Alan Dean Foster Wojenne �upy tom III trylogii Przekl�ci Przek�ad: Jacek Pop�awski ANBER Tytu� orygina�u: THE SPOILS OF WAR Ilustracja na ok�adce: KLAUDIUSZ MAJKOWSKI Redakcja stylistyczna: BARBARA MICHA�OWSKA Redakcja techniczna: ANDRZEJ WITKOWSKI Korekta: ZOFIA FIREK Sk�ad: WYDAWNICTWO AMBER Copyright � 1993 by Thranx, Inc. For the Polish edition Copyright � 1998 by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o. ISBN 83-7169-598-5 WYDAWNICTWO AMBER Sp. z o.o. 00-108 Warszawa, ul. Zielna 39, tel. 620 40 13, 620 81 62 Warszawa 1998. Wydanie I Druk: Elsnerdruck Berlin Johnowi Soderbergowi: rze�biarzowi, wsp�tw�rcy i wsp�odkrywcy Rozdzia� 1 Chcia�abym, �eby� tego nie robi�a. Wszyscy tego chcemy. Odpoczywa�y na tarasie restauracji. Z tej wysoko�ci mia�y dobry widok na cz�� miasta, kt�re rozpo�ciera�o si� przed nimi na wielkim obszarze. Mahmahar nie by� g�sto zaludniony, ale poniewa� prawo zabrania�o wznoszenia budynk�w wy�szych ni� cztery kondygnacje, miasto rozwija�o si� g��wnie w poziomie. Mieszka�cy tak bardzo lubili ogrody i parki, �e nawet skromniejsze dzielnice zajmowa�y olbrzymie obszary. Miasto nie sprawia�o wra�enia wielkiej aglomeracji. Wr�cz przeciwnie, daleko mu by�o do owych wynaturzonych metropolii, kt�re mo�na znale�� na Hivistahmie, czy O'o'yanie, a to dzi�ki harmonijnej architekturze przeplataj�cej si� z zieleni� ogrod�w i park�w. W takim �rodowisku razi�y by du�e budowle. Turatreyy liczy�o nieco ponad dwa miliony mieszka�c�w. By�o jedn� z wi�kszych spo�eczno�ci Mahmaharzu i jego mieszka�cy z dum� nazywali go swoim domem. Tam, gdzie by�o to mo�liwe, Waiso-wie ograniczali wielko�� swoich miast do pi�ciu milion�w mieszka�c�w, ale te� dbali, �eby nie liczy�y mniej ni� milion. W samej istocie �ycia spo�ecznego, jak we wszystkim innym, Waisowie odnajdywali pi�kno. Inni cz�onkowie Gromady traktowali ich za to z mieszanin� lekcewa�enia i zazdro�ci. Wyszydzali Wais�w za sztywno�� i manie-ryzm, jednocze�nie skrycie podziwiaj�c ich zdolno�� do tworzenia lub odkrywania we wszystkim sztuki. Nawet najbardziej krytyczni nie mogli zaprzeczy�, �e spo�eczno�� i cywilizacja Wais�w stanowi�a apogeum osi�gni�� Gromady. Inne rasy mog�y jedynie pr�bowa� ich na�ladowa�, pomimo i� irytowa�y ich nieraz czyny (lub ich brak) Wais�w. Waisowie bardzo powa�nie traktowali tak du�� odpowiedzialno��. Podobnie, jak ka�da inna rasa b�d�ca cz�onkiem Gromady, od samego pocz�tku, od ponad tysi�ca lat, wspierali wojn� przeciw Ampliturom. To konsekwentne poparcie by�o r�wnie silne, jak ich starania, by unikn�� prawdziwej walki. Nie r�nili si� tym od wi�kszo�ci swoich sprzymierze�c�w. Matka Lalelelang od niechcenia bawi�a si� trzema stoj�cymi przed ni� tradycyjnymi naczyniami na napoje. Jedno zawiera�o aperitif, drugie nap�j podstawowy, a trzecie wype�nione by�o �r�dlan� wod� lekko aromatyzowan� cytrynowym zapachem, s�u��c� do ceremonialnego p�ukania ust pomi�dzy daniami. Podobnie jak ka�dy inny aspekt �ycia Wais�w, jedzenie obiadu podniesiono do rangi sztuki. Jako matriarcha rodu, matka musia�a m�wi� takie rzeczy, to by�a jej rola. Sprzeciw jej babki by�by du�o bardziej stanowczy, ale owa zacna matrona nie �y�a od dw�ch lat, upozowana, zabalsamowana i z nale�ytym szacunkiem z�o�ona w rodzinnym mauzoleum. Tak wi�c to matka musia�a protestowa�. Ojciec zostanie poinformowany o wyniku rozmowy, tylko wtedy, je�li samice uznaj� to za w�a�ciwe. - Mog�aby� robi� tyle rzeczy - m�wi�a matka. - W�r�d ca�ej rodziny i r�wie�nik�w w grupie student�w masz najwy�szy wska�nik inteligencji. Wykazujesz przeb�yski geniuszu zar�wno w dziedzinie gaw�d poetyckich, jak i we wzornictwie przemys�owym. Ca�a in�ynieria w��cznie z architektur� stoi przed tob� otworem. - Rz�sy o poz�acanych ko�cach zatrzepota�y ponad szerokimi, niebiesko-zielo-nymi oczami. - Mog�aby� nawet zosta�, o�miel� si� zaryzykowa�, architektem zieleni! - Ju� si� zdecydowa�am. W�a�ciwe organa zosta�y powiadomione. - G�os Lalelelang by� pe�en szacunku, ale twardy. Matka pochyli�a si� i delikatnie, z gracj� poci�gn�a dziobem aperitif z inkrustowanego naczynia. - Ci�gle nie rozumiem, dlaczego uzna�a� za konieczne wybra� tak niebezpieczn� i niepewn� profesj�. - Kto� musi to robi�, mamo. - Chwymymi, bezpi�rymi wypustkami lewego skrzyd�a Lalelelang nerwowo przestawi�a stoj�ce przed ni� cztery ma�e talerzyki z typowymi dla po�udniowego posi�ku potrawami. - Historyk to szanowany i ceniony zaw�d. Starsza samica nastroszy�a pi�ra prostuj�c si� na krze�le, a skomplikowany j�zyk jej gest�w odzwierciedla� g��bok�, rodzicielsk� trosk�. Ruchy wyra�a�y raczej zaw�d ni� z�o��. Delikatne przechylenie g�owy m�wi�o o dezaprobacie, a lekkie uwypuklenie opierzonego szczytu czaszki, o wyrzutach sumienia. Ojciec, zaduma�a si� Lalelelang, opalizowa�by i migota�by teraz szkar�atem. Brak tak bogatego ubarwienia samice musia�y nadrabia� wyrafinowanymi gestami. Tak czy inaczej, odebra�a opini� matki. Sygnalizowa�a j� w rozmaity spos�b przez ca�y czas trwania posi�ku. - Wybra�a� zaw�d historyka dla jakiego� �miesznego kaprysu, kt�rego nawet nie pr�buj� zrozumie�. - D�ugie rz�sy wachlowa�y powietrze mi�dzy nimi. - To samo w sobie jest ju� dziwne, ale jeszcze nie budzi mojego sprzeciwu. Przera�a mnie i unieszcz�liwia twoja fascynacja wojn�. Ta obsesja nie przystoi przedstawicielce rasy Wais�w. - Bez wzgl�du na to, jak bardzo nam si� to nie podoba, wojna wci�� pozostaje najwa�niejszym czynnikiem wsp�czesnej historii, jak r�wnie� naszego codziennego �ycia. - Lalelelang podnios�a grono dojrza�ych, ma�ych, jasno-zielonych jag�d z najbli�szego talerza i u-�ywaj�c, jak nale�a�o, jedynie koniuszka dzioba odrywa�a je kolejno od czarnych szypu�ek. Gdy sko�czy�a, od�o�y�a ogo�ocon� �odyg� na pusty talerz, starannie uk�adaj�c jaw taki spos�b, aby �aden z ko�c�w nie wskazywa� ani na ni�, ani na matk�. To prawda, �e wybra�a sobie przedziwn� profesj�, ale ci�gle jeszcze pami�ta�a o dobrych manierach. Przedstawiciele innych gatunk�w, kt�rzy przez lata pracowali wy��cznie po�r�d Wais�w, nigdy nie mogli opanowa� wszystkich zawi�o�ci tej dziedziny. Po jakim� czasie przestawali zwraca� na to uwag�, co wydatnie pomaga�o w zmniejszaniu napi�� pomi�dzy nimi, a ich gospodarzami. Gdy nadchodzi� trudny okres, niekt�rzy, na przyk�ad Massudzi, zarzucali im marnowanie czasu i energii, a nawet g�upot�, ale dla Wais�w maniery by�y kwintesencj� rozumnej egzystencji. G��wnym powodem dla kt�rego tak d�ugo i tak bardzo chcieli pokona� wroga by� strach, �e w razie pora�ki narzucony przez Amplitur�w Cel zrujnowa�by tradycyjne ceremonia�y, bez kt�rych, wed�ug przekonania Wais�w, nie mog�a istnie� prawdziwa cywilizacja. Inne rasy zgadza�y si� z sam� doktryn�, ale nie przyk�ada�y do niej takiego znaczenia jak Waisowie. - Nawet, je�li zgodz� si� z twoim zdaniem, ci�gle nie rozumiem, dlaczego nie mo�esz rzuci� tej pracy i zaj�� si� czym� innym? � Zmartwiony wzrok matki prze�lizgn�� si� po pobliskim ogrodzie, zbitym g�szczu sze�ciop�atkowej, ��to-pomara�czowej narstrunii, kt�ra w�a�nie wspaniale rozkwit�a. Klomb obrze�ony by� drobnymi, fioletowymi kwiatkami yunguliu i starsza samica nie wiedzia�a, czy w pe�ni pochwala ten wyb�r. Czarno-bia�e kwiatostany wesshu by�yby bardziej kontrastowe i te� ju� si� pokaza�y. - Wszyscy tylko krytykujemy - pomy�la�a- nawet w�asne potomstwo, jak ja teraz. Nic dziwnego, �e po�r�d ras stanowi�cych Gromad�, Waisowie byli podziwiani, ale ma�o lubiani. Puste opakowanie zak��caj�ce mi�kk� doskona�o�� ogrodowej �cie�ki przyci�gn�o jej wzrok. Bez w�tpienia zosta�o porzucone przez jakiego� obcego, wizytuj�cego jej planet�. By�a pewna, �e �aden Wais nie naruszy�by w tak ra��cy spos�b estetyki tego miejsca. Przypuszczalnie by� to S'van, chocia� nie byli oni ani mniej, ani bardziej niedbali ni� inne rasy w Gromadzie. Ich lekcewa��cy stosunek do �ycia graniczy� niemal ze �wi�tokradztwem. Z du�ym trudem zwalczy�a instynkt, kt�ry nakazywa� jej zerwa� si�, przesadzi� ozdobn� balustrad� i pop�dzi� przez trawnik, by dopa�� �miecia, zanim obrazi on poczucie estetyki jeszcze jakiego� przechodnia. Zmusi�a si�, aby skupi� uwag� na czekaj�c� cierpliwie c�rk�. - Jestem przekonana, mamo, �e do tej w�a�nie pracy mam najwi�ksze predyspozycje. - Lalelelang szuka�a na pozosta�ych trzech talerzach czego� jeszcze do pos�ania w �lad za zielonymi jagodami. - Ten sam wska�nik, dzi�ki kt�remu by�abym dobrym in�ynierem, albo architektem zieleni, pomo�e mi by� dobr� w wybranym zawodzie. - Nie rozumiem twojego zachowania- wyszepta�a matka najs�odszym z mo�liwych g�osem. Poci�gn�a �r�dlan� wod� z naczynia i zaj�a si� jedzeniem, tak zdenerwowana, �e zignorowa�a protok� ceremoni si�gaj�c od razu do czwartego talerza. By�a tak zmartwiona post�powaniem c�rki, �e w�a�ciwie straci�a apetyt, ale pozostawienie jedzenia by�oby niewybaczalne. Pochyli�a si� nad sto�em, a jej w�ska g�owa z wdzi�kiem porusza�a si� na p�metrowej szyi. - Uko�czy�a� studia z pierwsz� lokat�. Ju� w tej chwili biegle m�wisz czternastoma j�zykami Gromady, podczas gdy norma dla twojego poziomu edukacji wynosi pi��, a dla wykszta�conego doros�ego, dziesi��. Da�am ci prawo wyboru. Da�am ci mo�liwo�� stanowienia o sobie. - G�owa cofn�a si� i starsza samica zapatrzy�a si� w dal. 10 - Ale ta specjalizacja, schwyci�a� si� jej jak ton�cy brzytwy. Nie mog� tego zaaprobowa�. - Pi�ropusz matki, gdy to m�wi�a, ca�kowicie przy leg� do ty�u g�owy i szyi. - Dlaczego ze wszystkich mo�liwych kierunk�w musia�a� wybra� w�a�nie ten? - Bo nikt inny go nie wybra� - odpar�a c�rka. - Nie bez powodu. - Bez wysi�ku zmieni�a strofuj�cy g�os na ton pe�en g��bokiej troski. - Tu przecie� chodzi o twoje zdrowie, o ca�� przysz�o��. Nawet samce w naszej rodzinie s� g��boko zaniepokojone. - Niepotrzebnie si� wszyscy martwicie. - Lalelelang odpowiedzia�a stanowczo, nie odwa�aj�c si� odwzajemni� spojrzenia matki. Zamiast tego popatrzy�a na innych go�ci w restauracji, dbaj�c, by na �adnym z nich zbyt d�ugo nie zatrzymywa� wzroku. Szyja matki skurczy�a si�. - Nie roz...
bogg