Zły humorekJestem dzisiajzła jak osa!Złość mam w oczachi we włosach!Złość wyłazimi uszamii rozmawiaćnie chcę z wami!A dlaczego?Nie wiem sama.Nie wie tata,nie wie mama... Tupię nogą,drzwiami trzaskami pod włoskocura głaskam.Jak tupnęłam lewą nogą,nadepnęłam psu na ogon.Nawet go nie przeprosiłam -taka zła okropnie byłam.Mysz wyjrzałaz mysiej nory: Zawołałam:- Moja sprawa!Jesteś chyba zbyt ciekawa.Potrąciłam stół i krzesło,co mam zrobić, by mi przeszło,!?Wyszłam z domuna podwórze,wpakowałam się w kałużę.Widać, że mi złość nie służy,skoro wpadłam do kałuży.Siedzę w błocie, patrzę wkoło,wcale nie jest mi wesoło...Nagle co to? Ktoś przystaje.Patrzcie!Rękę mi podaje!To ktoś mały,Tam ktoś duży -Wyciągają mnie z kałuży.
Przyszedł pies i siadł koło mnie kocur się przytulił do mnie,mysz podała mi chusteczkę:- Pobrudziłaś się troszeczkę!Widzę, że się pobrudziłam,ale za tozłość zgubiłamPewnie w błocie gdzieś została,NIE BĘDĘ JEJ SZUKAŁA!
sara2881