tiramisu.doc

(22 KB) Pobierz

TIRAMISU

4 żółtka
4 czubate łyżki cukru
30 dag serka mascarpone lub zwykłego serka tłustego a mało kwaśnego, o bardzo jedwabistej fakturze
20 podłużnych, kruchych biszkoptów
2 szklanki okropnie mocnej, gorzkiej kawy
2 łyżki prawdziwego kakao [można zastąpić czekoladą w proszku]
2 łyżki likieru amaretto lub jakiegoś innego o mocnym aromacie - doskonałe efekty daje... malibu
 

Najpierw zaparzam bardzo, ale to bardzo mocną kawę. Kiedy kawa stygnie czas na utarcie żółtek z cukrem - ucieram je mikserem na średnich obrotach - trwa to dosyć długo - żółtka powinny zamienić się na jedwabisty krem, a cukier zupełnie rozpuścić. Do żółtek dodaję serek i dosyć delikatnie mieszam.
Jeśli kawa już wystygła [powinna być zupełnie zimna] czas na finisz.
Do kawy dodaję likier i zanurzam w niej na moment biszkopty. Mokre biszkopty układam jedną warstwą w naczyniu [można również użyć do tego pucharków] i na nie wykładam połowę masy jajowo - serkowej. Na tę masę kładę ponownie pomoczone w kawie biszkopty, zaś na nie układam pozostałą warstwę kremu.
Całość posypuję kakao lub kawą.
Deser nabędzie smaku po około 2 godzinach bytności w lodówce.
WARIACJE:

Białka ubija sie na sztywną pianę i na końcu delikatnie miesza z masą. Można dodać 200 ml bitej śmietany

Każdą warstwę masy posypuję ciemnym kakao, a sam wieżch starta gorzką czekoladą. Ah, do kawy dolewam rumu, bo amareto ma specyficzny smak, nie odpowiadający każdemu. Tiramisu najlepsze jest na następny dzień

1. dodałam do masy serowo-jajkowej skórkę otartą z połowy cytryny oraz jedną dużą łyżeczkę soku; bez tego zabiegu, masa jest zupełnie pozbawiona wyrazu; 2. Nie miałam co zrobić z białkami, więc rozpuściłam w garnuszku jedną czekoladę deserową z łyżką masła i 1/3 kubka mleka, ubiłam pianę z połowy białek, dodałam jedną łyżkę masy jajkowej jeszcze bez sera, dodałam ostudzony sos czekoladowy.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin