Dodatek_IPN_do_Naszego_Dziennika_2008-12.pdf

(653 KB) Pobierz
11-14 IPN
VIII Nasz Dziennik Piàtek, 19 grudnia 2008
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
Dodatek historyczny IPN
12/2008 (19)
Dr Marek Klecel
si´ jednego Arcybiskupa Wyszyƒskiego. (...) Potraficie ∏amaç paragrafy Waszej konstytu-
cji, która gwarantuje swobod´ wyznania – to tacy ludzie w oczach narodu sà niczym”. Ma-
ria K. z Kadzid∏a zapytywa∏a w dobrej wierze: „Odpowiedz mi starej kobiecie rzetelnie,
za co pozbawiono w∏adzy ksi´dza biskupa Stefana Wyszyƒskiego? Bo u nas to mówià, ˝e
Rzàd chce znieÊç religi´, ma pozamykaç koÊcio∏y, wymordowaç ksi´˝y i zrobiç spó∏dziel-
nie. I ma byç bieda i n´dza. A˝ Pan Bóg zeÊle siark´ z nieba i wybawi naród i upadnie ko-
muna. Nie chce mi si´ w to wierzyç, co mówià ludzie, bo jako cz∏onkini spó∏dzielni produk-
cyjnej wiem, ˝e Konstytucja gwarantuje ksi´˝om i ludziom wyznawanie. Bo co to by by∏o,
gdyby koÊcio∏ów nie by∏o”.
Po 1956 – reaktywacja PRL
Zwyczajny komunizm.
Listy do w∏adz
Polska Ludowa
Dokoƒczenie ze s. VII
Powstajàca w PRL obyczajowoÊç socjalistyczna nie mia∏a wi´c raczej zdrowych pod-
staw i trwalszej wartoÊci. Wyznacza∏y jà w du˝ym stopniu represje, stan niepewnoÊci,
zmiennoÊç orientacji, co wyzwala∏o z kolei reakcje l´kowe, agresj´, wszelkiego rodzaju
ni˝sze uczucia zaczepno-obronne. Wiele listów opisuje takie w∏aÊnie sytuacje i zacho-
wania. „Co ja mam zrobiç? – pyta Anonim z Wo∏omina w 1953 roku. – Mia∏em kupiç ra-
dio, a teraz nie kupi´, bo kto ma radio, ten w wi´zieniu siedzi”.
Do radia zwracano si´ z bezradnoÊci i z wyrachowania, zasypywano je skargami, py-
taniami serio i prowokacjami, plotkami, a tak˝e kpinami rozczarowanych, którzy przesta-
li ju˝ wierzyç w utopi´. S∏uchacz O. z Gdyni odwo∏ywa∏ si´ w 1953 roku do radia jako
do instancji odwo∏awczej od wyroków sàdowych: „Dnia 11 V br. stanà∏ przed sàdem
w Gdyni za kradzie˝ bu∏ki 67-letni starzec, sprzàtacz, który zarabia ponad 300 z∏oty mie-
si´cznie. (...) Sàd skaza∏ go na 6 miesi´cy wi´zienia. PublicznoÊç na sali p∏aka∏a. S´dzia
krzycza∏, aby si´ publicznoÊç uspokoi∏a, bo wszystkich wyrzuci”.
Âmierç nieÊmiertelnych i znaki sprzeciwu
Podczas kolejnego kryzysu i prze∏omu w 1956 roku powstawa∏y nowe nadzieje, ale i co-
raz silniejsze rozczarowania. Po 1957 roku przewa˝a∏ ju˝ zupe∏ny brak z∏udzeƒ co do sys-
temu, który zapanowa∏ w PRL. „Prawdziwa Polka” zwierza∏a si´ radiowej Fali w koƒcu
czerwca 1956 roku: „Od dziÊ jest przede mnà jaÊniejsza przysz∏oÊç, bo mam nadziej´, ˝e
strajk w Poznaniu to pobudka i otucha dla wszystkich gn´bionych przez komun´ Pola-
ków. Domagamy si´ podwy˝ki p∏ac. Domagamy si´ wycofania wojsk sowieckich z Pol-
ski. Co oni tu majà u nas do szukania? Chcemy wolnej Polski. Pochwalam i b∏ogos∏awi´
ten Êwi´ty strajk w Poznaniu, gdy˝ to nie koniec. To dopiero poczàtek. Naród nie ustàpi”.
Bardziej mieszane uczucia a˝ do samooskar˝enia i samokrytyki wyra˝a∏ Polak z War-
szawy: „Czym sta∏ si´ dzisiaj nasz naród? Gn´biony i n´kany w czasach okupacji, ˝y∏o-
wany dzisiaj do ostatecznoÊci, ∏udzony obiecankami, karmiony fa∏szem i ob∏udà sta∏ si´
chorym organizmem. (...) Wierzy∏em i ja wam. PoÊwi´ci∏em wznios∏ym idea∏om komuni-
zmu swoje si∏y. Po dziesi´ciu latach zdo∏a∏em si´ przekonaç, ˝e wszystko jest k∏am-
stwem nieodwracalnym, ˝e naród nasz spychany jest w przepaÊç, z której si´ nie po-
dêwignie, odró˝ni∏em z∏o od prawdy i dlatego oskar˝am was wobec komunistów, socja-
listów i ca∏ego narodu, oskar˝am i siebie. My jesteÊmy winni przelanej krwi naszych bra-
ci. My, »Partia i Rzàd«. Nas sàdziç, a nie tych, którzy przez dziesi´ç lat pracowali wytrwa-
le i dêwigali z ruin nasz kraj. MyÊmy to obiecywali im i nic nie zrobiliÊmy, aby ul˝yç ich
ci´˝kiej doli. Nie starajmy si´ oszukiwaç samych siebie, ˝e to sprawi∏a niewidoczna r´-
ka imperializmu. To jest fa∏sz! (...) ˚y∏em w okresie Polski przedwrzeÊniowej, b´dàc
ch∏opcem pami´tam doskonale lata ucisku. Sam ja srogo doÊwiadczy∏em i dlatego
uwierzy∏em Êwi´cie, ˝e tylko socjalizm i komunizm przyniesie wolnoÊç narodowi. W∏à-
czy∏em si´ z ca∏ym sercem do budowy zr´bów socjalizmu. DziÊ ja i wielu innych dostrze-
gliÊmy k∏amstwo i fa∏sz – tym nas karmiliÊcie i dlatego plujemy wam i sobie w oczy”.
Po Paêdzierniku 1956 roku, a zw∏aszcza po krwawym st∏umieniu powstania na W´-
grzech, szybko rozwia∏y si´ nadzieje na rzeczywiste zmiany: „S∏yszeliÊmy z przemówie-
nia tow. Gomu∏ki – pisa∏ „Anonim wojew. Stalinogród” – ˝e mo˝emy nareszcie mówiç
prawd´, ˝e b´dziemy wreszcie mieç wolnà, suwerennà, niezale˝nà od nikogo Polsk´,
(...) lecz w same s∏owa na pewno naród polski ju˝ nie uwierzy”. Interwencja sowiecka
na W´grzech wywo∏a∏a wielki wstrzàs i reakcje, które dope∏ni∏y rozczarowania syste-
mem. „Takie czyny, jakie dokonuje Rosja na W´grzech, sà to czyny bestialskie i jak naj-
bardziej barbarzyƒskie” – pisa∏ „Bardzo zdenerwowany” w koƒcu paêdziernika 1956 ro-
ku. A „Zawiedziony” z ZamoÊcia dopowiada∏: „Wojska radzieckie, rzekomo wycofujàc
si´ z Budapesztu, pokaza∏y, do czego sà zdolne! Budapeszt w gruzach, samoloty
i czo∏gi radzieckie nie przestajà operacji wojennej. Dlaczego jest taka ob∏uda. Jestem
pewien, ˝e budowa socjalizmu wymuszonego presjà wojennà na W´grzech prys∏a.
Zbrodnie, jakie dokonujà na bohaterskich powstaƒcach w´gierskich ˝o∏dacy sowiec-
cy, sà okropne i doczekajà si´ sprawiedliwej kary. Bardzo dziwne, ˝e nasze rozg∏oÊnie
raptem ucich∏y i o braciach w´gierskich nic prawie nie wspominajà. By∏em zawsze
przyjacielem sowietów, ale dzisiaj jestem ich wielkim wrogiem. Autorytet pot´gi sowiec-
kiej w Êwiecie zosta∏ przekreÊlony raz na zawsze. Niczem nie ró˝nià si´ oni od Stalina.
Wszyscy przesyceni sà jadem zdrady i fa∏szu. Dokonali wielkiej zbrodni, którà ludzkoÊç
b´dzie pami´ta∏a po wsze czasy. My, uczciwi Polacy, wszyscy stanowczo pot´piamy
krwio˝ercze zakusy sowietów na W´grzech”.
Odwil˝ 1956 – okreÊlenie zresztà sowieckie – trwa∏a krótko. Paêdziernik skoƒczy∏ si´
w listopadzie. Rok póêniej, gdy zamkni´to tygodnik „Po prostu”, nie by∏o po niej Êladu,
choç wywo∏a∏o to jeszcze zamieszki w Warszawie, o których ma∏o dziÊ wiadomo, dlate-
go wa˝ne sà reakcje ich Êwiadków: „Niniejszym sk∏adam gratulacje z powodu zamkni´-
cia »Po prostu« i ˝ycz´ dalszych sukcesów w likwidowaniu niewygodnych pism – pisa∏
sarkastycznie Anonim w paêdzierniku 1957 roku. – Pisz´ Falo 49, bo ten ogólny pic 56
jest ju˝ za nami i mo˝ecie Êmia∏o wróciç do starej ˝elaznej nazwy. Kiedy ró˝ni ludzie po-
magali Dzier˝yƒskiemu i Stalinowi, byli za t´ pomoc likwidowani. Nie myÊla∏em, ˝e Go-
mu∏ka jest a˝ tak poj´tnym uczniem. Wreszcie oka˝e si´, ˝e ka˝dy komunizm, nawet ten
narodowy, knebluje usta ka˝demu, kto próbuje inaczej patrzeç na Êwiat ni˝ on”.
od frontu i od kuchni
Dr Bogus∏aw Kopka, IPN Centrala
System represji
w Polsce
1944-1950
Po Êmierci Stalina, który wydawa∏ si´ nieÊmiertelny, zacz´∏a rozpadaç si´ wiara w ko-
munistycznà utopi´. W korespondencji reakcje na ten pierwszy wi´kszy kryzys syste-
mu by∏y mieszane: od nieudawanej zapewne rozpaczy po satysfakcj´ i kpin´. Mimo
kryzysu politycznego pó∏ roku po Êmierci Stalina uwi´ziono Prymasa Stefana Wyszyƒ-
skiego. W korespondencji do radia jest wiele Êwiadectw zarówno przywiàzania do wiary
chrzeÊcijaƒskiej i KoÊcio∏a, jak i dowodów gotowoÊci do jego obrony. Przekonujà te˝ one,
˝e po zd∏awieniu pierwszej opozycji antykomunistycznej w latach 40. to w kr´gu wiernych
i wokó∏ KoÊcio∏a rodzi∏ si´ pierwszy opór spo∏eczny przeciw komunizmowi i jego ate-
istycznej, destrukcyjnej ideologii. Objawi∏ si´ on pe∏niej ju˝ po uwolnieniu Prymasa
w 1956 roku, w czasie nast´pnego dziesi´ciolecia religijnych przygotowaƒ do obchodów
chrzeÊcijaƒskiego Millenium w 1966 roku. „Matka ze szko∏y TPD z Warszawy” napisa∏a
skarg´ do radia jeszcze przed aresztowaniem Prymasa: „Nauczycielka Ob. Wochowa
(...) oficjalnie zapowiedzia∏a klasie IX b, ˝e wszystkie uczennice muszà zdjàç medaliki, bo
na drugiej lekcji zrobi to samo, co zrobi∏a w klasie IX a. Jestem matkà wierzàcà, jak i mi-
liony innych ludzi, nosz´ Êwi´ty medalik (...) i nikt nie kaza∏ mi go zdjàç, nawet hitlerowcy.
Gdzie jest wolnoÊç sumienia?”. Marii G. z Hrubieszowa dzia∏acz Zwiàzku M∏odzie˝y Pol-
skiej, do którego si´ zapisa∏a, zwróci∏ uwag´, ˝e chodzi do koÊcio∏a. „Zosta∏yÊmy wezwa-
ne do Zarzàdu Powiatowego ZMP. Ob. Baranowski zaczà∏ bluêniç przeciw Bogu, mi´dzy
innymi spyta∏ nas »czy ten znajduch wiszàcy na krzy˝u wie o tym, ˝e chodzimy do ko-
Êcio∏a«. I postawi∏ nam wniosek, ˝ebyÊmy z∏o˝y∏y podanie o zwolnienie z pracy albo by-
Êmy przesta∏y chodziç do koÊcio∏a. Gdy powo∏a∏yÊmy si´ na Konstytucj´ PRL, to nam od-
powiedzieli, ˝e to nie obowiàzuje w instytucjach politycznych”.
Po aresztowaniu Prymasa odezwa∏y si´ liczne g∏osy protestów ze wszystkich grup spo-
∏ecznych. „Wierni” z Warszawy napisali w liÊcie do radia: „Aresztowanie Arcybiskupa Wy-
szyƒskiego okry∏o g∏´bokim smutkiem rzesze chrzeÊcijaƒskie, ale nie dowodzi to jednak,
aby naród z tego powodu mia∏ si´ za∏amaç – odwrotnie spot´guje to jeszcze bardziej na-
szà wiar´ chrzeÊcijaƒskà, gdy˝ fakt ten wskazuje nam jasno, jak nisko upada Wasza de-
mokracja ludowa, jak Wy si´ obawiacie wiary katolickiej, która jest najwi´kszà pot´gà Êwia-
ta i nikt jej nie zdo∏a zwalczyç. (...) Je˝eli jesteÊcie naprawd´ pot´gà, to czego obawiacie
Komunizm budowany w Polsce wed∏ug wzorów sowieckich, witany przez
niektórych z entuzjazmem i powojennà nadziejà, z czasem budzi∏ coraz
wi´kszà groz´. Z∏owrogà postaç przybra∏ zw∏aszcza system ochraniajàcy
„zdobycze” systemu – resort bezpieczeƒstwa publicznego bezpardonowo
zwalcza∏ niepodleg∏oÊciowà opozycj´, wspierany w tym dziele przez zawis∏e
sàdy, sprzedajnych s´dziów i prokuratorów. Coraz g∏´bsze rozczarowanie
nowym ustrojem znalaz∏o swój wyraz w korespondencji wysy∏anej do w∏adz
przez obywateli, stanowiàcej namiastk´ opinii publicznej. Lektura listów, a
tak˝e propagandowych hase∏ i milicyjnych raportów, ods∏ania te˝ drugie
oblicze PRL – absurdalne, groteskowe i Êmieszne.
Zale˝noÊç Polski od ZSRS
Sytuacja Polski w momencie zakoƒczenia II wojny Êwiatowej by∏a niezwy-
kle z∏o˝ona. Wp∏ywa∏y na nià w równym stopniu czynniki zewn´trzne, takie
jak: podzia∏ Europy na dwa przeciwstawne bloki – zachodni i wschodni,
i czynniki wewn´trzne: ogromne zniszczenia wojenne (zniszczona zosta∏a
jedna trzecia majàtku narodowego), straty w ludziach (zgin´∏o ok. 6 mln
obywateli Polski), zmiany terytorialne (utrata Kresów Wschodnich na rzecz
ziem zachodnich i pó∏nocnych), migracje ludnoÊci (wysiedlenie ludnoÊci
polskiej z Kresów Wschodnich, przesiedlenie Niemców z Polski), walka po-
lityczna i zbrojna o w∏adz´ w ramach tzw. utrwalania w∏adzy ludowej.
Dzi´ki realnej sile militarnej – stacjonujàcych dywizji Armii Czerwo-
nej (Armii Sowieckiej) i Wojsk Wewn´trznych NKWD (MWD) – Zwiàzek
Sowiecki sta∏ si´ faktycznie nowym okupantem Polski 1 . Paƒstwo pol-
skie utraci∏o a˝ do 1989 r. swojà suwerennoÊç.
Proces uzale˝niania Polski od ZSRS rozpoczà∏ si´ w momencie prze-
kroczenia przedwojennej granicy polskiej przez oddzia∏y Armii Czerwo-
nej w styczniu 1944 roku. Momentem zwrotnym zaÊ by∏o utworzenie
promoskiewskiego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.
26 lipca 1944 r. w Moskwie przewodniczàcy PKWN Edward Osóbka-
-Morawski oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRS Wiaczes∏aw
Mo∏otow podpisali tajne porozumienie mi´dzy PKWN a rzàdem sowieckim
w sprawie stosunków mi´dzy dowództwem sowieckim a polskà admini-
stracjà po wkroczeniu Armii Czerwonej na terytorium Polski (na zachód
od rzeki Bug, tzw. linii Curzona) 2 . Na mocy tego uk∏adu najwy˝sza w∏adza
„w strefie dzia∏aƒ wojennych” przys∏ugiwa∏a wodzowi naczelnemu wojsk
sowieckich, czyli Józefowi Stalinowi. Do jurysdykcji w∏adz sowieckich na-
le˝a∏y wszelkie wykroczenia skierowane przeciwko Armii Czerwonej. W ar-
tykule siódmym zapisano m.in.: „Wszyscy ci, którzy wchodzà w sk∏ad
wojsk radzieckich na terytorium Polski, b´dà podlegaç jurysdykcji radziec-
kiego wodza naczelnego. Wszyscy zaÊ ci, którzy wchodzà w sk∏ad Pol-
skich Si∏ Zbrojnych, b´dà podlegaç wojskowym ustawom i regulaminom
polskim. Jurysdykcji tej b´dzie podlegaç równie˝ ludnoÊç cywilna na tery-
torium polskim nawet w wypadkach dotyczàcych przest´pstw pope∏nio-
nych przeciwko wojskom radzieckim, z wyjàtkiem przest´pstw pope∏nio-
nych w strefie operacji wojennych, które to przest´pstwa podlegajà jurys-
dykcji radzieckiego wodza naczelnego” 3 .
Humor polityczny
*Mao Tse Tung zwraca si´ do Stalina z proÊbà o pomoc: „Potrzeba mi miliard dolarów,
sto milionów ton w´gla i pi´çdziesiàt milionów ton ry˝u”. Stalin zgadza si´: „dolary – tak,
w´giel te˝, ale skàd Bierut weêmie tyle ry˝u?”.
*W urz´dzie na Êcianie wisi portret Stalina. Niedowidzàca staruszka zauwa˝a: – Ale si´
nam marsza∏ek postarza∏! – Obywatelko, prostuje urz´dnik – to nie Pi∏sudski, tylko Sta-
lin – nasz najwi´kszy dobroczyƒca, wyzwoli∏ nas od Niemców! – Daj mu Bo˝e zdrowie
– wzdycha staruszka – ˝eby tak chcia∏ jeszcze wyp´dziç od nas Ruskich!
*Po wyjeêdzie Bieruta do Moskwy mówiono: „Wyjecha∏ w futerku, powróci∏ w kuferku”.
*Podobno pogrzeb Bieruta kosztowa∏ trzy miliony z∏otych. To stanowczo za drogo.
Za takà sum´ mo˝na by pochowaç ca∏y Komitet Centralny Partii.
Dokoƒczenie na s. II
93620460.007.png 93620460.008.png 93620460.009.png
II Nasz Dziennik Piàtek, 19 grudnia 2008
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
Piàtek, 19 grudnia 2008 Nasz Dziennik VII
Dr Bogus∏aw Kopka, IPN Centrala
System represji
w Polsce
1944-1950
stracji, wojsku, strukturach bezpieczeƒstwa, prokuratury, sàdownictwa i partii
komunistycznej (Polskiej Partii Robotniczej, a nast´pnie Polskiej Zjednoczonej
Partii Robotniczej) 10 .
W Polsce Ludowej mimo istnienia formalnego sojuszu ze stronnictwami re-
prezentowanymi w Krajowej Radzie Narodowej uprzywilejowanà pozycj´
w rzàdzie (PKWN/Rzàd Tymczasowy) posiadali od poczàtku komuniÊci. Otrzy-
mali oni – z nadania sowieckiego – w czasie toczàcej si´ jeszcze wojny, a póê-
niej walki o w∏adz´ kontrol´ nad tzw. resortami si∏owymi: obrony narodowej
i bezpieczeƒstwa publicznego. Ówczesny sekretarz generalny KC PPR W∏ady-
s∏aw Gomu∏ka powiedzia∏ politycznym oponentom wprost: „W∏adzy raz zdoby-
tej nie oddamy nigdy [...]. My wyroÊliÊmy z narodu polskiego, z jego walki
o wolnoÊç i niepodleg∏oÊç, myÊmy mieli zawsze najtwardsze ˝ycie. Zniszczy-
my wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupu∏ów. Mo˝ecie jeszcze krzy-
czeç, ˝e leje si´ krew narodu polskiego, ˝e NKWD rzàdzi Polskà, lecz to nie za-
wróci nas z drogi” 11 .
KomuniÊci zmuszeni byli budowaç struktury aparatu bezpieczeƒstwa pu-
blicznego od samych podstaw. Jednak proces ten przebiega∏ niezwykle dyna-
micznie. W grudniu 1944 r. w Resorcie Bezpieczeƒstwa Publicznego PKWN
i w terenie zatrudniano 2,5 tys. funkcjonariuszy; w maju 1945 r. Ministerstwo
Bezpieczeƒstwa Publicznego oraz terenowe urz´dy bezpieczeƒstwa publicz-
nego (WUBP i PUBP) liczy∏y 11 tys., a w listopadzie ju˝ 28 tys. osób. Ponadto
aparat bezpieczeƒstwa wspiera∏y oddzia∏y Milicji Obywatelskiej (ok. 56 tys.)
oraz Korpusu Bezpieczeƒstwa Wewn´trznego (ok. 29 tys.) 12 . Elit´ kadrowà sta-
nowili „kujbyszewiacy”, absolwenci szko∏y NKWD w Kujbyszewie, mi´dzy inny-
mi Stefan Antosiewicz, Józef Czaplicki, Niko∏aj Diomko (Mieczys∏aw Moczar),
Teodor Duda, Grzegorz Korczyƒski, Adam Wróblewski 13 .
Zwierzchnictwo partii komunistycznej nad aparatem bezpieczeƒstwa wyra-
˝a∏o si´ mi´dzy innymi w polityce kadrowej (umieszczenie kierowniczych sta-
nowisk z resortu bezpieczeƒstwa w systemie nomenklatury partyjnej), w kon-
troli nad wszelkimi zmianami organizacyjnymi oraz okreÊlaniu strategii dzia∏aƒ.
Na jednej z odpraw resortowych z koƒca 1945 r. minister bezpieczeƒstwa pu-
blicznego Stanis∏aw Radkiewicz wyraênie stwierdzi∏: „PPR ma Bezpieczeƒ-
stwo, ma Milicj´, ma swoje oddzia∏y zbrojne!” 14 .
Struktura resortu bezpieczeƒstwa przedstawia∏a si´ nast´pujàco. Funkcj´ urz´du
centralnego pe∏ni∏ Resort Bezpieczeƒstwa Publicznego PKWN (powo∏any 21 lipca
1944 roku; na jego czele stanà∏ Stanis∏aw Radkiewicz), a od 31 grudnia 1944 r. Mini-
sterstwo Bezpieczeƒstwa Publicznego (istnia∏o do 7 grudnia 1954 r.; w jego miejsce
utworzono dwa urz´dy centralne: Komitet do spraw Bezpieczeƒstwa Publicznego
oraz Ministerstwo Spraw Wewn´trznych). Centrala podzielona by∏a na wydzia∏y (de-
partamenty): I – kontrwywiad; II – ewidencja operacyjna – kartoteka szpiegów, dywer-
santów, volksdeutschów, ˝o∏nierzy AK, NSZ i innych „antypaƒstwowych elemen-
tów”; III – ∏àcznoÊç i technika operacyjna; IV – zaopatrzenie; V – cenzura; VI – wi´zie-
nia i obozy pracy; VII – kadry; VIII – ochrona rzàdu; IX – ochrona jeƒców wojennych 15 .
Z kolei na poziomie wojewódzkim dzia∏a∏y wojewódzkie urz´dy bezpieczeƒstwa pu-
blicznego, na szczeblu powiatowym – powiatowe urz´dy bezpieczeƒstwa publiczne-
go (by∏o ich 268), a w gminach funkcjonariusze bezpieczeƒstwa dzia∏ali w ramach po-
sterunków Milicji Obywatelskiej 16 . Ponadto istnia∏y jeszcze miejskie urz´dy bezpie-
czeƒstwa publicznego. Jesienià 1944 r. resortowi bezpieczeƒstwa podporzàdkowano
Milicj´ Obywatelskà, Wojska Wewn´trzne (póêniej Korpus Bezpieczeƒstwa We-
wn´trznego 17 ) i wi´zienia wraz z obozami, od lutego 1946 r. Ochotniczà Rezerw´ Mi-
licji Obywatelskiej, a od stycznia 1949 r. Wojska Ochrony Pogranicza.
W latach 40. w MBP zachodzi∏y liczne zmiany organizacyjne. Na uwag´ za-
s∏uguje jeden z najwa˝niejszych pionów operacyjnych ówczesnej „bezpieki”
– kontrwywiad, który odpowiedzialny by∏ za walk´ ze zbrojnym podziemiem
niepodleg∏oÊciowym, tzw. bandytyzmem 18 . We wrzeÊniu 1944 r. w sk∏ad Wy-
dzia∏u Kontrwywiadu wchodzi∏y sekcje: aresztowaƒ, obserwacji, zwalczania
podziemia, Êledcza, cenzury, wi´ziennictwa i obozów pracy (Sekcja Wi´zienna
jako pierwsza wyodr´bni∏a si´ w samodzielnà jednostk´ organizacyjnà, od 4
paêdziernika 1944 r. – Wydzia∏ Wi´ziennictwa), kartoteki, ∏àcznoÊci i techniki
operacyjnej. Natomiast w 1945 r. w kontrwywiadzie dzia∏a∏o osiem sekcji: I – hi-
tlerowcy (wykrywanie niemieckiej agentury, volksdeutschów i hitlerowskich ko-
laborantów); II – podziemie polskie (zwalczanie polskiego podziemia niepod-
leg∏oÊciowego); III – walka z infiltracjà wroga w aparacie w∏adzy; IV – ochrona
transportu; V – ochrona partii demokratycznych; VI – areszty; VII – obserwa-
cja; VIII – Êledztwo (przeprowadzanie aresztowaƒ i prowadzenie Êledztwa).
Z raportów milicyjnych:
* Podejrzany nie przyznaje si´ do winy z powodów osobistych i Êwiatopoglàdowych.
* Poszkodowany zosta∏ odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zak∏adzie
pogrzebowym.
* Na miejscu zdarzenia spotka∏em trzech denatów, z których dwoje dawa∏o oznaki ˝ycia
w postaci przekleƒstw, a trzeci by∏ ca∏kiem nie˝ywy.
* Przy nietrzeêwej znaleziono trzeêwe niemowl´.
* Do pomieszczenia, w którym znajdowa∏y si´ zw∏oki, prowadzi∏y drzwi, nad którymi zawie-
szony by∏ krzy˝ z figurkà m´˝czyzny w wieku ok. 30 lat.
* Oskar˝ony do wybitej szyby sklepowej podszed∏ wy∏àcznie z w∏asnej ciekawoÊci, ubranie
z wystawy zabra∏ bezwiednie, gdy˝ si´ zdenerwowa∏. Ucieczka oskar˝onego na widok mili-
cji wynik∏a stàd, ˝e b´dàc w przesz∏oÊci czterokrotnie karany ba∏ si´ bezpodstawnego posà-
dzenia o dokonanie w∏amania. Z tych wzgl´dów dzia∏anie oskar˝onego nie nosi cech prze-
st´pstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okolicznoÊci.
* Wies∏aw K., b´dàc w stanie g∏´bokiego upojenia alkoholowego, dosta∏ ataku bia∏ej goràcz-
ki, gdy˝ pocià∏ si´ po r´kach no˝em rzeênickim i wygra˝a∏ nim wszystkim domownikom.
Poza tym nie by∏ agresywny.
du, w którym polityczna bzdura miesza∏a si´ z osobistà ciemnotà lub naiwnoÊcià, g∏up-
stwo i wmówienie walczy∏o o lepsze ze zwyk∏ym zdrowym rozsàdkiem, zbiorowa mania
mia∏a byç nowym porzàdkiem spo∏ecznym. Wtedy nie by∏a to jednak zabawa, za tym,
co dziÊ wydaje si´ kuriozalnà aberracjà, egzotycznym dziwolàgiem, kry∏y si´ sankcje,
konsekwencje cz´sto groêne, niebezpieczne, stan, z którego, wydawa∏o si´, nie by∏o
wyjÊcia. Propaganda komunistyczna powodowa∏a dezorientacj´, zam´t umys∏owy,
wtórnà ciemnot´ pod pozorami edukacji, mia∏a prowadziç przecie˝ do stanu wiary w no-
wy, idealny ∏ad, w socjalistycznà utopi´. Trzeba podkreÊliç, ˝e jej wp∏ywy dotkn´∏y nie tyl-
ko warstw ni˝szych, ludzi z prowincji, wsi i miasteczek, ludzi awansu i m∏odzie˝, ˝e prze-
cie˝ szczególnie zarazi∏y du˝à cz´Êç inteligencji, zw∏aszcza te niby-elity intelektualne,
które propagowa∏y socrealizm, wspó∏tworzàc propagand´ komunizmu, og∏aszajàc po-
chwalne peany na czeÊç ustroju, Zwiàzku Sowieckiego i Stalina.
W listach nadsy∏anych do radia odbija∏a si´ ju˝ nowa, faktycznie socjalistyczna men-
talnoÊç, w której obawa przed systemem, l´k przed jego w∏adzà i powszechnym ju˝ wp∏y-
wem miesza∏a si´ z elementarnymi
potrzebami ˝yciowymi, groza mie-
sza∏a si´ z nonsensem tego nowe-
go ∏adu i wt∏aczanà w rzeczywi-
stoÊç urojonà fantastykà. Powsta-
wa∏y nowe, pokàtne kana∏y infor-
macji, które równie˝ mno˝y∏y za-
burzenia, powstawa∏y wieÊci wyol-
brzymione, zdeformowane, ma-
niakalne. Rozkwit∏a plotka poda-
wana jako wiarygodna prawda, ale
rozpowszechni∏y si´ te˝ donosy,
pomówienia jako destrukcyj-
na i propagowana komunikacja
z w∏adzà. JeÊli pyta si´ obecnie,
czy powsta∏ jakiÊ typ socjalistycz-
nego spo∏eczeƒstwa w Polsce, ja-
kiÊ naród PRL, to by∏ on w∏aÊnie
tak rozbity, tak wyniszczony, jak
pokazujà przytaczane listy.
W 1951 roku odby∏ si´ poka-
zowy proces „bikiniarzy”, naÊla-
dujàcych ubiorem i zachowaniem m∏odzie˝ zachodnià, w szczególnoÊci amerykaƒ-
skà. Nazwano ich „gangsterskà szajkà terrorystyczno-rabunkowà”. Zapad∏y drakoƒ-
skie wyroki, kary Êmierci dla dwóch osób, dla dwóch innych 15 i 12 lat wi´zienia. „Stra-
piona matka” z Warszawy pisa∏a po tym procesie: „Ca∏a nasza rodzina partyjna jest
bardzo – komuniÊci jednym s∏owem, a mam syna, który naÊladuje ba˝antów. Kocha-
na Falo poratuj co mam robiç. On jest m∏ody i mo˝e mnie zginàç przez takie coÊ,
przez t´ Ameryk´ cholernà. Nosi to w∏osy, uczesane w∏aÊnie tak w jaskó∏k´ i wcale na-
wet nie chce s∏yszeç ˝eby Êciàç je. (...) Fryzjerzy powinni byç karani je˝eli dzieciom to
robià. (...) W domu nie chce mnie s∏uchaç. A wszystko zacz´∏o si´ od tego s∏uchania
radia »G∏osu Ameryki« itd. A taki by∏ zabity komunista. Stalin u niego by∏ ojciec i odra-
zu tak si´ zmieni∏. Ja teraz po tym Êledztwie nie mam spokoju poniewa˝ dr˝´ na ka˝-
dym kroku, ˝eby i jemu coÊ si´ nie zdarzy∏o”. Zw∏aszcza m∏odzie˝ z trudem mog∏a
znaleêç sobie miejsce w socjalistycznej utopii. Miros∏aw K. zwierza∏ si´ w 1953 roku
z trudnoÊci ˝yciowego wyboru: „Mam 17 lat. Ucz´ si´ w Bia∏ymstoku w Technikum Bu-
dowlanym. Jestem nieopanowany i leniwy. Skutki sà takie, ˝e narazi∏em siebie i rodzi-
ców na szereg przykroÊci. Widz´, ˝e tylko ci´˝kie ˝ycie nauczy mnie rozumu, ale ˝y-
cie straci∏o jednak dla mnie swojà wartoÊç. Chc´ jechaç na Kore´. W kraju nie przy-
dam si´ na nic, mimo ˝e mam prawdziwe ch´ci. (...) Na Korei na pewno si´ przydam,
bo i jestem odwa˝ny, i wiem, ˝e tam sprawa jest s∏uszna, bo przekonania moje sà ra-
czej skrystalizowane – za naszym Rzàdem i ustrojem. Chc´ z sobà skoƒczyç – ale tak
samemu to resztki wstydu nie pozwalajà, bo Êmierci si´ nie boj´...”.
Dokoƒczenie ze s. I
Dopiero 20 lutego 1945 r. Paƒstwowy Komitet Obrony ZSRS podjà∏ jedno-
stronnà uchwa∏´, w której ustalono formalne zasady post´powania w∏adz so-
wieckich na terytorium Polski. OkreÊlono stref´ wydzielonà: „od 60 do 100 km
od przedniej linii frontu, w której odpowiedzialnoÊç za bezpieczeƒstwo paƒstwo-
we i porzàdek publiczny nak∏ada si´ na dowódców frontów i przedstawicieli
NKWD” 4 . Postanowiono skierowaç do Ministerstwa Bezpieczeƒstwa Publiczne-
go i Ministerstwa Administracji Publicznej „doradców” oraz wydzieliç do dyspo-
zycji tych doradców oddzia∏y wojsk NKWD. 1 marca 1945 r. rozpoczà∏ urz´dowa-
nie pierwszy oficjalny doradca NKWD przy MBP – gen. Iwan Sierow (od wrzeÊnia
1945 r. zast´pca dowódcy strefy okupacyjnej w Niemczech); w Departamencie
Wi´ziennictwa i Obozów MBP – p∏k Micha∏ Sawieliew i p∏k Biezborodow.
Trzeba podkreÊliç, ˝e represje sowieckie wobec ludnoÊci cywilnej i jeƒców
wykracza∏y poza owà stref´, tak˝e ju˝ po zakoƒczeniu wojny.
G∏ównym zadaniem sowieckiego aparatu represji by∏o „oczyszczanie ty∏ów”
z Armii Krajowej i pozosta∏ych struktur Polskiego Paƒstwa Podziemnego, uzna-
nych za tzw. element kontrrewolucyjny. Dlatego na prze∏omie lat 1944/1945 przy-
stàpiono do budowy ró˝nego typu „miejsc odosobnienia” (obozów deportacyj-
nych, obozów pracy przymusowej, karnych i jenieckich, wi´zieƒ i aresztów), cz´-
sto w miejscu po obozach hitlerowskich. By∏y to oÊrodki tymczasowe o specjal-
nym przeznaczeniu, z regu∏y zak∏adane przez Wojska Wewn´trzne NKWD ds.
Ochrony Ty∏ów Armii Czerwonej oraz jednostki kontrwywiadu wojskowego
„Smiersz”. Do najci´˝szych – bioràc pod uwag´ warunki przetrzymywania wi´ê-
niów – nale˝a∏y obozy (wi´zienia) na Majdanku, w OÊwi´cimiu, Poznaniu, Rember-
towie, Skrobowie ko∏o Lubartowa 5 , Toszku i Gliwicach-¸ab´dach oraz Warszawie.
G∏ównà dostarczycielkà obywateli polskich do obozów NKWD by∏a Zbiorcza
Dywizja Wojsk Wewn´trznych NKWD, a od stycznia 1945 r. 64. Dywizja WW
NKWD (MWD). Celem tej jednostki by∏o zwalczanie opozycji politycznej (pod-
ziemia niepodleg∏oÊciowego) na terytorium Polski, dezerterów z Ludowego
Wojska Polskiego, a tak˝e walka zbrojna z oddzia∏ami Ukraiƒskiej Armii Po-
wstaƒczej. Dzia∏ania te okreÊlano w oficjalnych i poufnych sprawozdaniach ja-
ko „walk´ z bandytyzmem”. W jej prowadzeniu pomaga∏y aktywnie struktury
polskiego aparatu bezpieczeƒstwa publicznego (UBP, KBW, MO, ORMO).
W listopadzie 1946 r. w raporcie z dwuletniej dzia∏alnoÊci dowództwo dywi-
zji odnotowa∏o, ˝e aresztowano 47 tys. osób oraz zabito 1475 ˝o∏nierzy pod-
ziemia 6 . W 1947 r. 64. zbiorczà dywizj´ przeniesiono do Zwiàzku Sowieckiego 7 .
Mo˝na powiedzieç, ˝e dzi´ki 64. dywizji polscy komuniÊci zdo∏ali utrzymaç si´
przy w∏adzy, zaprowadzajàc w pierwszym okresie swoich rzàdów masowy terror 8 .
Ten stan zale˝noÊci Polski od „wielkiego brata” doskonale zobrazowa∏ Boles∏aw
Bierut (ps. Tomasz) na posiedzeniu Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robot-
niczej z 9 paêdziernika 1944 r., cytujàc s∏owa Stalina: „Tow. Stalin ostrzega∏ nas,
˝e w tej chwili mamy bardzo dogodnà sytuacj´ w zwiàzku z obecnoÊcià Czerwo-
nej Armii na naszych ziemiach. »Wy macie teraz takà si∏´, ˝e jeÊli powiecie 2 ra-
zy 2 jest 16, to wasi przeciwnicy potwierdzà to« – powiedzia∏ tow. Stalin. Ale tak
nie zawsze b´dzie. Wtedy nas odsunà, wystrzelajà jak kuropatwy” 9 .
Resort bezpieczeƒstwa publicznego w walce
z opozycjà niepodleg∏oÊciowà
Zale˝noÊç Polski powojennej od ZSRS – jak napisa∏ Janusz Kurtyka – wyra˝a-
∏a si´ nie tylko w niesuwerennoÊci na arenie mi´dzynarodowej, lecz tak˝e
w sowietyzacji ustroju, porzàdku gospodarczego i spo∏ecznego, wreszcie
w personalnych powiàzaniach osób pe∏niàcych kluczowe funkcje w admini-
„Otrzyma∏em 2 tygodnie urlopu, poszed∏em w drugim dniu o godz. 8 po mi´so, ale
o otrzymaniu ju˝ nie by∏o mowy. Nazajutrz poszed∏em o godz. 4-tej te˝ ju˝ nie dosta-
∏em. Wybra∏em si´ trzeci raz o 1-szej w nocy. Sta∏em cierpliwie do 12 rano, przyjecha-
∏o dwóch milicjantów na rowerach i za˝àdali od stojàcych po 100 z∏ mandatu. Nie da-
∏em im tej sumy, bo mia∏em przy sobie tylko 20 z∏. Milicjant przygrozi∏ mi i wzià∏ te 20 z∏.
Wróci∏em znów bez mi´sa i co gorsza bez pieni´dzy”. S∏uchaczka z Legnicy pisa∏a
w tym samym roku: „Jestem matkà 7-ga dzieci, mam 56 lat, pami´tam ró˝ne czasy,
pruskie, ruskie i austriackie, lecz takich jak obecnie pe∏nych ob∏udy, zak∏amania i nie-
nawiÊci jeszcze jak Êwiat Êwiatem nie by∏o, bo po pierwsze – g∏osicie przez radio i pra-
s´, ˝e jaki to teraz post´p i dobrobyt, a rzeczywiÊcie kto to widzia∏, ˝eby po kawa∏ek
mi´sa pchaç si´ w ogonku, a o kie∏basie, s∏oninie, to szkoda nawet marzyç, tylko jed-
nostki op∏ywajà we wszystko, jak to UB, MO, Partyjni”.
„Dlaczego tak jest? – pyta∏ s∏uchacz z województwa olsztyƒskiego – w roku 1945 i 46
i na poczàtku 47 nie by∏o w Polsce planowej gospodarki, takiej jak dziÊ, a mieliÊmy wi´-
cej chleba, t∏uszczu, mi´sa, jarzyn itd. By∏y kartki, które w raju socjalistycznym nie mo-
gà mieç miejsca, bo przecie˝ jest doÊç wszystkiego na »wolnym rynku«. Sam stwier-
dzi∏em, ˝e w sk∏adach przeznaczonych wy∏àcznie dla UB i Milicji od czasu do czasu sà
takie artyku∏y jak mi´so, smalec, w´dlina, a nawet i poƒczochy damskie, których si´ po-
szukuje ze Êwiecà”. Zrezygnowany, acz niepozbawiony wisielczego poczucia humoru
Szymon K. ze Skoczowa konstatowa∏: „Zmuszeni jesteÊmy gotowaç »Trybun´«, ale
ona nie nadaje si´ ani do gotowania, ani te˝ do czytania, poniewa˝ w »Trybunie« jest
tylko propaganda i wi´cej nic. W spó∏dzielni nie ma ˝ywnoÊci tylko czasem wódka”.
Przedstawiciel m∏odszego pokolenia z Kielc poczuwa∏ si´ do wi´kszej ju˝ odpowie-
dzialnoÊci za t´ trudnà sytuacj´: „Jestem m∏odym cz∏owiekiem i oddany obecnej rze-
czywistoÊci chcia∏bym niejednokrotnie wystàpiç jako agitator, lecz nikt nie mo˝e mi
udzieliç odpowiednich informacji odnoÊnie braku mi´sa i t∏uszczu. Jadàc pociàgiem
s∏ysz´ ró˝ne wypowiedzi na temat Paƒstwa Ludowego, z∏ej gospodarki itp. – chcia∏bym
wystàpiç przed takim elementem uÊwiadamiajàco, lecz brak mi pewnoÊci siebie
i chcia∏bym daç trafne wyjaÊnienie braku tych artyku∏ów i podwy˝szonych cen na owo-
ce i warzywa w porównaniu ze starà walutà. Wobec tego prosz´ Ci´ »Falo 49« o poda-
nie mi przez radio w najbli˝szà niedziel´ wyjaÊnienia w tej sprawie. Wierz´ mocno w to,
˝e ten brak nie przemawia przygotowaniem si´ naszego Rzàdu do wojny”.
Folklor PRL: donosy, plotki,
fikcja polityczna
Po powojennych zbrodniach systemu komunistycznego, po eksterminacji przeciwni-
ków, po represjach i zastraszeniu ca∏ego spo∏eczeƒstwa pod koniec lat 40. nastàpi∏ etap
totalnego k∏amstwa i oszustwa, propagandowej indoktrynacji, ideologicznego be∏kotu,
zak∏amania rzeczywistoÊci, programowego og∏upiania, który by∏ faktycznym przewro-
tem umys∏owym, ale na gorsze. Ta metoda by∏a skuteczna, w myÊl dogmatu leninow-
skiego, k∏amstwo powtórzone tysiàc razy staje si´ prawdà. Wtedy to powsta∏o wiele zja-
wisk komunistycznego folkloru PRL, tego s∏ynnego dzisiaj groteskowego raczej absur-
Dokoƒczenie na s. VIII
DODATEK PRZYGOTOWUJE BIURO EDUKACJI PUBLICZNEJ IPN.
www.ipn.gov.pl
Redaktorzy:
dr Krzysztof Kaczmarski, krzysztof.kaczmarski@ipn.gov.pl (Rzeszów 017 860 60 25)
Romuald Niedzielko, romuald.niedzielko@ipn.gov.pl (Warszawa 022 431 83 73)
ADRES DO KORESPONDENCJI:
DODATEK IPN DO „Naszego Dziennika”
UL. TOWAROWA 28, 00-839 WARSZAWA
SPRZEDA˚ WYDAWNICTW IPN: TEL. (022) 581 88 72
93620460.010.png 93620460.001.png
VI Nasz Dziennik Piàtek, 19 grudnia 2008
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
Piàtek, 19 grudnia 2008 Nasz Dziennik III
Dr Marek Klecel
przy okazji zajmowa∏a si´ zwalczaniem wszelkich przejawów niezale˝nej, czyli wrogiej,
opinii publicznej. Âciga∏a ona ju˝ nie tyle opozycyjnà dzia∏alnoÊç, ale wszelkie krytyczne
wypowiedzi prywatne, a nawet kara∏a za anegdoty, dowcipy i plotki polityczne, za pio-
senki i utwory satyryczne, za s∏uchanie zachodniego radia. Jej dzia∏alnoÊç by∏a szcze-
gólnie groêna, gdy˝ mia∏a ona uprawnienia sàdownicze i skazywa∏a, cz´sto na podsta-
wie zwyk∏ego donosu czy pomówienia, na kary do dwóch lat obozu pracy. W ciàgu pra-
wie dziesi´ciu lat dzia∏alnoÊci tej Komisji rozpatrzono ok. 280 tysi´cy spraw i skazano
na obozy pracy, jak obliczajà historycy, ok. 90 tysi´cy osób, co dziÊ wydaje si´ wprost
niewiarygodne.
W ten sposób wykluczano i pi´tnowano przeciwników, ale te˝ rozbijano i urabiano
na wzór sowiecki ca∏e polskie spo∏eczeƒstwo, nie tylko jego warstwy opiniotwórcze,
zastraszajàc wszystkich, niszczàc istniejàce jeszcze wi´zi spo∏eczne, pacyfikowano
w zalà˝ku niezale˝nà opini´ publicznà. Ta dezintegracja, a zarazem dezinformacja,
wprowadzanie fa∏szywych informacji w obieg spo∏eczny oraz ideologicznej propagan-
dy, która mia∏a odmieniç obraz i postrzeganie rzeczywistoÊci, to by∏y najsilniejsze spo-
soby dzia∏ania polityki komunistycznej. Os∏ab∏a ona nieco po kryzysie 1953 roku,
Êmierci Stalina, zakoƒczeniu dzia∏alnoÊci Komisji, wewn´trznych perturbacjach we
w∏adzach komunistycznych. Wtedy te˝ silniej zacz´∏y si´ pojawiaç ró˝ne formy kryty-
ki systemu, tak˝e w obiegowych opiniach, wypowiedziach, Êmielej wyra˝anych pu-
blicznie, choç i skutki indoktrynacji komunistycznej dawa∏y o sobie znaç w zdezorien-
towanej cz´Êci spo∏eczeƒstwa. Wykorzystywano do tego dost´pne sposoby kontak-
towania si´ z w∏adzami i instytucjami, korespondencj´ do PZPR i ministerstw, listy
do gazet i czasopism, zw∏aszcza do „Trybuny Ludu” czy „Przyjació∏ki”, najpopularniej-
szego tygodnika dla kobiet. Osobnym êród∏em dla poznania ˝ycia codziennego
w PRL sà rozmaite pisma i raporty urz´dowe, skargi obywateli pochodzàce z tzw. ksià-
˝ek ˝yczeƒ i za˝aleƒ, prowadzonych w sklepach i instytucjach, a tak˝e przekazy ust-
ne form bardziej ulotnych, jak dowcip i humor polityczny, twórczoÊç amatorska, wier-
sze i piosenki satyryczne, które nie zagin´∏y, mimo i˝ wi´kszoÊç archiwów, w których
si´ zachowa∏y, po 1989 roku zniszczono.
Do nielicznych zachowanych i najciekawszych êróde∏ nale˝à archiwa Polskiego Ra-
dia i Telewizji. Przechowano w nich listy s∏uchaczy i widzów, którzy cz´sto bardziej swo-
bodnie ni˝ wobec oficjalnych instytucji PRL albo te˝ ca∏kiem anonimowo wypowiadali
si´ we wszelkich sprawach publicznych. Mogà byç one obecnie wa˝nym Êwiadectwem
o epoce i mentalnoÊci PRL – tak ju˝ obecnie zmitologizowanej. Do najciekawszych na-
le˝à listy do Polskiego Radia, g∏ównego medium propagandowego przed powstaniem
telewizji. Szczególnie popularna by∏a w nim w latach 50. mocno zideologizowana audy-
cja „Fala 49”, do której nadsy∏ano ponad sto tysi´cy listów rocznie. Kierownictwo Radia
sporzàdza∏o z nich sprawozdania (Biuletyny Biura Listów Polskiego Radia), które – jako
dokumenty poufne lub tajne – przekazywano w∏adzom wy˝szym: otrzymywali je I sekre-
tarz PZPR, premier, minister MSW. Korespondencja do takiej instytucji jak Polskie Radio,
zachowujàcej pozory wi´kszej bezstronnoÊci, by∏a bardziej spontaniczna, choç trakto-
wano jà i inne instytucje, mogàce interweniowaç, za∏atwiaç konkretne sprawy s∏uchaczy.
W ka˝dym razie opinie zawarte w listach by∏y wszechstronne, wypowiadali si´ zarówno
zwolennicy, jak i przeciwnicy systemu, widaç w tych listach jednak, jak ju˝ zaznaczy∏em,
wp∏yw skutecznej propagandy i ideologii komunistycznej.
Listy g∏odowe
20 kwietnia 1945 r. przy Departamencie I MBP powo∏ano Wydzia∏ do Walki
z Bandytyzmem. W styczniu 1946 r. wydzia∏ ten po∏àczono z Wydzia∏em „A” De-
partamentu I, tworzàc w ten sposób nowy departament w MBP – Departa-
ment VII do Walki z Reakcyjnym Podziemiem. Nast´pnie w marcu 1946 r. De-
partament VII przemianowano na Departament III (razem z terenowymi wydzia-
∏ami ds. walki z bandytyzmem UBP stanowi∏y tzw. pion III).
Jak ju˝ wspomnia∏em, wi´ziennictwo by∏o cz´Êcià resortu bezpieczeƒstwa
publicznego, zarzàdzane przez central´, Departament VI MBP, struktury tereno-
we (wydzia∏y wi´ziennictwa i obozów WUBP i PUBP) oraz pozosta∏e instytucje
(Pomorski Zarzàd Obozów Pracy w Potulicach, Okr´gowe Zarzàdy Pracy Wi´ê-
niów w Katowicach, Bydgoszczy i ¸odzi, Centralny Zarzàd Przemys∏u W´glowe-
danie broni, 3457 za wspó∏prac´ z Niemcami, 3581 za bandytyzm, 654 aresztowa-
nych to volksdeutsche i reichsdeutsche i a˝ 9332 osoby zakwalifikowano do nic nie
mówiàcej kategorii „inni”. W 1949 r. o 30 proc. wzros∏a liczba wi´êniów w stosunku
do 1947 r. (ok. 90 tys. wi´zienia i ok. 60 tys. areszty Êledcze).
W latach 1944-1950 mo˝na wyró˝niç nast´pujàce fazy dzia∏aƒ UBP:
Pierwsza faza, 1944-1947, to przede wszystkim walka zbrojna z podzie-
miem niepodleg∏oÊciowym (tzw. walka z bandami). Prowadzona by∏a wspólnie
z wojskami wewn´trznymi NKWD (MWD). W tym czasie terror komunistyczny
wyst´powa∏ w formie masowej (zasadniczym celem represji politycznych by∏a
eliminacja fizyczna „wrogów ludu”). 30 paêdziernika 1944 r. PKWN wyda∏ de-
kret „O ochronie Paƒstwa”, z mocà wstecznà obowiàzywania od 15 sierpnia
1944 r.; na 11 artyku∏ów karno-materialnych istnia∏o 11 zagro˝eƒ karà Êmierci.
RepresyjnoÊç dekretu skierowana by∏a przeciwko opozycji politycznej. Z kolei
na posiedzeniu Biura Politycznego KC PPR 31 paêdziernika 1944 r. wprowa-
dzono obozy pracy: „Tow. Radkiewicz zaproponowa∏ utworzenie specjalnych
batalionów zapasowych z aresztowanych przez w∏adze sowieckie akowców.
W dyskusji nad tà sprawà zdecydowano, ˝e bardziej celowym b´dzie utworze-
nie specjalnych obozów pracy dla ró˝nego rodzaju przest´pców i w∏àczenie
do nich równie˝ tego elementu akowskiego, na który nie ma dostatecznych
dowodów do sàdzenia go na podstawie dekretu o ochronie paƒstwa” 19 .
Na prze∏omie 1944 i 1945 r. zacz´∏y powstawaç pierwsze miejsca odosobnie-
nia – obozy dla akowców (byli wi´zieni razem z jeƒcami niemieckimi oraz
volksdeutschami) na Majdanku, w B∏udku (Obóz Karny w Nowinach), Krzesi-
mowie, Poniatowej, Skrobowie i w wi´zieniu na Zamku Lubelskim. Kierownic-
two partii (KC PPR) zaleca∏o: „Wszystkich tych, którzy dzia∏ajà przeciwko nam,
niszczyç [...] z tym ˝e ka˝dy wypadek nale˝y uprzednio zg∏osiç na r´ce szefa
NKWD danej miejscowoÊci. W razie przejawów wi´kszej i nieuchwytnej dzia-
∏alnoÊci AK w danym terenie nale˝y wykonaç ogólnà pacyfikacj´. Wszystkie
przest´pstwa, jakie zdarzajà si´ w terenie, sk∏adaç na rachunek AK” 20 . Na od-
prawach w wojewódzkich urz´dach bezpieczeƒstwa kierownikom powiato-
wych urz´dów wydawano polecenia dotyczàce mi´dzy innymi: „[1] wzmoc-
nienia akcji inwigilacyjno-szpiegowskiej wÊród ugrupowaƒ faszystowskich; [2]
wzmo˝enia »cichej likwidacji« g∏ównych dzia∏aczy opozycyjnych w terenie; [3]
nasilenia obserwacji ujawnionych dowódców AK oraz dzia∏alnoÊci kleru”. Ta-
kich przyk∏adów Êwiadczàcych o cynizmie i okrucieƒstwie komunistycznej
w∏adzy mo˝na przytoczyç znacznie wi´cej.
W fazie tej rozbito kierownictwa wszystkich g∏ównych organizacji konspira-
cyjnych (zob. proces tzw. pierwszej komendy „WiN”) i wszystkie wi´ksze od-
dzia∏y partyzanckie. Legalna opozycja polityczna zosta∏a rozbita, a przywódca
najwi´kszej partii opozycyjnej – Stanis∏aw Miko∏ajczyk – zmuszony do uciecz-
ki z kraju.
Druga faza, 1948-1949. Rozpocz´to na szerokà skal´ walk´ z „rozpolityko-
wanym klerem”, czyli z ca∏ym KoÊcio∏em katolickim. W propagandzie komuni-
stycznej wykorzystywano ka˝dy fakt udzia∏u ksi´˝y w oddzia∏ach zbrojnych,
aby zarzuciç KoÊcio∏owi „antynarodowà postaw´” 21 . Przyj´to te˝ tez´, ˝e jed-
nym z podstawowych zadaƒ resortu bezpieczeƒstwa b´dzie walka z „sabota-
˝em i dywersjà w gospodarce”. Skutecznym sprzymierzeƒcem w tej walce oka-
za∏a si´ Komisja Specjalna do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodar-
czym, która coraz cz´Êciej orzeka∏a kar´ obozu pracy. W 1948 r. przyj´to stali-
nowskà tez´ o „zaostrzaniu si´ walki klasowej”.
Nast´pny etap, 1950-1954, to faza pe∏nej stalinizacji dzia∏aƒ aparatu bezpie-
czeƒstwa. Terror masowy zastàpiony zosta∏ bardziej „wyszukanà” jego odmia-
nà – terrorem powszechnym.
Skala terroru w∏adz bezpieczeƒstwa by∏a pora˝ajàca. Wed∏ug szacunków
Marii Turlejskiej, w latach 1945-1948 zabito 8668 osób, raniono – 996, „uj´to”
– 38 907, aresztowano – 78 896 22 . Najbardziej krwawym rokiem okaza∏ si´
1946, kiedy to zabito 3383 osoby, raniono – 747, „uj´to” – 22 414, aresztowa-
no – 34 347 (w roku tym komuniÊci szykowali si´ do przej´cia pe∏nej w∏adzy
w kraju w czasie trwajàcej kampanii referendalnej i wyborczej do sejmu).
Warto zwróciç jeszcze uwag´ na oceny funkcjonowania aparatu bezpieczeƒstwa
dokonywane przez wspó∏czesnych. Wiele raportów opracowanych przez niezale˝-
ne oÊrodki informacji w kraju (np. zwiàzane ze Zrzeszeniem „WolnoÊç i Niezawi-
s∏oÊç”) i na Zachodzie porównywa∏o metody dzia∏ania komunistycznego aparatu
bezpieczeƒstwa (UB i NKWD) do gestapo, instytucji zbrodniczej.
Zwyczajny komunizm.
Listy do w∏adz
W sporach i dyskusjach o PRL, ale te˝ w obliczu coraz pe∏niejszej wiedzy o tym, czym
by∏ i jak dzia∏a∏ system komunistyczny w Polsce, wa˝na jest nie tylko jego polityczna oce-
na, interpretacja historycznych wydarzeƒ, która wynika z oficjalnych dokumentów i po-
siadanych êróde∏. Równie wa˝na, choç trudniejsza, jest rekonstrukcja ówczesnego sta-
nu i przemian ÊwiadomoÊci spo∏ecznej, Êrodowiskowej akceptacji systemu w pewnych
grupach spo∏ecznych, ale te˝ krytycyzmu i oporu, jaki sowiecki system wywo∏ywa∏
od poczàtku w innych Êrodowiskach.
Ten stan ÊwiadomoÊci jest trudno uchwytny, nie przejawia∏ si´ bowiem bezpoÊrednio
w dokumentach oficjalnych, nie móg∏ wyra˝aç si´ w innych jawnych formach ˝ycia pu-
blicznego, w piÊmiennictwie, w ówczesnych relacjach i Êwiadectwach, przede wszyst-
kim dlatego, ˝e nie istnia∏a – charakterystyczna dla spo∏eczeƒstw nietotalitarnych – nie-
zale˝na opinia publiczna. By∏a ona pozorowana, wytwarzana odgórnie przez w∏adze
i paƒstwo jako cz´Êç systemu i namiastka prawdziwych stosunków spo∏ecznych, narzu-
cana jako oficjalna i obowiàzujàca prawda o nowym porzàdku PRL.
Dezintegracja i dezinformacja
Istnia∏a niewàtpliwie opinia prywatna, krà˝àca mi´dzy ludêmi, nieoficjalna, raczej pokàt-
na i oddzia∏ywajàca w wàskim kr´gu, podzielona mi´dzy ró˝ne grupy spo∏eczne i pod-
dana ju˝ zresztà wp∏ywom propagandy komunistycznej. Oficjalny obieg spo∏eczny nie
tylko opinii, ale i ca∏ej informacji by∏ przecie˝ kontrolowany przez odpowiednie w∏adze,
by∏ tak˝e poddany inwigilacji i coraz ÊciÊlejszej z czasem kontroli i presji wywieranej
na obywatelach. Stan ten rzadko wyra˝a∏ si´ w dost´pnych dokumentach i ówcze-
snych relacjach. Dlatego tak wa˝ne sà Êwiadectwa prywatne, spontaniczne, gdziekol-
wiek si´ pojawia∏y i zachowa∏y, nawet jeÊli wyra˝ajà one opinie skrajne, zaskakujàce,
niezrozumia∏e lub kuriozalne z dzisiejszego punktu widzenia albo te˝ sprzeczne ze so-
bà, wyra˝ajàce akceptacj´ lub tolerancj´ dla systemu PRL, a zarazem wyrywkowà kry-
tyk´ jego ró˝nych przejawów. Takie w∏aÊnie opinie Êwiadczy∏y ju˝ o uwik∏aniu w sowiec-
ki komunizm, o prawdziwym i g∏´bokim zagro˝eniu spo∏ecznym i moralnym, jakie niós∏
ze sobà ten system. Ujawnia∏y one niebezpieczeƒstwo ca∏kowitej destrukcji podstawo-
wego porzàdku spo∏ecznego, postaw i zachowaƒ ludzi, wi´zi mi´dzyludzkich, sposo-
bu myÊlenia, psychiki i mentalnoÊci, zwyk∏ej nawet orientacji w Êwiecie, zaburzenie naj-
prostszych sposobów organizacji, inicjatyw i zdrowego rozsàdku. Âwiadczà one o sku-
tecznym wp∏ywie na ludzkie umys∏y indoktrynacji ideologicznej i propagandy, a tak˝e
o strategii paƒstwa komunistycznego, które stopniowo przechodzi od terroru lat 40.
i 50. do metod zastraszania, k∏amstwa, dezinformacji. Te najbardziej konformistyczne
opinie akceptujàce PRL sà te˝ Êwiadectwem groêby powstania typu „homo sovieticus”
w PRL, w d∏ugim, obliczonym przecie˝ na pokolenia, trwaniu systemu komunistyczne-
go w Polsce. Pozwalajà one tak˝e odró˝niç sposób dzia∏ania systemu totalitarnego ty-
pu nazistowskiego, który pos∏ugiwa∏ si´ gwa∏townà, ale raczej zewn´trznà opresjà, wy-
wo∏ujàcà zdecydowany opór i osàd, od powolnego, obliczonego na dalsze cele dzia-
∏ania systemu komunistycznego, który prócz opresji wywo∏ywa∏ równie˝ destrukcj´ we-
wn´trznà, powodowa∏ rozk∏ad i chaos zarówno w spo∏eczeƒstwie, jak i w poszczegól-
nych ludziach. Pod koniec lat 40., gdy w∏adz´ w Polsce zdobywa w pe∏ni paƒstwo ko-
munistyczne, powstajà silne reakcje tak˝e w opiniach prywatnych, dzielàc si´ wyraênie
na te „za” i te „przeciw”. Przybywa zwolenników systemu, zw∏aszcza z grup awansu
spo∏ecznego i m∏odszych pokoleƒ, dla których powsta∏y stan rzeczy jest jedynà per-
spektywà ˝yciowà. Trwa cicha walka o suwerennoÊç i polskoÊç tych indywidualnych
przewa˝nie opinii o komunistycznej ju˝ rzeczywistoÊci.
Prawda pokàtna
go w Katowicach oraz Komisj´ Specjalnà do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem
Gospodarczym). W wyniku reorganizacji aparatu bezpieczeƒstwa w 1954 r. De-
partament Wi´ziennictwa przekszta∏cono w Centralny Zarzàd Wi´ziennictwa
(CZW), Stra˝ Wi´ziennà przemianowano na S∏u˝b´ Wi´ziennà. W 1956 r. wi´-
ziennictwo przesz∏o w zakres dzia∏ania Ministerstwa SprawiedliwoÊci.
Podstawowymi jednostkami stalinowskiego wi´ziennictwa by∏y: 1) wi´zienia,
które dzieli∏y si´ na wi´zienia centralne, karno-Êledcze i wi´zienia karne, 2) obozy
pracy i kolonie rolne przeznaczone dla jeƒców wojennych, niemieckiej ludnoÊci cy-
wilnej, volksdeutschów oraz obywateli polskich, którzy zakwalifikowani zostali jako
tzw. wrogowie ludu (np. dzia∏acze opozycji niepodleg∏oÊciowej, w∏aÊciciele nieru-
chomoÊci czy te˝ ch∏opi za niewywiàzywanie si´ z obowiàzkowych dostaw i podat-
ków), 3) areszty Êledcze WUBP i PUBP. W lutym 1946 r. w wi´zieniach przebywa∏o
120 081. wi´êniów, w tym w obozach i wi´zieniach podleg∏ych MBP – 61 894, po-
zosta∏a cz´Êç znajdowa∏a si´ w aresztach Êledczych podleg∏ych powiatowym i wo-
jewódzkim urz´dom bezpieczeƒstwa publicznego. W roku 1947 przybli˝ona liczba
wi´êniów oÊrodków sta∏ych wynosi∏a 54 843 osoby. W obozach ogólnych stan „zo-
bozowanych” to 50 738 wi´êniów. Odnotowano 24 972 osoby zatrudnione w obo-
zach jenieckich Centralnego Zarzàdu Przemys∏u W´glowego. Z kolei w sprawoz-
daniu Departamentu III MBP za okres od 1 stycznia do 30 wrzeÊnia 1947 r. poda-
no ogólnà liczb´ aresztowanych, wynoszàcà 32 834 osoby, w tym 3221 ˝o∏nierzy
AK, NSZ i WiN i 1406 cz∏onków innych organizacji nielegalnych, 590 aresztowa-
nych za „dzia∏alnoÊç antypaƒstwowà”, 2444 za przynale˝noÊç do OUN – UPA,
3202 za tzw. szkodnictwo gospodarcze, 438 za dezercj´, 3774 za nielegalne posia-
Lektura listów z czasów powstawania PRL mo˝e skutecznie wyleczyç z sentymentów
do coraz bardziej ju˝ mitycznej i, co najwy˝ej, absurdalnej, Êmiesznej z dzisiejszej per-
spektywy, Polski Ludowej. Zw∏aszcza w listach z poczàtku lat 50., przychodzàcych
do Polskiego Radia z ca∏ej Polski, powtarzajà si´ nieustannie skargi o braku ˝ywnoÊci,
biedzie, g∏odowych p∏acach, marnym zaopatrzeniu. Nie sà to ju˝ pierwsze lata po woj-
nie, gdy godzono si´ jeszcze na prywatnà gospodark´ i handel, co szybko pozwala∏o
nadrobiç straty wojenne. To wtórne ubóstwo jest ju˝ skutkiem nacjonalizacji, skomuni-
zowania wszystkiego.
W listach tych ze skargami na sytuacj´ materialnà ∏àczy si´ ju˝ cz´sto pretensja
o oszustwa w∏adzy, ÊwiadomoÊç, ˝e polityka komunistyczna jest po prostu k∏amliwa.
Stale powtarzajà si´ frazy o braku ˝ywnoÊci: „Prawie od miesiàca nie widzia∏em mi´-
sa – pisze Zygmunt ˚. z ˚agania. (...) przecie˝ jest wzrost i dobrobyt, powinno byç co-
raz lepiej, a tu jak widaç to si´ zanosi coraz gorzej i bez poprawy. (...) Ja teraz pracu-
j´ prawie jak koƒ od Êwitu do nocy i nic z tego nie mam, musz´ jeszcze w dodatku
staç w kolejkach za chlebem i za mi´sem, czego nie mam szcz´Êcia dostaç, przed no-
sem braknie, ˝e nieraz to na wszystko szlak mnie trafia, nie wiem, jak to d∏ugo b´dzie,
ale pragn´, a˝eby si´ skoƒczy∏o, jak najpr´dzej i niebawem skoƒczy si´ co sam w to
wierz´”. Robotnik z Warszawy opisa∏ swój urlop w 1951 roku:
Trudno znaleêç te prywatne opinie i obserwacje w oficjalnych archiwach pozosta∏ych
po PRL, choç zachowa∏y si´ one poÊrednio jako g∏osy krytyczne przeciwników i wro-
gów, pi´tnowane i Êcigane przez w∏adze polityczne. Szczególnie wiele takich sponta-
nicznych odg∏osów opinii publicznej zachowa∏o si´ w dokumentach po s∏ynnej Komisji
Specjalnej do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodarczym, która dzia∏a∏a w la-
tach 1945-1954. Powsta∏a ona w∏aÊciwie do zwalczania resztek prywatnej gospodarki
w powstajàcym systemie komunistycznym, w handlu, rzemioÊle, rolnictwie, ale
Dokoƒczenie na s. IV
93620460.002.png 93620460.003.png
IV Nasz Dziennik Piàtek, 19 grudnia 2008
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
DODATEK HISTORYCZNY IPN 12/2008 (19)
Piàtek, 19 grudnia 2008 Nasz Dziennik V
Dr Bogus∏aw Kopka, IPN Centrala
System represji
w Polsce
1944-1950
Dokoƒczenie ze s. III
„Bitwa o handel”. Poczàtki gospodarki planowej
Po sfa∏szowanych wyborach do Sejmu Ustawodawczego w styczniu 1947 r.
oraz uporaniu si´ z „reakcyjnym” podziemiem i legalnà opozycjà w∏adza komu-
nistyczna przystàpi∏a do walki z kolejnym wrogiem. Tym razem za wroga klaso-
wego uznano drobnych przedsi´biorców i w∏aÊcicieli sklepów.
Za∏o˝enia programowe tzw. bitwy o handel przedstawi∏ minister przemys∏u
i handlu Hilary Minc. Zasadniczym celem by∏o wzmocnienie sektora paƒstwo-
wego kosztem handlu prywatnego. Prywatny handel mia∏ zostaç nic nie zna-
czàcym sektorem w powstajàcej na wzór sowiecki gospodarce socjalistycznej.
Przystàpiono do zmasowanych represji o charakterze administracyjnym. Pry-
watnych kupców zacz´to w oficjalnej prasie okreÊlaç „spekulantami”, zawy˝a-
jàcymi ceny podstawowych artyku∏ów spo˝ywczych. To oni stali si´ winnymi
ciàg∏ych niedoborów, braku na rynku mi´sa itp.
Ustawa „O zwalczaniu dro˝yzny i nadmiernych zysków w obrocie handlo-
wym” z 2 czerwca 1947 r. wraz z innymi aktami prawnymi, przedstawionymi 30
maja przez Hilarego Minca Sejmowi Ustawodawczemu tworzy∏a prawne ramy
„bitwy o handel” 25 . Do walki z prywatnà w∏asnoÊcià wykorzystano Komisj´ Spe-
cjalnà do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodarczym. W czerwcu
1947 r. komendant g∏ówny Milicji Obywatelskiej gen. Franciszek Jóêwiak (ps.
Witold) nakaza∏ milicjantom Êciganie i przekazywanie w∏aÊciwym w∏adzom
wszelkich szkodników gospodarczych, czyli spekulantów, paskarzy, z∏odziei
mienia publicznego i agentów reakcyjnych u∏atwiajàcych ich machinacje. Ca∏a
operacja mia∏a byç przeprowadzona we wspó∏pracy z Komisjà Specjalnà
do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodarczym.
W Êwietle ustawy z 2 czerwca 1947 r. podstawowà karà, jakà mog∏a orzekaç
Komisja Specjalna, by∏a kara obozu pracy w wymiarze do dwóch lat. Wed∏ug
arbitralnych orzeczeƒ komisji, w latach 1947-1949 na ten najwy˝szy wymiar ka-
ry skazano za „spekulacj´” – ∏àcznie 2211 osób.
Nast´pnà grupà zawodowà przewidzianà do „zmi´kczenia” byli ch∏opi. Zbli-
˝a∏ si´ wszak okres „wzmo˝onej walki z ku∏actwem” i uspó∏dzielczania wsi.
Pod koniec wrzeÊnia 1947 r. w Szklarskiej Por´bie odby∏a si´ narada przy-
wódców partii komunistycznych z udzia∏em delegacji z Bu∏garii, Czechos∏owa-
cji, Francji, Jugos∏awii, Polski, Rumunii, W´gier, ZSRS, a tak˝e W∏och i Francji.
G∏ówny referat wyg∏osi∏ sowiecki ideolog Andriej ˚danow, który sformu∏owa∏ te-
z´ o podziale Europy na dwa przeciwstawne bloki: socjalistyczny i kapitali-
styczny. Powo∏ano sta∏y organ dla koordynowania dzia∏aƒ ruchu komunistycz-
nego w Europie – Biuro Informacyjne (Kominform).
Jednà z konsekwencji narady ze Szklarskiej Por´by by∏a unifikacja ideolo-
giczna i ustrojowa krajów zaliczanych do bloku wschodniego. Od tego momen-
tu wszelkie zmiany ustrojowe w tych paƒstwach mia∏y byç przeprowadzane
na mod∏´ sowieckà. Oznacza∏o to mi´dzy innymi przymusowe jednoczenie
partii robotniczych oraz przyj´cie zasad gospodarki socjalistycznej z central-
nym planowaniem, paƒstwowà w∏asnoÊcià ziemi i kapita∏u. Rok póêniej, w po-
∏owie wrzeÊnia 1948 r., Kominform (ju˝ bez Jugos∏awii) podjà∏ uchwa∏´ w spra-
wie przejÊcia w krajach „demokracji ludowej” do kolektywizacji wsi.
Polscy komuniÊci przystàpili wi´c do forsowania nowego modelu funkcjono-
wania wsi. Zak∏adano stopniowe wypieranie indywidualnych gospodarstw
na rzecz spó∏dzielni produkcyjnych. Spó∏dzielnie mia∏y byç dobrowolne dla
„biedniaka” i „Êredniaka”, natomiast „bogaty ch∏op musi byç bity przez te ko∏-
chozy”. Optymistyczne prognozy mówi∏y, ˝e w 1949 roku do spó∏dzielni pro-
dukcyjnych przystàpi dobrowolnie 1 proc. gospodarstw ch∏opskich. Tymcza-
sem sprzeciw ch∏opów wobec kolektywizacji rós∏. Indywidualni rolnicy odrzu-
cali wszystko, co godzi∏o w ich w∏asnoÊç prywatnà. Jesienià 1950 r. przeprowa-
dzono akcj´ „K”, w wyniku której aresztowano 4700 osób 26 .
W latach 50. izolowanie w obozach pracy i zastraszanie „polskimi ∏agrami”
ch∏opów w czasie kolektywizacji sta∏o si´ normà. I tym razem pomocna okaza-
∏a si´ Komisja Specjalna do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodar-
czym, jako ju˝ sprawdzona instytucja represyjna. Wielu w ramach walki z „ku-
∏actwem” trafi∏o do jej obozu w Miel´cinie ko∏o W∏oc∏awka.
Zmiany w gospodarce planowej wymusza∏y tak˝e zmiany w stalinowskim
wi´ziennictwie. Ju˝ podczas realizacji planu 3-letniego (1947-1949) w∏adze
uzna∏y za priorytet rozwój przemys∏u ci´˝kiego, zwi´kszenie wydobycia w´gla
i kolektywizacj´ wsi. Dlatego pojawia∏y si´ g∏osy wskazujàce na potrzeb´ „re-
formy wi´ziennictwa”.
1 O poczàtkach Polski Ludowej zob. m.in.: Andrzej Paczkowski, Pó∏ wieku dziejów Polski
1939-1989, Warszawa 1995; Andrzej Leon Sowa, OdDrugiej doTrzeciej Rzeczypospolitej
(1945-2001), Kraków 2001.
2 Armia Radziecka wPolsce 1944-1956. Dokumenty imateria∏y, oprac. M.L. Krogulski, War-
szawa 2003, s. 8-9.
3 Tam˝e, s. 9.
4 S. Ciesielski, T∏o historyczne izakres obowiàzywania porozumienia z26 lipca 1944 r., mps,
s. 5. Tekst uchwa∏y w j´zyku rosyjskim zob. Armia Radziecka wPolsce..., s. 22-24.
5 I Specjalny Obóz Zarzàdu Informacji Naczelnego Dowództwa WP funkcjonowa∏ od 6 listopa-
da 1944 roku do 21 kwietnia 1945 roku jako obóz „filtracyjny” dla internowanych ˝o∏nierzy
AK. Faktycznie obóz zorganizowano si∏ami kontrwywiadu „Smiersz”; zob. J. Poksiƒski, Obóz
wSkrobowie wdokumentach (1944-1945), „Dokumenty i Materia∏y Archiwum Polski Pod-
ziemnej 1939-1956”, 1994, nr 2; J. Âlaski, Skrobów. Dzieje obozu NKWD dla ˝o∏nierzy AK
1944-1945, Warszawa 1990.
6 M. Golon, Pó∏nocna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej wPolsce wlatach 1945-1956. Oku-
pant wroli sojusznika, „Czasy Nowo˝ytne” 1999, nr 6, s. 63.
7 Na temat 64. dywizji NKWD (MWD) zob. wi´cej: A. Chmielarz, Dzia∏ania 64. dywizji Wojsk
Wewn´trznych NKWD przeciwko polskiemu podziemiu, [w:] Wojna domowa czy nowa
okupacja? Polska poroku 1944, Wroc∏aw 1998.
8 A. Paczkowski, Odsfa∏szowanego zwyci´stwa doprawdziwej kl´ski. Szkice doportretu
PRL, Kraków 1999, s. 46.
9 Protoko∏y posiedzeƒ Biura Politycznego KC PPR 1944-1945. Dokumenty dodziejów PRL,
oprac. A. Kochaƒski, Warszawa 1992, s. 22-23.
10 J. Kurtyka, Polska 1944-1956: zdziejów agonii ipodboju, [w:] Konspiracja iopór spo∏ecz-
ny wPolsce 1944-1956. S∏ownik biograficzny, t. 1, Kraków – Warszawa – Wroc∏aw
2002, s. XLIII.
11 M. Zaremba, Komunizm, legitymizacja, nacjonalizm. Nacjonalistyczna legitymizacja w∏adzy
komunistycznej wPolsce, Warszawa 2001, s. 135.
12 A. Paczkowski, Aparat bezpieczeƒstwa wobec podziemia niepodleg∏oÊciowego wlatach
1944-1948, [w:] Wojna domowa czy nowa okupacja? Polska poroku 1944,
pod red. A. Ajnenkiela, Wroc∏aw – Warszawa – Kraków 1998, s. 87.
13 M. Korkuç, „Kujbyszewiacy” –awangarda UB,„Arcana” 2002, nr 46-47, s. 74-95.
14 Aparat bezpieczeƒstwa wlatach 1944-1956: taktyka, strategia, metody, Cz´Êç 1: Lata
1945-1947, oprac. A. Paczkowski, Warszawa 1994, s. 39.
15 Dane z poczàtku 1945 roku; zob. P. Ko∏akowski, NKWD iGRU naziemiach polskich 1939-
-1945, Warszawa 2002, s. 281.
16 Oaparacie bezpieczeƒstwa zKrzysztofem Lesiakowskim iGrzegorzem Majchrzakiem roz-
mawia Barbara Polak, „Biuletyn Instytutu Pami´ci Narodowej” 2002, nr 6, s. 10.
17 Pod koniec sierpnia 1945 r. KBW liczy∏ ponad 30 tys. ˝o∏nierzy, jego dowódcà by∏ Henryk
Toruƒczyk, w 1938 roku podczas wojny domowej w Hiszpanii dowódca 13. Brygady Mi´-
dzynarodowej im. Jaros∏awa Dàbrowskiego, a od marca 1944 roku dowódca Polskiego
Samodzielnego Batalionu Specjalnego w ZSRS (w listopadzie przeformowanego w Bryga-
d´ Wojsk Wewn´trznych). W latach 1945-1946 dowódcà KBW by∏ sowiecki genera∏ Bole-
s∏aw Kieniewicz.
18 W terminologii resortu bezpieczeƒstwa terminu „bandytyzm” u˝ywano w innym znacze-
niu, ni˝ jest to powszechnie przyj´te. Zarezerwowany by∏ dla podziemia zbrojnego. We-
d∏ug resortowej terminologii, banda to „porozumienie co najmniej trzech osób dzia∏ajà-
cych z bronià w r´ku przeciwko ustrojowi ludowemu Paƒstwa Polskiego”.
19 Protoko∏y posiedzeƒ Biura Politycznego KC PPR 1944-1945, oprac. A. Kochaƒski, Warsza-
wa 1992, s. 52.
20 P. Ko∏akowski, NKWD iGRU..., s. 289.
21 Na temat represji stalinowskich wobec KoÊcio∏a katolickiego zob. syntez´ Jana ˚aryna,
Dzieje KoÊcio∏a katolickiego wPolsce (1944-1989), Warszawa 2003.
22 M. Turlejska, Te pokolenia ˝a∏obami czarne... Skazani naÊmierç iich s´dziowie, Warszawa
1990, s. 75.
23 B. Kopka, G. Majchrzak, Raport Os∏u˝bie bezpieczeƒstwa publicznego z1946 roku, „Pa-
mi´ç i SprawiedliwoÊç” 2003, nr 1, s. 252.
24 W ramach programu badawczego Biura Edukacji Publicznej IPN kierowanego przez Jana
˚aryna ustalono list´ blisko 3500 skazanych na kar´ Êmierci przez WSR w okresie styczeƒ
1946 – kwiecieƒ 1955 r., z czego wykonano ok. 40% kar (ok. 1500 osób). W sumie w la-
tach 1944-1955 tylko przed sàdami wojskowymi skazano na kar´ Êmierci blisko 5000
osób (w tym za autentyczny bandytyzm), zob. m.in. wykazy na stronie www.ipn.gov.pl:
Lista osób skazanych nakar´ Êmierci przez Wojskowe Sàdy Rejonowe (1946-1955); Wy-
kaz miejsc grzebania ofiar zbrodniczej dzia∏alnoÊci aparatu terroru wPolsce wlatach
1944-1956oraz nowy portal edukacyjny „Âladami zbrodni” (www.slady.ipn.gov.pl).
25 Komisja Specjalna doWalki zNadu˝yciami iSzkodnictwem Gospodarczym 1945-1954.
Wybór dokumentów, wst´p i oprac. D. Jarosz, T. Wolsza, Warszawa 1995, s. 37-41.
26 Na temat stalinowskiej polityki wobec ch∏opów zob. D. Jarosz, Polityka w∏adz komuni-
stycznych wPolsce wlatach 1948-1956 ach∏opi, Warszawa 1998.
27 AAN, MBP, 1/41, s. 145.
28 AAN, KS, 15, s. 13.
29 AAN, MBP, 1/11, s. 44.
30 O rzeczywistoÊci obozowej w latach 50., zob. ksià˝k´ Tadeusza Wolszy, Wcieniu Wronek,
Jaworzna iPiechcina... 1945-1956. ˚ycie codzienne wpolskich wi´zieniach, obozach
ioÊrodkach pracy wi´êniów, Warszawa 2003.
W jednym z takich dokumentów z 1946 r. czytamy: „Ministerstwo Bezpie-
czeƒstwa Publicznego wraz z podleg∏ymi sobie agendami ma stanowiç for-
malnie rozbudowany przedwojenny Departament Bezpieczeƒstwa [Publiczne-
go], jaki istnia∏ w Min[isterstwie] Spraw Wewn´trznych. W praktyce (poza na-
zwà) obecne »bezpieczeƒstwo« niewiele ma wspólnego z jakàkolwiek przed-
wojennà instytucjà w kraju. Przy braku analogii w Polsce mo˝na by porównaç
zakres i metody jego dzia∏alnoÊci jedynie z aparatem gestapo w Niemczech
i NKWD w Rosji, przy czym pokrewieƒstwo z NKWD jest – z natury rzeczy
– znacznie silniejsze” 23 .
Organy wymiaru sprawiedliwoÊci
„S∏u˝ebnà” funkcj´ w stosunku do stalinowskiego aparatu bezpieczeƒstwa pu-
blicznego pe∏ni∏y organy wymiaru sprawiedliwoÊci. Zw∏aszcza te, które zajmo-
wa∏y si´ rozpatrywaniem, a nast´pnie orzekaniem w sprawach politycznych:
1) sàdy powszechne (w tym tzw. sekcje tajne w sàdownictwie polskim),
2) sàdy szczególne (specjalne sàdy karne; sàdy wojskowe, w tym wojskowe
sàdy rejonowe – WSR),
3) pozasàdowe instytucje orzekajàce (Komisja Specjalna do Walki z Nadu˝y-
ciami i Szkodnictwem Gospodarczym; kolegia do spraw wykroczeƒ),
4) prokuratury (prokuratura wojskowa; prokuratura powszechna; prokuratu-
ry specjalnych sàdów karnych).
W okresie najwi´kszych represji w Polsce Ludowej dzia∏a∏y, obok tradycyj-
nych instytucji sàdowniczych, sàdy „specjalne”: a) specjalne sàdy karne
funkcjonujàce w latach 1944-1946 – orzeka∏y wyroki w sprawach karnych
uj´tych dekretem PKWN z 31 sierpnia 1944 r. „O wymiarze kary dla faszy-
stowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i zn´cania si´ nad lud-
noÊcià cywilnà i jeƒcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego” (zwany „de-
kretem sierpniowym” lub „sierpniówkà”). Faktycznie ofiarami tego dekretu
stali si´ ˝o∏nierze AK-WiN i NSZ, funkcjonariusze Polskiego Paƒstwa Pod-
ziemnego, którzy przez stalinowskà w∏adz´ sàdowniczà uznawani byli za fa-
szystów; b) wojskowe sàdy rejonowe (1946-1955) – WSR, „w∏aÊciwe tak˝e
wzgl´dem osób podlegajàcych orzecznictwu sàdów powszechnych”, wyda-
wa∏y cz´sto najwy˝szy wymiar kary – kary Êmierci na dzia∏aczach opozycji
niepodleg∏oÊciowej oraz Ukraiƒcach w czasie akcji „Wis∏a” i po jej zakoƒcze-
niu 24 . W∏aÊciwoÊç WSR obejmowa∏a jedno województwo; c) Komisja Spe-
cjalna do Walki z Nadu˝yciami i Szkodnictwem Gospodarczym (1945-1954)
– powsta∏a na mocy dekretu Prezydium KRN z 16 listopada 1945 r. w celu
zwalczania zachowaƒ patologicznych w odbudowujàcej si´ ze zniszczeƒ
wojennych polskiej gospodarce. Wkrótce sta∏a si´ jednà z najbardziej zna-
czàcych instytucji represyjnych w stalinowskiej Polsce. Represje karne obj´-
∏y przede wszystkim tych, którzy ˝yli z indywidualnej dzia∏alnoÊci gospodar-
czej (kupców, rzemieÊlników, w∏aÊcicieli fabryk i nieruchomoÊci, rolników).
Blisko 90 tys. osób skazano na pobyt w obozie pracy, najwy˝szy wymiar ka-
ry, jakim dysponowa∏a Komisja Specjalna; d) sekcje tajne (1950-1954)
– zwane te˝ sàdami tajnymi, powo∏ane do wyrokowania w niektórych spra-
wach politycznych. Dzia∏a∏y (w kolejnoÊci powstawania) w Ministerstwie
SprawiedliwoÊci, Sàdzie Apelacyjnym w Warszawie, Sàdzie Najwy˝szym,
a od 1 stycznia 1951 r. do 1954 r. w Sàdzie Wojewódzkim dla m.st. Warsza-
wy (sekcja III w Wydziale IV Karnym).
Zasady ustroju sàdów i prokuratury wprowadzone wczeÊniej w specjalnych
ustawach zosta∏y utrwalone w stalinowskiej Konstytucji PRL z 22 lipca 1952 roku.
W jednym z referatów naczelnika Wydzia∏u Polityczno-Wychowawczego
Departamentu VI MBP z maja 1949 r. czytamy: „Reforma wi´ziennictwa winna
odbywaç si´ po linii stworzenia warunków (przekszta∏cenie wi´zieƒ w fabryki,
zorganizowanie oÊrodków [pracy wi´êniów], obozów pracy, kolonii rolnych)
dla masowego produkcyjnego zatrudnienia wi´êniów, szkolenia zawodowego,
ogólnego i politycznego. [...] JeÊli przytoczyç zasady obowiàzujàce w wi´zie-
niach i obozach Zw[iàzku] Radz[ieckiego] a mianowicie: »wi´zienia i obozy
majà za zasad´ nie tylko izolowaç przest´pców, a˝eby zapobiec ich dzia∏a-
niom przynoszàcym szkod´ sowieckiemu paƒstwu, ale popraw´ i wychowa-
nie przest´pców przez organizacj´ pracy na zasadach stopniowego zaciera-
nia ró˝nic pomi´dzy pracà przymusowà a dobrowolnà« [...], to wydaje si´, ˝e
mo˝emy Êmia∏o tymi zasadami kierowaç si´ w procesie poprawy i wychowy-
wania wi´ênia w Polsce Demokracji Ludowej” 27 . Autorzy memoria∏u w zakre-
sie zagadnieƒ zwiàzanych z obozem pracy Komisji Specjalnej poszli w swoich
uwagach jeszcze dalej: „Jak w obozach pracy ZSRS – praca winna dawaç
osadzonym w obozie pracy pe∏ni´ satysfakcji moralnej s∏u˝enia krajowi, win-
na byç organizowana w sposób wywo∏ujàcy entuzjazm poszczególnych pra-
cowników oraz powinna dawaç mo˝noÊç szerokiej wspó∏pracy z administra-
cjà obozu” 28 . I jeszcze jeden fragment charakterystyczny dla ówczeÊnie obo-
wiàzujàcej nowomowy: „OparliÊmy si´ w budownictwie nowego szcz´Êliwego
jutra dla naszego narodu na niewzruszonych podstawach teorii marksistow-
skiej i budujàcych wzorach Zwiàzku Sowieckiego. [...] Tà drogà b´dzie kro-
czyç i wi´ziennictwo Polski Ludowej, kierujàc si´ w swej polityce penitencjar-
nej postulatem nauki marksistowskiej: »produkcyjna praca jedynym Êrodkiem
poprawy wi´ênia«” 29 .
Prze∏om lat 40. i 50. to poczàtek rozwoju nowego typu obozów pracy, tzw.
oÊrodków pó∏otwartych (oÊrodki pracy wi´êniów, bataliony pracy). G∏ównym
miernikiem ich przydatnoÊci dla planowej gospodarki (plan 6-letni) by∏a pro-
dukcja wed∏ug okreÊlonych (przewa˝nie zawy˝anych) norm 30 .
93620460.004.png 93620460.005.png 93620460.006.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin