18.Bitwy_-_Kulikowe Pole_1380.pdf

(1846 KB) Pobierz
376559638 UNPDF
« 17 maj 2008 »
B atalie i wodzowie wszech czasów
+ powrót do strony głównej
Arsenał minionych wieków
(6727 znaków)
Arsenał minionych wieków
Michał Mackiewicz (2410 znaków)
Arsenał minionych wieków
(1994 znaki)
Jeszcze sto lat
Tomasz Bohun (3177 znaków)
Krwawy bój na Kulikowym Polu
Tomasz Bohun (3665 znaków)
Książę Dymitr między Ordą a Litwą
Tomasz Bohun (2868 znaków)
Mongolska pożoga
Tomasz Bohun (2167 znaków)
Moskwa wychodzi na czoło
Tomasz Bohun (2100 znaków)
Okolice Tuły
Tomasz Bohun (5132 znaki)
Pijani Rusini nad Pjaną
(2763 znaki)
Podchody przed bitwą
Tomasz Bohun (3636 znaków)
Rusini gromili Tatarów na Kulikowym Polu, a tymczasem...
Tomasz Bohun (1873 znaki)
Ruś – ziemia Batu i kaana
Tomasz Bohun (3095 znaków)
Wyprawa odwetowa Mamaja
Tomasz Bohun (3307 znaków)
Złapał Rusin Tatarzyna...
Jarosław Krawczyk (2389 znaków)
………
376559638.013.png
DRUKUJ
Mongolska pożoga
Tomasz Bohun 16-05-2008, ostatnia aktualizacja 16-05-2008 13:20
8 września 1380 roku książęta ruscy odnieśli wielkie zwycięstwo nad Tatarami (Mongołami), którzy
gnębili ich od niemal 150 lat. Choć jarzmo tatarskie zrzucili ostatecznie po kolejnym stuleciu, to
triumf na Kulikowym Polu podważył zasady hańbiącej niewoli
źródło: Rzeczpospolita
Kronikarskie opisy najazdu wojsk Batu-chana na Ruś w latach
1237 – 1240 dają niezwykle barwny obraz wydarzeń. Scenariusz
zazwyczaj powtarzał się: Mongołowie po przybyciu pod gród
wysyłali posłów z żądaniem bezwarunkowej kapitulacji, Rusini
odmawiali, czasem pozbawiając głów mongolskich wysłanników,
dalej następowała dzielna, ale krótka (zwykle trwała ok. tygodnia,
choć Kozielsk bronił się aż siedem tygodni) obrona. Dramat
ruskich miast wieńczyły rzeź obrońców i pożoga. Pod nóż szły
kobiety i dzieci, kupcy, rzemieślnicy, bojarzy, a nawet rodziny
książęce. Z życiem uchodzili nieliczni: zazwyczaj ludność
podgrodzi i okolicznych wsi, która zawczasu rozbiegała się po
lasach.Najeźdźcy okrutnie potraktowali kilkanaście głównych
grodów ruskich – Kozielsk, Kijów i Czernihów zostały dosłownie
starte z powierzchni ziemi. Wyjątkiem był Wielki Nowogród, gdzie
książę Aleksander Newski pod wrażeniem krwawej rozprawy
Mongołów z leżącym na południowej rubieży kupieckiej republiki
Torżkiem zawarł z nimi wasalno-niewolniczą umowę. Władzę
chana uznał także książę włodzimierski Jarosław Wsiewołodowicz,
a za nim reszta książąt z Rusi Północno-Wschodniej.
źródło: bridgeman art library
Czyngis-chan na czele
Mongołów, miniatura z kroniki
Raszida ad-Dina, Persja, XIV
w.
W ich ślady nie poszli książęta z Rusi Południowo-Zachodniej –
Michała czernihowski i Daniel halicki. Obaj usiłowali pozyskać
pomoc z Zachodu. Obiecująco zapowiadała się zwłaszcza
ofensywa dyplomatyczna Daniela, który w zamian za unię
kościelną uzyskał od papieża Innocentego IV obietnicę wsparcia politycznego i wojskowego; w
1255 roku papież obdarzył go nawet koroną. Papieskie awanse okazały się gruszkami na
wierzbie i książę halicki musiał w końcu uznać zwierzchnictwo mongolskie. Dzięki zręcznym
kombinacjom politycznym zdołał jednak zachować tron. Nie powiodło się za to Michałowi
czernihowskiemu: z wyprawy do stolicy Złotej Ordy Saraju po jarłyk (potwierdzenie władzy przez
chana) powrócił w trumnie. Po jego śmierci została zlikwidowana metropolia prawosławna w
Czernihowie. Tym sposobem Batu-chan złamał potęgę księstwa czernihowskiego, a także
przeciął toczącą się od drugiej połowy XII wieku rywalizację o władzę w Kijowie (a więc o
pierwszeństwo na Rusi) między władcami z Czernihowa i Włodzimierza.
+zobacz więcej
Rzeczpospolita
Białołęka - Mieszkania Budynek z windami - 3 piętra Nocny autobus, zielona okolica
Masz już własnego bloga? Twój blog - Twoje zdanie. Załóż darmowgo bloga - to proste!
Smacznie i zdrowo Bogata oferta wielofunkcyjnych i prestiżowych naczyń Philipiak.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej
rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub
inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody
PRESSPUBLICA Sp. z o.o.
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o. lub
autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
376559638.014.png 376559638.015.png 376559638.016.png 376559638.001.png 376559638.002.png 376559638.003.png 376559638.004.png 376559638.005.png 376559638.006.png 376559638.007.png 376559638.008.png 376559638.009.png
376559638.011.png
376559638.012.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin