Walczmy z szatanem.doc

(196 KB) Pobierz

WALCZMY Z SZATANEM

 

Ks. Marian Polak CSMA

 

 

DLACZEGO ODRZUCAĆ ATAKI SZATANA?

 

“Biada ziemi i biada morzu - bo zstąpił do was diabeł pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu" (Ap 12,12). Bóg w swoim odwiecznym planie i konkretnie przez Jezusa Chrystusa i Jego dzieło zbawcze zwyciężył szatana. “Syn Boży objawił się, aby zniszczyć dzieła diabła" (l J 3,8). Teraz rozchodzi się o to, aby przebaczenie miłosierdzia Bożego dotarło do wszystkich ludzi. Nigdy nie zrozumiemy tutaj na ziemi nieskończonego wymiaru miłości Bożej: Pan Jezus dwa tysiące lat temu umarł za nasze grzechy, już wynagrodził za nie swemu Ojcu Niebieskiemu, a my nie tylko, że nie otwieramy się na Jego przebaczenie, ale zatwardziale trwamy w naszych grzechach, szukając naszego szczęścia tylko w życiu ziemskim, jak gdyby nie istniał Bóg, dusza nieśmiertelna i wieczność. Szatan czyni wszystko, aby nas odwrócić od otwarcia się na Boże przebaczenie, zwłaszcza chce nas zająć

 

szerząca się w naszym wieku niemoralność seksualna, pycha, niewiara, naturalizm, jednym słowem tzw. homocentryzm, to jest postawienie człowieka w centrum, jak gdyby on był bogiem. A tymczasem - i to jest wielka łaska naszego Stwórcy - prawdziwa rzeczywistość to chrystocentryzm, w centrum wszystkiego “Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki" (Hbr 13,8). “Chcę wam ukazać, jaka broń obezwładnia szatana najszybciej i najmocniej: wasza pewność, że jesteście kochani przeze Mnie i otoczeni moim miłosierdziem. Odwołanie się do mojego miłosierdzia unieszkodliwia waszego wroga (szatana), ponieważ on wie, że to jest prawda. Chciałby tylko zachwiać waszą pewność wykazując wam waszą słabość, wasze braki i uwypuklając wasze wady przed waszymi oczyma. To też jest prawda (że je macie), ale gdzie jest znak równania pomiędzy waszą nędzą a moim miłosierdziem?

 

Pamiętajcie, że on jest waszym oskarżycielem przede Mną i ponad to nic złego nie może. Jesteście obmyci moją Krwią, przebywacie wewnątrz Mojego Serca, a nie poza Nim i nic was z tego usunąć nie zdoła, bo nawet gdybyście to teraz sami zrobili w pełni zdecydowania woli. Ja będę wam pamiętał to, że kiedyś kochaliście Mnie i służyli Mi. Dlatego - myśląc logicznie - nie możecie się bać, a wszelkie wasze lęki są wam narzucone (wszczepione przewrotnie) i nie mają żadnych podstaw” (Słowa Jezusa Chrystusa do narodu polskiego. W-wa 1993 s. 30).

 

Otwierając się dzięki działaniu Ducha Świętego na zbawienie jakie nam wysłużył Chrystus Pan, nie tylko, że sami chcemy coraz bardziej jednoczyć się z Nim, ale i pomagać innym, by do Niego przychodzili. On bowiem jest jedynym szczęściem dla całej ludzkości i dla poszczególnego człowieka. Kiedyś Sł. Boży ks. Br. Markiewicz tak przemawiał do młodzieży i dzieci opuszczonych, przebywających w Miejscu Piastowym:

 

“Do Boga pójdźcie dzieci wydziedziczone! Szatan wszystko wam odbiera. Wydziera wam rodziców i słodycz domu rodzinnego, zabiera zdrowie, zatruwa serce, zaprzepaszcza dusze, czyni nieszczęśliwymi tu na ziemi i jeszcze bardziej unieszczęśliwić chce na wieki. Co rychlej uchodźcie spod jego wpływów pod opiekę Boga. On was otuli płaszczem swej dobroci, nakarmi słodyczą Serca swojego, obdarzy zdrowiem ciał i duszy, a potem przyjmie do nieba. Do Boga pójdźcie, dzieci moje! Któż jest tak dobrym jak Bóg, któż jest tak pięknym, miłym, kochanym i serdecznym, jak Bóg i Matka Jego, Królowa tych łanów Polski, które was chlebem swym nakarmią... Pójdźcie, a gdy skosztujecie sami, jak słodkim jest Pan, zapali się serce wasze ogniem gorliwości o zbawienie dusz innych. Podnieście wysoko sztandar archanielski nad ziemią ojczysta, a czasem może i nad obcymi narodami i pociągniecie serce ludzkie do Boga, do nieba. Jak św. Michał Archanioł uratował większą część Aniołów od nieszczęścia utraty Boga i nieba, tak i wy swoich współczesnych uchronicie przed tym z najstraszniejszych z nieszczęść - nieszczęściem wiecznym! Gotujcie się do rozprawy, do boju, dzieci moje! Czyż może być walka piękniejsza, jak walka o niebo, o zwycięstwo piękniejsze nad archanielski tryumf na ziemi:

 

“Któż jak Bóg!”(PiP 1932 s. 163-164). Włączając się w ten wielki apel Sługi Bożego chcemy, doświadczając sami, jak dobry jest Pan i na wieki nieskończone miłosierdzie Jego, chcemy jakowi czterej ewangeliczni tragarze przynosić do Jezusa duchowych paralityków, aby On ich uzdrowił (por. Mk 2,1-12).

 

Gdzie indziej ks. Markiewicz powiada, że znakiem prawdziwego nawrócenia się jest “odczuwanie smutku na widok obrazy Bożej” (Ćwiczenia duchowe. Miejsce Piastowe 1913 s. 65) oraz czynienie tego, co w naszej mocy, aby inni więcej nie obrażali dobrego Boga. Należy to również do wymogów nowej ewangelizacji, do której nas wzywa Kościół św. ustami Jana Pawła II. Można by to streścić w tym zdaniu: Na tyle prawdziwie kochasz Jezusa Chrystusa, na ile starasz się innych przyprowadzić do Niego! Przyprowadzić nie tylko mówieniem słowami o Nim, ale przede wszystkim dawaniem o Nim świadectwa własnym życiem, mówieniem poprzez swoje zachowania codziennie i prace: Jezus mnie uszczęśliwia! On jest moim największym skarbem, wartością! On jest życiem mego życia! Pójdźcie i zobaczcie Tego, którego ja już znalazłem i który mnie uszczęśliwia całkowicie!

 

Odmawiając egzorcyzm prosty opieramy się na mocy jaką posiada Chrystus Pan zwyciężywszy szatana swoją śmiercią i zmartwychwstaniem. W pokorze przyzywamy wstawiennictwa Maryi i Niepokalanej, św. Michała Archanioła, Aniołów i Świętych, którzy wybrawszy Boga uczestniczą na zawsze w Jego zwycięstwie nad duchem buntu, pychy i kłamstwa.

 

Nie powinniśmy się lękać ataków szatana ani jego “zemsty” za to, że staramy się przyprowadzić innych do Chrystusa. Co prawda, zły duch “wściekając się” może uwielokrotnić swoje ataki na nas, lecz nie bójmy się, gdyż on nic nie może zdziałać bez przyzwolenia Bożego. Owszem, ataki demona mogą nas oczyszczać i mobilizować, aby jeszcze bardziej ufać Bogu i współpracować z darami Ducha Świętego. A nawet, jeśli Bóg dozwoliłby, aby szatan nas atakował to:

 

1) Bóg nie dozwoli kusić nas ponad to, co możemy znieść (l Kor 10,13),

 

2) Bóg daje nam potrzebną pomoc swojej łaski. Chodzi o to, abyśmy się koncentrowali nie na naszych trudnościach, lecz na miłości Bożej, która poprzez nie działa i dochodzi do nas,

 

3) Dobry Bóg daje nam możliwość oczyszczenia się i wzrastania w świętości,

 

4) Chrystus może użyć naszych cierpień i wyrzeczeń, aby ocalić innych grzeszników od śmierci wiecznej, co uznamy kiedyś w niebie za wielką łaskę.

 

Jeśli sumienie wyrzuca nam dawne grzechy i winy, upadnijmy przed odrzuceniem napaści szatana do stóp Ukrzyżowanego Pana mówiąc: “Jestem grzesznikiem! Proszę Cię Panie Jezu Chryste, aby Twoja Najdroższa Krew obmyła moją duszę. Dziękuję Ci za otrzymane przebaczenie i za to, coś uczynił dla mnie, aby mnie zbawić. Niech Krew twoja, Panie, stanie się dla mnie murem obronnym przed atakami złego ducha". Idźmy w tym za radą Ducha Świętego: “A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko" (l J 3,20). Gdy popełniliśmy grzech ciężki, w najbliższym czasie przystąpmy do Sakramentu Pokuty.

 

Dlatego do odmawiania egzorcyzmu potrzeba pokory. Tak jak przewód rurociągu nie chlubi się z tego, że wypływa z niego ożywcza woda, podobnie i my mamy być świadomi, że to wszystko, co w nas jest dobrego pochodzi od Boga i że bez pomocy Chrystusa nie możemy uczynić nic dobrego, zasługującego na życie wieczne (J 15,5). Musimy trwać w NIM!

 

Oczywiście, co już wzmiankowaliśmy, odrzucając ataki szatana mamy starać się o coraz większą wierność Chrystusowi, Oblubieńcowi naszej duszy w naszych pracach domowych i zawodowych, w naszych relacjach z bliźnimi, by wszystko dokonywało się z czystą intencją, w prawdzie i sprawiedliwości, ku chwale Bożej, w myśl zawołania św. Michała: “Któż jak Bóg”! Zdajemy sobie również sprawę z tego, że poprzez św. Sakramenty, przyjmowane z wiarą, Chrystus Pan przede wszystkim zwycięża w nas szatana i pokonuje go oraz wyzwala nas z jego tyranii i niewoli. Stąd często, nawet w dni powszednie, czerpmy moc i siłę od Jezusa Eucharystycznego uczestnicząc we Mszy św. i przyjmując Komunię św.

 

Umysł zaś nasz mamy karmić codzienną lekturą słów Pisma świętego, aby coraz bardziej wchodzić w myślenie Jezusa.

 

Za kogo odmawiać egzorcyzm?

 

Najpierw odpędzaj złego ducha od siebie, gdy cię kusi i zwodzi, wykorzystując twoje zranienia, brak czuwania i współpracy z łaską Bożą. Mów: W imię i mocą Jezusa Chrystusa idź precz szatanie pychy, nienawiści, nieczystości i nie wracaj więcej! Modlitwą

 

egzorcyzmu prostego odpędza się złe duchy od ludzi żyjących.

 

Jednakże w pierwszym rzędzie odmawiajmy prosty egzorcyzm za grzeszników, którzy odwrócili się od Chrystusa, od Kościoła, nie przyjmują świętych Sakramentów, zanurzyli całkowicie swe serce w sprawach tego świata i szczęścia ziemskiego, nieraz z równoczesnym podeptaniem wszelkich zasad prawdy i sprawiedliwości i własnego sumienia. Przez media dowiadujemy się o tzw. grzechach publicznych:

 

- kradzieże mienia publicznego i prywatnego, wielkie afery bankowe,

 

- zbrodnie, morderstwa popełniane na niewinnych,

 

- pijaństwo, narkomania i związane z tym inne grzechy,

 

- publiczne bluźnierstwa przeciwko Bogu i Świętym,

 

- wystąpienie posłów, polityków, którzy oficjalnie wy stępuj ą przeciw przykazaniom Bożym,

 

- wzywania do mordowania dzieci nienarodzonych.

 

Dodajmy do tego tych z naszych rodzin, którzy całymi latami nie uczęszczają do świętych Sakramentów, leżą w nałogu pijaństwa, narkomanii, weszli do różnych sekt tajnych czy wprost satanistycznych.

 

Za nich w pierwszym rzędzie odmawiajmy modlitwy odrzucenia złych duchów!

 

Pismo św. mówi nam: “Natomiast ten, kto grzeszy, pozostaje w mocy diabła, który grzeszył od samego początku. Syn Boży objawił się właśnie po to, aby zniszczyć dzieło diabła" (l J 3,8 B. Biblia W-sko-Praska).

 

Właśnie modlitwą egzorcyzmu prostego chcemy ich wspomagać w wyzwoleniu z niewoli szatana.

 

EGZORCYZM PROSTY

 

W oparciu o moc Chrystusa, mamy odrzucać wszelkie pokusy i napaści złych duchów. Według moralistów katolickich powszechnym narzędziem dla wszystkich wierzących w Chrystusa jest egzorcyzm prosty. Słowo greckie “eksorkidzo" oznacza:

 

zaklinać, zobowiązywać pod przysięgą kogoś. W odniesieniu do złych duchów oznacza: odrzucać je i odpędzać w oparciu o moc Bożą. Teolodzy rozróżniają egzorcyzm uroczysty i prywatny.

 

Egzorcyzm uroczysty zalicza się do tzw. Sakramentaliów, których moc uzależniona jest tak od wiary tego, kto się nimi posługuje, jak i przede wszystkim od władzy i wstawiennictwa Kościoła. Uroczysty egzorcyzm zawiera trzy elementy:

 

- odbywa się w imieniu i w oparciu o autorytet Kościoła

 

- odbywa się pod kierunkiem Kościoła (biskupa danej Diecezji)

 

- opiera się na tekstach zatwierdzonych przez Kościół, tekstach znajdujących się w Rytuale Rzymskim (zob. H. Noldin i A. Schmit. Sj. Summa Theologia moralis. Innsbruck 1960, t. 3, s. 42; P. Aleksander Posadzki SJ. Okultyzm, magia, demonologia. Kraków

 

1996,s. 74).

 

Właściwym egzorcystą do wypędzania złych duchów z opętanych jest biskup ordynariusz lub wyznaczony przez niego kapłan-egzorcysta (zob. Kanon 1172; KKK, 1673). Przed obrzędem egzorcyzmu uroczystego egzorcysta musi się upewnić, że chodzi o opętanie, a nie o chorobę psychiczną. W opętaniu zły duch, wchodząc w człowieka, posługuje się jego ciałem i może mu dawać wielką siłę i inne niezwykłe właściwości. Nie zajmujemy się tutaj szczegółowo opętaniem. Nie należy to do świeckich, lecz do biskupów i egzorcystów. W Ewangelii widzimy, że Pan Jezus wyrzucał złe duchy mówiąc: “Milcz i wyjdź z niego!" (Mk 1,25). “Wyjdź duchu nieczysty z tego człowieka!" (Mk 5,8). “Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i więcej w niego nie wchodź!" (Mk 9,25). Podobnej formuły użył św. Paweł apostoł do uwolnienia opętanej niewolnicy: “Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł" (Dz 16,18). We wszystkich tych przypadkach jest użyte słowo greckie “ekselthe" - wyjdź!

 

W egzorcyźmie prostym, prywatnym, uczeń Chrystusa, jego uczennica, nie odwołują się do autorytetu i wstawiennictwa Kościoła, lecz w oparciu o swoją wiarę i zaufanie do Chrystusa, w Jego imię i Jego mocą nakazują złym duchom, aby odstąpiły od nich i od innych, zniewolonych przez niego ludzi. Tak Chrystus Pan, kuszony przez szatana na pustyni, używając egzorcyzmu prostego, odpędził złego ducha: “Idź precz t (albo: odejdź, usuń się), szatanie" (Mt 4,10). Głośny ' egzorcysta włoski, ks. Amorth, pisze: “Prawdziwym egzorcyzmem zastrzeżonym dla biskupa lub wyznaczonego przez niego kapłana, są sakramentalia, które włączają wstawiennictwo Kościoła. Wszelkie inne formy egzorcyzmu są modlitwami prywatnymi" (Gabriele Amorth. Wyznania egzorcysty. Wyd. Św. Pawła 1997, s. 201). Dodaje: "Trzeba jednak zaznaczyć, |, że według obowiązujących zasad... do egzorcysty należą tylko przypadki opętania przez złego ducha" r (tamże, s. 199).

 

Pan Jezus przyszedł, “aby zniszczyć dzieła diabła" (l J 3,8). Chrystus Pan złożył z siebie ofiarę, “aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli" (Hbr 2,14-I 15). Jednocześnie przez swój ą śmierć na krzyżu Chrystus wysłużył nam wszystkie łaski potrzebne do naszego uświęcenia (por. Hbr 10,10). Teraz Chrystus chce, abyśmy uczestniczyli w Jego zwycięstwie nas szatanem i przyjęli wysłużone nam zbawienie. Jeśli prosimy Go o to, Jezus zapewnia nas, że nam tego udzieli:

 

“Jeśli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to się wam stanie" (J 15,7). Prosić w imię Jezus i działać w Jego imię nie oznacza tylko wymawiać słowami Jego imię, lecz należy uznać, że Jezus to “prawdziwy Bóg, Syn Ojca, prawdziwy Syn Maryi, który ofiarował swoje życie i swoją krew, aby zbawić człowieka. Ten Jezus, który teraz króluje w chwale i zwycięża śmierć i grzech wprowadzony przez szatana. Wzywać z wiarą imienia Jezusa oznacza przywoływać w całej swojej pełni ogromne misterium Chrystusa i Jego niezmierzoną moc zbawczą" (Raul Salvucci. Jasne słowa na temat ciemnej rzeczywistości. Kraków 1998, s. 264). Jeśli prosimy zgodnie z wolą Bożą, możemy być pewni, że Bóg nas wysłucha (por. l J 5,14-15).

 

Obowiązek odrzucania szatana i jego kłamliwych ataków wynika stąd, że nie można pogodzić służby dla Chrystusa Pana ze służbą dla szatana. PAN wyraźnie mówi: “Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie;

a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza" (Łk 11,23). A gdzie indziej Jezus mówi: “Żaden sługa nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" (Łk 16,13). A właśnie mamona, bogactwa ziemskie, pieniądze, przyjemności zmysłowe i doczesne są tym, co zazwyczaj ofiarowuje szatan, władca tego świata (por. J 12,31; Łk 4,5-8). Chrystus udzielił władzy wypędzania złych duchów swoim apostołom (por. Mk 3,13-15; Łk 9,1), swoim uczniom (Łk 10,17-20), a w końcu wszystkim wierzącym w Niego (por. Mk 16,17).

 

Ks. Amorth - interpretując słowa Jezusa: “Te zaś znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać" (Mk 16,17) (użyte tutaj słowo greckie «ekballo» oznacza: wyrzucać, wypędzać, odsuwać, usuwać z użyciem pewnej siły) -pisze: “Tymi słowami Jezus, który dał władzę wypędzania złych duchów najpierw dwunastu apostołom, a później siedemdziesięciu dwom uczniom, rozszerzył tę samą władzę na wszystkich wierzących w Niego. Warunkiem jest działanie w Jego imię" (Wyznania egzorcysty, dz. cyt. s. 97). Warunkiem jest przede wszystkim żywa wiara i zaufanie Chrystusowi (por. Mt 17,19-20; l P 5,9).

 

“Świecki, który modli się o wyzwolenie od szatana, odprawia modlitwę prywatną, poprzez którą uczestniczy w powszechnym kapłaństwie wiernych

 

Brakuje dwóch stron

 

kazuje się ogólnie złym duchom, aby odeszły, nie kusiły nas do grzechu i nie odrywały od Boga, który jest podstawowym fundamentem całej budowy chrześcijańskiego życia (zob. Mt 7,24-25;l Kor 3,11).

 

Można użyć następującej formuły: “W imię Jezusa Chrystusa nakazuję ci, zły duchu pychy, gniewu, lenistwa itp., odejdź ode mnie i nie wracaj więcej!" Pan Jezus nakazał nam sprzeciwiać się temu wszystkiemu, co wychodzi z naszego serca i powoduje nieczystość duchową (por. Mk 7,14-23). Jeśli zły duch namawia mnie w tej chwili do kłamstwa, grzechu nieczystego, chciwości, zabójstwa, przewrotności, pychy, wyuzdania, podstępu, cudzołóstwa, używania obelg, do głupoty, pijaństwa, zażywania narkotyków - to odrzucając jego podstępne zasadzki i kłamstwa słowami: “Idź precz, szatanie! W imię Jezusa i Jego mocą nakazuję ci, abyś odszedł! Należę do Jezusa! On przelał za mnie swoją najświętszą Krew! Maryjo Niepokalana, święty Michale Archaniele, święci Aniołowie i Święci Pańscy, przybądźcie mi ku pomocy!" - nie pytam o imię złego ducha, nie badam jego tożsamości. Nie interesuje mnie poznanie demona, który nienawidzi Boga i mnie. Interesuje mnie to, aby on odszedł ode mnie, bowiem chcę się skupiać na Chrystusie Panu, który jest dla mnie najwyższą wartością.

 

W egzorcyzmach prostych nie wzywa się złych duchów wprost, tylko doznając różnego rodzaju pokus, namiętności, którymi zły duch pociąga nas do grzechu — nakazuje się złym duchom, ufając w moc Jezusa, aby odeszły od tych, którzy od chrztu świętego należą do Chrystusa, kupieni za cenę Jego Najświętszej Krwi (por. l P 1,18-19). Pismo św. tak mówi o związku między szatanem i grzechem: “Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła" (dosłownie: jest z diabła l J 3,8). Grzesznik, trwając w grzechu, znajduje się w niewoli szatana, który go krępuje i nakłada więzy duchowe, zniewala: “Komu bowiem kto uległ, temu też służy jako niewolnik" (2 P 2,9).

 

Sam ks. Amorth, znawca problemu, podając modlitwę prostego egzorcyzmu, którą nazywa modlitwą wyzwolenia od wszelkiego zła, modli się: “Rozkazuję i polecam mocą Boga wszechmogącego, w imię Jezusa Chrystusa Zbawiciela, przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy, wszystkim duchom nieczystym, wszystkim ich objawom, które mnie niepokoją, aby mnie opuściły natychmiast, aby mnie opuściły na zawsze i by poszły do piekła wieczystego, związane przez św. Michała Archanioła, św. Gabriela, św. Rafała, przez naszych Aniołów Stróżów, zmiażdżone stopą Najśw. Dziewicy Niepokalanej" (Wyznania egzorcysty, dz. cyt. s. 217).

 

Członkowie ruchu apostolskiego, zwanego Rycerstwem Św. Michała Archanioła, używają egzorcyzmów prostych, czyli modlitw o odrzucenie i odpędzenie złych duchów, modlitw zatwierdzonych przez Kurię Diecezjalną Warszawsko-Praską (zob. Rycerstwo Sw. Michała Archanioła. Michali-neum 1999, s. 57). Biskup Diecezji Warszawsko-Praskiej, Kazimierz Romaniuk, udzielił Rycerstwu zezwolenia na działalność w swojej Diecezji oraz przesłał mu swe pasterskie błogosławieństwo. Uczyniło to także 17-tu innych biskupów.

 

Wszyscy chrześcijanie mają obowiązek odpędzania pokus i ataków złych duchów. Inna rzecz, że nie porusza się tego tematu w dzisiejszej katechezie. Członkowie Rycerstwa chcą, między innymi, uświadamiać wiernych, że zjednoczeni z Chrystusem, bez obawy i lęku, Jego mocą powinni odrzucać wszelkie napaści złych duchów. Kościół święty, nasza duchowa matka, wychowuje nas do właściwego używania naszej wolności i odpowiedzialności za nasze postępowanie. Matka ziemska może odpędzać złośliwe muchy od niemowlęcia. Lecz gdy ono, jako dorosła osoba, zostanie zaatakowane przez kąśliwą osę, wtedy nie powinno wołać na ratunek mamy, lecz ma samo odpędzać atakującego owada.

 

Kościół Katolicki przez całe wieki nauczał wiernych, że mają odpędzać ataki złych duchów, używając formuły egzorcyzmu prostego. Św. Alfons Liguori (+1787), wielki moralista, pisał: “Egzorcyzm prywatny jest dozwolony dla wszystkich chrześcijan"

 

(Theologiamoralis. III, 2, s. 492). Działalność Kościoła ma ich doprowadzać do dojrzałości duchowej, o czym mówi św. Paweł Apostoł: “Bracia, nie bądźcie dziećmi w sposobie waszego myślenia, lecz bądźcie jak niemowlęta, gdy chodzi o rzeczy złe; w myśleniu zaś waszym bądźcie dojrzali" (l Kor 14,20; por. Ef4,14). Podobnie pisał Noldin, dodając: “Skuteczność takiego (prywatnego) egzorcyzmu nie zależy bowiem od władzy czy modlitwy Kościoła; nie dokonuje się też w imię Kościoła, lecz dzięki mocy Boga i Jezusa Chrystusa" (Noldin dz. cyt. s. 43). Taką samą opinię wyrażał Tanquery: “Także i osoby świeckie mogą odprawiać owe prywatne modły egzorcyzmu, lecz nie może się to odbywać w imię Kościoła" (A. Tanquery. The Spirituel Life. Baltimore 1930, s. 725). Kościół dawał imprimatur ich dziełom i twierdzeniom.

 

Również inni moraliści są zdania, że egzorcyzmy prywatne “mogą być odprawiane przez osoby świeckie" (John Mottuhg i Charles J. Callan. O. P. Morał Theology. New York 1958, s. 365). Potwierdza to również Prummer: “Nie tylko prezbiterzy, którzy mająwła-dzę rozkazywania, lecz także osoby świeckie mogą dokonywać egzorcyzmów prywatnie, indywidualnie,

 

lub też w sposób sekretny" (D. Prummer. Manuale Theologiae Moralis. Barcelona 1945, s. 384). Także nowsi autorzy potwierdzają to stanowisko: “Jak jasno wynika z przytoczonych powyżej opinii autorytetów moralnych, jak i innych źródeł, na które oni się powołują, osoba świecka może odprawiać prosty egzorcyzm" (O. Michale Scanian. Rondall J. Cirne. Uwalnianie od złych mocy. Kraków 1995, s. 102). “Prywatnie, zwłaszcza w nagłej potrzebie lub wątpliwości, każdy wierzący może egzorcyzmować szatana i inne złe duchy chociażby przez znak krzyża i polecając się Jezusowi Chrystusowi" (Ks. Czesław St. Bartnik. Dogmatyka katolicka. Lublin 1999 s. 493). Matka Najświętsza podała Siostrze Józefinie Menendez w 1923 r. następujący egzorcyzm prosty: “Odejdź precz, szatanie, nie mam nic wspólnego z tobą, który jesteś kłamcą. Należę do Jezusa, który jest Prawdą i Życiem". (T. Niewiadomski. Wezwanie do miłości. Michalineum 1996 s. 174). Trzeba się cieszyć z tego, że wielu wierzących podejmuje walkę ze złymi duchami, opierając się na wierze w Boga i mocy Chrystusa. “Oczywiste jest, że wszyscy, którzy wierzą w Chrystusa, nie tylko katolicy, maj ą władzę wypędzania złych duchów w Jego imię. Nie powinniśmy odczuwać z tego powody zazdrości, ale zajrzeć do Ewangelii. Kiedy Jan powiedział do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy i zabranialiśmy mu tego, bo nie chodzi z nami» (Mk 9,38-40), Jezus zganił i Jego i pozostałych Apostołów" (Wyznania egzorcysty, dz. cyt. s. 184).

 

Pan Jezus wyrzucał złe duchy mocą Ducha Świętego: “Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam (ekballo = wyrzucam, wypędzam, usuwam z użyciem siły) złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże" (Mt 12,28). Nam przyobiecał dać moc Ducha Świętego, abyśmy byli Jego świadkami (por. Dz l ,8), bowiem tylko mocą Bożą możemy odrzucić, przepędzić atakujące nas złe duchy. Chrystus powiedział, że wyrzucanie, odrzucanie ataków szatana jest cudem (por. Mk 9,38-40), a cud domaga się interwencji mocy Bożej. Przekazując wierzącym moc odpędzania złych duchów. Pan używa tego samego słowa: ekballo (zob. Mk 16,17). Jeśli Chrystus zwyciężył szatana, to również my, biorąc udział w jego zwycięstwie, mamy odpędzać złe duchy. Jest to zawarte pośrednio w słowach PANA: “Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje" (Mt 16,24). Zaprzeć się samego siebie, to sprzeciwiać się swojej pysze i pożądliwościom, to jest nierozumnym pragnieniom i pożądaniom, które prowadzą nas do grzechu i do odłączenia się od Boga. Te pożądliwości sprytnie podsyca w nas szatan. Ileż to mężczyzn i kobiet, folguje swoim pożądaniom cielesnym, w dziedzinie przyjemności zmysłowej? Zły duch szepcze im, że to, co przyjemne, jest dobre, zatem mogą być samodzielnymi władcami w królestwie swego ciała. Zapominają jednak, że ciało ma być poddane ludzkiemu duchowi, a duch - Bogu. Pan Jezus, demaskując kłamstwo szatana, każe nam sprzeciwiać się temu wszystkiemu, co w sposób nieuporządkowany wychodzi z naszego serca i powoduje nieczystość duchową (por. Mk 7,14-23). Ziemia nas nie nasyci, bowiem stworzeni jesteśmy dla Boga i życia w jedności z Nim: “Bo nawet, gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, życie jego nie zależy od jego mienia" (Łk 12,15). “Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?" (Mt 16,26). Nasze ciało, nasza osoba jest świątynią Ducha Świętego (zob. l Kor 3,16), stąd mamy chwalić Boga w naszym ciele (por. l Kor 6,20).

 

O potrzebie walki z szatanem i przeciwstawiania się mu, wyraźnie powiada św. Piotr Apostoł: “Mocni w wierze, przeciwstawiajcie się (dosłownie: stańcie przeciw) jemu" (l P 5,9). Podobnie mówi św. Jakub Apostoł: “Bądźcie więc oddani Bogu, przeciwstawiajcie się (dosłownie: stańcie przeciw diabłu, a ucieknie od was" (Jk 4,7). Za przykładem Chrystusa mamy atakować szatana, a nie czekać, aż on nas zaatakuje, skrępuje i zniewoli duchowo. Złodzieja należy spłoszyć, kiedy przybliża się do domu, bowiem gdy się już włamie do mieszkania, wtedy sytuacja napadniętych staje się o wiele bardziej niebezpieczna. Dlatego Chrystus Pan nakazuje nam czuwać i modlić się:

 

“Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe" (Mt 26,41). Idąc za głosem naszych pożądliwości pozwalamy, aby szatan wkradł się i zniewalał nas swymi kłamstwami. Dlatego Jezus na nowo przestrzega nas: “Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych... Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli umknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym" (Łk 21,34.26). Używając broni prostego egzorcyzmu, odpędzajmy złe duchy od nas i od innych, aby nas nie okłamały i nie uczyniły swymi niewolnikami.

 

“Jeśli nie będziecie atakować zła, ono będzie atakować was. Nie ma rozejmu pomiędzy nieprzyjacielem a rodzajem człowieczym" (Anna. Boże wychowanie. Kraków 1998, cz. 3, T. l s. 31). Właśnie złączeni z Chrystusem, licząc na pomoc Maryi, św. Michała Archanioła i całego Mistycznego Ciała, w pokorze upraszając pomocy Bożej, mamy odpędzać ataki szatana, odrzucać je, używając duchowej broni (por. Ef 6,10-18). “Oręż, którym posługujemy się w walce, nie jest bowiem czysto ludzki, lecz zawiera moce Boże, które burzą nawet warowne twierdze. Burzymy rozumowania i wszelką wyniosłość, która podnosi się przeciw poznaniu Boga, a każdy umysł skłaniamy do posłuszeństwa Chrystusowi" (2 Kor 10,4-5) Biblia Pozn.) Bowiem Chrystus Pan, prowadzony przez Ducha Świętego, zwyciężył szatana posłuszeństwem wobec woli Ojca niebieskiego i swój ą pokorą (por. J 4,34; Fil 2,8; Hbr 10,5-10; Mt 11,29). My także, otwierając się na działanie Ducha Świętego i napełniając naszego ducha jego mocą, zwyciężymy ataki szatana (por. Ef4,23; Rz 12,2).

 

Szatan wie, że ma mało czasu (por.Ap 12,12). Zbliża się chwila, kiedy musi zaniechać atakowania i kuszenia Ludu Bożego i będzie wrzucony do morza ognia i siarki (por. Ap 20,10). “Nieprzyjaciel j uż wie, że przegrywa i musi odejść. Dlatego stara się w dzień i w nocy niszczyć i zabijać wasze dusze, gdyż postanowił zabrać Mi jak największą liczbę dzieci i skazać je na zgubę. Nie będzie to walka ludzi z ludźmi - a walka nieprzyjaciela ze Mną o wasze wieczne szczęście. Ważne jest, abyście trwali we Mnie. Strzeżcie się lekceważenia mocy zła i nienawiści" (Boże wychowanie dz. cyt. s. 46).

 

“Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła" (l J 3,8). Teraz chce je niszczyć w nas i przez nas, kiedy oddajemy Bogu naszą wolność i trwamy w łączności z Chrystusem (por. Ga 5,1; J 15,4-10). Jak każdy kraj stawia straże i posterunki, aby przeciwdziałać napaści nieprzyjaciół, tak my, otwarci na działanie Ducha Świętego, w czuwaniu i modlitwie, używając miecza słowa Bożego i broni prostego egzorcyzmu, mamy uprzedzać ataki szatana, który chce nas zaskoczyć, gdy śpimy duchowo i nie czuwamy (por. Mt 13,24-30.36-43; por. Ef 6,10-18).

 

Pan Jezus nie będzie za nas wykonywał tego, co my mamy wykonać. Bowiem ekonomia Bożego działania, objawiona w Piśmie świętym, polega na tym, że Bóg, uzdalniając swoje stworzenia rozumne do działania zgodnego z wolą Bożą, dzieli się z nami swoją mocą i cieszy się, gdy postępujemy tak, jak powinny postępować Jego ukochane dzieci. Jesteśmy sługami Boga. PAN napomina nas: “Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecano, mówcie: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać»" (Łk 17,10). Odpędziwszy ataki szatana, mamy w centrum życia postawić Chrystusa. Jezus tak mówił swym uczniom, a do nich i my się zaliczamy: “Oto dałem wam władzę deptania po wężach i skorpionach i ujarzmiania wszelkiej siły wrogiej. Nic wam nie zaszkodzi. Nie cieszcie się jednak z tego, że duchy są wam posłuszne, ale cieszcie się, że wasze imiona zapisane sąw niebie" (Łk 10,19-20 Biblia Pozn.). Symbolem władzy nad złymi duchami, udzielonej nam przez Chrystusa, jest deptanie wężów (wąż jest symbolem szatana) i skorpionów.

 

Pan Jezus modlił się, abyśmy byli jedno z Nim, a przez Niego jedno z Ojcem w Duchu Świętym (por. J 17,20-26). Jest to jedność z łaski przez uczestniczenie w życiu Bożym, które posiada Jezus Chrystus, na zawsze złączony z Ojcem. Złączeni z Chrystusem mamy uczestniczyć w Jego zwycięstwie nad szatanem i tak mocą Bożą odrzucać złe duchy od siebie, aby szatan nic swego w nas nie znalazł. Przykładem jest dla nas Maryja Niepokalana, która trwała w ciągłej nieprzyjaźni z szatanem i zwyciężyła go dzięki współpracy z łaską Bożą.

 

Ponieważ razem z Aniołami tworzymy Mistyczne Ciało Chrystusa i jedną Rodzinę Bożą, Chrystus chce, abyśmy byli otwarci także na pomoc, jakiej nam udziela przez nich, członki swego Ciała, stosownie do miary łaski udzielonej każdemu z nich. Od Chrystusa “całe Ciało zespalane i utrzymywane w łączności więzią umacniającą każdy z członków stosownie do jego miary - przyczynia sobie wzrostu do budowania siebie w miłości" (Ef4,16). Weźmy porównanie z naszym ziemskim ciałem. Gdy pracuje jeden członek, w tej jego pracy i wysiłku wspiera go cały organizm. Gdy wierzący w Chrystusa pracuje i postępuje zgodnie z wolą Ojca niebieskiego, wszystkie inne członki Mistycznego Ciała wspierają go. Zwalczanie pokus szatana i jego kłamstw, to jedna z ważnych duchowych prac w czasie naszej ziemskiej próby. Wolą Jezusa - Głowy Mistycznego Ciała jest, abyśmy przyjmowali tę pomoc i łaskę, którą nam posyła przez Aniołów i Świętych. Nic też dziwnego, że winniśmy przyzywać wstawiennictwa Matki Najświętszej, naszej duchowej Matki, Matki Mistycznego Ciała Chrystusa, oraz pomocy św. Michała Archanioła jako dwóch najznakomitszych członków Mistycznego Ciała. Maryja, Królowa Aniołów i ludzi, wypraszając swoim dzieciom potrzebne łaski u swego Syna - Jezusa, wysyła Hetmana niebieskiego, Michała, aby nas bronił przed napadami złych duchów. On, wódz zastępów Pańskich, posyła Aniołów ku naszej obronie. Okażmy się dojrzałymi członkami Mistycznego Ciała! Niech nasza wiara przejawia się przez miłość (por. Ga 5,6), która wypełnia we wszystkim przykazania Boże i wszelkie słowo Boże (por. J 14,21-24). Nie miejmy nic wspólnego z szatanem i odpędzajmy go od siebie i innych duchową bronią prostego egzorcyzmu. Niech czynią to wszyscy chrześcijanie, a zwłaszcza kapłani i osoby zakonne.

 

ŚW. MICHAŁ ARCHANIOŁ - PIERWSZY EGZORCYSTA

 

Wszyscy wyznawcy Chrystusa otrzymują od Niego władzę i moc do odpędzania ataków szatana. Pierwszym stworzeniem, które z woli Boga rozpoczęło walkę z szatanem jest św. Michał Archanioł. Widzimy tego niebieskiego egzorcystę, uprawnionego do walki z szatanem przez samego Boga, jak razem z dobrymi i wiernymi Bogu Aniołami, strąca zbuntowane duchy w przepaść piekła. “I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego Aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Waz starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie" (Ap 12,7-9). Św. Michał Archanioł jako Wódz Zastępów Jahwe [Tego, Który Jest) (Joz 5,14), razem z Aniołami prowadził tę pierwszą bitwę o chwałę Stwórcy, duchową bitwę ze zbuntowanymi duchami. Szatan strącony z nieba wraz z upadłymi duchami, “świadom, że mało ma czasu" (Ap 12,12), pełen nienawiści rozpoczął walkę z ludźmi, którzy mieli zająć miejsce po upadłych duchach. Zwyciężył pierwszych rodziców zagarniając w niewolę całe ich potomstwo - całą ludzkość: “Cały świat leży w mocy Złego" (l J 5,19). Świat, to jest ludzie odrzucający Boga, znajduje się pod okupacją szatana.

 

Św. Michał Archanioł wkraczając w historię zbawienia upadłej ludzkości będzie ciągle walczył w obronie chwały Bożej spiesząc jej na ratunek przeciwko atakom szatana. Zwłaszcza naród żydowski doświadczył jego opieki, bo właśnie św. Michała Archanioła posłał Bóg, aby szedł na czele Izraelitów, wyprowadzając ich z niewoli egipskiej (por. Za 12,8; Wj 23,21). Co prawda Księga Wyjścia nie podaje jeszcze jego imienia, lecz prorok Daniel nazwie wyraźnie Anioła Jahwe, Michałem, pierwszym z książąt (Dn 10,13 Biblia Pozn.); “Michałem, waszym księciem" (Dn 10,21). W końcu powie o nim: “Michał, wasz książę, który broni synów twego narodu" (Dn 12,1 Biblia Jeroz.). Ta obrona jaką otrzymywał naród wybrany to opieka, modlitwa wstawiennicza i rozkazy św. Michała wydawane szatanowi w oparciu o moc Bożą. Święty Michał Archanioł zwalczał złe duchy.

 

1. Z okrzykiem “Któż jak Bóg", czyli oddając się całkowicie Bogu i otrzymując od Niego moc, wyrzucił szatana i upadłych aniołów z nieba.

 

2. Naród żydowski darzył Mojżesza wielką czcią. Po jego śmierci zachodziła obawa, iż będą mu oddawali cześć boską. Stąd św. Michał ukrył ciało Mojżesza tak, że nikt nie wiedział gdzie się znajduje jego grób. Szatan domagał się, aby mu wskazano miejsce, gdzie znajduje się ciało Mojżesza. Walcząc z demonem św. Michał użył egzorcyzmu: “Gdy zaś Archanioł Michał tocząc rozprawę z diabłem spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: “Pan niech cię skarci!" (Juda 9). W ten sposób św. Archanioł uchronił naród wybrany od bałwochwalstwa....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin