T. Otłowski(1).pdf

(350 KB) Pobierz
Microsoft Word - BIULETYN_OPINIE_Media_a_terroryzm.doc
„BIULETYN OPINIE”
Nr 20/2009
Media broń w rękach terrorystów ?
Tomasz Otłowski
Warszawa, lipiec 2009
386815043.001.png
áBiuletyn OPINIEÑ Fundacji AMICUS EUROPAE nr 20/2009
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
W realiach współczesnego świata – gdzie dostęp do szybkiej informacji jest
gwarancją, ale i warunkiem sukcesu ekonomicznego, społecznego czy politycznego – rola
środków masowego przekazu i komunikacji staje się kluczowym aspektem takŜe dla
powodzenia działań terrorystycznych i asymetrycznych. Media, dzięki szybkiemu
rozwojowi oraz postępowi technologicznemu w dziedzinie komunikacji i wymiany
informacji, coraz silniej oddziałują na rzeczywistość globalną. Nowoczesna łączność,
przekaz satelitarny czy internetowy w czasie rzeczywistym i ciągła pogoń za jak
najświeŜszą informacją (nawet kosztem jej wiarygodności) sprawiają, Ŝe media, w tym
zwłaszcza telewizja, bez problemu mogą znaleźć się w centrum kaŜdego potencjalnie
interesującego wydarzenia.
Truizmem jest takŜe stwierdzenie, Ŝe same media Ŝyją sensacją, a najciekawsze dla
nich jest to, co bulwersuje, wzbudza emocje i strach. Ma to z jednej strony ewidentne tło
finansowe – co uwidacznia się głównie w rywalizacji poszczególnych stacji telewizyjnych
czy redakcji o to, kto będzie pierwszy na miejscu danego wydarzenia lub kto zdobędzie
najbardziej sensacyjne, bulwersujące czy teŜ po prostu aktualne informacje, a z drugiej
strony tło psychospołeczne – większość ludzi niewątpliwie szuka dziś bowiem w mediach
„mocnych” informacji. Tylko te środki przekazu medialnego, które spełnią te kryteria,
wygrają z konkurencją i utrzymają się na rynku.
Współczesna rola i znaczenie środków masowej komunikacji w państwach
rozwiniętych są ściśle związane z ich demokratycznym systemem prawnoustrojowym.
Wolność mediów i ich pluralizm oraz gwarantowana prawnie wolność wypowiedzi są
niewątpliwie największymi zdobyczami demokracji i jednym z fundamentów kanonu
swobód obywatelskich. Niestety, w wyraźny sposób czynniki te sprzyjają równieŜ
terrorystom. Istnieje tu wzajemna zaleŜność mediów i terrorystów – swoista symbioza,
którą moŜna przedstawić jako schemat: relacja medialna z zamachu staje się „reklamą” dla
organizacji terrorystycznej, dającą moŜliwość publicznego rozpropagowania jej programu i
„sprawy”. Dodatkowo, informowanie o przebiegu i kulisach zamachu czy innego
waŜnego wydarzenia związanego z terroryzmem stanowi dla mediów (z wyŜej
wymienionych powodów) gwarancję wzrostu poziomu zainteresowania odbiorców. To z
kolei stanowi teŜ wartość dla terrorystów, którzy nastawieni są na zwrócenie uwagi jak
największej liczby odbiorców i wywołanie wśród nich strachu. Najskuteczniejszym
2
áBiuletyn OPINIEÑ Fundacji AMICUS EUROPAE nr 20/2009
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
sposobem osiągnięcia tego celu, a więc skupienia na sobie uwagi mediów (i atakowanego
społeczeństwa), jest z kolei przeprowadzenie dalszych spektakularnych akcji lub
wystosowanie publicznej groźby takich działań.
W wielu zamachach terrorystycznych w ostatnich latach terroryści umiejętnie
wykorzystywali media dla zwielokrotnienia skali i poziomu społecznego oddziaływania
podejmowanych przez siebie działań. Media, działając formalnie w imię przekazywania
informacji i pokazywania obrazu realnego świata, jednocześnie jednak mimowolnie
stawały się w takich przypadkach narzędziem („tubą”) terrorystów i de facto nowym
rodzajem broni w ich arsenale.
Terroryzm jako „widowisko” medialne
Współczesne środki masowego przekazu – w szczególności telewizja i Internet –
relacjonując przebieg bądź skutki działań terrorystycznych, umoŜliwiają ich sprawcom
osiągnięcie tzw. „efektu teatru”. Mianem tym określa się zjawisko wciągania w
bezpośrednią (choć wirtualną) orbitę oddziaływania danego aktu przemocy grupy
wielokrotnie liczniejszej niŜ ta, której dotknęły jego skutki realne.
Dzisiejszy terroryzm jawi się juŜ wręcz jako połączenie „wojny z teatrem”, jako Ŝe
jednym z podstawowych aspektów akcji terrorystycznej jest jej jak największa
„widowiskowość” (medialność), zapewniana dzisiaj w wymiarze globalnym wyłącznie
przez media, zwłaszcza te elektroniczne (Internet, telewizja satelitarna). Część znawców
tematyki wprost określa juŜ współczesny terroryzm jako „teatr” lub „medialny show ”,
gdzie często waŜniejsze od skutków akcji terrorystycznej jest samo zaistnienie jej
sprawców w mediach, w celu nagłośnienia ich sprawy i/lub spotęgowania
psychologicznego efektu zastraszenia.
Nie ulega wątpliwości, Ŝe ataki terrorystyczne są obecnie coraz częściej starannie
planowane w taki sposób, by specjalnie przyciągnąć uwagę mediów. Terroryzm staje się
dziś przez to coraz bardziej widowiskowy i zorientowany medialnie. Poprzez przekaz
mediów (przede wszystkim telewizyjnych), pojedynczy akt przemocy staje się sprawą
publiczną.
3
áBiuletyn OPINIEÑ Fundacji AMICUS EUROPAE nr 20/2009
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
ZauwaŜalny od kilku lat proces zanikania klasycznej roli i formuły telewizji oraz
Ŝywiołowa ewolucja Internetu stwarzają dogodną sytuację dla zwiększenia medialności
zjawiska terroryzmu i wzmocnienia jego psychologicznego oddziaływania. Internet to juŜ
nie tylko strony www, gdzie zamieszcza się materiały propagandowe (odezwy,
oświadczenia itp.), ale takŜe multimedia – przekazy stacji TV, radio oraz nagrania
audio/wideo. Dostęp do Internetu jest dziś moŜliwy z komputerów przenośnych czy przy
pomocy telefonów komórkowych, a rozwój technologiczny w tym zakresie postępuje
niemalŜe w tempie geometrycznym.
Ugrupowania terrorystyczne od dawna wykorzystują Internet do propagandy, a ich
moŜliwości przekazu i oddziaływania przez to medium są wręcz nieograniczone.
Internetu nie sposób ocenzurować, co sprawia, Ŝe siła jego przekazu i zawarte w nim
moŜliwości wpływu na postawy społeczne są duŜo większe niŜ telewizji, gdzie wciąŜ
istnieje autocenzura dziennikarska i odgórne regulacje prawne uniemoŜliwiające
zaprezentowanie pełnej skali danego dramatycznego wydarzenia. To, co ze względu na
drastyczność i brutalność nie zostało wyemitowane w telewizji, znajdzie się powszechnie
dostępne w Internecie, po krótkich poszukiwaniach. Jedynymi „wymogami” są dostęp do
sieci i chęć obejrzenia tego typu materiałów.
Najlepszym i najczęściej w tym kontekście przytaczanym przykładem są filmy
wideo z nagranymi scenami egzekucji zakładników, porwanych (np. w Iraku czy
Pakistanie) przez islamistów. W telewizjach na całym świecie emitowano te nagrania bez
kulminacyjnej finałowej sceny, podczas której np. zakładnikowi obcinano głowę lub
podrzynano mu gardło. W Internecie moŜna obejrzeć całe nagrania; powstają juŜ nawet
specjalne strony i fora internetowe poświęcone tylko i wyłącznie publikacji tego typu
drastycznych materiałów.
W Internecie moŜna równieŜ znaleźć inne produkcje filmowe terrorystów, np.
nagrania z ataków i zamachów bombowych. Wiele z tych filmów to długotrwałe (nawet
do kilkunastu minut) produkcje, z podkładem muzycznym i odczytywanymi przez lektora
propagandowymi bądź religijnymi hasłami, przypominające w swej formie znane na
Zachodzie teledyski.
Inną, popularną formą wykorzystywania przez islamistów Internetu jest szerzenie
własnej propagandy politycznej i ideoworeligijnej. „Mistrzostwo” w tym zakresie
4
áBiuletyn OPINIEÑ Fundacji AMICUS EUROPAE nr 20/2009
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
osiągnęła zwłaszcza AlKaida, która wręcz załoŜyła i utrzymuje własne „profesjonalne”
przedsiębiorstwo PRowskoinformacyjne (AlSahab), zajmujące się głównie
publikowaniem w Internecie nagrań z odezwami i komunikatami liderów organizacji.
Główne mechanizmy oddziaływania mediów w kontekście terroryzmu
Współczesne media oddziałują na postawy odbiorców w kontekście terroryzmu w
wieloraki sposób, najistotniejsze jednak są tutaj dwa główne mechanizmy: manipulacja
strachem i manipulacja informacją.
Manipulacja strachem
Obecna skala zjawiska terroryzmu na świecie oraz jego medialność i „nośność”
jako tematu informacyjnego sprawiają, Ŝe media interesują się nim nawet wtedy, gdy nie
nastąpił Ŝaden zamach. Dla przyciągnięcia uwagi mediów przez terrorystów – i tym
samym osiągnięcia przez nich poŜądanych efektów psychologicznych – wystarczą juŜ
dzisiaj jedynie np. róŜne oświadczenia organizacji terrorystycznych.
Przykładem takiego właśnie zachowania mediów moŜe być przekazywanie,
wystosowywanych co pewien czas (średnio co dwa, trzy miesiące), oświadczeń liderów
AlKaidy, przede wszystkim Ajmana alZawahiri, w których głoszą oni swe poglądy i
często groŜą wymienionym z nazwy państwom Zachodu nowymi atakami (np. w latach
2003 – 2004 w odezwach takich dwukrotnie wymieniona została takŜe Polska).
Innym przykładem jest publikowanie w mediach oświadczeń, w których grupy
terrorystyczne przyjmują na siebie odpowiedzialność za przeprowadzone zamachy.
Bardzo często zdarza się (zwłaszcza w regionie Bliskiego Wschodu), Ŝe do dokonania
danego zamachu terrorystycznego przyznają się równocześnie dwie – trzy róŜne grupy, o
których wiadomo, Ŝe nie współpracują ze sobą i nie miały dotychczas Ŝadnych kontaktów.
Media skrupulatnie i bezkrytycznie przekazują te oświadczenia, podczas gdy wiadomo, Ŝe
większość z tych ugrupowań tylko wykorzystuje dany incydent do zaistnienia w mediach.
Sytuacje takie dowodzą, jak bardzo media przyczyniają się do „reklamowania” terroryzmu
jako takiego oraz poszczególnych ugrupowań terrorystycznych.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin