00:00:05:.:bUaZEn_pResEnTa:. 00:02:22:SPRAWA GRANTON STAR 00:02:34:Mam nadziejê,| ¿e te pieprzone prysznice dzia³aj¹. 00:02:37:Mi tam wszystko jedno. |Nie pójdê tam z tob¹ cipo 00:02:39:jeszcze coœ z³apiê. 00:02:42:Coœ ci powiem Boab -|wsadzimy ciê pod prysznic z ich prawoskrzyd³owym. 00:02:47:Od niego na pewno nic nie z³apiesz.| Na meczu nawet go nie dotkn¹³eœ. 00:02:51:Tym razem go za³atwi. 00:02:52:Oby na pewno, Boab. | Przywal mu porz¹dnie. 00:02:54:Tylko tak zatrzymasz tego kutasa. 00:02:57:To tylko gra. |Nie chcê po³amaæ mu nóg, nie? 00:03:01:Masz mu kurwa zdrowo przywaliæ - jasne?? 00:03:04:Dobra...|No! 00:03:06:Tambo, podaj pi³kê. |No ch³opaki idziemy!. Zaczynamy. 00:03:22:Kurwa! 00:03:47:Kurwa. 00:03:54:Za³o¿y³ ci siatê, baranie! |-Sram na to.! 00:04:26:Hejka, Ale? Jak leci? |Dwa piwa, Pat. 00:04:29:Jak posz³o, Keve? |-Spoko. 2-1. 00:04:32:Spisa³em siê jako kapitan.| Strzeli³em zwyciêskiego gola i wracam jako zwyciêzca. 00:04:37:Co prawda graliœmy s³abo, |ale oni nie wykorzystali przewagi. 00:04:42:Mo¿esz mieæ przewagê,| ale jak nie umiesz jej wykorzystaæ... 00:04:45:A wiêc to by³a tylko rozgrzewka?? 00:04:46:Tak, myœlê, ¿e dojdziemy do fina³u| pucharu Toma Logana. 00:04:51:Zagramy w City Park, z siatkami| i takimi tam... prawdziwa pieprzona gra, czaisz? 00:04:56:Te chujki kwestionowa³y naszego 1 gola?? 00:04:59:Bez siatek to nie to samo.| Jeszcze 3 piwa, Pat. 00:05:03:Pi³ka musi zatrzymaæ siê w siatce.| To jest sens tej gry... 00:05:06:Wtedy wiesz, ¿e to futbol, |a nie jakaœ popierdó³ka. 00:05:09:Dla mnie sok z lemoniad¹, Pat.| Jestem dzisiaj za kó³kiem. 00:05:12:Jasne Tommy. 00:05:13:Musimy zrobiæ zmiany kadrowe, 00:05:16:po to aby mieæ postêpy których | domagaj¹ siê w³aœciciele Granton Star. 00:05:20:Powiesz Boab'owi Coyle'yowi, ¿e wylatuje? 00:05:22:Powiem mu, Tambo, powiem.| Jestem kurwa kapitanem. 00:05:27:Granton Star ma pierwszeñstwo, no nie? 00:05:31:Boab to zrozumie, co nie? 00:05:33:No pewnie... 00:05:50:S³uchaj, to nie jest dla mnie ³atwe... 00:05:52:Chodzi o to, ¿e nie mo¿emy ciê zapewniæ,| ¿e bêdziesz dalej gra³. 00:05:56:Co??!! 00:05:57:Tu chodzi o si³ê dru¿yny, Boab. 00:05:59:Mamy Tambo a Grantie'go.|Zajdziemy daleko. 00:06:03:Zajdziecie daleko? 00:06:05:Zajdziecie??!! 00:06:06:Koœcielnaa trzecia liga? | Popierdó³ka nie dru¿yna. Ty kutasie!! 00:06:10:Nêdzna popierdó³ka!! 00:06:12:Musisz byæ rozczarowany... 00:06:14:Jasne kurwa, ¿e jestem! 00:06:17:Który kutas pierze wszystkie stroje po meczu? 00:06:20:Wyluzuj stary. Napij siê piwa. 00:06:22:WsadŸ je sobie w dupê.| Zajebiœci z was kumple! 00:06:26:Pieprzcie siê!|- Kurwa. 00:06:51:DZIURKA CHERYLL JEBIE RYB¥ 00:06:57:Pieprzony lemoniadowy kutas Tambo. 00:07:00:Dopiero co wszed³ do dru¿yny...|Sok z lemoniad¹! Sok z lemoniad¹! 00:07:04:Poka¿ê tym ciotom. | Znajdê inny klub. Bez problemu. 00:07:10:Nawet nie strzeli³ gola! Kilometr obok.| Sêdzia musia³ byæ kurwa œlepy. 00:07:15:Skurwiele. 00:07:17: Ale kumpel z Kev'a. 00:07:20:Gotowe, Do. Spójrz tylko. 00:07:24:To Boab!| -Dobra, powiem mu, powiem. 00:07:32:W porz¹dku synu? 00:07:36:Musimy pogadaæ|- O czym? 00:07:39:To nie jest tak, ¿e ciê wyganiamy...|-Wystarczy Doe, ja z nim pogadam. 00:07:45:O co tu chodzi? 00:07:48:Chodzi o to, abyœ siê wyprowadzi³. 00:07:51:Masz ju¿ 23 lata i jesteœ za stary| ¿eby mieszkaæ razem z mam¹ i tat¹. 00:07:55:Ja w wieku 17 lat s³u¿y³em w marynarce. 00:07:59:Chyba nie chcesz ¿eby kumple myœleli,| ¿e jesteœ jakimœ dziwad³em? 00:08:02:A z reszt¹, ani matka ani ja| nie robimy siê m³odsi. 00:08:06:Wkraczamy w specyficzny etap ¿ycia. 00:08:10:Ktoœ by powiedzia³, ¿e w niebezpieczny etap. 00:08:13:Matka i ja potrzebujemy trochê czasu. 00:08:16:Czasu, ¿eby pouk³adaæ sobie ¿ycie. 00:08:19:Czasu, aby pozbieraæ to wszystko do kupy. 00:08:23:Masz przecie¿ dziewczynê, Evelyn. 00:08:25:Twój problem pole...|-Nie chcieliœmy ¿eby tak wysz³o, Boab! 00:08:28:Wszystko w porz¹dku, Dorin!| To tylko rozmowa ojca z synem. 00:08:34:Ja mu tylko mówiê: 00:08:37:S³uchaj Boab - spijasz tylko œmietankê... 00:08:41:A kto za to p³aci? 00:08:42:Powiem ci...|Twój ociec i twoja matka. 00:08:46:Wiemy ¿e nie jest dziœ ³atwo znaleŸæ mieszkanie,| ale... 00:08:49:My z mam¹ mo¿emy ci daæ na to 2 tygodnie. 00:08:53:Potem ma ciê tu nie byæ. | Koniec œpiewki! 00:08:56:No jasne. 00:08:57:Nie chodzi o to, ¿ebyœmy ciebie wyrzucali synu... 00:09:01:tylko o to, ¿e pomyœleliœmy z ojcem, ¿e... 00:09:04:przynios³o by to obustronne korzyœci,| gdybyœ znalaz³ mieszkanie. 00:09:08:No w³aœnie - obustronne korzyœci,| dobrze powiedziane, Do! 00:09:12:Dobra. 00:09:13:Nie musisz jeszcze iœæ,|poogl¹daj z nami telewizjê... 00:09:16:Daj mu wyjœæ Dorin.|Pewnie chce byæ z kumplami...|albo z Evelyn. 00:09:20:On nie chce ogl¹daæ z nami telewizji.|Bawimy siê now¹ zabawk¹ synu. 00:09:25:No, to narka. 00:09:55:Evelyn, dziêki kurwa, ¿e jesteœ. 00:09:58:Powinniœmy zamieszkaæ razem. 00:10:07:Tak, to siê jej spodoba... 00:10:13:Stukanko ka¿dego wieczora. 00:10:17:Laska na pobudkê, ka¿dego rana. 00:10:22:Bêdzie mi praæ stroje nowego klubu. 00:10:28:Cudnie... 00:10:43:Eve? Tu Boab. Wszystko w porz¹dku? 00:10:45:-Tak.|-Chcesz ¿ebym wpad³? 00:10:47:Nie.|-Czemu nie? 00:10:49:Po prostu nie.|-Ale dlaczego? 00:10:52:Po prostu... 00:10:53:Mam z³y dzieñ. Muszê z tob¹ pogadaæ.|-Pogadaj z kumplami. 00:10:57:Nie b¹dŸ taka, Eve. | Mam naprawdê z³y dzieñ. 00:10:59:Co znowu zrobi³em nie tak? 00:11:02:Dobrze wiesz. 00:11:04:Eve??|Nie co zrobi³eœ, ale czego nie zrobi³eœ. 00:11:08:Ty i ja, Boab. Chcê faceta,|który coœ dla mnie zrobi. 00:11:12:Kogoœ, kto wie jak siê kochaæ z kobiet¹. 00:11:14:A nie grubego pajaca, | który siedzi na dupie, bredzi o futbolu 00:11:17:i ci¹gle chla piwsko z kolesiami. 00:11:21:Prawdziwego mê¿czyznê. 00:11:24:Sexownego. 00:11:25:Mam 20 lat Boab| i nie chcê siê wi¹zaæ z darmozjadem. 00:11:30:A tobie kurwa co, Evelyn? Ty i ja.|By³aœ szar¹ myszk¹ zanim mnie pozna³aœ. 00:11:35:Nie wiedzia³aœ nawet nic o stukaniu... 00:11:38:To siê zmieni³o.| Poniewa¿ pozna³am kogoœ, Boab Coyle. 00:11:42:Bardziej kurwa mêskiego | ni¿ ty kiedykolwiek bêdziesz. 00:11:45:Co, kogo? Co to za chujek? 00:11:47:Ja to wiem, a ty siê dowiedz. 00:11:49:Jak mog³aœ mi to zrobiæ?? 00:11:52:Ty i ja, zawsze razem.| Zarêczyny i tak dalej. 00:11:56:Przykro mi, Boab.| Znam ciê od 16 roku ¿ycia. 00:12:00:Mo¿e i nic nie wiedzia³am o seksie| ale to ju¿ przesz³oœæ. 00:12:04:Ty pieprzona dziwko! Ty w dupê jebana kurwo! 00:12:10:Koniec z nami, Boab. 00:12:12:Co ty pieprzysz? 00:12:13:Koniec z nami.|Finito... Kaput...|Koniec œpiewki... 00:12:18:Dobranoc Wiedniu. 00:12:23:Kutas. 00:12:29:Ale Evelyn, ja ciê kocham... 00:12:34:Ty dziwko. Pieprzona szmato. 00:12:42:Pierdolona suka. 00:12:45:Jebana zdzira. 00:13:45:Co siê dzia³o wieczorem Brian? 00:13:47:No wiêc: mamy gwa³ciciela... 00:13:49:Faceta który zadŸga³ ch³opaka w centrum handlowym... 00:13:52:No i mamy tego kawalarza. 00:13:55:Pogada³em sobie z tym gwa³cicielem.| Sympatyczny koleœ. 00:13:59:Powiedzia³ nam, ¿e przyjechaliœmy za szybko. 00:14:01:Tak to ju¿ jest Braian. 00:14:04:A ten co zasztyletowa³ ch³opaka...|no có¿ - to po prostu idiota. 00:14:08:Ale...|...ch³opcy pozostan¹ ch³opcami. 00:14:12:A o co chodzi z tym fiutem? 00:14:14:Z³apaliœmy go na demolce budki telefonicznej. 00:14:28:A teraz sobie porozmawiamy... 00:14:31:...cipo. 00:15:15:Widzisz, w³aœnie uœwiadomi³em ci|efektywnoœæ polityki prywatyzacyjnej. 00:15:26:Jako, ¿e jestem akcjonariuszem BT... 00:15:28:podchodzê do tej sprawy bardzo osobiœcie... 00:15:31:i nie chcê ¿eby...|jakiœ... 00:15:33:lumpenproletariacki malkontent... 00:15:38:zagra¿a³ mojej inwestycji. 00:15:50:Skurwiel. 00:16:05:Michael O'Neill wychodzi na lew¹|i podaje do Jacksona... 00:16:10:Strza³ i pi³ka wlatuje do bramki| obok bramkarza Motherwell. 00:16:15:Mia³eœ tam byæ facet.|-Mia³em ten pieprzony œlub. 00:16:19:Ja bym poszed³, ale mieliœmy mecz - wygraliœmy 2:1.|Walczy³em z tym nowym lewoskrzyd³owym,| jeden na jednego... 00:16:26:Boab? Szef chce ciê widzieæ. 00:16:28:Rafferty? 00:16:30:Nie mówi³, czego?| -Psiego... Myœlisz ¿e ta ciota coœ mi kurwa powie? 00:16:36:Pieprzony dupek. 00:16:38:Nie macie nic do roboty?| -Wyluzuj stary. 00:16:45:Panie Rafferty... 00:16:47:Usi¹dŸ Boab.| Przejdê do sedna, kolego. 00:16:51:Dzisiaj wszystko jest kwesti¹ ceny.| Te wszystkie rekiny obni¿aj¹ce koszty... 00:16:54:Obciêli nam fundusze. 00:16:58:Co pan chce przez to powiedzieæ? 00:17:00:Musimy obni¿yæ koszty.| A jak mam obni¿yæ koszty? 00:17:04:Nie mogê ci¹æ od góry.| Muszê wiêc zacz¹æ od do³u. 00:17:08:Wszystko zale¿y od pozycji na rynku.| Musimy znaleŸæ sobie na nim miejsce. 00:17:13:A tym miejscem jest firma o wysokim standardzie.| Transport wy³¹cznie w lepszych dzielnicach. 00:17:20:Wiêc jestem zwolniony?| -Nie, nie, nie... 00:17:23:Zosta³o zredukowane jedynie twoje stanowisko. 00:17:26:Wa¿ne, ¿e nie redukujemy ludzi tylko miejsca pracy. 00:17:34:Bêdê te¿ musia³ sprzedaæ ciê¿arówkê... 00:17:36:...oraz zlikwidowaæ posadê kierowcy. 00:17:38:Kto przyszed³ ostatni, musi odejœæ pierwszy. 00:18:32:Spieprzy³eœ to na ca³ego, dupku ¿o³êdny.|- Ke? Co?? 00:18:37:Ty. Boab Coyle... 00:18:39:Nie masz domu, pracy, panienki i kumpli,| jesteœ notowany i masz poobijane ¿ebra. 00:18:42:I to wszystko w ci¹gu kilku godzin. 00:18:45:NieŸle! 00:18:47:A sk¹d ty to wszystko kurwa wiesz?| I co ciê to kurwa obchodzi? 00:18:52:To mój pieprzony interes ¿eby wiedzieæ. 00:18:55:Jestem Bóg.| -Pierdol siê stary pojebie. 00:18:59:Kurwa! Nastêpny m¹drala! 00:19:02:Robert Anthony Coyle, urodzony w pi¹tek 23 lipca. 00:19:04:Syn Roberta McNamara Coyle i Doreen Sharp. 00:19:07:M³odzy brat Cathleen Shaw, | która wysz³a za Jamesa Allana Shawa... 00:19:10:Mieszkaj¹ na Parklin 21 w Hilmerton|i maj¹ dziecko o imieniu James. 00:19:18:Masz znamiê na wewnêtrznej stronie uda. 00:19:25:Do dzisiaj mia³eœ robotê... 00:19:26:Mieszka³eœ u rodz...
vortext