00:00:01:movie info: DX50 480x352 23.976fps 701.5 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:00:04:Antrakt 00:01:46:"I wicher przetoczy�|si� przez Georgi�..." 00:02:09:By rozbi� Konfederacj�,|by j� na dobre okaleczy�... 00:02:13:i poskromi�, Naje�d�ca... 00:02:16:zostawia� na linii swego|przemarszu pas zniszcze�... 00:02:22:szeroko�ci 100 km:|Od Atlanty a� po morze... 00:02:30:Tara ocala�a... 00:02:32:by zazna� piek�a|g�odu i kl�ski. 00:02:45:Kr�gos�up zaraz mi p�knie. 00:02:50:Sp�jrz na me d�onie! 00:02:52:Mama m�wi�a,|�e dam� rozpoznaje si� po d�oniach. 00:02:56:Tylko, �e d�onie damy|niewiele ju� dzi� znacz�. 00:03:00:Sue, ty jeszcze nie wydobrza�a�.|Ja zbior� bawe�n�. 00:03:04:Scarlett jest wstr�tna!|Ka�e nam pracowa� w polu... 00:03:08:Co za szkoda. 00:03:11:Do pracy!|Nie obrobi� sama ca�ej Tary. 00:03:14:No to co? Nienawidz� Tary! 00:03:19:Nie wa� si� tego powt�rzy�. 00:03:23:To jak nienawidzi� ojca i matki. 00:03:33:Musz� z tob� o czym� pom�wi�. 00:03:36:O czym? 00:03:37:Nie podoba mi si�,|jak traktujesz Prissy i niani�. 00:03:40:Zwierzchnik musi by� stanowczy,|ale uprzejmy. Zw�aszcza z czarnymi. 00:03:45:Wiem. Ale nie prosz� ich o nic,|czego sama nie robi�. 00:03:49:Mimo to przesadzasz.|Porozmawiam o tym z pani� O' Hara. 00:04:09:- Czemu wsta�a� z ��ka?|- Musimy pom�wi�. 00:04:12:Wszyscy ci�ko pracuj�.|A ja tylko le��. 00:04:15:Wracaj.|Jeste� s�aba jak �rebak. 00:04:18:- Prosz�, pozw�l.|- Daj spok�j. 00:04:20:Jak si� pochorujesz,|nigdy nie b�dzie z ciebie po�ytku. 00:04:25:O tym nie pomy�la�am. 00:05:23:Kto tam? Sta� bo strzelam! 00:05:32:Sama w domu, paniusiu? 00:05:37:Niezbyt jeste� przyjazna, co? 00:05:42:Masz jeszcze co�|poza tymi klipsami? 00:05:45:Wasi Jankesi ju� tu byli. 00:05:48:Straszna z ciebie z�o�nica. 00:05:51:Co tam chowasz w d�oni? 00:06:29:Scarlett, zabi�a� go. 00:06:32:Ciesz� si�, �e go zabi�a�. 00:06:35:Scarlett, co si� sta�o?|Co to by�o, Scarlett? 00:06:43:To nic! 00:06:44:Scarlett czy�ci�a rewolwer,|kt�ry wypali� w powietrze. 00:06:50:- Dzi�ki Bogu!|- Ma�o mamy zmartwie� ? 00:06:53:Powiedz Katie Scarlett,|�eby bardziej uwa�a�a. 00:06:58:K�amiesz z zimn� krwi�. 00:07:01:Musimy go wynie�� i pochowa�. 00:07:03:Je�li go tu znajd�... 00:07:05:Chyba by� sam.|To musia� by� dezerter. 00:07:08:I tak musimy go ukry�. 00:07:10:Je�li Jankesi si� dowiedz�,|przyjd� po ciebie. 00:07:17:Pochowam go w altanie,|tam ziemia jest mi�kka... 00:07:21:ale jak go st�d wynios�? 00:07:23:- Powleczemy go za nogi.|- Ty nie dasz rady nic powlec. 00:07:33:Czy mamy prawo|przeszuka� jego torb�? 00:07:37:�e te� sama na to nie wpad�am. 00:07:39:Ty zajrzyj do worka,|a ja do kieszeni. 00:07:54:Ty zajrzyj. S�abo si� czuj�. 00:07:59:Chyba jest pe�en pieni�dzy. 00:08:02:Melly, sp�jrz! Tylko popatrz! 00:08:05:10, 20, 30... 00:08:06:Nie licz teraz. Nie ma czasu! 00:08:08:Ile� za to b�dzie jedzenia! 00:08:11:Sprawd� inne kieszenie. 00:08:15:Po�piesz si�! 00:08:16:Musimy go st�d zabra�. 00:08:32:Zakrwawi podw�rze|i wszystko si� wyda. 00:08:34:Daj mi swoj� koszul�.|Owin� ni� g�ow�. 00:08:37:Nie b�d� g�upia, nie b�d� patrze�.|Ja nie mam na sobie bielizny. 00:08:56:Na szcz�cie|nie jestem dystyngowana. 00:08:59:Po�� si�. Inaczej umrzesz. 00:09:02:P�niej to posprz�tam. 00:09:05:Nie, ja to posprz�tam. 00:09:10:Chyba pope�ni�am zab�jstwo. 00:09:15:Nie b�d� teraz o tym my�le�.|Zastanowi� si� jutro. 00:09:30:Katie Scarlett! 00:09:32:To koniec! 00:09:35:Wojna sko�czona. Lee si� podda�! 00:09:39:- Niemo�liwe.|- Po co walczyli�my? 00:09:42:Ashley wr�ci do domu. 00:09:44:Tak, Ashley wr�ci do domu. 00:09:46:Posadzimy wi�cej bawe�ny.|Ceny powinny skoczy�. 00:09:52:W �achmanach wracali do domu|pokonani kawalerowie. 00:09:56:Ponurzy i utykaj�cy|przemierzali pustkowia... 00:10:00:niegdysiejsz� krain�|dostatku i uroku. 00:10:04:Ich �ladem pod��a� naje�d�ca... 00:10:07:okrutny i z�y|jak �aden zbrojny wr�g... 00:10:11:Oprawcy z P�nocy. 00:10:13:Ta flaga daje wolno�� 00:10:15:Wi�c �piewa ch�r|Od Atlanty a� po morze 00:10:19:Gdy maszerujemy przez Georgi� 00:10:22:Z drogi, buntowniku! 00:10:24:Zabierzecie umieraj�cego? 00:10:27:�adnego m�ta z Po�udnia. 00:10:30:Odsun�� si�! 00:10:31:W takim razie chyba|woli maszerowa�. 00:10:34:Precz, szarzy �ebracy! 00:10:37:Jakby to oni wygrali wojn�! 00:10:39:Pan da te spodnie, panie Kennedy. 00:10:42:No ju�! 00:10:45:Szoruj si� �ugiem,|bo sama to zrobi�. 00:10:49:Wygotuj� te bryczesy. 00:10:55:Ca�a armia ma ten sam k�opot... 00:10:57:pe�zaj�ce ubrania i dyzenteria. 00:11:00:Poni�asz go. 00:11:02:Dowiesz si�, co to poni�enie,|jak ci� wszy oblez�. 00:11:08:Daj spok�j, Beau! 00:11:09:Musimy zostawi� tego pana,|bo jest zm�czony i g�odny. 00:11:15:To nic.|Dobrze znowu widzie� dziecko. 00:11:17:Mi�y maluch. 00:11:19:Jeszcze 2 lata|i trafi�by do Legionu Cobba. 00:11:23:- By� pan w Legionie Cobba?|- Tak. 00:11:26:To mo�e zna pan mego m�a,|majora Wilkesa? 00:11:31:Trafi� do niewoli pod Spotsylvani�. 00:11:33:Niewoli? Bogu dzi�ki! A wi�c �yje. 00:11:37:M�j biedny Ashley|w jankeskim wi�zieniu. 00:11:43:Ju� id�, Scarlett.|Chod�, Beau. 00:11:45:Przypilnuj� go. Ju� si� lubimy. 00:11:48:Dzi�kuj�. 00:11:53:Haruj� dzie� i noc,|�eby�my mieli co je��... 00:11:56:a ty karmisz strachy na wr�ble. 00:11:59:- Wola�abym ju� plag� szara�czy.|- Nie besztaj mnie. 00:12:03:M�wi�, �e Ashley trafi� do niewoli. 00:12:06:Ashley wi�niem? 00:12:08:Mo�e, je�li nic mu si� nie sta�o,|zmierza w�a�nie do domu. 00:12:12:I jaka� Jankeska|dzieli si� z nim obiadem... 00:12:15:�eby m�j ukochany m�g�|wr�ci� do domu i do mnie. 00:12:20:Mam tak� nadziej�, Melly. 00:12:26:Chcia�em przed�o�y� co� pani ojcu,|ale on chyba... 00:12:32:Mo�e ja pomog�.|Jestem teraz g�ow� domu. 00:12:36:Zamierza�em prosi� o r�k� Suellen. 00:12:40:Jak to, po tylu latach|jeszcze pan tego nie zrobi�? 00:12:45:Jestem od niej du�o starszy,|na dodatek... 00:12:48:w tej chwili nie mam centa. 00:12:51:A kto dzi� ma? 00:12:53:Jednak szczera mi�o��|te� si� liczy... 00:12:56:a tej pani siostrze nie zabraknie. 00:12:59:Je�li si� zar�czymy,|otworz� ma�y interes. 00:13:02:Gdy tylko stan� na nogi... 00:13:05:M�wi� w imieniu ojca.|Mo�e pan si� o�wiadczy�. 00:13:08:Dzi�kuj�, panno Scarlett. 00:13:14:Prosz� wybaczy�, pani Wilkes. 00:13:19:Co dolega panu Kennedy'emu? 00:13:22:Wi�cej, ni� on sam przypuszcza.|Prosi� o r�k� Suellen. 00:13:26:Tak si� ciesz�. 00:13:28:Szkoda, �e nie mog� si� pobra�|dzi�. Mniej g�b do wykarmienia. 00:13:36:Jeszcze jeden! 00:13:37:- Mo�e najedzony.|- Nie s�dz�. 00:13:41:Ka�� Prissy przynie�� talerz... 00:14:13:Nie zepsuj tego. 00:14:15:Puszczaj, g�upia. To Ashley! 00:14:18:To jej m��, prawda? 00:14:33:Nareszcie wr�ci�e�. 00:14:35:- Podku�e� konia?|- Podku�em. 00:14:38:�adne rzeczy,|my chodzimy boso. 00:14:40:Wymieszaj to. 00:14:42:Panno Scarlett? 00:14:44:Ile ma pani pieni�dzy?|W z�ocie. 00:14:47:10 dolar�w. A co? 00:14:49:To nie wystarczy. 00:14:51:O czym ty m�wisz? 00:14:54:Widzia�em tego �otra Wilkersona,|kt�ry pracowa�... 00:14:58:dla pana Geralda jako nadzorca. 00:15:01:Jest teraz regularnym Jankesem|i przechwala si�... 00:15:04:�e jego kumple z P�nocy|podwy�sz� podatek od Tary. 00:15:09:- Ile mamy zap�aci�?|- Podobno 300 dolar�w. 00:15:14:Trzysta! 00:15:17:R�wnie dobrze mog�yby to by�|3 miliony. Ale musimy je zdoby�. 00:15:22:Tak, prosz� pani. Tylko jak? 00:15:26:- Zapytam pana Ashleya.|- On nie ma 300 dolar�w. 00:15:30:Ale chyba mog� go zapyta�? 00:15:34:Zapyta�, to nie dosta�. 00:15:48:Podobno Abe Lincoln|zacz�� od r�bania drewna. 00:15:52:Tylko pomy�l,|do czego ja mog� doj��. 00:15:55:Jankesi chc� 300 dolar�w podatku. 00:16:00:Co zrobimy? 00:16:02:Ashley, co z nami b�dzie? 00:16:04:Co dzieje si� z lud�mi,|gdy ich cywilizacja ginie? 00:16:08:M�drzy i odwa�ni daj� sobie rad�. 00:16:12:Reszta wypada z gry. 00:16:13:Na Boga... 00:16:15:nie m�w bzdur,|skoro to my wypadamy z gry! 00:16:18:Masz racj�, Scarlett.|Stoj� tu i bredz� o cywilizacji... 00:16:23:a Tarze grozi wyprzeda�. 00:16:25:Powinienem pom�c,|lecz nie potrafi�. 00:16:31:Jestem tch�rzem. 00:16:33:Ty, Ashley? Tch�rzem? 00:16:36:Czego si� boisz? 00:16:38:Chyba �ycia,|kt�re sta�o si� zbyt realne. 00:16:42:Nie mam nic przeciw r�baniu drewna. 00:16:45:Ale �a�uj� utraconego pi�kna|�ycia, kt�re kocha�em. 00:16:51:Gdyby nie wojna, �y�bym szcz�liwie|odci�ty od �wiata w Twelve Oaks. 00:16:57:Ale by�a wojna. 00:16:59:Towarzyszy rozrywa�y szrapnele. 00:17:02:Wrogowie zwijali si� w agonii. 00:17:05:A tu odnalaz�em �wiat,|od kt�rego wola�bym ju� �mier�. 00:17:10:Nie ma tu dla mnie miejsca. 00:17:14:Ty tego nie zrozumiesz.|Ty nie wiesz, co to strach. 00:17:19:Zawsze stawiasz|czo�o rzeczywisto�ci. 00:17:22:Nie chcesz uciec, tak jak ja. 00:17:27:Uciec? 00:17:30:Ashley, mylisz si�.|Ja te� chc� uciec. 00:17:34:Jestem tym taka zm�czona.|Walczy�am o jedzenie i pieni�dze. 00:17:39:Uprawia�am i zbiera�am bawe�n�|a� do utraty si�. 00:17:43:Po�udnie umar�o. Umar�o! 00:17:46:Jankesi i szabrownicy|nic nam nie zostawili. 00:17:54:Ucieknijmy.|Mo�emy pojecha� do Meksyku. 00:17:57:Tam potrzeba oficer�w.|B�dziemy szcz�liwi. 00:18:00:Zrobi� dla ciebie wszystko! 00:18:02:Nie kochasz Melanie.|Przyzna�e�, �e kochasz mnie. 00:18:07:A Melanie i tak nie mo�e... 00:18:09:Dr Meade m�wi,|�e ona ju� nie mo�e mie� dzieci. 00:18:13:Zapomnijmy o nas. 00:18:14:Jak mog�abym? Ty zapomnia�e�? 00:18:17:Potrafisz powiedzie�,|�e mnie nie kochasz? 00:18:20:- Nie kocham ci�.|- K�amiesz! 00:18:23:Nawet je�li,|mam opu�ci� Melanie i dziecko? 00:18:26:Ty nie zostawi�aby�|ojca i dziewczyn. 00:18:29:Mam ich do��. Jestem zm�czona! 00:18:32:Tak, jeste� wyczerpana.|Dlatego tak m�wisz. 00:18:37:Niesiesz ca�e to brzemi�. 00:18:39:Teraz ja ci pomog�. Obiecuj�. 00:18:42:Jest tylko jeden spos�b. 00:18:44:Zabierz mnie st�d.|Nic nas tu nie trzyma. 00:18:49:Nic? 00:18:52:Nic opr�cz honoru. 00:19:07:Prosz�, Scarlett, najdro�sza.|Nie p�acz. ...
wupio