{1}{1}25.000 {420}{522}NIKT NIC|NIE WIE {4081}{4125}Odbezpieczony granat! {4276}{4314}Naprz�d! {6191}{6215}Co nowego? {6215}{6239}Cz�owieku to.... {6368}{6476}Karol Buresz poszukiwany jako czeski|bandyta, wr�g III Rzeszy... {6594}{6732}Prosi si� o informacj�|gdzie mo�eprzebywa� i z kim si�| ostatnio widywa�... {6954}{6997}Buresz. {7375}{7426}No, nareszcie. {7484}{7509}Zatrzyma� si�! {7731}{7769}Co ukrad�e�? {9042}{9140}- Wieruszko, czyta�a� gazet�?|- Tak. {9155}{9258}- Gdyby�my mogli w czym� pom�c,|to jeste�my...|- Wiem. {9884}{9970}- To znowu my. Zapomnieli�my o czym�.|- O czym? {9970}{10035}- O zdj�ciu.|- Lepiej �eby znikn�o. {10154}{10192}Ju� w porz�dku. {10520}{10589}- Panowie...|- Ju� to czyta�a, nie chod� pan tam. {10594}{10651}- Co ona na to?|- Wie pan r�nie. {10654}{10763}Jak to? To niesprawiedliwa|krytyka takiej premiery... {10918}{10943}Pani Wero. {11062}{11128}- Czyta�a pani ju� dzisiejsz� gazet�.|- Czyta�am. {11617}{11656}M�wi�am, �e czyta�am... {11830}{11923}Wpad�em rano na ten pomys�, pani Budinowa {11923}{11985}Przepraszam, ale ja pana nie znam. {11985}{12057}Nie? Ale ja pani� znam. {12328}{12398}- Kto tu wisia�?|- Niejaki Karol. {12398}{12464}Karliczek, mo�e Buresz? {13092}{13186}- Kto� tu pali�?|- Naprawd� nie wiem o co panu chodzi. {13198}{13262}To nie szkodzi. Porozmawiamy sobie troch�. {13349}{13374}Chwileczk�. {13422}{13471}Niech no pani na to popatrzy. {13834}{13896}To nic. To tylko granaty. {14229}{14286}Niech pani rzuci okiem. {14286}{14376}Ten przystojny ch�opak, to ja. {14379}{14499}Wtedy by�em jeszcze zwyk�ym|�o�nierzem w czechos�owackiej armii. {14526}{14630}Teraz jestem Scharffuererem.|Czasy si� zmieniaj�. {14653}{14788}A ten drugi to m�j|stary kolega z|wojska, in�ynier Karol Buresz. {14821}{14902}Jeszcze przed rokiem widzia�em pani� z nim. {15465}{15583}Tak wi�c prosz� pani, aby|to mi�dzy nami by�o jasne. {15685}{15798}W moim pokoju hotelowym le�y|moje doniesienie na Gestapo. {15798}{15892}I od pani zale�y aby nie zosta�o wys�ane. {15901}{15933}Czego pan chce ode mnie? {15989}{16138}Jakie�...300 tysi�cy.|To rozs�dna cena. {16180}{16217}Prosz� Pani... {16233}{16396}gdyby mnie si� co� sta�o,|to doniesienie trafi tam gdzie powinno. {16734}{16797}Tak wi�c, prosz� pani wszystko jest jasne. {16797}{16886}Dobrze mnie pani zrozumia�a, co? {16970}{17036}Jeszcze tu wci�� co� si� pali. {17269}{17360}Dogadamy si�, prawda? {17813}{17840}S�ysza�e�? {17842}{17867}To obok. {17906}{17931}Chod�. {18104}{18133}Co si� sta�o? {18899}{18924}Co tam? {18935}{18960}Za sze�� godzin doniesienie|trafi do Gestapo. {19015}{19047}Nieprzyjemna sprawa. {19047}{19107}- Trzeba poszuka� w hotelu.|- Jasne. {19119}{19197}- W kt�rym hotelu?|- To poszukaj adresu w papierach. {19327}{19477}Fritz Heinecke, firma Hornicek i sp�ka. {19477}{19502}2950... {19534}{19582}2950... {19615}{19653}Co chce Pan zrobi�? {19776}{19869}Halo. M�wi Gestapo. {19911}{19995}Gestapo.|Zrozumia�a�? {20013}{20128}A wi�c, natychmiast adres Pana|Fritza Heinecke. Natychmiast prosz�. {20142}{20216}Na co� si� przydaj� obowi�zkowe|lekcje niemieckiego. {20216}{20241}Cz�owieku... {20441}{20528}Halo. Dzi�kuj� pi�knie, kotku. {20612}{20697}Mam. Hotel Avion, nr pokoju 152. {20703}{20754}Zabierajmy si� do roboty. {20783}{20836}- A co z tym doniesieniem?|- Prosz� uda� si� do Avionu i go zdoby�. {20836}{20891}- Zrobi to Pani?|- Musz�. {20897}{20936}Prosz� si� po�pieszy�.|Dalej, dalej. {20958}{21064}- A co z nim?|- O to niech si� pani nie martwi.|Musi znikn�� bo ucierpi ca�a kamienica. {21192}{21288}Pani Wiero, nie lubi�|nieporozumie� mi�dzy s�siadami, {21288}{21322}ta krytyka... {21431}{21485}Zamknijcie si�, ja ju� lec�. {21586}{21653}- Co si� tu dzieje?|- Usuwamy padlin�, panie Koula. {21657}{21707}Po co �e�cie mi to pokazali... {21725}{21782}Ja o tym przecie� nie musia�em wiedzie� {21782}{21913}- Przyszed� pan tu z w�asnej woli.|- Mia�em potrzeb� aby za�agodzi� sp�r... {25190}{25240}Pi�knie si� to zaczyna. {25278}{25341}Wyobra� sobie, �e wieziesz|kontraband� i si� uspokoisz. {25446}{25487}Jestem spokojny. {25617}{25652}Jedziemy. {25979}{26121}- Kogo raczy pani szuka�?|- Musz� koniecznie m�wi� z panem|Heinecke. Jest w pokoju, prawda? {26174}{26230}Przepraszam pani�, ale pan|Heinecke jest poza hotelem. {26351}{26441}- A kiedy wr�ci?|- Nie wiem, prosz� pani. {26460}{26499}To poczekam. {27194}{27233}Tam nikt go nie znajdzie. {29584}{29628}Zaczekajcie.|Co�cie tam robili? {29654}{29709}Nic. Przywie�li�my tu kosz|i zabieramy go z powrotem {29709}{29789}- Co tam macie?|- Nic, ca�kiem nic. {29927}{30037}Czemu nic? To wasze "nic"|wa�y wi�cej ni� 60 kg. {30045}{30101}Jak mamy to panu powiedzie�? {30135}{30160}Wieprzowina? {30184}{30224}M�ka. {30231}{30306}- Te� by mog�o by�. Ile to ma kosztowa�?|- 500 koron. {30314}{30393}- Ca�o��? Ja to bior�.|- Nie kilogram. {30428}{30474}Jezus, Maryja! {30487}{30512}Panie Bumba! {30527}{30620}Wie pan, �e ta ho�ota spekulancka|chce za bochenek 500 koron? {30641}{30682}Nic od pana nie chcemy. Z bogiem! {30694}{30812}Zaczekajcie! Panie Cyniczny jest pan|tak cyniczny jak dzisiejsze czasy.|Powinni�cie si� wstydzi�. {30829}{30955}- 50 to bym da�.|- Da�aby pani 500 koron za kg m�ki? {30981}{31134}Gdzie ta m�ka? W tym koszu, co?|Jest dla bogatych albo dla Niemc�w. {31134}{31204}Pani Nowakowa, wi�cej ostro�no�ci. {31215}{31314}500 koron za kilo m�ki.|Panie Zelenka mo�e pan tyle da�? {31329}{31355}Ja nie. {31468}{31529}W�a�nie tak i po kontrabandzie. {31535}{31639}Ale� pani Nowakowa, przecie� to|by�a zupa dla sto��wki zak�adowej. {31970}{31996}A kysz. {32030}{32055}Wynie� si�. {32077}{32148}Id� piesku to nie dla ciebie. {36090}{36189}- Madame, prosz� do schronu.|- Co� zapomnia�am. {38434}{38602}Panie Darku, zdarzy�o mi si� co�|niemi�ego. Nie skoczy� by pan do mnie|do domu po drugi kontrabas? {38617}{38716}Dla pana, wszystko, panie Koula.|Dwie fajki i lecimy. {38983}{39159}Jak ju� pan tam leci, przypomnia�o mi si�,|�e mam u portiera kartofle.|We� je pan ze sob�. {39386}{39518}- To by� tw�j pomys�. Ale ja...|- Najwa�niejsze, �e� my si� go pozbyli. {39572}{39733}W ko�cu basen p-po�arowy to obiekt|publiczny. Jak go tam znajd� to|nikomu nie mo�e si� nic sta�. {39770}{39826}Tylko temu kt�ry go tam znajdzie, wiesz. {39839}{39894}- A ju� go znale�li?|- No, nie znale�li, ale... {40020}{40045}Zaczekaj. {40081}{40131}To mo�e by� listonosz. {40280}{40324}Pan Marcin Pehaty? {40335}{40367}To ja. {40841}{40911}Panowie znale�li ten kosz z Waszym adresem. {40922}{40969}My�l�, �e nale�y im si� znale�ne. {40975}{41064}Ale� oczywi�cie. Piotrek daj panom po setce. {41064}{41117}Uczciwo�� zas�uguje na nagrod�. {41564}{41619}Ten kosz ma uszkodzone dno. {43292}{43329}Halo Marcinie! {43581}{43606}Co jest? {43650}{43682}Co ty na to? {43682}{43751}Artysta z kontrabasem to zwyk�a rzecz, nie? {43871}{43896}Pi�knie! {45716}{45790}Zaczekaj!|Musimy si� rozejrze�, nie? {45852}{45888}Dalej. {46059}{46130}Chcecie to wrzuci� do rzeki, prawda.|A co tam macie? {46130}{46175}Nic. Id� pan. {46178}{46241}- Tak mi�dzy nami. Bro�, prawda?|- Nic. Nie zatrzymuj si� pan. {46248}{46346}- By�oby szkoda. Niebawem musi si� zacz��.|- �adnej broni nie mamy. {46355}{46465}- To co macie?|- Martwego SA-mana. {46495}{46563}�artujcie sobie z kim innym, ho�ota. {47569}{47685}- Zostaw pan to.|- Ja ju� nie takie przedmioty wyci�ga�em. {47817}{47871}Wracajcie. Nie mieszajcie si� do tego. {48751}{48776}Dajcie to. {48897}{48965}Panowie, panowie to|trzeba otworzy� komisyjnie. {48969}{49030}To nasza w�asno�� {49059}{49132}- Co panu do tego|- Pewnie maj� tam jak�� kontraband�. {49518}{49575}Wsta�cie i rozej�cie si�.|Co tam macie? {49575}{49611}Otw�rzcie to. {49629}{49677}Z Panem Bogiem, Piotrze. {49691}{49716}Z Panem Bogiem. {51182}{51222}Poprostu sta� si� cud. {51222}{51290}S� rzeczy mi�dzy niebem a ziemi�|kt�rych cz�owiek nie zrozumie. {51350}{51435}Gdzie sta� futera� jak si�|przebiera�em za artyst�? {51468}{51493}Koula. {51497}{51536}Ma SA-mana. {51604}{51629}152! {51677}{51733}Klucza nie ma, panie dyrektorze. {51747}{51772}Dlaczego? {52165}{52190}Co� takiego. {55657}{55740}S�ysza�e�? Jeszcze si� �miej�, to|znaczy, �e si� jeszcze nie wyda�o. {57160}{57245}- S�ysza�e�?|- Czy to mo�liwe? {57319}{57366}Kto si� tak wydziera?|Niech si� zamknie. {58396}{58434}Zmartwychwsta�. {58507}{58573}Czy si� wreszcie zamknie! {58790}{58815}Przerwa. {58852}{58877}Co� ca�kiem specjalnego. {59195}{59258}Zachowa� czujno��. Jest wojna. {59519}{59561}To nie tak. Przepraszam. {59840}{59893}Bij� SA-mana. Znaczy, zacz�o si�. {59896}{59953}Jasne, �e si� zacz�o skoro wal� SA-mana. {60012}{60074}Ludzie! Zacz�o si�. {61377}{61429}Tr�jkolorowe wst��eczki. {62811}{62836}Spok�j! {62894}{62929}Co� spad�o. {63208}{63255}Gdzie ten ma�y okularnik? {64139}{64175}Co si� dzieje? {64238}{64294}Ju� wybuch�o. Bij� SA-man�w. {64314}{64364}Zaczekaj pan. {64478}{64503}Sta�! Sta�! {64569}{64627}Ludzie nie wyg�upiajcie si�.|To jest pomy�ka. {64627}{64680}Tam go bij� prywatnie. {65498}{65537}Heil m�j wodzu! {65588}{65657}Scharff�hrer SA, Fritz Heinecke melduje: {65674}{65781}Jeden cz�owiek, jeden nar�d,|jedno pa�stwo, jeden w�dz {65781}{65965}Jeden tron, 6 halabard, 50|pistolet�w, 800 karabin�w, {65965}{66110}2000 karabin�w maszynowych, 30 tysi�cy armat {66110}{66318}i 1 mln BRT|zosta�o zalanych e... zatopionych {66349}{66447}i 20 w�asnych samolot�w zagin�o. {66458}{66512}Ale te wr�c� napewno z powrotem. {66530}{66611}M�j wodzu ty rozkazuj ja wykonuj�. {68598}{68736}"Niniejszym wypowiadam i o�wiadczam,|�e odchodz� do partyzantki" {69625}{69668}To jest skandal. {69999}{70024}Panie kierowniku. {70132}{70157}Jarmilko {70188}{70234}Kto to pani zrobi�? {70273}{70307}Wody, szybko. {70818}{70905}- Czy nie ma tu pisma od Pana Heinecke?|- Na jaki adres? {70906}{70931}Gestapo. {70974}{71042}- Prosz�?|- Gestapo. {71049}{71074}Oczywi�cie {71436}...
Puchikumo