Czy to bajka, czy nie bajka,Myślcie sobie, jak tam chcecie.
A ja przecież wam powiadam:Krasnoludki są na świecie.
Naród wielce osobliwy.
Drobny - niby ziarnka w bani:
Jeśli które z was nie wierzy,Niech zapyta starej niani.
W górach, w jamach, pod kamykiem,
Na zapiecku czy w komorze
Siedzą sobie KrasnoludkiW byle jakiej mysiej norze.
Pod kominem czy pod progiem - Wszędzie ich napotkać można:
Czasem który za kucharkęPoobraca pieczeń z rożna...
Czasem skwarków porwie z rynki
Istne cuda! Istne dziwy!
Gdzie chce - wejdzie, co chce - zrobi ,Jak cień chyżo, jak cień cicho,
Czasem w stajni z bicza trzaśnie,Koniom spląta długie grzywy,
Czasem dzieciom prawi baśnie...
Albo liźnie cukru nieco
I pozbiera okruszynkiCo ze stołu w obiad zlecą.
Nie odżegnać się od niego,Takie sprytne małe licho!
Zresztą myślcie, jako chcecie,Czy kto chwali, czy kto gani,
Krasnoludki są na świecie!Spytajcie się tylko niani.
rajla