyk. -Nie mogę, drugi włos pani wypadł -Trudno pójdę w rozpuszczonych ! Przychodzi facet do fryzjera i prosi by go obcišć. Gdy fryzjer go obcišł zapytał:Może być? A klient odpowiedział:Nie poproszę dłuższe Jakš pan chcę fryzurę?-Pyta się fryzjer.. Poproszę....Na jeża-Odpowiada klient. Niech pan nie żartuje gdzie tera we Wiosne jeża dla pana znajde... Następnego dnia inny klient przychodzi i mówi: Poproszę jeżyka proszę pana.. Fryzjer na to: Jeża chcš, to jeszcze ciastka jeżyki mam im kupić... Forsy już nie mam a syn ma dwa miliony podzielić się nie chcę większoć kasy wydaje na dziewczyny. Pewnego dnia maniakowi komputerowemu spada cegła na głowę. - OoO Tertris. mówi maniak. - Level 2. mówi Bóg Przychodzi facet do fryzjera i mówi: -proszę mnie ostrzyc. Fryzjer strzyże faceta, ale ten się wierci, więc mówi: -proszę się nie wiercić. -ja?! to pan cały czas wymachuje tymi nożyczkami! Dziewczyna idzie do fryzjera i mówi fryzjerowi: - Nie obcinaj mi moich pięknych włosków! spotykajš się dwaj koledzy jeden łysy a drugi rudy. Rudy pyta się łysego - co bozia włosków nie dała?? a na to łysy-dawała rude to nie brałem Przychodzi emeryt do fryzjera. - Pan już chyba u nas był? - Nie, nie, to rana po wojnie. Małolata mówi do koleżanki: -Podobno twój chłopak poszedł to tego nowego fryzjera i zmienił uczesanie. -Nie, to ja zmieniłam chłopaka. Baba przychodzi do fryzjera z czterema włosami i mówi: -Proszę mi zrobić koka! Gdy fryzjer czesze wypada jeden włos. -To proszę mi zrobic warkocza! Kiedy fryzjer czesze wypada kolejny włos. -To proszę mi zrobic 2 kucyki! Kiedy fryzjer czesze znów wypada włos. Na to baba: -No dobrze,pójdę w rozpuszczonych! Fryzjer pyta klienta: - Pan już chyba u nas był? - Nie, ucho straciłem na wojnie. -ile kosztuje strzyżenie? -trzysta złotych. -a golenie? -sto dwadziecia. -to proszę ogolić głowę! Pewien Starszy mężczyzna podchodzi do kolegi w swoim wieku i mówi: - A tamtego to już cieli, prawda? - Tak. - A jak ? - No na łyso, a co mylałe? - Nie ważne... Nowak pyta Kowalskiego: - Zbyszek, Twoja żona jest brunetkš, czy blondynkš? - Nie mam pojęcia. - Jak to? - Dwie godziny temu poszła do fryzjera, ale jeszcze nie wróciła. Mężczyzna z chłopcem wchodzš razem do fryzjera. Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego: - Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po Ciebie przyjdę. Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wcišż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca: - No i co... Wyglšda na to, że tatu o Tobie zapomniał. - Ale to nie był mój tatu - mówi chłopiec. On tylko zaczepił mnie przed chwilš na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie... Przychodzi kobieta do fryzjera i mówi: - Chcę pofarbować włosy na blond fryzjer mówi: acha czyli niebiesko? - Nie, nie to już wolę na siwo... Zarozumiały Jasio pyta fryzjera: - Czy pan już kiedykolwiek kogo strzygł? - Owszem. Gdy byłem młodzieńcem, strzygłem barany i dzi, po tylu latach, przytrafił mi się jeden. Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek - niewielkie pudełeczko z dziurkš i mówi: - W ten otwór wkładamy twarz. W rodku sš dwie brzytwy, które błyskawicznie golš. - Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy - Tylko przy pierwszym goleniu Kowalski postanowił zrobić żonie niespodziankę. Poszedł do fryzjera, zgolił wšsy, brodę, przystrzygł krótko włosy. Kiedy wrócił, żona rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować. - Wiedziałem kochanie, zę zrobię ci niespodziankę! - Och, to ty?! - krzyknęła speszona żona. 5-letni młodzieniec przychodzi do fryzjera i siadajšc na fotelu, mówi: - Golenie. Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia. - Na co pan czeka? - Na zarost. W zakładzie fryzjerskim: - Mistrzu, jaka jest różnica między ogoleniem za 3 złote, a tym za 5 złotych? - Do tego za 5 złotych używam naostrzonej brzytwy. Na ulicy Kowalski pyta przechodnia: - Jak trafić do fryzjera? - Pójdzie pan prosto, potem skręci w lewo, a dalej poprowadzš pana lady krwi na chodniku. Podczas strzyżenia Kowalski zauważa w rogu psa, który z uwagš ledzi każdy ruch fryzjera. - To pański pies? - pyta. - Nie. - To dlaczego on tak na pana patrzy? - Bo jak wczoraj odcišłem klientowi ucho, to on je potem zjadł. Fryzjer do klienta: - Chciałbym zapytać, jakie sš pana przekonania polityczne. - Dokładnie takie same jak pańskie. - Przecież pan nie zna moich przekonań. - Ale pan ma w ręku brzytwę! Szkot pyta fryzjera: - Ile kosztuje strzyżenie? - Trzy funty. - A golenie? - Dwa funty. - To w takim razie proszę mi ogolić głowę. Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu i pyta fryzjera: - Czy to pan strzygł mnie ostatnio? - Nie, ja tu pracuje dopiero od dwóch lat. Fryzjer strzygšc klienta zauważa: - To mieszne. Niedawno goliłem faceta, który nazywa się Kowal, a jest piekarzem. Albo pan: nazywa się Kucharski, a jest pan hydraulikiem. - Co w tym miesznego? Pan nazywa się Brzytwa, a jest pan tępy!
kara1997