Wietnam - wojna bez zwycięsców - Artur Dmochowski.txt

(731 KB) Pobierz
ARTUR DMOCHOWSKI

WiETnam 
WOJNA BEZ Zwyci�sc�w 

 WYDAWNICTWO "EUROPA"
Mojej Matce KRAK�W 1991


CZ�� I

Kl�SKA FRANCUZ�w

Korzenie rewolucji

"Nie ma nic cenniejszego
nad niepodleg�o�� i wolno��."
 Ho Chi Minh

 Wiosn� 1954 roku �wiat w napi�ciu �ledzi� przebieg zmaga� pod Dien Bien
Phu. Obl�one przez Wietnamezyk�w doborowe jednostki francuskiego kor-
pusu ekspedycyjnego rozpaczliwie pr�bowa�y powstrzvma� nieprzyjaciela.
Dobiega�o ko�ca blisko stuletnie panowanie Franeji nad Indochinami. Lecz
kl�ska Francuz�w nie oznacza�a nadej�cia ery wolno�ci i pokoju. Na region
ten pad� z�owrogi cie� ideologii, kt�rej widmo od wieku kr��y�o nad Europ�
i �wiatem.
 Wietnam by� najwi�kszym z trzech kraj�w sk�adaj�cych si� na tak zwane
francuskie Indochiny. Jego powierzchnia wynosi 330 tysi�cy km2, czyli nieco
wi�cej ni� obszar Polski. Wietnam posiada niezwyk�y kszta�t: rozci�ga si� na
d�ugo�ci 2000 km wygi�ty na kszta�t litery S. Jest przy tym niezwykle symetry-
czny - w �rodku szeroki zaledwie na 47 km, na p�nocy i na po�udniu
rozszerza si� odpowiednio do 500 i 300 km. Symetryczne ma tak�e ukszta�towanie
powierzchni i rozmieszczenie ludno�ci: centrum kraju zajmuj� g�ry i wy�yny
natomiast trzonami cz�ci p�nocnej i po�udniowej s� rozleg�e delty dw�ch
rzek. Na po�udniu jest to delta pot�nego Mekongu, kt�ry toczy swe wody
przez 4,5 tysi�ca km, a� z wy�yn Tybetu, a na p�nocy Rzeki Czerwonej.
W delcie tej rzeki na obszarze stanowi�cym 10% P�nocnego Wietnamu znajduje
si� a� 75% grunt�w uprawnych i mieszka 77% ludno�ci P�nocy. Powoduje to
oczywi�cie ogromne zag�szezenie ludno�ci - od 500 do 1000 os�b na km2.
Podobnie jest w delcie Mekongu.
 Historia Wietnamu liczy ponad dwa tysi�ce lat. Jest znana stosunkowo
dobrze dzi�ki kronikom chi�skim, poniewa� przez wi�ksz� cz�E swych dzie-
j�w kraj ten znajdowa� si� w orbicie wp�yw�w politycznych i kulturalnych
Pa�stwa �rodka. Ju� w roku 111 przed Chr. plemiona wietnamskie znalaz�y
si� pod panowaniem Chin. By�a to wysuni�ta najdalej na po�udnie prowineja
__
7



pa�stwa dynastii Han, Chi�czycy nazwali wi�c sw�j nowy nabytek Krajem
Po�udnia. Pa�stwo �rodka rz�dzi�o Wietnamem ponad dziesi�� wiek�w.
W roku 939, po serii powsta�, Wietnamezycy uzyskali niepodleg�o�E, ale
chi�skie wp�ywy kulturalne by�y tak silne, �e ukszta�towa�y ca�� wietnamsk�
kultur�, sztuk� i wizj� �wiata. Wietnamczycy przej�li te� z Chin struktur�
pa�stwow�. Chi�ski by� do XIX wieku j�zykiem literackim Wietnamu.
 W wieku XIII jeden z w�adc�w ws�awi� si� odparciem trzech najazd�w
Mongo��w, kt�rzy po podboju Chin chcieli rozszerzy� swe panowanie dalej
na po�udnie. Wtedy w�a�nie po raz pierwszy Wietnamczycy zastosowali par-
tyzanckie formy walki.
 Chi�ezyc,y ponownie zaj�li Kraj Po�udnia w roku 1406. Tym razem jednak
rz�dzili tu du�o kr�cej. Ju� w 1418 roku wybuch�o powstanie i po dziesi�ciu
latach walk musieli opu�ci� kraj wojowniczveh Viet�w.
 Tymezasem post�powa� powolny, systematyczny proces, kt�ry mia� dopro-
wadziE do ukszta�towania dzisiejszego Wietnamu: trwaj�ca pi�� wiek�w eks-
pansja Wietnamczyk�w z ich pierwotnej Ojczyzny, delty Rzeki Czerwonej, na
po�udnie. W XIV w. dotarli do okolic dzisiejszego Da Nang. W XV w.
zniszczyli stoj�ce im na drodze pa�stwo Cram�w, o ciekawej, zwi�zanej z hin-
duska kulturze. W XVII i XVIII w. skolonizowali niemal dziewicze, rzadko
zaludnione r�wniny delty Mekongu nale��ce do pa�stwa Khmer�w. R�wno-
cze�nie z kolonizacj� po�udnia Wietnamczycy toczyli ci�g�e wojny ze swvmi
s�siadami: Birm�, Laosem, Kambod�� i Tajami. Nie ustawa�y tak�e walki
wewn�trzne - pomi�dzy feuda�ami oraz w�adcami P�nocy i Po�udnia.
 W XVII wieku przybyli do Wietnamu pierwsi misjonarze katoliccy.
Chrzest przvj�o kilkaset tysi�cv ludzi. W niekt�rych regionach wie�e ko�cio-
��w sta�y si� r�wnie zwyk�ym widokiem, jak dachy buddyjskich pag�d. Stosu-
nek w�adc�w do nowej religii by� zmienny - niekt�rzy j� tolerowali, inni
prze�ladowali.
 W po�owie XIX wieku Wietnamem zainteresowali si� Francuzi. Kraj ten
nie posiada� jednak zbyt wielu bogactw, tote� w Pary�u d�ugo wahano si�
przed podj�ciem decyzji o podboju.
 W ko�cu w 1858 roku pod pretekstem ochrony misji, wykorzystuj�c we-
wn�trzne wa�nie, francuska ekspedycja wojskowa zaj�a po�udniow� cz��
kraju. Wietnamczycy stawiali jednak twardo op�r, na zaj�tych ziemiach wy-
wo�vwali powstania i w rezultacie podb�j ca�ego Wietnamu, pomimo przewa-
gi technicznej agresor�w, trwa� a� 25 lat. Ho�, siedziba cesarzy Wietnamu,
skapitulowa�o dopiero w 1883 r. Francuzom udzielali pomocy katolicy wiet-
namscy, kt�rzy pracowali jako t�umacze i pe�nili szereg funkcji w s�u�bach
pomocniczyeh. Represje,os�abi�y wi�c ich lojalno�E wobec w�asnego pa�stwa
na tyle, i� sk�onni byli wsp�dzia�aE z kolonizatorami. P�niej katolicy, nieco
wyobcowani z buddyjskiego w wi�kszo�ci spo�ecze�stwa, stanowili grup�
stosunkowo blisko zwi�zan� z w�adzami kolonialnymi.
 Rz�dy francuskie, kt�re trwa�y niemal dziewi��dziesi�t lat, trudno oceni�
w spos�b jednoznaczny. Mia�y swoje blaski i cienie. Tych drugich by�o chyba
jednak wi�cej, przynajmniej zdaniem samych Wietnamczyk�w, kt�rzy a�
8


__

dziesi�� razy wywo�ywali zbrojne powstania. Najcz�ciej by�y to zreszt� lokal-
ne, ch�opskie bunty o niewielkim zasi�gu, lecz ich cz�stotliwo�E �wiadczy o
niezadowoleniu spo�ecze�stwa. ChoE wie� stanowi�a baz� powsta�, ieh kie-
rownictwo obejmowali zwykle feuda�owie, mandaryni, inteligenci lub miesz-
czanie, co dowodzi, �e Francuzi wzbudzali niech�E w niemal wszystkich
kr�gach spo�ecznych. Jakie by�y �r�d�a nastroj�w opozycyjnych?
 Francuzi podzielili Wietna#n na trzy cz�ci: po�udniow� nazwali Kochin-
chin�, �rodkow� Annamem, a p�nocn� Tonkinem. Pragn�li wykorzystaE
brak silnej tradycji jedno�ci Wietnamu i u�atwiE sobie rz�dzenie krajem. Aby
zatrze� �lady przesz�o�ci starali si� nawet wymazaE z pami�ci narodu sam�
nazw� Wietnam - Wietnamezyk�w okre�lali mianem "Annamit�w". Sztu-
czny podzia� kraju nie by� popularny - rani� uczucia patriotyczne, utrudnia�
komunikacj�, handel i rozw�j gospodarezy.
 Francuzi zachowali cz�ciowo dawn� administracj�, kt�ra opiera�a si�-
zgodnie z chi�skitn pierwowzorem - na mandarvnach. Byli to urz�dnicy
rekrutowani na podstawie oficjalnych, cesarskich egzamin�w. Pierwszy taki
cgzamin odby� si� w roku ll775, ostatni - w 1919.
 Po francuskim podboj u znaczna cz�� mandarvn�w odmc5wi�a wsp�prac,y
z nowvmi w�ad7.ami, wskutek czego Francuzi musieli tworzv� kolonialn�
administracj� od podstaw. Uda�o si� im natomiast utrzyma� - pozorn�
przynajmniej - ci�g�o�� najwyiszych w�adz: pod ich kuratel� funkejonowa�
dw�r cesarski Annamu oraz dwory kr�l�w Laosu i Kambod�y. Dawni w�adcy,
pozbawieni faktycznego wptywu politycznego, godzili si� na pe�nienie roli
figurant�w, w zamian za mo�liwo�E podtrzymywania tradycji kulturalnych,
kt�rych o�rodkami by�v dworv. Niekt�rzy cesarze podejm� pr�by zrzucenia
kolonialnego'jarzma (powstanie Ham Nghi 1883-88, spisek Duy Tana-
1916), lecz po pora�kach zostan� zast�pieni przezw pe�ni pos�uszne Francu-
zom marionetki.
 W miar� up�yHu lat Francuzi starali si� administracj� centralizowaE i upo-
dabniaE do tej, kt�r� znali z metropolii. Powsta�a w�wezas sytuacja, kt�ra dla
wi�kszo�ci Wietnamczyk�w oznacza�a za�amanie tradycyjnego systemu spo-
�ecznego. Skutki mia�y byE - tak�e dla Francuz�w - katastrofalne. Pierwszy
cywilny gubernator Indochin, de Villers, przewidywa� je ju� w 1885 roku:
"Zniszczyli�my przesz�o�E, a miejsca jej nic nie zaj�o. Stoimy w przededniu
rewolucji spo�ecznej, kt�ra zacz�a si� podczas podboju".1
 Trudno wydaE jednoznaezny s�d na temat dzia�alno�ci gospodarezej Fran-
cuz�w. Wietnam nie nale�y do kraj�w hojnie obdarzonych przez natur�.
W skali �wiatowej liczv si� w�a�ciwie tylko jako producent ry�u i kauczuku
naturalnego oraz posiadacz z�� w�gla kamiennego. Francuzi kierowali si� w
sprawach gospodarezych g��wnie w�asnymi interesami, ale przvznaE trzeba,
�e kolonia niema�o przy okazji skorzysta�a. Inwestyeje francuskie w Indochi-
nach do roku 1939 wynios�y ��cznie 4,7 miliarda frank�w. W�adze kolonialne
dba�y o rozbudow� infrastruktury: dr�g, kana��w i kolei. Na P�nocy zacz��
tworzyE si� przemys�, a Po�udnie sta�o si� znacz�cym eksporterem ry�u i
kauczuku. Intensywna r#,budowa gospodarki Wietnamu przynosi�a korzy�ci

9



jednym warstwom spo�ecze�stwa, a zubo�enie innym: rozw�j infrastruktury
by� przecie� finansowany przez podatnik�w wietnamskich. Sytuacj� ekono-
miczn� Kraju Po�udnia pod rz�dami francuskimi najlepiej charakteryzuje
spo�yeie ry�u, kt�ry by� i jest nie tylko podstaw� wy�ywienia Wietnamezyk�w,
lecz wr�cz nieod��cznym elementem ich cywilizacji. Wystarezy zauwa�yC, �e
w czasie swej w�dr�wki na po�udnie zajmowali wy��cznie te ziemie, kt�re
nadawa�y si� do jego uprawv, pozostawiaj�c gbry i wy�yny innym plemionom.
W roku 1900 statystyczny Wietnamezyk spo�y� 262 kg rv�u, w 1913 - 226 kg,
a w 1937 ju� tylko 182 kg.
 Korzenie konfliktu francusko-wietnamskiego tkwi�y wi�c nie tylko w po-
lityce, ale i w gospodarce. A jak by�o z kultur�? Jak Francuzi potrafili znale�C
si� w roli krzewicieli cvwilizacji �aci�skiej? Mieli przecie� pod swymi rz�dami
nar�d o historii niemal tak starej, jak ich w�asna, nar�d pami�taj�cy o tym, �e
dwukrotnie pokona� Chiny. Nar�d dumny ze swvch tradycji i przvwi�zany do
w�asnej kultun#. Francuzi nie byliby jednak kolonialistami, gdyby nie mieli
przekonania u w�asnej uv�szo�ci. Zderzenie tych dw�ch postaw musia�o
prowadzi� do kontliktu. Wietnamski dzia�acz w 1909 roku tak opisvwa�
odezucia swoich rodakciw: "W waszveh oczach jeste�my dzikusami, t�pymi
brutalami, niczdolnymi rozr�nia� dobro i z�o.... Gdy rozwa�amy wieczorem
wszvstkic poni�enia, jakie musieli#my przecierpieE w ci�gu dnia, uczucie
smutku i wstydu nape�nia naszc serc;a. UchHyceni w trvbv maszyny, kt�ra
poch�ania nasz� energi�, jeste�my doprowadzeni do niemocy." A mali Wiet-
namezycv...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin