STACJA WARSZAWA
W MOICH SNACH WCIĄŻ WARSZAWA PEŁNA ULIC, PLACÓW, DRZEW RZADKO SŁYSZYSZ TU BRAWA CZĘŚCIEJ TO DRWIĄCY ŚMIECH TWARZE W METRZE SĄ OBCE BO I PO CO SIĘ ZNAĆ TO KOSZTUJE ZBYT DROGO LEPIEJ JECHAĆ I SPAĆ WSZYSTKO BYŁO BY INNE GDYBYŚ TU BYŁA, JA WIEM NIE TAK TRUDNE I DZIWNE GDYBYŚ TU BYŁA, JA WIEM NOCE SĄ ZAWSZE DŁUGIE A ZA DNIA CIĄGŁY SZUM MAŁO KTO TO ZROZUMIE DOKĄD GNA ZDYSZANY TŁUM WSZYSTKO BYŁO BY INNE …JEŚLI MIŁOŚĆ COŚ ZNACZY TO MUSI DAĆ ZNAK KIEDYŚ TEŻ TO ZOBACZYSZ POWIESZ MI TAK: ZNIKNIE WARSZAWA TAK JAWA, JAK SEN ŻYCIE TO NIE ZABAWA DOBRZE TO WIEM W MOICH SNACH WCIĄŻ WARSZAWA I DO GROSZA WCIĄŻ GROSZ KTOŚ MI MÓWI: TO SPRAWA A JA CHCĘ UCIEC STĄD WSZYSTKO BYŁO BY INNE JEŚLI MIŁOŚĆ COŚ ZNACZY …JEŚLI MIŁOŚĆ COŚ ZNACZY …WSZYSTKO BYŁO BY INNE …JEŚLI MIŁOŚĆ COŚ ZNACZY …JEŚLI MIŁOŚĆ COŚ ZNACZY …
hadera