Cztery Dharmy gampopy.docx

(13 KB) Pobierz

Gampopa

 

Cztery dharmy

 

Oby mój umysł i umysły wszystkich istot zwróciły się ku dharmie.

Rozmyślając wiele o przemijalności zewnętrznych i wewnętrznych zjawisk zrozum, że w końcu będziesz musiał pozostawić wszystkie cenne dla ciebie rzeczy, bliskich oraz przyjaciół i odejdziesz samotnie. Pomyśl, że wówczas jedynie dharma ci będzie pomocna. Dopóki nie będziesz o tym głęboko przekonany, twój umysł nie zwróci się w pełni ku dharmie.
Myśl zatem: "Nie wiem, kiedy nadejdzie śmierć. Może mnie tu nie być już w przyszłym roku albo miesiącu". Kiedy umrzesz, pozostanie samoświadoma, pierwotna mądrość. Jest ona zawsze obecna, zarówno przy pozytywnych, jak i przy negatywnych działaniach. Zatem nie można doświadczyć skutków tych działań, których się nie popełniło, i nie da się uniknąć rezultatów czynu, który się wykonało.
Pomyśl, jak wielkie będą twe cierpienia, jeśli z powodu negatywnych czynów odrodzisz się w trzech niższych światach. Spośród sześciu rodzajów egzystencji najmniej cierpień przynosi odrodzenie się jako bóg lub człowiek. Ale nawet w ludzkim świecie jest cierpienie narodzin, chorób [1], starości i śmierci oraz pragnienia tego, czego się nie ma i konieczności chronienia tego, co się posiada, a także cierpienie spotykania swoich wrogów i cierpienie rozłąki z bliskimi. W świecie bogów, gdy nadchodzi czas śmierci, doświadcza się cierpienia spadku do niższych światów, co jest szesnaście razy gorsze niż męki w piekle nieustannego bólu [2]. Myśl więc: "Gdziekolwiek odrodzę się w sześciu światach, doświadczę jedynie cierpienia". Dopóki nie pojawi się autentyczne wyrzeczenie samsary, dopóty umysł nie zwróci się ku dharmie.

Oby nasza dharma stała się ścieżką.

Kiedy twój umysł wypełniony jest miłującą dobrocią i współczuciem tak, że dobro innych stawiasz ponad własne, jest to względna bodhiczitta. Ponadto zrozum, że wszystkie wewnętrzne i zewnętrzne zjawiska manifestują się poprzez proces współzależnego powstawania przyczyn i warunków, a jednocześnie są jak sen lub iluzja. Jeśli to pojmujesz, wówczas dharma staje się ścieżką.

Oby nasza ścieżka została oczyszczona z pomieszania.

Rozumiejąc powyższe, dochodzisz do trzeciej dharmy, gdzie ścieżka zostaje oczyszczona z pomieszania. Budda nauczał, że najpierw, poprzez kontemplowanie nietrwałości, oczyszczamy pomieszanie polegające na przywiązaniu do tego życia. Rozmyślając nad prawem przyczyn i skutków, oczyszczamy pomieszanie biorące się z błędnych poglądów. Pamiętając o niedostatkach samsary, oczyszczamy pomieszanie wynikające z lgnięcia do uwarunkowanej egzystencji. Rozwijając miłującą dobroć i współczucie, oczyszczamy pomieszanie związane z zejściem na niższą ścieżkę. Medytując na wszystkie zjawiska jako mające naturę snu lub iluzji, oczyszczamy pomieszanie polegające na lgnięciu do realizmu. Gdy podążasz stopniowo ścieżką, kolejne rodzaje pomieszania zostają oczyszczone przez wzrastającą mądrość.

Oby pomieszanie ukazało się jako pierwotna mądrość.

Z ostatecznego punktu widzenia wszystkie zjawiska są wolne od powstawania i zanikania. Jeśli poprzez moc medytacji urzeczywistnisz prawdziwą naturę wszystkich zjawisk i pojęć, wówczas pomieszanie ukaże się jako pierwotna mądrość. Tak nauczał Budda.

Tekst ten jest wyciągiem ze "Stu tysięcy nauk Gampopy" [rje dwags po rin po chei bka'].

Tłumaczenie: Lama Rinczen


[1] Zwykle w tym kontekście wymienia się cztery główne oraz cztery dodatkowe rodzaje cierpienia. Tak też czyni Gampopa w innych swych tekstach, jak np. w "Klejnocie Wyzwolenia". Posiadany przeze mnie tybetański tekst "Czterech dharm" wyjątkowo pomija "choroby". Możliwe więc, że jest to jedynie pomyłka drukarska w edycji tybetańskiej.
[2] Avici - najniższe spośród osiemnastu rodzajów piekieł.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin