Przyjdzie dzień, gdy dorośnie Maryla,jeszcze rok, jeszcze dzień, jeszcze chwila,już nie zagra, jak dawniej w zielone, nie popędzi w podróże szalone, hej, hej, hej. Dla niej diabeł, dla niej raj, pa ta taj, o pa ta taj.Dla niej anioł, dla niej raj, pa ta taj, o pa ta taj.Dla niej diabeł, dla niej raj, pa ta taj, o pa ta taj. Dla niej wszystko naj,naj, naj, pa ta taj, o pa ta taj.Gdzie podziała się dawna Marylka,ta, co miała niewinność motylka, dzisiaj zna ją i Londyn i Łowicz,wszędzie słychać Marylę Rodowicz.Hej, hej, hej, dla niej diabeł...Przyjdzie dzień posiwieje Maryla, jeszcze rok, jeszcze dzień, jeszcze chwila, i zapełni się Paryż i Kutnonowych dziewczyn urodą okrutną.Dla was diabeł, dla was raj, pa ta taj, o pa ta taj...
podlasianin20