Nie słucham się ciebieBłądzę przez egzystencjęBez celu i motywacjiBo na końcu i tak wszyscy żyjemy, żyjemyDwa tysiące lat czuwałamCzekając na ten dzień, żeby się otrząsnąćDo wszystkich, którzy mnie źle zrozumieliJestem, jestem zombieZnowu, znowu chcecie, żebym straciła głowęJestem, jestem, jestem zombieJak nisko, jak nisko, jak nisko mnie popchniecieŻebym poszła, poszła, poszłaZanim spocznę martwaRozdmuchaj to natychmiastPocałuj mojego delikatnie palącego siniakaJestem zagubiona w czasieA do wszystkich ludzi zostawionych w tyle:Chodzicie głusi i ślepi, ślepiDwa tysiące lat czuwałamCzekając na ten dzień, żeby się otrząsnąćDo wszystkich, którzy mnie skrzywdziliJestem, jestem zombieZnowu, znowu chcecie, żebym straciła głowęJestem, jestem, jestem zombieJak nisko, jak nisko, jak nisko mnie popchniecieŻebym poszła, poszła, poszłaZanim spocznę martwaJestem martwa, jestem martwaDo wszystkich, którzy mnie skrzywdziliJestem, jestem zombieZnowu, znowu chcecie żebym straciła głowęJestem, jestem, jestem zombieJak nisko, jak nisko, jak nisko mnie popchniecieŻebym poszła, poszła, poszłaZanim spocznę martwa
pati94blackangel