{1}{1}23.976 {130}{225}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {226}{353}Trzynacie ciał, same kobiety,|jedenacie białych, dwie wyglšdajšce na Azjatki. {356}{453}Wszystkie między 20 a 30 rokiem życia.|Nie żyjš już jaki czas. {456}{551}- Sš raczej ze Wschodniej Europy.|- Więc, to był wypadek? {553}{632}Przewód powietrzny był zmiażdżony.|Pewnie w czasie przeładunku. {637}{698}Tak, prawdopodobnie przypadkowo. {700}{793}Ale on to oceni, prawda? {812}{878}- Doktorze.|- Frazier. {880}{979}- Jak nam idzie?|- Jak nam idzie? {986}{1101}Mam na myli, co robimy?|Jaki jest plan? {1104}{1212}- To wasza pierwsza sprawa z trupami, funkcjonariuszko?|- Russell. {1215}{1319}- Pierwsza i jedyna.|- 13 w cenie jednego. {1339}{1468}Zaczniemy przeprowadzać sekcje dzi popołudniem.|Każda identyfikacja powinna przejć przez moje biuro. {1470}{1567}Jaka identyfikacja?|Jak dotšd nie mamy żadnego paszportu ani wiz. {1571}{1645}Jeli co znajdziecie w bagażu, przylijcie, {1647}{1744}albo będš widniały jako N.N. {1746}{1846}Jaki wydział zajmie się ledztwem? {1917}{2006}Gdyby były żywe, byłyby tu nielegalnie,|więc zajšłby się tym imigracyjny. {2009}{2080}- Sš martwe, więc to ładunek.|- Ładunek, ale nie przemyt. {2082}{2183}- Nie da się tego podpišć pod urzšd celny.|- Nie żyjš na terenie władz portu, tak? {2202}{2281}- To już sprawa stanowa.|- Wemiemy to. {2284}{2378}Jeli to był wypadek, to trzeba tylko zidentyfikować|te pasażerki na gapę, prawda? {2392}{2505}- Mi to pasuje, bracie.|- Widać, że nie ma powodu otwierać nowej sprawy. {2516}{2638}- Chwileczkę. Wydział ledczy to wemie?|- Nie ma zbrodni, nie ma dochodzenia. {2651}{2754}Funkcjonariuszko Russell,|ma tu pani jedynie mnóstwo papierkowej roboty. {2811}{2900}No i się stało. {5393}{5486}Mogš cię przeżuć, ale potem muszš wypluć.|McNulty {6204}{6300}Nie musisz tego robić.|To, co zamierzasz mu powiedzieć, powiedziałem już Spirosowi. {6302}{6399}Nazwałe go greckim dupkiem? {6477}{6581}- Mylisz, że chcielimy tego?|- Nie wiem, kurwa, czego chcecie, a czego nie. {6591}{6712}Wiem tylko, że mam w porcie kontener|pełen młodych zaduszonych dziewczyn. {6736}{6812}- To była pomyłka.|- Pomyłka? {6819}{6924}One umierały, podczas gdy ten głupi skurwysyn|stał sobie z fiutem w dłoniach. {6927}{7014}- Nic nie wiesz.|- Rozumiemy twe zdenerwowanie, Frank. {7016}{7136}My również jestemy zdenerwowani.|Siergiej miał czekać na naszego przyjaciela, który miał zejć z łodzi. {7146}{7273}Przyjaciel miał nam powiedzieć, że nie ma żadnych problemów,|żadnych celników. {7275}{7355}- Nie zszedł z łodzi.|- Czemu, kurwa? {7357}{7481}- Staramy się tego dowiedzieć. Nie wiemy.|- Nie dostałe wiadomoci i te dziewczyny zginęły w moich dokach? {7484}{7550}Tak ma to wyglšdać?|W moich dokach. {7553}{7666}Rozumiemy, co czujesz,|ale wszyscy jestemy zdenerwowani. {7683}{7784}- Nikt tego nie chciał.|- Wujku Frank, oni mówiš, że to nie było celowe. {7883}{7963}Moglicie powiedzieć,|że w kontenerze były dziewczyny. {7965}{8033}Wtedy bym nie odłożył go na stos z innymi. {8039}{8154}- Czemu nie powiedzielicie, co było w jebanym kontenerze?|- Teraz chcesz wiedzieć, co w nich jest? {8173}{8243}Wczeniej nie chciałe nic wiedzieć.|Teraz pytasz się. {8245}{8335}Pistolety, jasne? Prochy. {8341}{8424}Dziwki, wódka, BMW, {8426}{8513}kawior z bieługi lub bomby. {8522}{8581}li terroryci z bombami nuklearnymi. {8642}{8704}Żartuję, Frank, to żart. {8706}{8818}Ale nie pytałe, bo nie chciałe wiedzieć. {8884}{8988}Przekaż Grekowi, że następnym razem,|kiedy ma w kontenerach co, co oddycha, chcę o tym wiedzieć. {9202}{9281}Daj mu kilka dni, co? {10073}{10188}- Więc złapali Roberto?|- Tak, DEA dorwało go w Nowym Jorku. {10198}{10304}- Teraz wszystko zaczyna mieć sens.|- Pienišdze, które wysłalimy, wróciły. {10310}{10389}- Co do grosza.|- Cholera, teraz nas zostawiš w spokoju? {10393}{10470}Cholerni Dominikanie kręcš się w kółko przerażeni|zachowujšc się, jakbymy to my byli problemem. {10472}{10563}Roberto nawet nie chciał się z nami spotkać.|Stringer musiał się spotkać z jakim prawnikiem. {10565}{10651}Mówiš, że muszš mieć pewnoć,|nim zechcš robić z nami interesy. {10657}{10738}- Mówiš, że dostałe tylko 7 lat, więc...|- Więc jestem jebanym kablem? {10740}{10860}Nie powiedzieli wprost, ale tak pewnie mylš.|Nie majš pojęcia, jak FBI dorwało Roberto. {10866}{10954}- Więc jestemy na lodzie.|- Tak. {10993}{11101}Na osiedlach sprzedajemy resztki.|Avon, musisz nam kogo znaleć. {11137}{11271}Kumpel w Atlancie ma sklep sklep z felgami,|nazywa się Vargas. {11295}{11392}Niech Stringer poleci tam jutro|i się z nim spotka. {11451}{11508}Widziałe ostatnio D'Angelo? {11511}{11634}Jest w bloku J, rozumiesz?|Ciężko będzie mi się tam dostać, wiesz? {11653}{11756}Nie kontrolujesz go,|a Donette gdzie zniknęła. {11770}{11841}- Nie wiem już, co jest grane.|- Co z tš Donette? {11843}{11958}- Zostawiam jej wiadomoci, ale nie oddzwania.|- Tutaj też się nie pojawia. {11962}{12070}Musimy się sprężyć, Avon.|Musi się tu pokazywać z jego synem co tydzień. {12072}{12173}- Dobra, poproszę Stringera, by tego dopilnował.|- Po tym, co dla nas zrobił, {12180}{12258}Dee musi mieć zapewnionš opiekę, Avon.|Obiecalimy. {12260}{12348}- Wiem.|- Dostał 20, nie narzekał. {12351}{12440}- Przyjšł na siebie cały ciężar, by ratować rodzinę.|- Trzymamy go blisko. {12443}{12537}Dee był ostatnio wobec mnie chłodny.|Chce się dostosować do tego gówna. {12539}{12619}- Dostosować?|- Brianna, {12627}{12716}wiesz dobrze, że nie pozwolę,|by stało mu się co złego. {12895}{12982}- Sam łowiłe?|- Zimš? {12990}{13071}Za kilka miesięcy. wiadczenia pracownicze. {13080}{13148}Nie złapiesz robaka w wydziale zabójstw, nie? {13150}{13238}Może poza okazjonalnš wizytš w pokoju pielęgniarek. {13341}{13424}- Potrzeba tu powietrza.|- Daj spokój. {13427}{13522}Nie chcę kłopotów, gdyby przeszedł się tędy Rawls. {13564}{13664}Nie jeste sztampowym dupkiem, co, Jimmy?|Jeste specyficznym dupkiem. {13677}{13764}- Jestem specyficzny, spoko.|- Jak długo zajęło ci sprawdzenie, że przypływ {13766}{13851}- przerzucił zwłoki tej dziewczyny na stronę miasta?|- Trzy godziny. {13863}{13970}Trzy godziny, przy pomocy portowych map|i tabelki przypływów, {13972}{14118}podrzuciłe Rawlsowi dodatkowe ciało.|Nie ważne, że udupiłe Cole'a z trupem. {14124}{14216}- Niezamierzone ofiary.|- Tak. {14241}{14342}Masz zamiar marnować te krabie flaki? {14376}{14477}Cipa z ciebie, tak przy okazji, Jimmy. {14844}{14915}- Potrzebujemy Omara, Jimmy.|- Widziałe to. {14918}{15002}- 13 dziewczyn?|- Tak, słyszałem. {15005}{15132}- Kto się tym zajmuje?|- To nie nasza działka. Port jest pod jurysdykcjš Patapsco. {15149}{15226}To nie było zabójstwo,|więc kogo to obchodzi? {15228}{15366}Słuchaj, Jimmy, nie dopadnę Birda,|dopóki ten szalony skurwiel Omar nie zezna. {15376}{15478}Rozumiesz?|Czas okazać Bunkowi odrobinę miłoci. {15481}{15586}- Chcesz miłoci, usišd mi na kolanach.|- Cholera. {15746}{15852}Ten piękny skurwiel przyłazi i mówi,|że pieczęcie były zerwane w dokach i ja za to odpowiadam. {15858}{15972}Dasz, kurwa, wiarę?|Już na dwigu widziałem, że pieczęć jest zerwana. {15975}{16083}- Czyja to sprawka?|- Pewnie załogi. Jakiego zwykłego marynarza. {16088}{16187}- Co tam było?|- Mylę, że wódka. {16251}{16354}Nie mówię, że nie przytulilimy skrzynki lub dwóch,|ale, kurwa, Frank, kontener był już otwarty. {16371}{16443}Nie poszedłem do siedziby zwišzku|w sprawie samochodu dostawczego. {16445}{16535}Przysięgam, Frank,|zabralimy kilka skrzynek na końcu, {16537}{16630}- po tym, jak prawie każdy marynarz je wyrywał.|- Kilka skrzynek? {16633}{16714}Tak, cztery. {16764}{16860}- O co chodzi z tš policjš?|- Co? {16863}{16977}Wypisujš mandaty na każdy pieprzony wóz. {17279}{17346}Tylna rejestracja słabo widoczna? {17350}{17429}Ma pan za wysoko hak holowniczy. {17433}{17569}Zastawianie awaryjnego wyjazdu. To sš żarty?|Parkujemy po tej stronie odkšd zaczęły przypływać statki. {17586}{17669}Kole, co jest? {17673}{17742}- To nie moja wina, tylko szefa.|- Kto nim jest? {17744}{17818}- Valchek, okręg południowo-wschodni.|- Stan Valchek? {17819}{17909}- Dowódca okręgu, tak.|- Zasraniec. {17911}{18017}- Dlaczego sobie z nami pogrywa?|- Cokolwiek by to było, przycišgnęlicie jego uwagę, {18020}{18166}bo dzi rano, porucznik zmiany wydał rozkaz,|by dwa razy dziennie podjeżdżać pod zwišzek i spisywać auta. {18174}{18250}- Pracujesz dla zwykłego dupka.|- Właciwie, to dla więcej niż jednego. {18252}{18326}Nie daruję mu tego,|pójdę z tym do centrum. {18328}{18428}Niech się pan wybierze do burmistrza,|nic do pana nie mam, ale nie chcę się w to mieszać. {18471}{18533}Hierarchia służbowa. {18535}{18632}Ja też muszę żyć z tym sukinsynem, prawda? {18798}{18897}- Nie powiesz mi, że tu nie jest czysto.|- Będziesz mówił, kiedy ci na to pozwolę. {19227}{19326}Kto pozwolił ci na dekoracje? {19385}{19475}- Cela wyglšda chujowo. Co ty nazywasz czystociš?|- Ja nic nie zrobiłem. {19478}{19563}Nie odzywaj się do mnie, skurwysynu. {19610}{19670}Zwierzštka? {19673}{19768}Sš plastikowe,|majš w rodku małe silniczki, człowieku. {19823}{19926}Posprzštaj ten burdel przed zamknięciem. {20327}{20422}Poczekaj chwilę, to nie potrwa długo. {20443}{20534}Czego chcesz ode mnie? On ma kategorię E, a ty G.|Chce statek, dostanie go. {20537}{20612}Starszyzna, Mims, starszyzna.|Bez tego nie ma zwišzków, bracie. {20614}{20689}- Twój cukiereczek się pojawił.|- Kto? {20748}{20831}Muszę ić, Mims. {20997}{21082}- Pusto tu jako.|- Wszyscy pracujš. {21085}{21149}- Dostałe wiadomoć?|- Wiadomoć? {21151}{21274}Miałem ludzi pracujšcych nad witrażem|do nawy dla w. Kazimierza od Wielkanocy, wiesz? {21284}{21387}Wzišłem forsę od s...
matip1985