Ćma
Spójrz wreszcie dzisiaj prawdzie w oczy,Nie chcesz źle dobranych słów.Wiesz o wiele łatwiej jest się stoczyć,Trochę trudniej złapć grunt.Gdybyś była inna chociaż raz,I nie miała takich chłodnych rąk.Gdybyś z twarzy zmyła słodki fałsz,I przestała łasić jak kot.To mógłbym kochać cię,Może da sie ciebie zmienić choć na dzień.To mógłbym kochać cie,A ty grasz ciągle role dwie.Ktoś wczoraj, jutro ktoś,A ja jak nieproszony gość. Dlaczego wciąż cię zwą,Zakłamaną małą ćmą.Znów jak zabawka nakręcona,Wciąż w tym samycm kółku kręcisz się.I od tego do tamtego pana,Grosze twoje, noce dnie.Gdybyś była...To mógłbym...
podlasianin20