Kilworth Garry - W Krainie Wytatuowanych Ludzi.txt

(36 KB) Pobierz
Autor: GARRY KILWORTH
Tytul: w Krainie Wytatuowanych Ludzi 

(In the Country of Tattooed Men)

Z "NF" 7/99


List przys�a� mi do domu w Kalifornii wydawca moich album�w z fotografiami wojennymi. Autor listu proponowa� spotkanie w swoim mieszkaniu w Nowym Jorku, jako �e obecnie nie by� w stanie podr�owa�. Pisa�, �e dziej� si� z nim dziwne rzeczy i twierdzi�, �e powinienem zarejestrowa� zachodz�ce w nim "zmiany", gdy� mo�e si� to okaza� wa�ne w przysz�o�ci. Mia�em nadziej� na dobry materia� na reporta�, oczywi�cie je�li to wszystko by�o prawd�. Nie by� to wszak pierwszy weteran z Wietnamu, kt�remu odbi�a palma. Z pocz�tku sk�ania�em si� nawet do tego, aby zapomnie� o tym li�cie, ale je�li Azja wywiera na cz�owieka jakikolwiek wp�yw, to przede wszystkim nieustannie pobudzaj�c jego ciekawo��. W nast�pn� �rod� polecia�em na wschodnie wybrze�e.
Zameldowa�em si� w hotelu "Roosevelt", gdy� ma on w sobie kolonialny wdzi�k rodem ze Starego �wiata, dzi�ki kt�remu taki wyspiarz-emigrant jak ja mo�e cho� przez chwil� poczu� si� jak w domu, nawet po�r�d onie�mielaj�cego ogromu nowojorskiej architektury. W Nowym Jorku czuj� si� wessany w w�skie gard�a ulic wiod�cych mnie po�r�d gigantycznych gmach�w, kt�re gdzie� w g�rze wydaj� si� styka� czubkami, zas�aniaj�c ca�e niebo. Tu, po�r�d strzelistych drapaczy chmur, odczuwam swoj� znikomo�� znacznie intensywniej ni� wtedy, gdy wpatruj� si� w ogromne przestrzenie pomi�dzy gwiazdami. Fakt, �e na dachach tych betonowych wie� rozpo�cieraj� si� soczyste trawniki i rosn� drzewa owocowe, nic tu nie pomaga - raczej pot�guje wra�enie, �e te przera�aj�ce budowle wyros�y spod ziemi zesz�ej nocy, wynosz�c w g�r� wyrwane strz�py darni i resztki zieleni, pozostawiaj�c nas, rachitycznych �miertelnik�w, w piekielnych g��biach w�woz�w utworzonych z ich nieprzyjaznych, szarych �cian.
Wystr�j nadaje wn�trzom hotelu europejski styl. Pe�no tu stoj�cych lamp z misternymi, mosi�nymi zdobieniami, kom�dek o marmurowych blatach. Obecno�� takich sprz�t�w sprawia, �e czuj� si� pewniej. Znika towarzysz�cy mi wsz�dzie niepok�j.
- Naprawd� zaopiekuj� si� pa�skimi rzeczami - powt�rzy� m�czyzna, kt�ry przyszed� wzi�� do prania moje brudy. Zatrzyma� si� w drzwiach czekaj�c, a� dotrze do mnie aluzja ukryta w tych s�owach i dam mu dwa dolary, by zapewni� bezpiecze�stwo moim nie�wie�ym koszulom.
Kiedy drzwi si� zamkn�y, wzi��em do r�ki le��cy na ��ku egzemplarz "New York Timesa". Artyku� na pierwszej stronie m�wi� o zab�jstwie dokonanym na pewnym gwa�cicielu w sercu Central Parku. Wygl�da�o na to, �e to sprawka cz�onka jakiej� obywatelskiej samoobrony. Chocia� �mier� herszta mia�a miejsce na oczach ca�ego gangu, �aden z uj�tych bandyt�w nie by� do ko�ca pewien, czego w�a�ciwie by� �wiadkiem. Napadni�ta kobieta r�wnie� nie widzia�a mordercy, aczkolwiek nie ulega�o w�tpliwo�ci, i� jest mu wdzi�czna za interwencj�. W tych zeznaniach nie by�oby nic zaskakuj�cego, gdyby gwa�ciciel zosta� ustrzelony ze sztucera o du�ym zasi�gu lub chocia� z pistoletu. Jednak�e opryszka zwyczajnie uduszono. Przyjrzawszy si� sinym plamom na szyi trupa, policyjny patolog orzek�, �e zab�jca u�y� nylonowego sznura lub p�tli z drutu.
Pod obszernym artyku�em znajdowa�a si� kr�tka notka na temat o�wiadczenia nowo wybranego prezydenta, kt�ry wskaza� na potrzeb� wys�ania doradc�w wojskowych do Azji w celu udzielenia pewnemu krajowi pomocy w wojnie z agresorem.
Tylko tu, na Zachodzie, historia jakiego� nadgorliwego obro�cy ofiar napad�w mo�e okaza� si� wa�niejsza od informacji o mo�liwo�ci zaanga�owania si� Stan�w Zjednoczonych w kolejn� wojn� na kontynencie azjatyckim.

Pierwszy tatua� zauwa�y� pewnego ranka pod koniec lata. Poprzedniej nocy wybra� si� do jednego ze swych ulubionych bar�w na oblewanie. Przez ostatnie lata nieustannie co� oblewa�. Pierwsz� okazj� by� jego powr�t z Wietnamu, nast�pnie �mier� Phila, potem w�asny rozw�d, a p�niej... p�niej jakakolwiek wie��, dobra czy z�a, stanowi�a znakomity pretekst. By� w tym naprawd� dobry.
Symbol - gdy� by� to raczej symbol ni� jaki� obrazek czy s�owo - znajdowa� si� w do�� niekonwencjonalnym miejscu. Przynajmniej jak na ameryka�skie zwyczaje. Tu� pod lew� pach�. Je�li by� do czegokolwiek podobny, to do jakiej� sanskryckiej litery. A mo�e chi�skiej? Albo japo�skiej? Nie, raczej trudno by�oby go uzna� za liter�. To by� po prostu symbol: zap�tlony wir zako�czony �aman� lini�, kt�ra zachodzi�a na siebie kilkakrotnie, tworz�c ma�y labirynt. Kiedy z uwag� przygl�da� si� znakowi w lustrze, dziwi� si� wielkiemu kunsztowi i precyzji, jak� w�o�ono w jego wyrysowanie. Tatua� by� jak ma�y �wiat - taki sam �wiat, jaki otwiera si� przed naszymi oczami, kiedy z bliska studiujemy kielich kwiatu lub g�sto unerwion� blaszk� li�cia.
- O Jezu... sk�d si� to tutaj wzi�o?! - zawo�a�, rozgl�daj�c si� nerwowo po swoim kiepsko umeblowanym mieszkanku w nadziei, �e znajdzie jakie� �lady, kt�re pozwol� mu zgadn��, co dzia�o si� z nim w nocy. Gdzie wczoraj by�? Pami�ta� bar "U Staceya", potem klub nocny na... jak si� nazywa�a tamta ulica? Ale salon tatua�u? Kiedy� by�o ich pe�no w chi�skiej dzielnicy, ale potem gdzie� przeczyta�, �e wszystkie zamkni�to. Nie�atwo by�o si� pozby� tatua�u - operacja plastyczna kosztowa�a kup� forsy. Na szcz�cie, mia� go w takim miejscu, �e m�g� by� widoczny jedynie dla os�b, kt�re znajd� si� z nim w sytuacji intymnej. Na szcz�cie nie by� to �aden badziew w rodzaju precyzyjnej kopii ostatniej rozk�ad�wki z "Playboya". Na szcz�cie, na szcz�cie, na szcz�cie... r�bn�� pi�ci� w �cian� nad lustrem. Zza �ciany us�ysza� g�o�ny protest s�siada mieszkaj�cego obok.
- Id� do diab�a! - rykn�� w odpowiedzi, wk�adaj�c st�uczone knykcie pod strumie� zimnej wody.
Za oknem ha�as, jaki robi�y samochody przeje�d�aj�ce przez Brooklyn, narasta� swym zwyk�ym porannym crescendo. By�a prawie dziewi�ta. Naci�gn�� spodnie na bokserki. Godzin� temu powinien by� w pracy. Tylko tego by brakowa�o, �eby przez to wszystko straci� robot�.
Trzy dni p�niej, po kolejnej pijatyce, pojawi� si� drugi tatua�. Tym razem na �okciu. Zadzwoni� do swojej by�ej �ony i porozmawia� z ni� przez chwil�. Nie powiedzia� jej nic o dziwnych rysunkach, ale sam jej g�os doda� mu otuchy. Potem zadzwoni� do syna, �eby pogada� o futbolu i o wakacjach. Jamie by� pe�en �ycia. Powiedzia� ojcu, �e t�skni za nim bardzo i �e powinni wkr�tce spotka� si� ca�� tr�jk�, kiedy sko�czy si� semestr. Jamie mia� romantyczn� dusz�. Wci�� pr�bowa� swata� swoich rodzic�w, maj�c nadziej�, �e zejd� si� ponownie, a nawet �e powt�rnie wezm� �lub. Kiedy od�o�y� s�uchawk�, czu� si� znacznie lepiej. Przysi�g� sobie, �e przez tydzie� nie we�mie alkoholu do ust.
Dwadzie�cia cztery godziny p�niej zauwa�y� na ciele trzeci symbol.
- Lunatykuj� - powiedzia� do siebie. - Albo wpadam w jaki� trans. Albo jaki� gnojek uwzi�� si� na mnie.
Przeszuka� mieszkanie, jakby spodziewa� si�, �e znajdzie kogo� ukrywaj�cego si� w szafie albo pod ��kiem. Spojrza� w oczy swojemu odbiciu w lustrze i ujrza� w nich strach. Dotkn�� poblad�ego policzka i zauwa�y�, �e dr�y mu r�ka.
- Jaki� gnojek nachodzi mnie we w�asnym mieszkaniu.
Bardziej nie ba�by si� nawet wtedy, gdyby tatua�e zamiast kolorowymi symbolami, okaza�y si� naturalnymi wypryskami na sk�rze, wskazuj�cymi na obecno�� jakiej� �miertelnej choroby w jego ciele.
Jego przera�enie osi�gn�o najwi�ksze mo�liwe nat�enie, podobnie jak w Wietnamie. W rzeczywisto�ci, pomy�la�, to jest dok�adnie ten sam strach. Rozpoznawa� go w ten sam spos�b, w jaki inni ludzie rozpoznawali zapach i smak jakiej� niezwyk�ej przyprawy. Istnia�o wiele r�nych rodzaj�w l�ku, ale ten zdecydowanie mo�na by�o uto�sami� z zatrwo�eniem,  ogarniaj�cym  cz�owieka zagubionego w d�ungli, gdzie zewsz�d czyha na� �mier�. Mia�o to chyba jaki� zwi�zek z tym, �e w tatua�ach by�o co� azjatyckiego. Ich styl przypomina� orientalne wzornictwo. Nagle noc wyda�a si� jeszcze bardziej przera�aj�ca ni� wcze�niej. Pod os�on� mroku co� przychodzi�o do niego. Z powrotem znalaz� si� w Wietnamie, zn�w wpatrywa� si� w pos�pn� �cian� d�ungli, b�d�c jednocze�nie wewn�trz tej �ciany, b��dz�c po�r�d olbrzymich drzew, na kt�rych korzenie musia� si� wspina� jak na wysokie wzg�rza. By� nicnieznacz�cym �miertelnikiem w miejscu, gdzie pr�no oczekiwa� jakiego� zrozumienia. Umys� wybiega� przed cia�o b�d� wl�k� si� za nim w tyle. Zn�w tropi� wzrokiem cienie, �ykaj�c trwog� szybciej ni� alkohol. D�ungla przype�z�a tu za nim, na ulice Nowego Jorku. Jacy� malutcy ludzie, kt�rych nigdy wcze�niej nie widzia�, czaili si� w w�skich alejkach. By� zbyt przera�ony, �eby pi�. Zbyt przera�ony, �eby nie pi�. Nieokie�znana panika kaza�a mu zrywa� si� z ��ka w �rodku nocy i snu� si� po barach, by szuka� tam tego, co pomaga�o mu pozby� si� strachu, jednocze�nie go pot�guj�c. Wpad� w pu�apk�, przez kt�r� z wolna zn�w stawa� si� tym szale�cem, za jakiego kiedy� si� uwa�a�.
- Co si�, kurwa, dzieje? - rycza�, stoj�c na chodniku przy barze, z twarz� oblan� neonowym �wiat�em. - Niech mi kto� wyt�umaczy, co si�, kurwa, dzieje...
Ale przechodnie, je�li w og�le zaszczycali go spojrzeniem, nie wykazywali najmniejszej ch�ci do prowadzenia filozoficznych dysput z wariatami, weteranami b�d� pijakami. Szczeg�lnie za� z facetem, kt�ry zdawa� si� by� wszystkimi trzema naraz.

Wyszed�em z hotelu i pojecha�em taks�wk� do Central Parku. Kr�ci�em si� tam troch� i korzystaj�c z mapki, jak� zamie�cili w "Timesie", usi�owa�em zlokalizowa� miejsce zab�jstwa. Kiedy nabra�em przekonania, �e je znalaz�em, zrobi�em kilka zdj��. Sam nie wiem po co, bo nie znalaz�em tam nic ciekawego. Zawsze lubi� zrobi� kilka takich niezobowi�zuj�cych zdj�� na nowej rolce filmu, na dobry pocz�tek. W Wietnamie ka�dego dnia zaraz po obudzeniu si�ga�em po aparat i robi�em zdj�cie drugiego ko�ca mojego cia�a: palc�w, st�p, kolan. Na dobry pocz�tek.
W tamtych czasach musia�em by� niez�ym �wirem. Porzuci�em dom w wieku siedemnastu lat, �eby podr�owa� po Europie z pentaxem w plecaku, nieprzerwanie kieruj�c si� na wsch�d. Powodowa�o mn� m...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin