Rothbard_Spiskowa_teoria.pdf

(89 KB) Pobierz
Wersja do druku
Wersja do druku
http://beta.mises.pl/js/print.php?p=676
Murray N. Rothbard: Inne spojrzenie na spiskow Ģ teori ħ
dziejów
dodano: 25.03.2008 21:41
Tytuł oryginału: The Conspiracy Theory of History Revisited
Tłumaczenie: Jan Lewi ı ski
[Artykuł ten ukazał si ħ pierwotnie w magazynie „Reason” w kwietniu 1977 roku na s. 39-40.]
Zdarza si ħ , Ň e kto Ļ podejmuje si ħ krytycznej analizy dotycz Ģ cej tego, kim s Ģ ludzie u władzy,
staraj Ģ c si ħ przy tym przenikn Ģę ich interesy polityczne i ekonomiczne. Zwi Ģ zani z
establishmentem liberałowie i konserwaty Ļ ci (a cz ħ sto i libertarianie) okre Ļ laj Ģ te starania
mianem „spiskowej teorii dziejów”, „paranoi”, „determinizmu ekonomicznego”, a nawet
„marksizmu”. Te oszczercze etykietki przykleja si ħ ka Ň demu, kto dokonuje takiej analizy, bez
wzgl ħ du na to, w której cz ħĻ ci spektrum pogl Ģ dów ekonomicznych si ħ on znajduje.
Adresatami tych okre Ļ le ı s Ģ zarówno konserwatywne organizacje (np. Stowarzyszenie im.
Johna Bircha), jak i Partia Komunistyczna. Najcz ħĻ ciej przylepia si ħ ich analizom etykiet ħ
„teorii spiskowych”, co zwykle uznaje si ħ za nieprzyjazny epitet, a nie za okre Ļ lenie, które
mogłoby by ę u Ň ywane przez samych badaczy spisków.
Nic wi ħ c dziwnego, Ň e realistyczne analizy spisków tworz Ģ „ekstremi Ļ ci” znajduj Ģ cy poza głównym nurtem. Wszak Ň e w Ň ywotnym
interesie aparatu pa ı stwa le Ň y, aby utrzyma ę jego społeczn Ģ legitymizacj ħ czy nawet u Ļ wi ħ cenie – a w tym celu politycy i cała
biurokracja musz Ģ by ę uwa Ň ani za swego rodzaju ponadnaturalne siły słu ŇĢ ce wył Ģ cznie bli Ň ej nieokre Ļ lonemu „dobru
publicznemu”. Wystarczy raz wyjawi ę sekret, Ň e te boskie siły realizuj Ģ przy pomocy aparatu pa ı stwa swoje jak najbardziej
przyziemne interesy ekonomiczne, a wszelkie złudzenia znikn Ģ .
Aby uzmysłowi ę sobie miałko Ļę mitologii pa ı stwa, załó Ň my na chwil ħ , Ň e sejm uchwala ustaw ħ o podniesieniu ceł lub
wprowadzeniu kwot importowych na stal. Jedynie głupiec mo Ň e nie rozumie ę , Ň e słu Ň y to lobbystom reprezentuj Ģ cym krajowy
przemysł stalowy, który chce zaszkodzi ę swojej zagranicznej konkurencji. Jednak nikt nie powie, Ň e jest to „teoria spiskowa”. A
przecie Ň teoretyk spisków tylko rozszerza zakres analizy do bardziej zło Ň onych procesów, badaj Ģ c np. sposób realizacji wielkich
projektów publicznych, podło Ň a ustanowienia Mi ħ dzystanowej Komisji Handlu, albo Systemu Rezerwy Federalnej, czy przyczyny
przyst Ģ pienia Stanów Zjednoczonych do drugiej wojny Ļ wiatowej. W ka Ň dym z tych przypadków pytanie brzmi: cui bono ? Kto na
tym korzysta ? Je Ļ li badacz spisków odkryje, Ň e dane rozwi Ģ zanie szczególnie sprzyja pewnym osobom, to kolejnym logicznym
krokiem jest przyjrzenie si ħ , czy w jaki Ļ sposób przyczyniły si ħ one do jego przyj ħ cia. Czy osoby te wiedziały, Ň e odnios Ģ korzy Ļę i
podj ħ ły odpowiednie działania?
Badacz spisków wierzy, Ň e ludzie działaj Ģ dla własnych celów, urzeczywistniaj Ģ c je poprzez Ļ wiadomy dobór odpowiednich
Ļ rodków. Jest prakseologiem , a nie paranoikiem, lub determinist Ģ historycznym. Je Ļ li wi ħ c doszło do uchwalenia wspomnianej
ustawy, uzna, Ň e przeforsowało j Ģ lobby stalowe. Podobnie, gdy tworzy si ħ wielkie programy robót publicznych, to stoj Ģ za tym
najpewniej grupy interesu, jak firmy budowlane i zwi Ģ zki zawodowe, a tak Ň e urz ħ dnicy, dla których projekt taki oznacza poszerzenie
zakresu kompetencji i wi ħ ksze przychody. Tymczasem przeciwnicy „spiskowych” teorii zdaj Ģ si ħ wierzy ę , Ň e wszystkie zdarzenia –
gdy chodzi o rz Ģ d – s Ģ absolutnie przypadkowe, co znaczy mniej wi ħ cej tyle, Ň e ludzie sprawuj Ģ cy władz ħ w ogóle nie potrafi Ģ
dokonywa ę Ļ wiadomych wyborów i planowa ę .
Nie znaczy to jednak, Ň e nie ma dobrych i złych badaczy spisków. Ci ostatni zwykle wpadaj Ģ w dwa rodzaje pułapek, przez co
nara Ň aj Ģ si ħ na to, Ň e zostan Ģ okre Ļ leni przez establishment mianem paranoików. Po pierwsze, poprzestaj Ģ na zadaniu pytania cui
bono : je Ļ li pewnym grupom słu Ň y jakie Ļ posuni ħ cie, to oznacza , Ň e s Ģ one za nie odpowiedzialne. Teoretycy ci zapominaj Ģ , Ň e to
tylko hipoteza, któr Ģ musz Ģ potwierdza ę realne działania i fakty (najdziwniejszym przykładem takiego my Ļ lenia jest teoria
brytyjskiego dziennikarza Douglasa Reeda, który stwierdził – nie maj Ģ c na to Ň adnych dowodów – Ň e skoro Hitler przyczynił si ħ do
zniszczenia Niemiec, to musiał zrujnowa ę ten kraj Ļ wiadomie, pracuj Ģ c dla jakich Ļ zewn ħ trznych sił). Po drugie, staraj Ģ si ħ na sił ħ
poł Ģ czy ę wszelkie poznane spiski i wszystkie czarne charaktery w pojedynczej, wielkiej intrydze. Zamiast dostrzec realne linie
podziału i obszary współpracy pomi ħ dzy grupami staraj Ģ cymi si ħ zdoby ę kontrol ħ nad pa ı stwem, zakładaj Ģ – oczywi Ļ cie nie maj Ģ c
na to cienia dowodu – Ň e garstka wybra ı ców sprawuje nad wszystkim kontrol ħ , a konflikty jedynie pozoruje .
We Ņ my jednak potwierdzon Ģ informacj ħ – któr Ģ znajdziemy nawet w wi ħ kszych gazetach – Ň e praktycznie całe kierownictwo
administracji Cartera (wł Ģ cznie z samym Jimmy’im Carterem i jego wiceprezydentem, Mondalem) stanowili członkowie Komisji
Trójstronnej, niewielkiej i półtajnej organizacji zało Ň onej w 1973 roku przez Davida Rockefellera w celu opracowywania strategii
politycznych dla Stanów Zjednoczonych, Europy Zachodniej i Japonii, lub członkowie zarz Ģ du Fundacji Rockefellera. Reszta rz Ģ du
Cartera była zwi Ģ zana z grupami interesu z Atlanty, szczególnie z Coca-Col Ģ , jedn Ģ z najwi ħ kszych korporacji w Georgii. [1]
Jak zatem na to patrze ę ? Czy mo Ň emy powiedzie ę , Ň e kolosalne wsparcie, jakiego David Rockefeller udziela okre Ļ lonym
etatystycznym rozwi Ģ zaniom politycznym, jest wyrazem altruizmu? A mo Ň e stoi za tym konkretny interes finansowy? Czy fakt, i Ň
Jimmy Carter został jednym z pierwszych członków Komisji Trójstronnej, oznacza, Ň e Rockefeller et consortes chcieli słucha ę rad
mało znanego gubernatora z Georgii? A mo Ň e wyci Ģ gn ħ to go z niebytu, Ň eby uczyni ę go prezydentem? Czy J. Paul Austin, szef
Coca-Coli, udzielił mu wsparcia z troski o dobro wspólne? Czy przedstawiciele Komisji, Fundacji Rockefellera i Coca-Coli zaj ħ li
1 z 2
2008-03-26 12:27
66809756.001.png
Wersja do druku
http://beta.mises.pl/js/print.php?p=676
miejsca w administracji Cartera, tylko dlatego Ň e ze wszystkich ludzi wła Ļ nie oni si ħ do tego nadawali najlepiej? Je Ļ li odpowiedzi na
te pytania brzmi Ģ „tak”, to jest to doprawdy zadziwiaj Ģ cy zbieg okoliczno Ļ ci. A mo Ň e jednak chciano w ten sposób zrealizowa ę o
wiele nikczemniejsze interesy polityczno-ekonomiczne? Uwa Ň am, Ň e odmowa zaj ħ cia si ħ analiz Ģ wzajemnych oddziaływa ı Ļ wiata
polityki i finansów to wylewanie dziecka z k Ģ piel Ģ . Jest to bowiem wa Ň ne narz ħ dzie, pozwalaj Ģ ce nam lepiej pozna ę Ļ wiat, w którym
Ň yjemy.
PRZYPISY
[1] Georgia ze stolic Ģ w Atlancie to rodzinny stan Cartera, który wła Ļ nie tam stawiał pierwsze polityczne kroki – przyp. tłum.
© copyright 2006 by www.mises.pl
2 z 2
2008-03-26 12:27
66809756.002.png 66809756.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin