Bunkry.doc

(1776 KB) Pobierz

Poznajemy nasza gminę:

Bunkry

Bunkier w Skłodach Piotrowicach (fot. M. Pazik)

W wielu miejscach w okolicy Zarąb Kościelnych- w lasach i na polach można natknąć się na schrony bojowe, tzw. bunkry linii Mołotowa.

1. Geneza powstania

Niemiecko-sowiecki układ o granicy i przyjaźni z 23 sierpnia 1939 r. (pakt Ribbentrop-Mołotow) wytyczający nową wspólną granicę na Linii San-Bug-Narew-Pisa spowodował, że wznoszone w latach trzydziestych sowieckie  umocnienia na granicy określonej traktatem ryskim znalazły się na głębokich tyłach. Znaczące przesunięcie się na zachód terytorium sowieckiego wymusiło budowę umocnień na nowej granicy i zaprzestanie prac przy tzw. Linii Stalina, składającej się z ok. 4 500 stałych obiektów fortyfikacyjnych.

Umocnienia budowane w latach 1939-1941 przez Sowietów nazwano linią Mołotowa. Trudno dziś jednoznacznie określić czy prace zabezpieczające zachodnie rubieże Związku Sowieckiego miały jedynie charakter odstraszający, a nowa granica uznawana przez Moskwę za ostateczną. Istnieje także hipoteza Wiktora Suworowa, dość dobrze udokumentowana sugerująca, że Linia Mołotowa służyć miała wsparciu przygotowywanego przez Stalina na lipiec 1941 r. - ataku na III Rzeszę.

System fortyfikacji Linii Mołotowa, podobnie jak linii Stalina zaprojektował generał - lejtnant wojsk inżynieryjnych Dmitrij Michałowicz Karbyszew. Całością prac zabezpieczenia granicy zachodniej Związku Sowieckiego kierowała Rada Techniczna przy Głównym Zarządzie Inżynieryjnym, której przewodniczył zastępca ludowego komisarza obrony marszałek Boris Michałowicz Szapocznikow.

W obecnych granicach państwa polskiego istnieją do dziś dwa fragmenty Linii Mołotowa:

·         północny obejmujący schrony bojowe Grodzieńskiego, Osowieckiego, Zambrowskiego i Brzeskiego Rejonu Umocnionego

·         południowy z częścią Rawskiego i Przemyskiego R.U.

Bunkry w Piątnicy koło Łomży (foto) http://www.ptaki.net/bunkry/photos/photo_1.php

Pierwsze prace przy umacnianiu granicy niemiecko-sowieckiej zarządzono już 1939r.  Wraz z wejściem grup niemiecko-sowieckich, które dokonywały delimitacji granicy rozpoczęto budowę umocnień polowych, kopano rowy przeciwczołgowe i strzeleckie, co kilkaset metrów budowano drewniano-ziemne stanowiska strzeleckie. Specjalne oddziały "piórników" ustawiały zasieki z drutu kolczastego, wbijały pale, budowały wieże strażnicze i urządzały posterunki wojsk pogranicznych. Rozbudowane umocnienia polowe tworzyły pozycję wysuniętą, wzmocnioną w 1940 i 1941 r. małymi żelbetonowymi schronami.

 Źródło: Biuletyn "Fortyfikacje" 2-3, wyd. Towarzystwo Fortyfikacji Poznań 2003.

Skany opracowania dotyczącego umocnień rosyjskich znajdujących się w okolicach Zarąb Kościelnych przesłał Pan Michał Rutkowski- dziękujemy.

2. Przebieg budowy

Przebieg i kolejność prac przy budowie fortyfikacji w latach 1939-41 odtworzyli Niemcy w oparciu o zeznania jeńców, przejęte instrukcje i dokumenty sowieckie. Budowę schronów poprzedzało rozpoznanie komisji wyznaczonej przez Ludowy Komisariat Obrony lub dowództwo okręgu wojskowego. Po studiach terenowych powstał tzw. plan inżynierski, który przechodził przez kontrolę sztabu okręgu wojskowego. Po pozytywnym zaopiniowaniu plan inżynierski sprawdzał pod względem taktycznym i technicznym Sztab Generalny Armii Czerwonej. Zatwierdzony podpisem ludowego komisarza obrony stawał się "planem generalnym rejonu umocnionego...", następnie zarząd budowy fortyfikacji wypracowywał kosztorysy, typy i modele schronów, zasady organizacji i zaopatrzenia.

Kierownictwo budowy przejmował zarząd inżynieryjny okręgu wojskowego i rozdzielał zadania szefom poszczególnych odcinków budowy. Prace prowadzone były przez grupy budowlane złożone z rzemieślników budowlanych i chłopów. Mimo, że często nie mieli oni wojskowego wykształcenia, podzieleni byli w bataliony po 1000÷1200 osób. Nie byli umundurowani i nie pobierali żołdu tylko pensje. Do robót, które nie wymagały zachowania tajemnicy, np. prace ziemne, przygotowanie drewna, transport - powoływano ludność cywilną. Na przełomie 1939/40 r. wprowadzono zarządzenie ustawowego obowiązku pracy dla państwa przez 16 dni w roku, 10 dni z zaprzęgiem konnym. Czas pracy wynosi przy dwóch zmianach 12 godzin dla grup budowlanych, dla cywilów 7 później 8 godzin. Pod naciskiem politruków  "dobrowolnie i jednogłośnie" podejmowano uchwały o wydłużeniu czasu pracy do 10, 12 a nawet 14 godzin pracy dziennie. Wysoka liczba wymaganych wozów, zmuszała do tego by sprowadzić chłopów razem z ich zaprzęgami nawet z oddalonych okolic, na poszczególne odcinki budowy. Cywilów kwaterowano po wsiach, obozach leśnych i barakach. Każdy żywił się sam. Niekiedy obowiązywała praca na akord, przy czym robotnik zarabiał około 10÷15 rubli dziennie, a chłop z dobrym zaprzęgiem dwa razy tyle. Mimo zaangażowania olbrzymich sił i środków do końca 1940 r. wykonano tylko 50% z planowanych na ten rok schronów bojowych. Powodem takiego stanu rzeczy, mimo socjalistycznego współzawodnictwa pracy, były braki w zaopatrzeniu w odpowiedniej jakości stal, cement i drewno. Brakowało też transportu.

Prace budowlane rozpoczęto latem 1940 r. Po wytyczeniu miejsc pod przyszłe obiekty cywile z okolicznych miejscowości pracowali przy wykopach pod schrony. Często trzeba było wypompowywać wodę lub obok wykopu, wykonać dół odwadniający. Następnie teren budowy ogradzano ok. 3 m wysokości płotem, ustawiano posterunki. Od tego momentu za płot cywil nie miał wstępu. Teren budowy oświetlano elektrycznością.

Jednocześnie budowano zakłady betoniarskie składające się z kilku betoniarek umożliwiających załadunek betonu na wywrotki. Były to tzw. "zawody" ("betonnyj zawod", przyp. KMF). Taki "zawod" znajdował się ............... (?).  Wodę transportowano z rzeki Brok kilkusetmetrowym rurociągiem. Używano pomp spalinowych i agregatów prądotwórczych. Do innych uruchomianych betoniarni, wodę dowożono cysternami. Kruszywo, cement, stal, później także elementy wyposażenia przywożono głównie koleją.

Kolejnym etapem prac budowlanych było zabetonowanie podłoża (spodu) schronu bojowego, ustawieniu szalunków i montaż drutów zbrojeniowych. Nad schronem ustawiano pomost na który wjeżdżały wywrotki z zaprawą. Kolejno betonowano poszczególne obiekty zarówno w dzień, jak i w nocy.

Po zastygnięciu betonu zdejmowano szalunki i tynkowano wnętrza bunkrów, potem montowano uzbrojenie, agregaty prądotwórcze dostarczające energii do oświetlenia, filtrowania powietrza, chłodzenia dział, armat, rur i odprowadzania gazów prochowych. W schronach zakładano instalację elektryczną, wyposażano je w łączność telefoniczną. Ostatnie prace w schronach to malowanie i instalowanie siatek maskujących i obsypywanie ziemią.

Bunkier w Skłodach

Cywilom, którzy dowozili furmankami potrzebne materiały żołnierze odbierali zaprzęg przed ogrodzeniem maskującym i po wyładowaniu zaopatrzenia zwracali. Drewno potrzebne do szalunków, rowów przeciwczołgowych, rusztowań pozyskiwano w okolicznych lasach. Stopień mechanizacji prac był stosunkowo wysoki. Używano samochodów wywrotek, ciągników Staliniec, pomp, agregatów, pił i traków spalinowych. Transport i prace ziemne wykonywała ludność cywilna.

Jednocześnie na przedpolach schronów bojowych kopano rowy przeciwczołgowe szerokości ok. 5 m i wysokości 2,5 m. Ścianę stanowiącą zaporę przeciwczołgową wzmacniano drewnianymi okrąglakami. Prace te wykonywała ludność cywilna, dziennie l robotnik miał wykonać ok. 3 metrów długości rowu. Przed rowem ustawiano zaporę przeciwpiechotną w postaci potrójnego rzędu zasieków z drutu kolczastego. Mimo wielkich wysiłków i starań udało się wykonać prace, zaplanowane na 1940 r., tylko w połowie.

C.D.N.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin