18_hej_hej_ulani_-_loch_camelot_t.pdf

18.

Hej, hej, ułani

Słowa: F. Gwi Ň d Ň

Ułani, ułani, malowane dzieci,

Niejedna panienka za wami poleci.

Hej, hej, ułani! Malowane dzieci,

Niejedna panienka za wami poleci!

Niejedna panienka i niejedna wdowa,

Zobaczy ułana – kocha ę by gotowa.

Hej, hej, ułani...

Babcia umierała, jeszcze si ħ pytała:

Czy na tamtym Ļ wiecie, ułani b ħ dziecie?

Hej, hej, ułani...

Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki,

Gdzieby nie kochały ułana m ħŇ atki.

Hej, hej, ułani...

Nie ma takiej chatki, ani przybudówki,

Gdzie Ň by nie kochały ułana ņ ydówki.

Hej, hej, ułani...

Kochaj Ģ i panny, lecz kochaj Ģ skrycie,

Ka Ň da za ułana oddałaby Ň ycie.

Hej, hej, ułani...

Jedzie ułan, jedzie, konik pod nim pl Ģ sa,

Czapk ħ ma na bakier i podkr ħ ca w Ģ sa.

Hej, hej, ułani...

Jedzie ułan, jedzie, szabl Ģ pobrz ħ kuje,

Uciekaj dziewczyno, bo ci ħ pocałuje.

Hej, hej, ułani...

A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania,

Wszak on swoj Ģ piersi Ģ ojczyzn ħ zasłania.