POSTRODZINNA RODZINA(1).pdf
(
507 KB
)
Pobierz
75944116 UNPDF
POSTRODZINNA RODZINA?
Krystyna Slany,
Alternatywne formy życia małżeńskorodzinnego w ponowoczesnym świecie,
2002.
Teorie małżeństwa i rodziny:
1. Teoria drugiego przejścia demograficznego – (lata 60. XX wieku) przejście od rodziny przemysłowo
nuklearnej (homogenicznej) w społeczeństwie modernistycznym do alternatywnych form życia małżeńsko
rodzinnego (rodzina heterogeniczna) w społeczeństwie postmodernistycznym (tzw. postrodzinna rodzina):
a) W rodzinie modernistycznej mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny; cechowała ją
racjonalizacja zachowań w sferze prokreacyjnej (szybki spadek liczby urodzeń) i sztywna rama
instytucjonalna.
b) Z kolei rodzina postmodernistyczna jest demokratyczna, niestała, laicka, małodzietna, mobilna,
oparta na miłości; posiada ograniczone funkcje, z których najważniejsze stają się osobowe.
Podkreśla indywidualizm i kreatywne projektowane związków.
2. Teorie ekonomiczne:
„Małżeństwo z ekonomicznego punktu widzenia jest dobrowolnym związkiem partnerskim służącym połączonej
produkcji i konsumpcji (...) i jako takie może być przyrównane do innych organizacji ekonomicznych, które mają
na celu maksymalizację prywatnych zysków, podlegając dyscyplinie rynkowej. Odwołanie się do ekonomicznej
koncepcji rynku matrymonialnego i jednostkowych wyborów jest częstym sposobem wyjaśniania zmian w
małżeńskości. Zgodnie z ekonomiczną teorią małżeństwa, kładącą nacisk na kalkulację zysków i strat (kosztów),
wymieniane są następujące zyski wynikające z jego zawarcia, w porównaniu do sytuacji pozostawania w stanie
wolnym (może być także brane pod uwagę przerwanie związku lub utworzenie nowego):
·
Posiadanie dzieci – rodzina jest miejscem ich „produkcji” i wychowania. W rodzinie istnieje większa
efektywność w koordynowaniu wydatków na dzieci i korzystania z ich „jakości” (pomyślności i sukcesów).
·
Podział pracy – oparty na ekonomicznych korzyściach (np. jeden z partnerów pracuje zawodowo, a drugi
pozostaje w domu).
·
Wspólne dzielenie/korzystanie z pewnych dóbr – dotyczy wydatków domowych, wspólnej konsumpcji,
kosztów związanych z jakością dzieci, spędzaniem czasu wolnego, przepływem informacji.
·
Kredyty i inwestycje – wzajemnie korzystne wewnętrzne transfery (np. jeden partner uczy się, a drugi
pracuje, oczekując udziału w przyszłych zyskach z tej inwestycji; finansowanie wykształcenia dzieci przez
rodziców w zamian za spodziewane wsparcie w okresie starości).
Zabezpieczenie w razie ryzyka – ważne niemal w każdej fazie życia (np. w sytuacji, gdy jeden z
partnerów pracuje, a drugi jest chory lub bezrobotny; gromadzenie oszczędności, z których każdy członek
rodziny może korzystać).
Rola rodziny zmienia się w zależności od warunków rynkowych i polityki rządu (np. gdy istnieją dobre
zabezpieczenia społeczne, nie trzeba polegać na małżonku). Kalkulacje ekonomiczne i inwestycje wzmacniają
naturalne przywiązanie i tworzą „kapitał małżeński”. Istnienie tego kapitału (np. dzieci i wspólne doświadczenia)
zwiększa koszty rozpadu związku i tworzy bodźce sprzyjające trwałości. Potencjalne zyski z małżeństwa zależą
generalnie od cech osobowościowych obydwojga partnerów, najlepiej gdy opierają się one na podobieństwie niż
na komplementarności. (...)
Pojawia się nowa wartość rozwodu, która skorelowana jest z możliwością ponownego zawarcia małżeństwa.
Rozwód pojawia się niejako endogenicznie, gdy jeden z partnerów posiada taką alternatywną opcję, której
aktualny partner nie może (lub nie chce) sprostać, tj. wyrównać lub zrekompensować strat (kosztów)
wynikających z funkcjonowania związku. Z koncepcji tych wynika, iż do rozwodu popychają nieprzewidziane
zmiany cech partnerów lub jakości małżeństwa (np. odkochanie się, ewentualne skutki zmian atrybutów
osobistych, np. możliwości zarobkowych, które wpływają na ocenę zysków zarówno z obecnego związku, jak i
ocenę zewnętrznych możliwości). Niemniej, jakakolwiek niespodziewana pozytywna, jak i negatywna zmiana
zmniejsza zyski z interakcji (np. jeśli mąż stanie się nieoczekiwanie bogaty, poszuka sobie lepszej żony, jeśli
nieoczekiwanie stanie się biedny, ona poszuka lepszego męża). (...) Rozwód, pomimo ujemnych skutków, które
niesie ze sobą, jest postrzegany w teorii ekonomicznej jako mechanizm korekcyjny, pozwalający na zastąpienie
złych partnerów przez lepszych.”
3. Teoria idealizacyjnej zmiany – podkreśla rolę kultury i wartości w tworzeniu i rozpadzie rodziny (np.
emancypacja kobiet, większa indywidualna autonomia w sferze etycznej, religijnej i politycznej, edukacja
oraz zmiana systemu wartości).
1
·
4. Teoria kapitału społecznego – rodzina jest sposobem inwestowania w kapitał społeczny, na który składają
się m. in. budowanie więzi, tworzenie kultury zaufania, posiadanie dzieci, socjalizacja, własności
strukturalne rodziny.
5. Teorie feministyczne – m. in. walka z patriarchalnym modelem rodziny, podkreślanie praw kobiet jako
autonomicznych podmiotów społecznych, nowe definiowanie tożsamości i seksualności ponowoczesnego
człowieka.
6. Koncepcje formy rodziny:
a) teoria seryjnej monogamii,
b) teoria wolnego wyboru (Alvin Toffler: „Najpierw małżeństwo na próbę, następnie bezdzietne
małżeństwo dwojga ludzi aktywnych zawodowo, a potem małżeństwo homoseksualne
wychowujące dzieci? Możliwych odmian jest nieskończenie wiele.”)
Slany: „(...) Zadziwia różnorodność typów i form strukturalnych małżeństwa i rodziny. Wiele z tych typów stanowi
alternatywę wobec podstawowej formy rodziny, jaką jest małżeństwo formalne, monogamiczne pary
heteroseksualnej. Zawarcie takiego małżeństwa prowadzi do powstania rodziny nuklearnej uznanej dzisiaj za
najkorzystniejszą dla człowieka. W związku z nasileniem się zjawiska rozpadu rodziny, głównie przez rozwód,
tworzą się małżeństwa powtórne, których efektem jest powstawanie rodzin zrekonstruowanych (...).” Alternatywne
formy rodziny:
·
monoparentalność (rodziny samotnych matek/ojców)
·
związki kohabitacyjne (szczególny typ związku kohabitacyjnego
Living Apart Together,
LAT – razem, ale
oddzielnie)
·
związki homoseksualne
·
życie w samotności (
single life
)
·
rodzinie wielopokoleniowej, rodach, skupiskach plemiennych
·
małżeństwaseriale (określane też poligamią sukcesywną),
·
małżeństwa kontraktowe (
covenant marriages
), których trwanie określone jest umową bardzo restrykcyjną,
często bazującą na ponawianej przysiędze
·
DINKS (
Double Income No Kids
) – określenie pary (niekoniecznie małżeńskiej), która inwestuje przede
wszystkim w siebie (
kingpair
) i decyduje się na dobrowolną bezdzietność; upowszechnienie wzoru
kulturowego DINKSów prowadzi do opóźniania prokreacji, obniżenia liczby dzieci w rodzinie lub
bezdzietności.
„W wyniku pluralizacji życia rodzinnego coraz częściej pisze się nie o rodzinie, ale o rodzinach, czy postuluje się
(...) użycie pojęcia
postrodzinna rodzina
. Odchodzi się od definicji eksponujących rodzinę jako instytucję i
przechodzi do definicji ujmujących ją jako grupę społeczną powiązaną pewną umową, niekoniecznie formalną,
określoną przez małżeństwo czy więzy krwi. W centrum uwagi jest para (niekoniecznie formalna i
heteroseksualna), a nacisk kładzie się na relacje wzajemne, partnerstwo (...) i jakość związku. Cechą partnerstwa
jest wspólnota intelektualna, podzielane cele i wartości, satysfakcjonująca komunikacja interpersonalna, miłość i
atrakcyjność seksualna. (...) Socjologowie akcentują znaczenie prywatnej, indywidualnej strony życia – nie
pytamy, czy jesteś żonaty/zamężna, ale jaki jest jakościowo twój związek (...). Demografowie odkrywają dzisiaj
(...) przebieg cyklu życia rodzinnego z uwzględnieniem jego jakości. Na jakość tę wpływają także, oprócz
seksualnej więzi, relacje z dziećmi i wzajemna przyjaźń. (...) Urzeczywistnia się na co dzień demokracja w sferze
emocji i uczuć w życiu rodzinnym. Jeśli jej nie ma, nowy typ społeczeństw pozwala na takie wybory, które
sprzyjają samorealizacji jednostki, urzeczywistnianiu i eksponowaniu niezależności. Nowa zmiana dotyczy przede
wszystkim świata kobiet, które pozostawały w „strefie milczenia” (...). Utrzymywanie się „tradycyjnej” rodziny w
wielu krajach jest większym złem niż jej upadek, ze względu na istnienie nieegalitarnych relacji w rodzinie,
generujących często przemoc. (...)
Niespodziewanie zmiana ekonomicznoinformacyjna prowadzi do sytuacji sprzyjającej kobietom, o której
społeczeństwa i same kobiety nawet nie śniły. Polowanie na odpowiedniego mężczyznę zaczyna być
zastępowane polowaniem na odpowiednią pracę, samorealizację i co najważniejsze, podnoszenie poziomu
edukacji, który z kolei wywiera efekt zwrotny na rynek pracy i rynek matrymonialny. (...)
2
Warto zauważyć, że w związku ze wzrostem zjawiska monoparentalności wiele kobiet już występuje jednocześnie
w roli matki, jak i w roli ojca. Dopóki nowe egalitarne wzory nie utrwalą się mocno, prosta reforma władzy i
ekonomicznych stosunków w rodzinie nie będzie satysfakcjonująca dla mężczyzn, ponieważ im więcej będą
marzyć o kobiecie jako obiekcie miłości, a mniej o obowiązkach i powinnościach rodzinnych, tym mniej będą
pożądani przez kobiety. Orientacje kobiet zwrócone będą na samorealizowanie się i wybieranie
„indywidualistycznej” drogi życia. Prawdziwe, egalitarne rodzicielstwo jest na razie ideałem dalekim od realizacji
(...) i masowego upowszechniania się. W sytuacji transformacji rodziny, która niesie za sobą nieokreśloność co do
ról i zobowiązań, w najbardziej niekorzystnej sytuacji znajdą się dzieci. Z jednej strony, kobiety, szukając
autonomii i osobistej samorealizacji, idą drogą wyżłobioną przez mężczyzn i pomijają potrzeby dzieci, a z drugiej
strony, nie mogą ich realizować, gdyż często same są w trudnej sytuacji ekonomicznej, będąc jedynymi
żywicielami rodziny. (...)
Czy jesteśmy na drodze do różnorodności form tego życia, zmian jakościowych wcześniej nie znanych, czy po
przyśpieszonej zmianie społecznej i doświadczeniu jej konsekwencji w wielu wymiarach życia młodzi ludzie
skłonni są nadal podtrzymywać ważność małżeństwa w swym życiu? Jak wynika z wielu badań, wartość
małżeństwa i rodziny niezmiennie plasuje się na wysokiej pozycji i nie ma większego znaczenia, czy zajmuje
pierwsze, drugie czy nieco dalsze miejsce w hierarchii wartości życiowych. Znaczy to, że jak na razie kohabitacja
nie wydaje się formą konkurencyjną czy zagrażającą rodzinie. (...)
Rodzina polska w trudnych uwarunkowaniach makrosystemowych jawi się jako kapitał społeczny pomagający
przetrwać i rozwijać się jednostkom, zwłaszcza młodemu pokoleniu narażonemu na takie egzystencjalne
trudności, jak znalezienie/utrata pracy i niemożność doświadczenia szybkiego awansu ekonomicznego, co
jeszcze bardziej podnosi rangę rodziny. Rodzina polska silnie pielęgnuje model „dziecko z rodzicami” (
the king
child with parents
), a nie model „rodzice z dzieckiem” (
the kingpair with a child
), co wyraża się troską o nie,
czynionymi inwestycjami (nauka) i długim okresem uzależnienia od rodziców. Niewątpliwie, dla większości rodzin
dziecko jest bezcenne emocjonalnie i bezużyteczne ekonomicznie. Teorie ekonomiczne pozwalają naświetlić
proces stawania się dziecka autoteliczną wartością, wyjaśniając przechodzenie od ilości do „jakości” dzieci.”
LIST DO RODZIN
GRATISSIMAM SANE
OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II Z OKAZJI ROKU RODZINY 1994
Fragmenty
Ta miłość, której Paweł Apostoł poświęcił słowa swego hymnu z Pierwszego Listu do Koryntian — ta,
która jest „
cierpliwa
”
i „łaskawa”
, ta,
która „wszystko przetrzyma”
, jest z pewnością
wymagająca
.
Piękno jej właśnie na tym polega, że jest wymagająca i w ten sposób kształtuje prawdziwe dobro
człowieka oraz promieniuje prawdziwym dobrem. Dobro bowiem z natury swej dąży do
„upowszechniania się”, jak mówi św. Tomasz.
Miłość
jest prawdziwa wówczas, gdy
tworzy dobro osób
i wspólnot
, gdy tym dobrem
obdarowywuje
drugich. Tylko zaś człowiek, który umie wymagać od
siebie samego w imię miłości, może także wymagać miłości od drugich. Bo miłość jest wymagająca
przede wszystkim dla tych, którzy są otwarci na naukę Ewangelii. Tak właśnie głosi Chrystus w swym
największym przykazaniu. Trzeba, ażeby ludzie współcześni taką wymagającą miłość odkrywali u
podstaw rodziny. Ona bowiem musi być zdolna do tego, aby „wszystko przetrzymać”. (...)
Jeżeli społeczeństwa ludzkie — a wśród nich rodzina — żyją w orbicie zmagań pomiędzy cywilizacją
miłości a jej antytezami, to trzeba dla tych zmagań szukać ostatecznej podstawy w słusznym
sposobie rozumienia człowieka oraz tego, co stanowi o spełnieniu, „urzeczywistnieniu” jego
człowieczeństwa. Tak więc z pewnością
przeciwna jest cywilizacji miłości
tak zwana „
wolna miłość
” —
tym niebezpieczniejsza, że zwykle sugeruje się przy tym oparcie na tak zwanym „prawdziwym”
uczuciu. Sugestią taką w gruncie rzeczy niszczy się miłość. Ileż rodzin uległo rozbiciu z tego właśnie
powodu! Sugestia, aby iść zawsze za „prawdziwym” uczuciem, chociaż pozornie służy miłości
„wolnej”, naprawdę czyni człowieka niewolnikiem tego, co św. Tomasz nazywa „
passiones animae
” —
niewolnikiem ludzkich namiętności i instynktów. „Wolna miłość” wykorzystuje ludzkie słabości,
dostarcza im pewnej „oprawy” szlachetności przy pomocy środków uwodzenia, a także doraźnej
aprobaty opinii publicznej. Usiłuje ona w ten sposób „uspokoić” wyrzuty prawego sumienia. Usiłuje
stworzyć „moralne alibi”. Nie bierze jednak pod uwagę wszystkich konsekwencji, jakie z tego
wynikają, zwłaszcza gdy cenę — oprócz współmałżonka — płacą dzieci, które — pozbawione własnego
ojca czy matki — zostają skazane na faktyczne
sieroctwo, chociaż prawdziwi rodzice nadal żyją.
3
Motywacją etycznego utylitaryzmu jest — jak wiadomo — intensywne poszukiwanie szczęścia w
stopniu maksymalnym. Jednakże to „
utylitarystyczne szczęście
” bywa pojmowane tylko jako
przyjemność, jako doraźne zaspokojenie, które „uszczęśliwia” poszczególne jednostki bez względu na
obiektywne wymagania prawdziwego dobra.
Cały ten program utylitaryzmu, związany z indywidualistycznie zaprogramowaną wolnością —
wolnością bez odpowiedzialności
— jest antytezą miłości, również jako wyrazu ludzkiej cywilizacji, jej
całościowego i spójnego kształtu. O ile takie pojęcie wolności natrafia w społeczeństwie na podatny
grunt, można się obawiać, iż sprzymierzając się łatwo z każdą ludzką słabością, stanowi ono
systematyczne i permanentne zagrożenie dla rodziny. Wiele negatywnych następstw można tu
przytoczyć i wręcz ująć w sposób statystyczny. Wiele pozostaje w ukryciu ludzkich serc jako bolesne,
długo krwawiące rany.
ADHORTACJA APOSTOLSKA JANA PAWŁA II O ZADANIACH RODZINY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ W ŚWIECIE
WSPÓŁCZESNYM
FAMILIARIS CONSORTIO
określa rodzinę w następujący sposób:
W małżeństwie i w rodzinie wytwarza się cały zespół międzyosobowych odniesień: oblubieńczość,
ojcostwo-macierzyństwo, synostwo, braterstwo, poprzez które każda osoba wchodzi do „rodziny
ludzkiej” i do „rodziny Bożej”, którą jest Kościół.
Małżeństwo i rodzina chrześcijańska budują Kościół. W rodzinie bowiem osoba ludzka nie tylko rodzi
się i stopniowo, poprzez wychowanie, wprowadzana jest we wspólnotę ludzką, ale także poprzez
odrodzenie chrzcielne i wychowanie w wierze wprowadzana jest w rodzinę Bożą, jaką jest Kościół.
Rodzina ludzka, rozdarta przez grzech, została na nowo zjednoczona zbawczą mocą śmierci i
zmartwychwstania Chrystusa. Małżeństwo chrześcijańskie, uczestnicząc w zbawczych skutkach tej
tajemnicy, stanowi naturalne środowisko, w którym dokonuje się włączenie osoby ludzkiej do wielkiej
rodziny Kościoła.
Przykazanie skierowane na początku do mężczyzny i kobiety, aby rośli i rozmnażali się, osiąga w ten
sposób swoją całkowitą prawdę i pełne urzeczywistnienie.
Tak więc Kościół znajduje w rodzinie, zrodzonej z sakramentu, swoją kolebkę i miejsce, w którym
wchodzi w pokolenia ludzkie, a one w Kościół.
Wymienia także zadania stawiane rodzinie, które ujmuje (i szeroko rozwija, czego tu nie robimy dla
skrócenia) w następujących punktach:
-tworzenie wspólnoty osób,
-służba życiu,
-udział w rozwoju społeczeństwa,
-uczestnictwo w życiu i posłannictwie Kościoła.
W szczególności określa dziecie jako najcenniejszy dar małżeństwa:
„W swej najgłębszej rzeczywistości miłość jest istotowo darem, a miłość małżeńska, prowadząc
małżonków do wzajemnego „poznania”, które czyni z nich „jedno ciało”, nie wyczerpuje się wśród
nich dwojga, gdyż uzdalnia ich do największego oddania, dzięki któremu stają się współpracownikami
Boga, udzielając daru życia nowej osobie ludzkiej. W ten sposób małżonkowie, oddając się sobie,
wydają z siebie nową rzeczywistość-dziecko, żywe odbicie ich miłości, trwały znak jedności
małżeńskiej oraz żywą i nierozłączną syntezę ojcostwa i macierzyństwa.
Stawszy się rodzicami, małżonkowie otrzymują od Boga dar nowej odpowiedzialności. Ich miłość
rodzicielska ma się stać dla dzieci widzialnym znakiem tej samej miłości Boga, „od której bierze
nazwę wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi”.”
4
Plik z chomika:
simulacrum_nocturna
Inne pliki z tego folderu:
Phillipe Aries - Człowiek i śmierć.rar
(137767 KB)
Franken_Psychologia_motywacji.pdf
(122830 KB)
Goban Klas T., Sienkiewicz P. - Społeczeństwo informacyjne. Szanse, zagrożenia, wyzwania.pdf
(1114 KB)
M.Dudzikowa- mit o szkole.rar
(26021 KB)
T. Bulinski - Czlowiek do zrobienia - Zakonczenie.pdf
(2393 KB)
Inne foldery tego chomika:
ekonomia i ZZL
historia
integracja europejska
logika
Metodologia
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin