Mila_Piasecka_Szklana_szafa_demo.pdf

(913 KB) Pobierz
381063355 UNPDF
381063355.003.png
M i l a P i a s e c k a : S z k l a n a s z a f a S t r o n a | 2
Mila Piasecka
Szklana szafa
Copyright by Mila Piasecka & e-bookowo 2009
Grafika i projekt okład ki: Mila i Marcin Piaseccy
ISBN 978-83-61184-47-8
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
be z zgody wydawcy zabronione
Wydanie I 2009
www.e-bookowo.pl
381063355.004.png
M i l a P i a s e c k a : S z k l a n a s z a f a S t r o n a | 3
Spis snów
www.e-bookowo.pl
381063355.005.png
M i l a P i a s e c k a : S z k l a n a s z a f a S t r o n a | 4
SEN PIERWSZY
TEN, KTÓREGO NIE PAMIĘTASZ
PIĘĆ MILIMETRÓW DROGI
Świat zapieczętowany snem wygląda jak niewielka łódź podwodna. Za-
nurzasz się na głębokość własnej pamięci. Głębokość bieli. Słyszysz ruch
własnych mięśni próbujących unieść głowę. O milimetr. Dwa. Pięć. Pięć mi-
limetrów drogi. Tam lub tutaj. Wiesz, że za szkłem jest też biało. Tamta biel
jest ostra i ziarnista. Można się w nią zanurzyć, tak by przekroczyć granicę
barwy. Przenicować ziarnistość w czerwień. Czerwień nasącza oczy i skórę.
Czerwień dojrzewa i odpada płatami fioletu. Zmienia się w glinę. Każda biel
kończy tak samo.
PRZECHOWALNIA
Nie możesz tego zobaczyć. Wyobraź więc sobie szklaną szafę. Zamkniętą.
Widzisz w niej siebie. Wewnątrz i na zewnątrz jednocześnie. Wszystko co jest
poza, jest w środku. Twoje sny. Horda impulsów elektrycznych zakneblowa-
na plastrem ciała. Twoje słowa. Warstwa sadzy ścierana z parapetu. Nie bę-
dzie niczego nowego? Czy to, czego nie widać, nie istnieje? Możesz zadawać
pytania, ale nie licz na odpowiedzi.
Mieszkasz tu. Jak długo? Nie możesz pamiętać. Zanim zatrzasnęli drzwi,
uchyliłaś oczy. Co zobaczyłaś? Wahałaś się? Czy dlatego zostałaś pomiędzy?
Podarowano ci biel szpitalnej pościeli, plastikową rurkę i kilkanaście kabli.
Oczekiwałaś czegoś więcej? O zmierzchu uciekło kilka pająków. Ukryły się
w żółtej szufladzie. Nigdy nie umiałaś ich zabić. Kiedy próbowałaś je łapać,
gubiły nogi. Pamiętasz tę kobietę? Nazywałaś ją mamą pająków. Miała białe
włosy i pełno kalendarzy sprzed dziesięciu, dwudziestu lat. Nie ma jej tutaj.
Wynieśli ją nogami do przodu ubraną w pajęczyny.
www.e-bookowo.pl
381063355.006.png
M i l a P i a s e c k a : S z k l a n a s z a f a S t r o n a | 5
www.e-bookowo.pl
381063355.001.png 381063355.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin