{1112}{1170}Scenariusz: {1315}{1370}Reżyseria: {1450}{1540}/Jest to prawdziwa historia, {1545}{1655}/oprócz wyjštków,|/które prawdš nie sš. {1675}{1745}Tłumaczenie i synchro:|Sabat1970 {1761}{1814}/Witajcie w pięknej Szkocji. {1816}{1901}/Jest Rok Pański 1828. {1903}{1940}/Tutaj włanie pracuję, {1942}{2010}/na targu w Edynburgu,|/naszej stolicy. {2083}{2150}/Nazywajš to|/Szkockim Owieceniem. {2177}{2237}/Owiecenie? {2239}{2274}/Raczš żartować. {2279}{2333}/Znaczy, spójrzcie na nich. {2355}{2444}Jedyni owieceni tutaj|to studenci medycyny. {2445}{2526}/Przyjeżdżajš tu studiować|/u naszych sławnych doktorów. {2528}{2596}/Edynburg to medyczna|/stolica wiata. {2599}{2659}Bierzcie się do nauki, chłopcy. {2661}{2770}Po jednej stronie miasta mamy|/Szkołę Anatomii Barclaya, {2772}{2874}/prowadzonš przez wysoce poważanego|/doktora Roberta Knoxa. {2876}{2982}Powiadajš, że to najlepszy chirurg|w całej Szkocji. {2984}{3086}Ja mogę o nim jedynie rzec,|że galantnie się ubiera. {3088}{3135}Prawdziwy z niego modni. {3137}{3240}Miło zaczšć nowy semestr|od wieżych zwłok. {3241}{3295}- Prawda, Patterson?|- Zaiste, proszę pana. {3296}{3401}Dzi rozpocznę od usunięcia|szczytu czaszki. {3403}{3468}Nowi będš mieli|o czym pisać do domów. {3470}{3530}Z drugiej strony miasta... {3560}{3629}/jest Szkocka Królewska|/Akademia Chirurgów, {3631}{3713}/której przewodzi profesor|/Alexander Monro. {3715}{3762}Jest on... {3764}{3839}jakby to powiedzieć?|Tradycjonalistš. {4143}{4208}Oto tętnica. {4284}{4386}Teraz wybaczcie mi na chwileczkę,|panie i panowie. {4404}{4458}Zaczynamy przedstawienie. {4911}{5030}Maggie O'Donnell z West Port,|znana też jako Szalona Maggie, {5032}{5109}została uznana winnš|ohydnej zbrodni złodziejstwa, {5111}{5283}prostytucji, publicznego opilstwa|i złej postawy. {5285}{5367}Masz co do powiedzenia,|zanim wylemy cię do Piekła? {5369}{5394}Tak! {5396}{5519}Tylko to, że oby było tam|tak goršco, jak mówiš! {5835}{5925}/Anatomii można się nauczyć|/jedynie krojšc ludzkie ciała. {5927}{5980}/A prawo stanowi,|/że kroić można tylko ciała... {5981}{6071}ludzi takich jak Szalona Maggie,|niedawno zmarłych. {6072}{6135}/Więc sprzedajemy ich temu,|/kto da więcej. {6326}{6423}Jednak teraz, profesor Monro,|ten wieprz, {6425}{6503}użył swych wpływów,|by wprowadzić nowe prawo. {6701}{6733}Gdzie ciało, Angus? {6789}{6826}Przecież się umawialimy. {6828}{6899}Profesor Monro z Akademii|dostaje teraz wszystkie ciała. {6989}{7074}Kiedy popyt na konkretny towar|przewyższa podaż, {7076}{7140}/pojawia się możliwoć zarobku, {7142}{7245}/tylko czekajšca aż pojawiš się|/sprytni przedsiębiorcy. {7268}{7352}Panie i panowie, zapraszam!|Podejdcie! {7354}{7392}Nazywam się William Burke. {7394}{7449}Jak wielu z was,|mój kompan, pan Hare i ja... {7451}{7493}przybylimy tu za chlebem. {7495}{7584}Kopalimy kanały, budowalimy drogi,|zaczęlimy nowe życie. {7586}{7684}Ale nie zapomnielimy Szmaragdowej Wyspy,|z której przypłynęlimy. {7686}{7729}Ten tajemniczy kraj,|gdzie człowiek... {7731}{7784}- Do rzeczy, Willy.|- Dobrze, przepraszam. {7786}{7870}W hrabstwie Donegal, na najwyższej,|najzieleńszej górze, {7872}{7956}ronie pewien mech,|o którym każdy wykształcony człek powie, {7958}{8010}że leczy każdš znanš dolegliwoć. {8011}{8077}Najmniejsze skaleczenie,|panie i panowie, {8079}{8128}może wpucić truciznę|z ziemi i powietrza, {8130}{8207}i zanim się obejrzycie,|wasz mózg zacznie się gotować. {8209}{8315}Jednak dotknięcie mchu ze wzgórz Donegal,|panie i panowie, {8317}{8375}i znika w trymiga. {8377}{8439}Pojawia się czyrak.|Nie zwracacie uwagi. {8461}{8510}Nagle jest drugi!|I trzeci! {8537}{8606}I zaczynacie cierpieć niczym Hiob! {8608}{8694}Kurzajka, proszę pani.|Najpierw jest mała, czyż nie? {8696}{8809}Ale bez dotknięcia mchu,|uronie wielka jak głowa! {8811}{8867}To nie mech. {8869}{8927}To serowa pleń. {8929}{8991}To para szalbierzy! {9033}{9067}/Szubrawcy! {9069}{9125}/Wezwać konstabla! {9426}{9454}Panowie! {9784}{9922}Panowie, Pan stworzył|Niebo i Ziemię. {9924}{10079}Lecz Jego największe dzieło,|najdoskonalsze stworzenie to Człowiek. {10081}{10182}Studiowanie ludzkiej anatomii zatem... {10184}{10343}to nic innego, jak bezporedni|wglšd w umysł Boga. {10515}{10542}Panowie... {10544}{10665}oto ludzka forma... {10667}{10708}w swej pełnej chwale. {10709}{10736}/Jezu Chryste! {10861}{10931}Mam bardzo dobre wyjanienie. {11002}{11031}Więc, Patterson? {11033}{11111}Usłyszmy to|bardzo dobre wyjanienie. {11322}{11391}Niezadowolony z zarzynania|własnych pacjentów, {11393}{11450}Monro użył swych|politycznych wpływów, {11452}{11509}by powstrzymać|rozwój nauk medycznych. {11511}{11545}Żebracy odpadajš, sir. {11546}{11611}Musiałem wzišć ostatniego|od trupokrada McTavisha. {11612}{11689}To już trzeci zgnilak od McTavisha|i jego gangu hien... {11690}{11759}w cišgu ostatnich trzech tygodni.|Nie mogę tak dalej. {11760}{11821}Mogę jako pomóc, doktorze? {11823}{11972}Módl się, Patterson,|o jedyne, co nas ocali. {11974}{12004}Mianowicie, sir? {12006}{12098}O potężnš i paskudnš katastrofę|tutaj, w Edynburgu. {12100}{12183}O wypadek...|albo klęskę żywiołowš. {12205}{12310}Co dostarczy mnóstwo nieboszczyków,|potrzebnych do mojej pracy. {12312}{12349}Przydaliby się, sir? {12351}{12408}Tak, Patterson. {12416}{12477}W rzeczy samej. {12479}{12529}Obiecałe żonie,|że znajdziesz pracę. {12530}{12552}Kłamałe. {12554}{12629}Oszczędnoć w prawdę, Willy,|to nie bezczelne kłamstwo. {12635}{12704}I uważasz, że Lucky|pojmie te różnicę? {12706}{12746}Nie jest niewiastš pobłażliwš. {12748}{12820}- Ani złego słowa więcej o niej.|- Dobrze. {12822}{12892}Przyznaje, że miała problemy|z butelczynš, {12894}{12970}ale walczy ze swoimi demonami. {12972}{13038}Poza tym, jest skazana|na mocne trunki. {13040}{13088}Czynsz dla Starego Donalda. {13090}{13135}Widzisz? {13137}{13212}Nie ma tego złego,|co by na dobre nie wyszło. {13267}{13329}Gdzie nasze pienišdze,|panie Hare?! {13615}{13699}Wiem, że kiepsko to wyglšda,|ale mam dobre wyjanienie. {13701}{13792}Willy wymylił kapitalny,|nowy towar. {13794}{13867}- Mech z Donegal.|- Zaczęło się niesamowicie. {13869}{13945}Bylimy o włos od pozbycia się|wszystkich kłopotów. {14022}{14072}Jezu, co to za smród? {14074}{14119}Mały wypadek. {14121}{14207}Jeste beznadziejnym leniem,|Williamie Hare. {14209}{14259}Jestemy bankrutami. {14290}{14344}A czynsz od Starego Donalda? {14423}{14465}Umarł. {14489}{14526}- Umarł...|- Umarł! {14535}{14563}Jak to "umarł"? {14564}{14615}Skonał.|Przestał żyć i umarł. {14646}{14690}Więc nie zapłacił czynszu? {14719}{14779}Mówisz, że Stary Donald nie żyje? {14781}{14807}Zimny trup. {14809}{14919}Zatem zbierzcie się do kupy|i pozbšdcie się ciała, {14920}{15010}zanim zacznie cuchnšć gorzej,|niż wy dwaj. {15015}{15059}Jak mamy to zrobić? {15061}{15121}Wymyl co, William. {15123}{15184}Tylko to potrafisz. {15303}{15347}To na nic. {15398}{15461}- Wepchnij prawš nogę.|- Nie idzie! {15463}{15535}- Złamiemy mu kręgosłup.|- Co?! {15537}{15584}Albo odršbiemy nogi. {15641}{15678}Znam budowę w New Town. {15680}{15715}Zostawimy go tam.|Żaden problem. {15717}{15794}- Sam nie wiem, William.|- Damy radę. {15796}{15868}- To jakš milę stšd.|- Jeszcze milę? {15924}{15995}Zatrzymajmy się tam, William.|Pić mi się chce. {16183}{16229}Postaw. {16353}{16461}Zważaj na język,|pierdolony sukinkocie! {16790}{16867}Co poczniemy, William?|Koniec z kopaniem kanałów. {16869}{16954}Bez obaw, Willy.|Mam kilka pomysłów. {16956}{17016}Ale nie mamy forsy.|Ani planu. {17095}{17155}Doć na ostatniego kielicha. {17156}{17188}Za to wypiję. {17326}{17377}- Dwa duże, Eileen.|- Się robi. {17379}{17436}Willy!|Jak interesy? {17438}{17469}Jak nigdy, Fergus. {17576}{17611}A twoje? {17613}{17677}Rozmaicie. {17679}{17789}Pan McTavish zajšł się hazardem,|handlem opium i... {17791}{17837}stręczycielstwem. {17931}{17981}Stalimy się uczciwi. {18053}{18092}Doć kopania grobów? {18094}{18145}Nie warte zachodu. {18147}{18220}Mały Tam McLintoch|ze swojš milicjš, {18222}{18287}wypowiedzieli wojnę|ograbianiu mogił. {18289}{18358}Patrolujš nekropolie każdej nocy. {18360}{18402}Naprawdę szkoda. {18404}{18518}Doktor Knox płacił|trzy funty za nieboszczyka. {18520}{18643}Teraz z radociš zapłaciłby|dwa razy tyle. {18645}{18708}A ja mylałem,|że życie tu będzie tanie. {18710}{18741}Bo jest. {18803}{18910}Tylko cena ronie,|jak wycišgniesz kopyta. {19181}{19207}Willy... {19290}{19393}Więc ten doktor zapłaci nam|za Starego Donald? {19395}{19480}Donald jest w Niebie.|To tylko jego doczesne szczštki. {19482}{19526}Musiałe to głęboko przemyleć. {19528}{19561}Zawiodłem cię kiedy? {19563}{19633}- Kiedy?!|- Daj spokój, Willy. {20469}{20508}Jasna cholera! {20774}{20812}le robimy. {20814}{20859}Mamy tylko jeden Plac Chirurgów. {20861}{20911}Ale tak się nie godzi. {20913}{20990}Wybacz, doktorze,|ale przyszło dwóch panów. {20992}{21047}Przytoczyli beczkę po ledziach. {21049}{21117}Nie chcę ledzi, Patterson.|Odelij ich. {21119}{21202}Tuszę, że w tej beczce|jest co innego. {21278}{21338}Należy się wam pochwała|za jego wieżoć. {21340}{21381}Dzięki, doktorze. {21383}{21424}Czemu jest tak wygięty? {21453}{21562}Musiał zginšć podczas wypadku|na budowie. {21564}{21643}Dokładnie tak było...|nieprawdaż, panie Burke? {21645}{21719}Tak, panie Hare, tak,|rzeczywicie. {21721}{21793}Dobrze.|Dam wam 3 funty. {21795}{21866}Liczylimy na 6 funtów,|mój panie. {21868}{21935}Nie mogę dać więcej,|niż 4 funty i 10 szylingów. {21936}{22055}Doktorze Knox, sam chwalił pan nas|za jego... wieżoć. {22091}{22154}Dobry z pana kupiec,|panie Hare. {22156}{22213}Może 5 funtów i 10 szylingów? {22215}{22345}W Edynburgu sporo się buduje. {22347}{22451}Gdyb...
lolkolikoni